Katowice, sprawdzenie auta przed kupnem, ktory serwis ?

[vicu]

o ile tylko masz $$

tu na krezusa raczej nie trafiłeś

Czy chciałeś powiedzieć, że oddasz swoją pensję w całości w 3-letnim leasingu aby móc powozić nową Imprezą?

[Matiz]

Fang, Akurat ten olej na fajkach to jest pierdółka i typowa przypadłość, w aucie z 300 000 przebiegu jest też dużo innych rzeczy.

Z błedów jakie ja popełniłem malas, polecam Ci dobrze sie przejechać i sprawdzić stan skrzyni i wiskozy (po zagrzaniu czyli min z 30km),przy ciasnych nawrotach nie moze nic szarpać ani stukać. Chyba że faktycznie pojedziesz na lepszą stacje jak ww. 4turbo to mogą oni to sprawdzić.

Ja też przed kupnem byłem uzbrojony w rozne rady,a i tak kupiłem niespodzianki

[burat]

vicu,

[Azrael]

Matiz, nie ma sposobu na 100% sprawdzenie auta bez rozebrania go na części pierwsze...

[Kruszyn]

o ile tylko masz $$

tu na krezusa raczej nie trafiłeś

Czy chciałeś powiedzieć, że oddasz swoją pensję w całości w 3-letnim leasingu aby móc powozić nową Imprezą?

Tylko patrzeć jak burat walnie sobie prosiaka i kamienicę

[Grzesiek_67]

Tylko patrzeć jak burat walnie sobie prosiaka i kamienicę

Taaa. I z wędką na dokładkę.

[burat]

nie no na to to już trzeba mieć co najmniej kuter

[malas]

Dziekuje wszystkim wątek można zamknąć, pozdrawiam

[Fang]

kupiłeś?

[malas]

niestety nie bo fura jak na złość rozkraczyla sie w trakcie podróży do serwisu w celu sprawdzenia .. nie wykluczone ze bede próbował zrobić drugie podejscie

[mizoo]

malas, to takie szczescie w nieszczesciu! :) Uzbroj sie w cierpliwosc, w koncu do 3 razy sztuka... :D

[mzy]

niestety nie bo fura jak na złość rozkraczyla sie w trakcie podróży do serwisu w celu sprawdzenia

Czyżby moto doktor stracił swoją magiczną moc? Jeśli to jakaś grubsza akcja, to nic tylko się cieszyć. Powodzenia w szukaniu!

[malas]

W drodze do serwisu wskazówka temperatury wody zaczela sie podnosic, i doszla do max skali zanim zdążyliśmy sie zatrzymac zeby wyłączyć silnik aby go nie zagotować .... po chwili postoju temperatura spadla, sprawdzilismy czy jest woda w zbiorniczku chłodnicy i była.. tyle ile trzeba, wiartaki tez sprawdzilismy czy sie uruchamjaja.. i były ok .. natomiast jakos tak dziwnie mokro bylo na płycie pod silnikiem .. oprócz tego wszystko było ok .. zadnych widocznych gołym okiem wycieków .. wiec ruszylismy dalej, bo do serwisu bardzo blisko ... po niecałym kilometrze znowu to samo, temperatura rosnie, wiec stajemy zeby ochłodzić .. natomiast patrzymy do zbiorniczka .. a tam dalej tyle samo wody, poziom pomiedzy min i max na skali.
Jedziemy dalej zatem .. i tak jeszcze raz musielismy sie zatrzymac. W serwisie mechanik stwierdzil ze chłodnica jest zimna, co znaczy, ze zapowietrzona .. potem sie okazało, że chłodnica ma wyciek :(

Pan sprzedajacy jednak bardzo wporządku się zachował oddając mi pieniądze za dojazd, co świadczyć może o tym, że to raczej wypadek losowy był.

Teraz boje sie o to, ze na bank uszczelki pod głowicami bedą niedługo do wymiany po takim incydencie, a moze nawet grubsza naprawa będzie potrzebna. Dowiedziałem się też dziś ile potencjalnie może to kosztować i troche zwątpiłem.

A tak ładnie chodził silniczek i skrzynia ładnie biegi zmieniała :(

pozdrawiam

[Cybb]

Pewnie tradycyjnie ten króciec plastikowy od chłodnicy......
Jak nie katowaliście to uszczelkom raczej nic się nie stało. Nie dajmy sie ponieśc paranoi, że uszczelka pada zawsze i wszystkim, gdy tylko wskaźnik temp. pójdzie do góry. Przynajamniej mi nie padła, choć w serwisie już liczyli kasę za jej zrobienie jak podjechałem Oczywiście na lawecie

[vibowit]

Nie dajmy sie ponieśc paranoi, że uszczelka pada zawsze i wszystkim, gdy tylko wskaźnik temp. pójdzie do góry.

Racja, racja. Mi padła mimo, że wskaźnik temp nie poszedł do góry.