Coś niedobrego

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
Witek
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Wrocław
Auto: A500 @ Piotruś II
Polubił: 20 razy
Polubione posty: 15 razy

Re: Coś niedobrego

Post 27 sie 2011, o 15:29

Ale kto przy zdrowych zmysłach da paszport remkowi?! :?



Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 27 sie 2011, o 16:17

Barbie, a czy czasem paszportu to nie mozna korespondeycjnie zalatwić? Ja bym sprawdził. wątpię, ale kto wie...
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

vicu
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: W-wa
Auto: OBK
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 27 sie 2011, o 16:31

Arno, nie można. Trzeba osobiście składać wniosek i osobiście też trzeba jeździć po odbiór. :wall:
Obrazek

"Speed never killed anyone, suddenly becoming stationary, that's what gets you." - J. Clarkson

zofija
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice/Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Coś niedobrego

Post 27 sie 2011, o 22:43

Bo teraz trzeba dać sobie zeskanować palec (a nawet dwa), a tego nie da się korespondencyjnie ;-)
barbie pisze:
Jeśli zaś chodzi o zmianę meldunku, to wiąże się z nim
1. zmiana dowodu osobistego (min. 2 wizyty w urzędzie)
2. zmiana prawa jazdy (min. 2 wizyty w urzędzie innym niż poprzednio)
3. zmiana rejestracji samochodu (min. 2 wizyty w urzędzie)
4. zawiadomienie wszystkich gazowni i elektrowni i innych g...
5. zawiadomienie urzędu skarbowego i zusu i pracodawcy
6. zawiadomienie banków i takich tam
Co do powyższych "upierdliwości", to prościzna była.
Samo wymeldowanie i zameldowanie "od ręki". Przy okazji zameldowania, podczas tej samej wizyty w urzędzie od razu złożyłam wniosek o nowy dowód (teraz dowody wydawane są bezpłatnie), o prawo jazdy (tu niestety trzeba zapłacić 84 zł) i kwestie zmiany w dowodzie rejestracyjnym też od ręki (bez opłat) - Pani w okienku po prostu przekreśliła nazwisko i adres i wpisała nowe jako adnotacje urzędowe, więc dowód jest nadal "twardy" i nie trzeba go wymieniać. Urząd od razu również wręczył mi formularz NIP-3 i za mnie zgłosił zmiany do skarbówki.

Jeśli chodzi o ZUS, to nic nigdzie nie musiałam zgłaszać. Po prostu pracodawca (vel. urząd pracy) zgłasza mnie teraz do ZUS'u z nowymi danymi i tyle, więc wystarczy poinformować pracodawcę o zmianach i on zgłasza to do ZUSu.
Gorzej jak ktoś jest swoim własnym pracodawcą, ale tu dotykamy już problematyki prowadzenia biznesu, a nie upierdliwości dla przeciętnego obywatela ;-)

Jedyne co dodatkowo musiałam załatwić osobiście, to wyrobić sobie chipową kartę NFZ - tu nigdzie nie honorują RMUA ani pracowniczych książeczek zdrowia, no ale to lokalny śląski wymysł.

Tak więc owszem dwie wizyty w urzędzie - przy jednej składasz wszystkie wnioski, przy kolejnej odbierasz dokumenty (dowód i prawko).
Zarówno dla dowodu, jak i dla prawa jazdy sprawdzasz sobie on-line, czy dokument już na ciebie czeka.
No a wszystkie inne kwestie, nie związane z urzędem, to korespondencyjnie można przecież.
barbie pisze:Nie wiem jak dokładnie u Zofiji, ale Ona chyba i tak zmieniała dokumenty na okoliczność ślubu, więc połowę tej drogi przejść musiała tak czy siak, niezależnie od zmiany meldunku.
Jak widać wymieniałam, ale nie bardzo sobie wyobrażam większego uproszczenia, no chyba że zaczną to robić telepatycznie. :giggle:
Oczywiście wcześniej warto sobie przeczytać BIP na stronie urzędu, gdzie jasno napisane jest punkt po punkcie jakie dokumenty są wymagane i jakie opłaty, żeby później nie narzekać, że się czepiają, bo czegoś w dokumentach brakuje, np. zagubionej książeczki wojskowej ;-)
Czarownica prawdę Ci powie :D

Grzesiek_67
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Adamów
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 27 sie 2011, o 23:42

Alan, Alan, Alan! pisze: a ja ciągle mam metę w Bielawce. ;-)
Kocham tę miejscówkę. Od razu się w niej zakochałem, przypominała mi Berlin 30 lat...o pardone Kreuzberg lat osiemdziesiątych :mrgreen: Remas, nigdy jej nie sprzedawaj, jest cudna :thumb:


Pozdrawiam
Grzegorz
Brak podpisu.

vicu
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: W-wa
Auto: OBK
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 28 sie 2011, o 13:36

Wczoraj spotkałem nowiutkie STI na parkingu Tesco...

Obrazek

Obrazek

Zaparkowane na krawężniku... ouch.

Obrazek
Obrazek

"Speed never killed anyone, suddenly becoming stationary, that's what gets you." - J. Clarkson

barbie
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: OOOO
Polubił: 34 razy
Polubione posty: 87 razy

Re: Coś niedobrego

Post 28 sie 2011, o 15:59

zofija pisze:Bo teraz trzeba dać sobie zeskanować palec (a nawet dwa), a tego nie da się korespondencyjnie ;-)
barbie pisze:
Jeśli zaś chodzi o zmianę meldunku, to wiąże się z nim
1. zmiana dowodu osobistego (min. 2 wizyty w urzędzie)
2. zmiana prawa jazdy (min. 2 wizyty w urzędzie innym niż poprzednio)
3. zmiana rejestracji samochodu (min. 2 wizyty w urzędzie)
4. zawiadomienie wszystkich gazowni i elektrowni i innych g...
5. zawiadomienie urzędu skarbowego i zusu i pracodawcy
6. zawiadomienie banków i takich tam
Co do powyższych "upierdliwości", to prościzna była.
Samo wymeldowanie i zameldowanie "od ręki". Przy okazji zameldowania, podczas tej samej wizyty w urzędzie od razu złożyłam wniosek o nowy dowód (teraz dowody wydawane są bezpłatnie), o prawo jazdy (tu niestety trzeba zapłacić 84 zł) i kwestie zmiany w dowodzie rejestracyjnym też od ręki (bez opłat) - Pani w okienku po prostu przekreśliła nazwisko i adres i wpisała nowe jako adnotacje urzędowe, więc dowód jest nadal "twardy" i nie trzeba go wymieniać.
Ty miałaś od razu docelowe blachy, Remek by zmieniał na Warszawskie, a to pewnie trochę więcej zachodu.
Natomiast, jak już pisałam, nie mówię, że to jest nie do przejścia, bo oczywiście, że się da. Tylko, że jeśli chodzi nam tylko o paszport, to łatwiej jednak załatwić po prostu sam paszport 8-)

barton
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Coś niedobrego

Post 28 sie 2011, o 19:15

całe moje archiwum multimedialne z przenośnego dysku się wyzerowało.... :wall: :wall: :wall: :wall: Przy okazji dzielenia dysku w kompie na partycje, zobaczyłem, że mam jakiś podpięty duży dysk i dałem usuń partycję :x :x :x Nim się zorientowałem co zrobiłem to już było po wszystkim.... :evil:
"Nim cokolwiek napiszesz, pomyśl o swojej matce. Czy byłaby dumna?"

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Coś niedobrego

Post 28 sie 2011, o 19:39

Barthol, nie pisz nic po tym dysku, to dasz radę to odtworzyć

barton
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Coś niedobrego

Post 28 sie 2011, o 19:50

Konto usunięte pisze:Barthol, nie pisz nic po tym dysku, to dasz radę to odtworzyć
generalnie już po "ptokach", zrobiłem format i zacząłem zapisywać nowe dane... Część rzeczy jest do odzyskania bo była pobunkrowana na starych płytkach cd.... Ale z jakichś eventów z motoryzacją w tle to zostało tylko to co wysłałem na picase ;-) (niezbyt duże rozmiary w stosunku do oryginałów i kadrowane/przycinane)

Teraz to mi się śmiać chce....
"Nim cokolwiek napiszesz, pomyśl o swojej matce. Czy byłaby dumna?"

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Coś niedobrego

Post 28 sie 2011, o 19:56

Barthol pisze: generalnie już po "ptokach", zrobiłem format i zacząłem zapisywać nowe dane...

Co Cię do tego skłoniło? Przecież usuniętą partycję odzyskuje się w 3 sekundy o ile nie zaczniesz zapisywać...

barton
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Coś niedobrego

Post 28 sie 2011, o 20:00

Konto usunięte, a to tak się da.... :oops: Użyłem jakiegoś programu, którego wcześniej użyłem do usunięcia, by teraz to usunięcie odblokował, a on kulturalnie: formacik strzelił i system znowu dysk widzi...

Przebiegłem się w ramach resetu umysłu: 7km i jest spokojny :)
"Nim cokolwiek napiszesz, pomyśl o swojej matce. Czy byłaby dumna?"

vibowit
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: szkoda
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 29 sie 2011, o 10:39

esilon pisze:oj Tomek, cieszyc się trzeba że zaczęli i pracują na wielu frontach i dać kolejne 4 lata aby wszystko dokończyli i poukładali, przecie nawet sąd powiedział że nie ma Polski " w bałaganie" :-p
No tak.
Gdybym ja w pracy naobiecywał, że do końca roku zakończę 70 projektów. Potem bym stwierdził, że niestety nie dokończę do końca roku, ale może się uda do końca przyszłego. No, ale tylko wtedy gdy mi więcej zapłacą. Poza tym to nie powinni marudzić, że nie skończyłem, a cieszyć się, że zacząłem, albo przynajmniej próbowałem. Ciekaw jestem jak by mnie potraktowali? :whistle:

Ale nie.. my wyborcy powinniśmy się cieszyć i być bardziej wyrozumiali.

W końcu to nie rząd jest dla obywateli, a odwrotnie. :evilgrin:
czarne jest piękne...

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Coś niedobrego

Post 29 sie 2011, o 11:11

vibowit, porównujesz sie do Wybrańców Narodu, to pachnie pychą :giggle:


edit po przemysleniu:
vibowit pisze: Gdybym ja w pracy naobiecywał, że do końca roku zakończę 70 projektów. Potem bym stwierdził, że niestety nie dokończę do końca roku, ale może się uda do końca przyszłego. No, ale tylko wtedy gdy mi więcej zapłacą. Poza tym to nie powinni marudzić, że nie skończyłem, a cieszyć się, że zacząłem, albo przynajmniej próbowałem. Ciekaw jestem jak by mnie potraktowali?

gdybyś był zaufanym, pociotkiem lub synem prezesa to mysle że byłoby spoko :-)

damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Re: Coś niedobrego

Post 29 sie 2011, o 11:20

vibowit pisze:Ciekaw jestem jak by mnie potraktowali? :whistle:
to jeszcze zależy od liczby/jakości kandydatów na Twoje stanowisko. bo jakby się okazało, że z 5 dostępnych wszyscy już na nim pracowali i Ty i tak jesteś najlepszy i jakbyś jeszcze prośbę o podwyżkę poparł odpowiednią prezentacją dla szefostwa i odpowiednio ASERTYWNĄ postawą, to kto wie, kto wie...

:evilgrin:

Grzesiek_67
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Adamów
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 29 sie 2011, o 11:23

damaz pisze: to jeszcze zależy od liczby/jakości kandydatów na Twoje stanowisko. bo jakby się okazało, że z 5 dostępnych wszyscy już na nim pracowali i Ty i tak jesteś najlepszy i jakbyś jeszcze prośbę o podwyżkę poparł odpowiednią prezentacją dla szefostwa i odpowiednio ASERTYWNĄ postawą, to kto wie, kto wie...

I widzisz Vibek, wyszło, że i tak, mimo częściowego dania ciała, jesteś ze beściak i Pan zostaje :thumb: Gratulujemy Panu i życzymy nieco mniejszego lenia albo snucia bardziej realistycznych marzeń na przyszłość :-)

Pozdrawiam
Grzegorz
Brak podpisu.

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Coś niedobrego

Post 29 sie 2011, o 11:29

Grzesiek_67 pisze: Pan zostaje
:giggle:

gorzej z prezesem który uwierzył że 70 projektów mozna ukończyć w tak krótkim czasie za tak małe pieniądze, będzie się musiał przed radą mocno nagimnastykowac ale da radę w końcu nie każdy zostaje prezesem, widocznie był najlepszy z jedynych dostepnych pięciu kandydatów :mrgreen:

Grzesiek_67
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Adamów
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 29 sie 2011, o 11:36

esilon pisze: gorzej z prezesem który uwierzył że 70 projektów mozna ukończyć w tak krótkim czasie za tak małe pieniądze

Taaa, myślałby kto, że wszyscy, łącznie z Prezesem, uwierzyli. Nikt nie uwierzył a plan, jak to plan, był robiony jedynie po to aby wiedzieć jak daleko jesteśmy od zamierzonego celu :-)

Oj Boguś, Boguś bój się Boga. Pan zostaje :-)

Pozdrawiam
Grzegorz
Brak podpisu.

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Coś niedobrego

Post 29 sie 2011, o 11:44

Grzesiek_67 pisze: plan, jak to plan, był robiony jedynie po to
aby wygrac przetarg spełniając wszelkie jego wymogi dotyczące ceny i terminu realizacji,
wygrywanie przetargów to wielka sztuka :mrgreen:

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: Coś niedobrego

Post 29 sie 2011, o 14:47

aleście się rozsocjalizowali :mrgreen: :evilgrin:

Vibek +1, z tym zastrzeżeniem że kandydatów jakby* brak. Co nie znaczy, żeby nie lać po łapach jak źle robią. A już na pewno nie widzę powodu, żeby chwalić za wykonywaną pracę, za którą się bierze pieniądze, wtedy gdy wykonana jest ona tak se :evilgrin:

*tzn są, ale ludzie się jakoś boją, bo im wygodnie. No i ustrój nasz tak skonstruowany, żeby czwóreczka czuła się bezpiecznie.

Grzesiek_67
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Adamów
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 29 sie 2011, o 14:56

Alan, Alan, Alan! -1

A tak dla zasady :-p :mrgreen:

Pozdrawiam
Grzegorz
Brak podpisu.

vibowit
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: szkoda
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 29 sie 2011, o 14:56

Alan, Alan, Alan! pisze:aleście się rozsocjalizowali :mrgreen: :evilgrin:
Właśnie chciałem zapytać, który prelegentów zostanie teraz moim pracodawcą. :mrgreen:
czarne jest piękne...

Grzesiek_67
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Adamów
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 29 sie 2011, o 14:57

vibowit pisze: Właśnie chciałem zapytać, który prelegentów zostanie teraz moim pracodawcą. :mrgreen:

Uwaga, uwaga, uwaga......RAZEM :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Brak podpisu.

vibowit
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: szkoda
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 29 sie 2011, o 14:58

Grzesiek_67 pisze:Oj Boguś, Boguś bój się Boga. Pan zostaje :-)
Znana metoda wychowawcza.
A teraz za karę dokończysz to co zacząłeś. :evilgrin:
czarne jest piękne...

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Coś niedobrego

Post 30 sie 2011, o 12:19

Komplet podręczników do 1 klasy gimnazjum - 500zł. :wall: :wall:

Chyba jestem za tym, żeby zacząć wydawać podręczniki w wersji elektronicznej. Ale na coś bardziej zbliżone do kindle niż do ipada.

ODPOWIEDZ