Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora
Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora
Zdarzaja sie w katolickich krajach, w ktorych ludzie, skracajac sobie droge do Kosciola, rozwalaja takie barierki...
Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora
No podobno sledztwo wykazalo, ze ludzie usuneli nity w tamtym miejscu i odginali sobie barierke, skracajac sobie tym samym droge do Kosciola. Dlatego Kubica jak sie o tym dowiedzial odstapil od jakiegokolwiek skarzenia organizatorow...
- Witek
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Wrocław
- Auto: A500 @ Piotruś II
- Polubił: 20 razy
- Polubione posty: 15 razy
Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora
j33mbo pisze:
ja zakładam, że mówimy o wypadku, w którym barierka wbija się do środka auta
Dlaczego zamiast popatrzeć na zdarzenie całościowo, wybiórczo skupiasz się na jednym fakcie?
Barierki jeśli są poprawnie wykonane potrafią ładnie uratować skórę.
Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora
Witek pisze: Barierki jeśli są poprawnie wykonane potrafią ładnie uratować skórę.
Gdyby babcia miała wąsy ...
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.
Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora
Witek, no ale możemy mówić o szczęściu w nieszczęściu bo mogło być o wieeeele gorzej
WitAce, katolicyzm nie ma tu nić do rzeczy raczej południowy temperament i podejście do życia przez Włochów.(my ponoć też jesteśmy bardzo katolickim krajem ,a barierek się jakoś nie rozbiera
)

WitAce, katolicyzm nie ma tu nić do rzeczy raczej południowy temperament i podejście do życia przez Włochów.(my ponoć też jesteśmy bardzo katolickim krajem ,a barierek się jakoś nie rozbiera

Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora
Nie? Znam takie miejsce w BoatCity, gdzie studenciaki notorycznie rozbierają płot rozdzielający torowisko, bo młode, studenckie nogi są zbyt zmęczone, by nadłożyć 200-300 metrów w drodze po browarek... ;)burat pisze: barierek się jakoś nie rozbiera
r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.
Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora
Ja nie mam nic do Katolicyzmu...
To bylo na zasadzie, ze nie tylko Polak potrafi...
Z drugiej strony to Kubek zachowal sie na poziomie i przyjal ten wypadek po mesku, na klate. Tak mialo byc i koniec. Dobrze, ze juz wraca do zdrowia...
To bylo na zasadzie, ze nie tylko Polak potrafi...
Z drugiej strony to Kubek zachowal sie na poziomie i przyjal ten wypadek po mesku, na klate. Tak mialo byc i koniec. Dobrze, ze juz wraca do zdrowia...
- Witek
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Wrocław
- Auto: A500 @ Piotruś II
- Polubił: 20 razy
- Polubione posty: 15 razy
Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora
leon pisze: Gdyby babcia miała wąsy ...
Nie. Znam osoby, które barierki uratowały. I to pewnie przy większych prędkościach niż ta Kubicy, a na pewno mniej bezpiecznymi samochodami. Gdzie tu wąsy.
burat pisze: Witek, no ale możemy mówić o szczęściu w nieszczęściu bo mogło być o wieeeele gorzej![]()
Gdyby nie miał pecha z barierką, to żadne szczęście nie byłoby mu potrzebne.

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora
Bylem, widzialem. Nie da sie skrocic drogi przez ta barierke ( 1,7 m w dol za nia ), pionowa sciana z kamienia...WitAce pisze:No podobno sledztwo wykazalo, ze ludzie usuneli nity w tamtym miejscu i odginali sobie barierke, skracajac sobie tym samym droge do Kosciola. Dlatego Kubica jak sie o tym dowiedzial odstapil od jakiegokolwiek skarzenia organizatorow...

Dowod: https://picasaweb.google.com/1129490345 ... ripp?pli=1
EDIT: Poza tym to nie kosciol tylko kapliczka, chyba nawet nieczynna ...
Life is a Joke !
Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora
No to niezle bzdury pisza w tym necie. Przestane wierzyc w polowe rzeczy, ktore czytam :)
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora
jest dość mała pula powodów, o które możnaby oskarżać organizatorów. Zwykle one dotyczą kibiców.WitAce pisze: No podobno sledztwo wykazalo, ze ludzie usuneli nity w tamtym miejscu i odginali sobie barierke, skracajac sobie tym samym droge do Kosciola. Dlatego Kubica jak sie o tym dowiedzial odstapil od jakiegokolwiek skarzenia organizatorow...
Kubica nie oskarżył nikogo, bo wypakował na skutek błędu - mam pewność w 99%, że dlatego tego nie zrobił.
Skarżenie w tym przypadku, można by porównać do "głupich amerykanów", którzy nie są głupi a jedynie wiedzą, że mają sprawnie działające sądy i prawo, które pozwala na tego typu odszkodowania. BTW dobre prawo

- Witek
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Wrocław
- Auto: A500 @ Piotruś II
- Polubił: 20 razy
- Polubione posty: 15 razy
Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora
remek (kiedy wreszcie zmienisz durny nick?), co rozumiesz przez "dobre prawo"? Ten kto ma najwięcej pieniędzy ten wygrywa?
Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora
Śledztwo się już zakończyłoWRC fan pisze: Jakoś mi się nie chce wierzyć, że ludzie mieli taki skrót, przecież do tego potrzebna by była drabina...



https://www.youtube.com/watch?v=6eI2AqyTYW4
Śnieżna zabawa
Śnieżna zabawa
Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora
http://www.f1wm.pl/php/news_id-23302.html
Usuwanie zrostow i czas na trening. Pewnie sie deczko wydluzy, ale widac, ze wszystko idzie do przodu.
Usuwanie zrostow i czas na trening. Pewnie sie deczko wydluzy, ale widac, ze wszystko idzie do przodu.
Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora
Pod koniec miesiąca Robert Kubica przejdzie operację prawego łokcia - przypuszczalnie już ostatni poważniejszy zabieg - i według Riccardo Ceccarellego kierującego rehabilitacją, przed końcem września możliwy jest pierwszy sprawdzian w symulatorze F1.
- Przyglądając się postępom, jakie zrobił Robert w ciągu sześciu miesięcy, jestem optymistą i sądzę, że wkrótce będzie on mógł zasiąść w symulatorze - powiedział Ceccarelli Autosportowi. - Przypuszczalnie łokcieć otrzyma zewnętrzne usztywnienie, żeby nie podejmować żadnego ryzyka w okresie zdrowienia, ale to nie powinno stanowić przeszkody w wypróbowaniu się w symulatorze.
Masa mięśniowa wykazuje znaczny wzrost, ponieważ mięśnie Roberta jak dotąd dobrze reagują na elektryczną stymulację, jednak przy zablokowanym łokciu nie mieliśmy szansy na przeprowadzenie normalnego w takich przypadkach, pełnego programu rehabilitacyjnego. Utrzymujemy jednak w maksymalnym ruchu inne stawy, aby uzyskać jak największą elastyczność i wzrost masy mięśniowej przy zablokowanym łokciu.
Organizm Roberta bardzo dobrze reaguje i zdrowienie następuje w szybkim tempie. Nerwy regenerują się szybciej, niż tego oczekiwaliśmy. Co zdumiewające, nie było żadnych infekcji. Rany na skórze zabliźniły się w oczekiwanym przez nas czasie
- Przyglądając się postępom, jakie zrobił Robert w ciągu sześciu miesięcy, jestem optymistą i sądzę, że wkrótce będzie on mógł zasiąść w symulatorze - powiedział Ceccarelli Autosportowi. - Przypuszczalnie łokcieć otrzyma zewnętrzne usztywnienie, żeby nie podejmować żadnego ryzyka w okresie zdrowienia, ale to nie powinno stanowić przeszkody w wypróbowaniu się w symulatorze.
Masa mięśniowa wykazuje znaczny wzrost, ponieważ mięśnie Roberta jak dotąd dobrze reagują na elektryczną stymulację, jednak przy zablokowanym łokciu nie mieliśmy szansy na przeprowadzenie normalnego w takich przypadkach, pełnego programu rehabilitacyjnego. Utrzymujemy jednak w maksymalnym ruchu inne stawy, aby uzyskać jak największą elastyczność i wzrost masy mięśniowej przy zablokowanym łokciu.
Organizm Roberta bardzo dobrze reaguje i zdrowienie następuje w szybkim tempie. Nerwy regenerują się szybciej, niż tego oczekiwaliśmy. Co zdumiewające, nie było żadnych infekcji. Rany na skórze zabliźniły się w oczekiwanym przez nas czasie
W żyłach benzyna,zamiast serca TURBINA.
Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora
no i gitara 

"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora
Jacky X, czy moglbys zrodlo podawac, jesli cos przeklejasz z innej strony?
Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora
Za ONETEM. Takich informacji potrzeba nam więcej !!!
Robert Kubica ma już za sobą ostatnią operację. Zakończony w niedzielę o 16:00 zabieg oczyszczania łokcia zakończył się pomyślnie, zgodnie z oczekiwaniami lekarzy.
– Łokieć odzyskał funkcjonalność bliską ideału – powiedział menedżer kierowcy Daniele Morelli w rozmowie z Onet.pl. – Takie były zresztą przewidywania lekarzy. Zabieg wymagał precyzyjnego oczyszczenia wszystkich kostek i kosteczek, zakończył się pełnym sukcesem.
Zablokowany łokieć uniemożliwiał dotychczas podjęcie pełnego programu rehabilitacji. – Robert jest przytomny i dobrze się czuje, prawie nie czuje pooperacyjnego bólu – powiedział Onet.pl Morelli. – W ciągu czterech tygodni pod okiem doktora Riccardo Ceccarellego rozpocznie pełen program ćwiczeń. Do tej pory w pewnych obszarach trzeba było się ograniczać do pasywnego treningu, teraz można rozpocząć aktywne ćwiczenia. Myślę, że w ciągu miesiąca-półtora będziemy w stanie określić, kiedy będzie mógł wrócić na tor.
Chirurdzy zajmujący się Kubicą stwierdzili po operacji, że w stu procentach wykonali założenia i nie napotkali żadnych komplikacji. Wynik zabiegu określili jako "całkowity sukces". Kierowca przez kilka najbliższych dni będzie odpoczywał w szpitalu, po czym wznowi program rehabilitacyjny. Od razu po wybudzeniu okazało się, że jest w wyśmienitym nastroju. Tuż po tym jak otworzył oczy, zapytał o wyniki dzisiejszego wyścigu.
ZA WP:
Daniele Morelli powiedział w rozmowie z włoską stacją RAI, że zabieg zakończył się pełnym sukcesem i jednocześnie zapewnił, że Kubica na pewno wróci do ścigania.
Robert Kubica ma już za sobą ostatnią operację. Zakończony w niedzielę o 16:00 zabieg oczyszczania łokcia zakończył się pomyślnie, zgodnie z oczekiwaniami lekarzy.
– Łokieć odzyskał funkcjonalność bliską ideału – powiedział menedżer kierowcy Daniele Morelli w rozmowie z Onet.pl. – Takie były zresztą przewidywania lekarzy. Zabieg wymagał precyzyjnego oczyszczenia wszystkich kostek i kosteczek, zakończył się pełnym sukcesem.
Zablokowany łokieć uniemożliwiał dotychczas podjęcie pełnego programu rehabilitacji. – Robert jest przytomny i dobrze się czuje, prawie nie czuje pooperacyjnego bólu – powiedział Onet.pl Morelli. – W ciągu czterech tygodni pod okiem doktora Riccardo Ceccarellego rozpocznie pełen program ćwiczeń. Do tej pory w pewnych obszarach trzeba było się ograniczać do pasywnego treningu, teraz można rozpocząć aktywne ćwiczenia. Myślę, że w ciągu miesiąca-półtora będziemy w stanie określić, kiedy będzie mógł wrócić na tor.
Chirurdzy zajmujący się Kubicą stwierdzili po operacji, że w stu procentach wykonali założenia i nie napotkali żadnych komplikacji. Wynik zabiegu określili jako "całkowity sukces". Kierowca przez kilka najbliższych dni będzie odpoczywał w szpitalu, po czym wznowi program rehabilitacyjny. Od razu po wybudzeniu okazało się, że jest w wyśmienitym nastroju. Tuż po tym jak otworzył oczy, zapytał o wyniki dzisiejszego wyścigu.
ZA WP:
Daniele Morelli powiedział w rozmowie z włoską stacją RAI, że zabieg zakończył się pełnym sukcesem i jednocześnie zapewnił, że Kubica na pewno wróci do ścigania.
W żyłach benzyna,zamiast serca TURBINA.
Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora
no i super..
I teraz już wiesz, czemu Twój totalnie skrajny pesymizm, bidolenie i wróżenie z fusów tak wszystkich to wkurzało. I tak jak zapewne większość myślała, Twoje ględzenie (bo inaczej tego nie można było nazwać) o tym, jak jest źle i jak beznadziejne, okazało się totalnie różne od rzeczywistości. A wszyscy mówili, żebyś przystopował z tymi czarnymi wizjami i pozwolił Robertowi zdrowieć... Przypomnij sobie, jakie wizje (nie mając ŻADNYCH precyzyjnych informacji), czy raczej bzdury wypisywałeś choćby 2 miesiące temu:


Jacky X pisze: Rozmawiałem wczoraj z kolegą który mocno siedzi w ortopedii a na studiach był najlepszym studentem o Kubicy :
[...]
O: Słabo to widzę. Nie znamy uszkodzeń. Jak widzę szynę jak na zdjęciu myślę o nerwie pośrodkowym. Mam nadzieję,że nerw łokciowy ocalał.
J: Ta ręka była prawie odcięta. Obawiam się ,że wszystkie nerwy mogły być przecięte.
O: To bardzo źle.
J: Zatem dlaczego mówi się o powrocie Kubicy na ostatni wyścig ?
O: Obaj wiemy , że to brednie.
J: Jak oceniasz szanse na powrót w przyszłym roku ?
O: Tak bez znajomości badań ? 10%
Tak więc zapomnijmy już o tym i cieszmy się.Jacky X pisze: Robert który ma mniejsze szanse niż 50% aby kiedykolwiek stanąć do wyścigu w F1 jest obiektem plotek w paddocku. To przykre. Trzymamy mocno kciuki ale to wyglada źle.Niestety.

"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
- Grzesiek_67
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Adamów
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora
eMTi pisze: no i super..I teraz już wiesz, czemu Twój totalnie skrajny pesymizm, bidolenie i wróżenie z fusów tak wszystkich to wkurzało. I tak jak zapewne większość myślała, Twoje ględzenie (bo inaczej tego nie można było nazwać) o tym, jak jest źle i jak beznadziejne, okazało się totalnie różne od rzeczywistości. A wszyscy mówili, żebyś przystopował z tymi czarnymi wizjami i pozwolił Robertowi zdrowieć... Przypomnij sobie, jakie wizje (nie mając ŻADNYCH precyzyjnych informacji), czy raczej bzdury wypisywałeś choćby 2 miesiące temu:
No, jak Maciek coś takiego napisał, to oznacza, że musiał zostać zjadowiony okrutnie

Pozdrawiam
Grzegorz
Brak podpisu.
Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora
oj tam oj tam Grzesiu.
Ja po prostu cierpliwie i cicho sobie to wszystko czytałem czekając, aż z Kubkiem będzie już ok, wielokrotnie wspominając Jacky'emu, żeby się nie denerwował i nie wróżył z fusów, bo przejmował się każdą najmniejszą plotką, snując teorie spiskowe. A ja uspokajałem, że będzie ok i żebyśmy przestali dywagować i poczekali na oficjalne wyniki, postępy itp.. Ale domysłom nie było końca. Ja tam nic do Jacky'ego, nie mam, chciałem tylko podkreślić na koniec, że cała ta burza w szklance wody i denerwowanie co poniektórych było niepotrzebne.
PEACE!


PEACE!

"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
- Witek
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Wrocław
- Auto: A500 @ Piotruś II
- Polubił: 20 razy
- Polubione posty: 15 razy
Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora
Grzesiek_67 pisze:
No, jak Maciek coś takiego napisał, to oznacza, że musiał zostać zjadowiony okrutnie![]()
I tak JX nie przeczyta tego komentarza, bo on nie pasuje do jego świata.

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora
gdyż?
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna