
Coś niedobrego
Re: Coś niedobrego
Barbie, a czy czasem paszportu to nie mozna korespondeycjnie zalatwić? Ja bym sprawdził. wątpię, ale kto wie...
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: Coś niedobrego
Arno, nie można. Trzeba osobiście składać wniosek i osobiście też trzeba jeździć po odbiór. 

Re: Coś niedobrego
Bo teraz trzeba dać sobie zeskanować palec (a nawet dwa), a tego nie da się korespondencyjnie
Samo wymeldowanie i zameldowanie "od ręki". Przy okazji zameldowania, podczas tej samej wizyty w urzędzie od razu złożyłam wniosek o nowy dowód (teraz dowody wydawane są bezpłatnie), o prawo jazdy (tu niestety trzeba zapłacić 84 zł) i kwestie zmiany w dowodzie rejestracyjnym też od ręki (bez opłat) - Pani w okienku po prostu przekreśliła nazwisko i adres i wpisała nowe jako adnotacje urzędowe, więc dowód jest nadal "twardy" i nie trzeba go wymieniać. Urząd od razu również wręczył mi formularz NIP-3 i za mnie zgłosił zmiany do skarbówki.
Jeśli chodzi o ZUS, to nic nigdzie nie musiałam zgłaszać. Po prostu pracodawca (vel. urząd pracy) zgłasza mnie teraz do ZUS'u z nowymi danymi i tyle, więc wystarczy poinformować pracodawcę o zmianach i on zgłasza to do ZUSu.
Gorzej jak ktoś jest swoim własnym pracodawcą, ale tu dotykamy już problematyki prowadzenia biznesu, a nie upierdliwości dla przeciętnego obywatela
Jedyne co dodatkowo musiałam załatwić osobiście, to wyrobić sobie chipową kartę NFZ - tu nigdzie nie honorują RMUA ani pracowniczych książeczek zdrowia, no ale to lokalny śląski wymysł.
Tak więc owszem dwie wizyty w urzędzie - przy jednej składasz wszystkie wnioski, przy kolejnej odbierasz dokumenty (dowód i prawko).
Zarówno dla dowodu, jak i dla prawa jazdy sprawdzasz sobie on-line, czy dokument już na ciebie czeka.
No a wszystkie inne kwestie, nie związane z urzędem, to korespondencyjnie można przecież.
Oczywiście wcześniej warto sobie przeczytać BIP na stronie urzędu, gdzie jasno napisane jest punkt po punkcie jakie dokumenty są wymagane i jakie opłaty, żeby później nie narzekać, że się czepiają, bo czegoś w dokumentach brakuje, np. zagubionej książeczki wojskowej

Co do powyższych "upierdliwości", to prościzna była.barbie pisze:
Jeśli zaś chodzi o zmianę meldunku, to wiąże się z nim
1. zmiana dowodu osobistego (min. 2 wizyty w urzędzie)
2. zmiana prawa jazdy (min. 2 wizyty w urzędzie innym niż poprzednio)
3. zmiana rejestracji samochodu (min. 2 wizyty w urzędzie)
4. zawiadomienie wszystkich gazowni i elektrowni i innych g...
5. zawiadomienie urzędu skarbowego i zusu i pracodawcy
6. zawiadomienie banków i takich tam
Samo wymeldowanie i zameldowanie "od ręki". Przy okazji zameldowania, podczas tej samej wizyty w urzędzie od razu złożyłam wniosek o nowy dowód (teraz dowody wydawane są bezpłatnie), o prawo jazdy (tu niestety trzeba zapłacić 84 zł) i kwestie zmiany w dowodzie rejestracyjnym też od ręki (bez opłat) - Pani w okienku po prostu przekreśliła nazwisko i adres i wpisała nowe jako adnotacje urzędowe, więc dowód jest nadal "twardy" i nie trzeba go wymieniać. Urząd od razu również wręczył mi formularz NIP-3 i za mnie zgłosił zmiany do skarbówki.
Jeśli chodzi o ZUS, to nic nigdzie nie musiałam zgłaszać. Po prostu pracodawca (vel. urząd pracy) zgłasza mnie teraz do ZUS'u z nowymi danymi i tyle, więc wystarczy poinformować pracodawcę o zmianach i on zgłasza to do ZUSu.
Gorzej jak ktoś jest swoim własnym pracodawcą, ale tu dotykamy już problematyki prowadzenia biznesu, a nie upierdliwości dla przeciętnego obywatela

Jedyne co dodatkowo musiałam załatwić osobiście, to wyrobić sobie chipową kartę NFZ - tu nigdzie nie honorują RMUA ani pracowniczych książeczek zdrowia, no ale to lokalny śląski wymysł.
Tak więc owszem dwie wizyty w urzędzie - przy jednej składasz wszystkie wnioski, przy kolejnej odbierasz dokumenty (dowód i prawko).
Zarówno dla dowodu, jak i dla prawa jazdy sprawdzasz sobie on-line, czy dokument już na ciebie czeka.
No a wszystkie inne kwestie, nie związane z urzędem, to korespondencyjnie można przecież.
Jak widać wymieniałam, ale nie bardzo sobie wyobrażam większego uproszczenia, no chyba że zaczną to robić telepatycznie.barbie pisze:Nie wiem jak dokładnie u Zofiji, ale Ona chyba i tak zmieniała dokumenty na okoliczność ślubu, więc połowę tej drogi przejść musiała tak czy siak, niezależnie od zmiany meldunku.

Oczywiście wcześniej warto sobie przeczytać BIP na stronie urzędu, gdzie jasno napisane jest punkt po punkcie jakie dokumenty są wymagane i jakie opłaty, żeby później nie narzekać, że się czepiają, bo czegoś w dokumentach brakuje, np. zagubionej książeczki wojskowej

Czarownica prawdę Ci powie :D
- Grzesiek_67
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Adamów
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Coś niedobrego
Kocham tę miejscówkę. Od razu się w niej zakochałem, przypominała mi Berlin 30 lat...o pardone Kreuzberg lat osiemdziesiątychAlan, Alan, Alan! pisze: a ja ciągle mam metę w Bielawce.


Pozdrawiam
Grzegorz
Brak podpisu.
Re: Coś niedobrego
Ty miałaś od razu docelowe blachy, Remek by zmieniał na Warszawskie, a to pewnie trochę więcej zachodu.zofija pisze:Bo teraz trzeba dać sobie zeskanować palec (a nawet dwa), a tego nie da się korespondencyjnie![]()
Co do powyższych "upierdliwości", to prościzna była.barbie pisze:
Jeśli zaś chodzi o zmianę meldunku, to wiąże się z nim
1. zmiana dowodu osobistego (min. 2 wizyty w urzędzie)
2. zmiana prawa jazdy (min. 2 wizyty w urzędzie innym niż poprzednio)
3. zmiana rejestracji samochodu (min. 2 wizyty w urzędzie)
4. zawiadomienie wszystkich gazowni i elektrowni i innych g...
5. zawiadomienie urzędu skarbowego i zusu i pracodawcy
6. zawiadomienie banków i takich tam
Samo wymeldowanie i zameldowanie "od ręki". Przy okazji zameldowania, podczas tej samej wizyty w urzędzie od razu złożyłam wniosek o nowy dowód (teraz dowody wydawane są bezpłatnie), o prawo jazdy (tu niestety trzeba zapłacić 84 zł) i kwestie zmiany w dowodzie rejestracyjnym też od ręki (bez opłat) - Pani w okienku po prostu przekreśliła nazwisko i adres i wpisała nowe jako adnotacje urzędowe, więc dowód jest nadal "twardy" i nie trzeba go wymieniać.
Natomiast, jak już pisałam, nie mówię, że to jest nie do przejścia, bo oczywiście, że się da. Tylko, że jeśli chodzi nam tylko o paszport, to łatwiej jednak załatwić po prostu sam paszport

Re: Coś niedobrego
całe moje archiwum multimedialne z przenośnego dysku się wyzerowało....
Przy okazji dzielenia dysku w kompie na partycje, zobaczyłem, że mam jakiś podpięty duży dysk i dałem usuń partycję
Nim się zorientowałem co zrobiłem to już było po wszystkim.... 








"Nim cokolwiek napiszesz, pomyśl o swojej matce. Czy byłaby dumna?"
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Coś niedobrego
generalnie już po "ptokach", zrobiłem format i zacząłem zapisywać nowe dane... Część rzeczy jest do odzyskania bo była pobunkrowana na starych płytkach cd.... Ale z jakichś eventów z motoryzacją w tle to zostało tylko to co wysłałem na picaseKonto usunięte pisze:Barthol, nie pisz nic po tym dysku, to dasz radę to odtworzyć

Teraz to mi się śmiać chce....
"Nim cokolwiek napiszesz, pomyśl o swojej matce. Czy byłaby dumna?"
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Coś niedobrego
Barthol pisze: generalnie już po "ptokach", zrobiłem format i zacząłem zapisywać nowe dane...
Co Cię do tego skłoniło? Przecież usuniętą partycję odzyskuje się w 3 sekundy o ile nie zaczniesz zapisywać...
Re: Coś niedobrego
Konto usunięte, a to tak się da....
Użyłem jakiegoś programu, którego wcześniej użyłem do usunięcia, by teraz to usunięcie odblokował, a on kulturalnie: formacik strzelił i system znowu dysk widzi...
Przebiegłem się w ramach resetu umysłu: 7km i jest spokojny :)

Przebiegłem się w ramach resetu umysłu: 7km i jest spokojny :)
"Nim cokolwiek napiszesz, pomyśl o swojej matce. Czy byłaby dumna?"
Re: Coś niedobrego
No tak.esilon pisze:oj Tomek, cieszyc się trzeba że zaczęli i pracują na wielu frontach i dać kolejne 4 lata aby wszystko dokończyli i poukładali, przecie nawet sąd powiedział że nie ma Polski " w bałaganie"
Gdybym ja w pracy naobiecywał, że do końca roku zakończę 70 projektów. Potem bym stwierdził, że niestety nie dokończę do końca roku, ale może się uda do końca przyszłego. No, ale tylko wtedy gdy mi więcej zapłacą. Poza tym to nie powinni marudzić, że nie skończyłem, a cieszyć się, że zacząłem, albo przynajmniej próbowałem. Ciekaw jestem jak by mnie potraktowali?

Ale nie.. my wyborcy powinniśmy się cieszyć i być bardziej wyrozumiali.
W końcu to nie rząd jest dla obywateli, a odwrotnie.

czarne jest piękne...
Re: Coś niedobrego
vibowit, porównujesz sie do Wybrańców Narodu, to pachnie pychą 
edit po przemysleniu:
gdybyś był zaufanym, pociotkiem lub synem prezesa to mysle że byłoby spoko

edit po przemysleniu:
vibowit pisze: Gdybym ja w pracy naobiecywał, że do końca roku zakończę 70 projektów. Potem bym stwierdził, że niestety nie dokończę do końca roku, ale może się uda do końca przyszłego. No, ale tylko wtedy gdy mi więcej zapłacą. Poza tym to nie powinni marudzić, że nie skończyłem, a cieszyć się, że zacząłem, albo przynajmniej próbowałem. Ciekaw jestem jak by mnie potraktowali?
gdybyś był zaufanym, pociotkiem lub synem prezesa to mysle że byłoby spoko

Re: Coś niedobrego
to jeszcze zależy od liczby/jakości kandydatów na Twoje stanowisko. bo jakby się okazało, że z 5 dostępnych wszyscy już na nim pracowali i Ty i tak jesteś najlepszy i jakbyś jeszcze prośbę o podwyżkę poparł odpowiednią prezentacją dla szefostwa i odpowiednio ASERTYWNĄ postawą, to kto wie, kto wie...vibowit pisze:Ciekaw jestem jak by mnie potraktowali?![]()

- Grzesiek_67
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Adamów
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Coś niedobrego
damaz pisze: to jeszcze zależy od liczby/jakości kandydatów na Twoje stanowisko. bo jakby się okazało, że z 5 dostępnych wszyscy już na nim pracowali i Ty i tak jesteś najlepszy i jakbyś jeszcze prośbę o podwyżkę poparł odpowiednią prezentacją dla szefostwa i odpowiednio ASERTYWNĄ postawą, to kto wie, kto wie...
I widzisz Vibek, wyszło, że i tak, mimo częściowego dania ciała, jesteś ze beściak i Pan zostaje


Pozdrawiam
Grzegorz
Brak podpisu.
Re: Coś niedobrego
Grzesiek_67 pisze: Pan zostaje

gorzej z prezesem który uwierzył że 70 projektów mozna ukończyć w tak krótkim czasie za tak małe pieniądze, będzie się musiał przed radą mocno nagimnastykowac ale da radę w końcu nie każdy zostaje prezesem, widocznie był najlepszy z jedynych dostepnych pięciu kandydatów

- Grzesiek_67
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Adamów
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Coś niedobrego
esilon pisze: gorzej z prezesem który uwierzył że 70 projektów mozna ukończyć w tak krótkim czasie za tak małe pieniądze
Taaa, myślałby kto, że wszyscy, łącznie z Prezesem, uwierzyli. Nikt nie uwierzył a plan, jak to plan, był robiony jedynie po to aby wiedzieć jak daleko jesteśmy od zamierzonego celu

Oj Boguś, Boguś bój się Boga. Pan zostaje

Pozdrawiam
Grzegorz
Brak podpisu.
Re: Coś niedobrego
aby wygrac przetarg spełniając wszelkie jego wymogi dotyczące ceny i terminu realizacji,Grzesiek_67 pisze: plan, jak to plan, był robiony jedynie po to
wygrywanie przetargów to wielka sztuka

- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: Coś niedobrego
aleście się rozsocjalizowali
Vibek +1, z tym zastrzeżeniem że kandydatów jakby* brak. Co nie znaczy, żeby nie lać po łapach jak źle robią. A już na pewno nie widzę powodu, żeby chwalić za wykonywaną pracę, za którą się bierze pieniądze, wtedy gdy wykonana jest ona tak se
*tzn są, ale ludzie się jakoś boją, bo im wygodnie. No i ustrój nasz tak skonstruowany, żeby czwóreczka czuła się bezpiecznie.


Vibek +1, z tym zastrzeżeniem że kandydatów jakby* brak. Co nie znaczy, żeby nie lać po łapach jak źle robią. A już na pewno nie widzę powodu, żeby chwalić za wykonywaną pracę, za którą się bierze pieniądze, wtedy gdy wykonana jest ona tak se

*tzn są, ale ludzie się jakoś boją, bo im wygodnie. No i ustrój nasz tak skonstruowany, żeby czwóreczka czuła się bezpiecznie.
- Grzesiek_67
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Adamów
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Coś niedobrego
Właśnie chciałem zapytać, który prelegentów zostanie teraz moim pracodawcą.Alan, Alan, Alan! pisze:aleście się rozsocjalizowali![]()
![]()

czarne jest piękne...
- Grzesiek_67
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Adamów
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Coś niedobrego
vibowit pisze: Właśnie chciałem zapytać, który prelegentów zostanie teraz moim pracodawcą.![]()
Uwaga, uwaga, uwaga......RAZEM



Brak podpisu.
Re: Coś niedobrego
Znana metoda wychowawcza.Grzesiek_67 pisze:Oj Boguś, Boguś bój się Boga. Pan zostaje![]()
A teraz za karę dokończysz to co zacząłeś.

czarne jest piękne...
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Coś niedobrego
Komplet podręczników do 1 klasy gimnazjum - 500zł.
Chyba jestem za tym, żeby zacząć wydawać podręczniki w wersji elektronicznej. Ale na coś bardziej zbliżone do kindle niż do ipada.


Chyba jestem za tym, żeby zacząć wydawać podręczniki w wersji elektronicznej. Ale na coś bardziej zbliżone do kindle niż do ipada.