Coś niedobrego

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Coś niedobrego

Post 31 sie 2011, o 19:44

niuniek, otruli Cię u vibków biedaku? ;-)



niuniek
4 gwiazdki
Auto: impka
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 31 sie 2011, o 19:49

Nic z tych rzeczy, jestem fanem kuchni i napojów :)

Sent from my GT-I9100 using Tapatalk
Obrazek

leon
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: Niepsujące się.
Polubił: 207 razy
Polubione posty: 284 razy

Re: Coś niedobrego

Post 31 sie 2011, o 20:15

Czy mógłby ktoś zwizualizować o jaki pierdolnik chodzi ? Siakiś przydatny gadżet ?
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.

mały 5150
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: WWA
Auto: Czarne Zło
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Coś niedobrego

Post 31 sie 2011, o 20:40

leon, nikt nigdy nie śmiał zrobić temu czemuś zdjęcia :mrgreen: Jest tak zajebiste i przydatne, że trudno to opisać wynalezienie koła to przy tym pikuś
a nagroda Nobla za to coś to obraza :razz:
Kiedyś miałem żonę... teraz mam Subaru :-d

damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Re: Coś niedobrego

Post 31 sie 2011, o 20:48

leon pisze:Czy mógłby ktoś zwizualizować o jaki pierdolnik chodzi ?
ja też nie wiem, bo chlałem tu, chlałem tam. ale na chlejadach nie chlałem. po tegorocznych wakacjach wiem nawet, że to była słuszna decyzja*. :evilgrin:

ale jako ciężko doświadczony przez los i kryzys pracobiorca domyślam się, że chodzi o bardzo przydatnego przydasia, który ma cudowną właściwość zwiększania i zmniejszania swej długości, w zależności od potrzeb (zapewne ma to kształt bębenka, z którego wystają dwa druciki w otulinie/izolacji). teraz tak: na jednym końcu jest karta kredytowa (o niej za chwilę) a drugi koniec jest dostosowany do przypięcia gdziebądź. na ten przykład do czegoś wystającego przy garsonce. efekt połączenia karty, "czegoś" i garsonki jest taki, że osoba nosząca garsonkę może używać tej karty jak rewolwerowiec pistoletu: pistolet w kaburze (kabura zawsze w jednym miejscu) - strzał (mach karteczką) - pistolet do kabury (karta na swoje miejsce).

a teraz o karcie kredytowej: w odpowiednio dużych firmach status społeczny pracownika wyznaczany jest przez posiadaną kartę. i tak: sprzątaczka od kibli (bo tu też jest specjalizacja) ma kartę, która pozwala jej otworzyć drzwi: od korytarza, gdzie są kible, od pomieszczenia ze sprzętem czyszczącym, od kibla (czyli 3 poziomy - entry level) czaaaasem może też użyć windy. CEO (prezio) ma kartę pozwalającą wejść wszędzie (nieskończona ilość żyć). a pomiędzy jest... eghmmm... bogate życie korporacyjne. które to życie sprowadzić można do gry w karty: kto ma lepszą, ten wygrywa**. sposób zdobycia lepszej karty: dowolny. dosłownie. za wszelką kartę, można by napisać.

z powyższego opisu - przy zaistniałej sytuacji - istotne jest to, że karta (w zasadzie Karta) jest niezbędna do zdobywania... do pracy. bez karty jesteś ni... nie możesz wykonywać pracy. dlatego opisany wcześniej przydaś, pozwalający używać karty jak pistoletowiec rewolweru, jest absolutnie niezbędnym i podstawowym narzędziem karier... pracy. a zginął. a zaraz za nim zginęła Karta (myślę, że nie zginęła, tylko poszła szukać chlejadowego przydasia. znajdą się oboje).
mały5150, łączę się w bólu

















* musimy/chcemy jeździć z kotem. a z kotem, to jednak od cholery daleko :wall: no i termin (dla nas) trudny.



** no napiszcie. napiszcie, że tak nie jest :evilgrin:







P.S.
Rafał, to z sympatii.
:mrgreen:
Ostatnio zmieniony 31 sie 2011, o 21:29 przez damaz, łącznie zmieniany 1 raz.

mały 5150
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: WWA
Auto: Czarne Zło
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Coś niedobrego

Post 31 sie 2011, o 21:05

damaz, nic dodać nic ująć :mrgreen: Tak się przyzwyczaiłem do tego gówna, że nijak inaczej. Jak miałem smycz na szyi to od czasu do czasu nachylając się przy czytniku czyli dostępie do kolejnego jakiegoś tam levela wielkiej gry korporacyjnej zdarzało mi się zaj...ć bańką w coś do czego ten czytnik był przymocowany, co mnie trochę bolało :razz: Noszenie w kieszeni jest niewygodne, bo tych kieszeni tyle, że człowiek pod koniec dnia nie wie, w której k...a kieszeni jest ten upragniony klucz/dostęp do tego aby cyknąć i dać dyla do domu. A jak nie masz to pan "ochraniarz" mimo, że go znasz jak własnego szwagra nie wypuści zanim nerki mu nie oddasz ;-)
Kiedyś miałem żonę... teraz mam Subaru :-d

leon
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: Niepsujące się.
Polubił: 207 razy
Polubione posty: 284 razy

Re: Coś niedobrego

Post 31 sie 2011, o 21:08

Aaaaaaaaaaaaaa, rozjaśniło się.
mały 5150 pisze: Dobrze, ze wysrać sie mogę bez niej.

Znaczy karty do kibla na piętrze zarządu nie masz ? :whistle:
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.

barbie
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: OOOO
Polubił: 34 razy
Polubione posty: 87 razy

Re: Coś niedobrego

Post 31 sie 2011, o 21:25

leon pisze:
mały 5150 pisze: Dobrze, ze wysrać sie mogę bez niej.

Znaczy karty do kibla na piętrze zarządu nie masz ? :whistle:
Ma, ale osobną ;-)

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Coś niedobrego

Post 31 sie 2011, o 21:27

Ja Wam w tych srajporacjach współczuję...
Dolce far niente ;-)

leon
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: Niepsujące się.
Polubił: 207 razy
Polubione posty: 284 razy

Re: Coś niedobrego

Post 31 sie 2011, o 21:38

barbie pisze:
Ma, ale osobną ;-)

No nie ma, zgubił przeca. Teraz na dwa kije. :lol:
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.

burat
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Bielawa
Auto: Łosiarrii , Baśka
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 31 sie 2011, o 21:49

damaz, mały 5150, wymiękłem :lol: :lol: :lol:
Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" :mrgreen:

liwit
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: A6 vel Odi
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 31 sie 2011, o 21:51

Grzesiek_67 pisze:

:-) :-) :-)

to u mnie jeszcze jeden na Ciebie czeka. Nówka sztuka nie śmigana :-)
Ja chcę! bo mi kiedyś mały coś podobnego zorganizował ale się wzięło urwało :wall: na szczęście do łazienki też wlezę bez karty :mrgreen:
- Bagażnik nigdy nie jest wystarczająco duży /by Bilex/

mały 5150
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: WWA
Auto: Czarne Zło
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Coś niedobrego

Post 31 sie 2011, o 21:54

barbie pisze: Ma, ale osobną ;-)
Nie mam, bo tam skanują źrenicę :mrgreen:
leon pisze: No nie ma, zgubił przeca. Teraz na dwa kije. :lol:
Znalazłem była w papierach sucz 8-)
Kiedyś miałem żonę... teraz mam Subaru :-d

niuniek
4 gwiazdki
Auto: impka
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 31 sie 2011, o 21:55

No to masz ode mnie. Tylko musisz mi przypomnieć :)

Sent from my GT-I9100 using Tapatalk
Obrazek

mały 5150
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: WWA
Auto: Czarne Zło
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Coś niedobrego

Post 31 sie 2011, o 22:00

burat, funkcjonalność i przydatność tego wyciąganego dynksa można przyrównć do przycisku "bright" w subaraku :mrgreen:
Kiedyś miałem żonę... teraz mam Subaru :-d

damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Re: Coś niedobrego

Post 31 sie 2011, o 22:03

FUX pisze:Ja Wam w tych srajporacjach współczuję...
współczuje, zaraz współczuje...
po pierwsze primo: koloryt nasz, kochany, polski jest taki, że nawet jak firma jest 5 osobowa, to jest jak w korporacji (zamiast Karty musisz mieć pozwolenie Miecia, ale ogólnie jest tak samo), a płacą zazwyczaj mniej. i na pewno jest mniej stabilnie (albo zapłacą, albo nie) :razz:
po drugie primo - jeśli dobrze grasz w Karty - to masz doktorat z socjologii w kieszeni, możesz też spokojnie myśleć o polityce na starość i już o tym wiesz. nie wiem, co na to twoi przyjaciele, ale to ich problem. :evilgrin:
jak do gry w Karty usiadłeś do odpowiedniego stolika (odpowiednie miejsce pracy), to za Miles&More możesz se raz na rok albo dwa polecieć wpizdu za fri (ale tylko w Star Aliance). :whistle:


:mrgreen:


a poważniej i bez żartów:
typowa średnia (w skali światowej) międzynarodowa firma, już od średniego szczebla "dowodzenia" daje dostęp do usług/rzeczy, które prywatnie możesz dostać... będąc założycielem korporacji. albo szczęśliwym spadkobiercą. albo założycielem google (jeden na miliard). a średnio zdolny trzydziestolatek, który oddał duszę i ciało korporacji 5 lat wcześniej (po odpowiednich studiach. np: psychologia) może tego dotknąć. i może dźądzić. jak zostanie lekarzem (w sensie: w zawodzie będzie robił) to sobie będzie mógł "Dynastię" obejrzeć najwyżej.

burat
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Bielawa
Auto: Łosiarrii , Baśka
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 31 sie 2011, o 22:09

mały 5150, wiem mi syn "rozmontował" i też jakoś mi tego dupersznyta w jakiś niewytłumaczalny sposób brakuje :o :mrgreen:
Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" :mrgreen:

damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Re: Coś niedobrego

Post 31 sie 2011, o 22:12

:wall: :wall: :wall: :wall: :wall: :wall: :wall: :wall: :wall: :wall:
Windows 7 zrywa sieć. od miesiąca. jak można brać udział w żywym dialogu mając autystyczne połączenie z siecią ;-(

przepraszam za dysonans.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Coś niedobrego

Post 31 sie 2011, o 22:20

damaz, myśl mnię natchła taka, że wole być operatorem powierzchni płaskich, znienawidzonym ch..., który się czepia egzekwowania czynności, za które płaci, prezesem, kontrolerem i pierdylionem innych funkcyj, niz nabijaniem kasy po pierdokroć krwiopijcom nie wiadomo skąd.
Ale ja ze wsi jestem i mogę mieć zdanie inne, niz większość/inni...
damaz pisze: Windows 7 zrywa sieć. od miesiąca. jak można brać udział w żywym dialogu mając autystyczne połączenie z siecią

Kup se japko; nadgryzione... ;-)
Dolce far niente ;-)

zofija
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice/Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Coś niedobrego

Post 31 sie 2011, o 22:33

leon pisze:Czy mógłby ktoś zwizualizować o jaki pierdolnik chodzi ? Siakiś przydatny gadżet ?
To taki skipass, tyle że ze świnią. ;-)

Proszę uprzejmie:
nierozciągnięta.JPG
A tak to mniej więcej działa:
rozciągnięta.JPG
Czarownica prawdę Ci powie :D

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Coś niedobrego

Post 31 sie 2011, o 22:36

zofija, do tego jeszcze potrzebny rękaw od kurtki... ;-)
Dolce far niente ;-)

leon
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: Niepsujące się.
Polubił: 207 razy
Polubione posty: 284 razy

Re: Coś niedobrego

Post 31 sie 2011, o 22:37

Fajne toto. :-d

Co trzeba zrobić, znaczy z kim przespać ;-) , żeby se mieć takie cuś ?
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.

burat
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Bielawa
Auto: Łosiarrii , Baśka
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 31 sie 2011, o 22:39

leon, no mały 5150, ostatnio psuje i gubi takie cosie :whistle:





:mrgreen: :mrgreen:
Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" :mrgreen:

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: Coś niedobrego

Post 31 sie 2011, o 22:39

damaz, mały 5150, :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
damaz pisze: * musimy/chcemy jeździć z kotem. a z kotem, to jednak od cholery daleko no i termin (dla nas) trudny.
Damaziu i Mały, chodźcie weźcie swoje kociaki* i popilnujemy razem. Tzn koty się popilnują, a my se pogadamy :drunk:

*że Mały kota nie ma? to psa weźmie!



Jakby jednak Kostka na wyprowadzenie psa się nie dała, to znalazłem dwa te dynksiki. A to już huśtawkę można zrobić. Słowoklucz ;-)

:mrgreen:

damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Re: Coś niedobrego

Post 31 sie 2011, o 22:40

FUX pisze:damaz, myśl mnię natchła taka, że wole być
FUX, żeby być tym wszystkim, trzeba mieć cierpliwość, inteligencję, cierpliwość, szczęście, cierpliwość i być patriotą. a w dodatku trzeba się znać na tym, co się robi. żeby osiągnąć średni szczebel korporacyjny trzeba mieć CV, w zasadzie dowolne wykształcenie (bo stanowisk multum) i mieć odpowiedni charakter. to pierwszy bodziec. drugi bodziec jest taki: teoretycznie możesz osiągnąć pułap, którego w lokalnym biznesie nie osiągniesz. a na pewno nie tak szybko.




NATOMIAST własny (przysłowiowy) warzywniak daje coś, co jest nie do ogarnięcia przez wiele (nie wszystkie) osoby z dużych firm: freeeeeedoooooooom. nie w sensie "robię co chce, jak chcę to nie robię". nie w sensie "mam wadze". w sensie podejmowania decyzji i sterowania samym sobą. i czymś jeszcze. masz małą żaglówkę i nią sterujesz. za każdą przepłyniętą milę masz bonus (zrobiłeś zlecenie/sprzedałeś towar). ale jesteś sterem, żeglarzem i okrętem.


w korporacjach znajdziesz mnóstwo relatywnie młodych osób mających dostęp (zarabiających na) do rzeczy naprawdę zadziwiających. w "warzywniakach" jest mnóstwo osób rozgoryczonych. czy jedni zamienią się miejscami z drugimi? nie. dlaczego? IMHO napisałem wyżej.


P.S.
zrywana sieć mię wq.. przeszkadza mi.

ODPOWIEDZ