
Coś niedobrego
Re: Coś niedobrego
Widzę, że dynksy będą niedługo na allegro chodziły po cenie narządów 

Kiedyś miałem żonę... teraz mam Subaru 

Re: Coś niedobrego
No smycza mnie wqrza też, a taki dynks to +10 na dzielni.
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.
Re: Coś niedobrego
Alan, Alan, Alan!, ja do Was to pojadę nawet żebyś dynksa nie miał 

Kiedyś miałem żonę... teraz mam Subaru 

Re: Coś niedobrego
Ale ma. Nawet dwa. A ja mam trzeci, ale nie dam, bo też mam kartę do odbijaniamały 5150 pisze:Alan, Alan, Alan!, ja do Was to pojadę nawet żebyś dynksa nie miał

Re: Coś niedobrego
Alan, Alan, Alan! pisze: to znalazłem dwa te dynksiki.
Ale wiesz, że Cię lubię ?

Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.
Re: Coś niedobrego
liwit, jak nikt kogo częściej masz okazje widywaćliwit pisze:Ja chcę! bo mi kiedyś mały coś podobnego zorganizował ale się wzięło urwałoGrzesiek_67 pisze:
![]()
![]()
to u mnie jeszcze jeden na Ciebie czeka. Nówka sztuka nie śmigana![]()
na szczęście do łazienki też wlezę bez karty


Oki, wezmęburat pisze:zofija, to weś jedną na dolnośląski bo moją się mój młodszy ostatnio zabawił i nie wiele z niej zostało![]()

leon pisze:Fajne toto.![]()
Co trzeba zrobić, znaczy z kim przespać, żeby se mieć takie cuś ?
No skoro wolisz z Adminem...leon pisze:Alan, Alan, Alan! pisze: to znalazłem dwa te dynksiki.
Ale wiesz, że Cię lubię ?



Czarownica prawdę Ci powie :D
Re: Coś niedobrego
zofija pisze:
No skoro wolisz z Adminem...
![]()
![]()
A powinienem z Jarmajem woleć ?

Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.
Re: Coś niedobrego
Off top tego wątku coraz bardziej wkracza na on top tego: http://forum-subaru.pl/bb3/viewtopic.php?f=1&t=6948 

Czarownica prawdę Ci powie :D
Re: Coś niedobrego
I to jest coś niedobrego, czyli ciągle on-topic. 

Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.
Re: Coś niedobrego
Nie, skądże. Doceniam po prostu klimat tego forum i jego niezmienność 

Czarownica prawdę Ci powie :D
Re: Coś niedobrego
No nic. To ja napiszę na temat.
FUX mnie przekonał, że ja to jednak mam w życiu przewalone. Strasznie mi teraz z tym źle. I to jest coś niedobrego.
I teraz mam dylemat, czy mam sobie jutro palnąć w łeb, czy iść otwierać warzywniak? Droga redakcjo, pomóż.
FUX mnie przekonał, że ja to jednak mam w życiu przewalone. Strasznie mi teraz z tym źle. I to jest coś niedobrego.
I teraz mam dylemat, czy mam sobie jutro palnąć w łeb, czy iść otwierać warzywniak? Droga redakcjo, pomóż.

czarne jest piękne...
Re: Coś niedobrego
mały 5150 pisze: funkcjonalność i przydatność tego wyciąganego dynksa można przyrównć do przycisku "bright" w subaraku![]()
No w Lolku prawie awanturę wywołałeś jak strzeliłeś gościa w twarz bo Ci się zaczepiło


Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...
Re: Coś niedobrego
vibowit, patrząc przez pryzmat tzw. wolnego czasu, to warzywniak w korporacji jest pomysłem chybionym, jeżeli chciałbyś samemu pomidory swoim byłym prezesom podawać...


Dolce far niente 

Re: Coś niedobrego
vibowit, nie strzelaj sobie w łeb, nie zakładaj warzywniaka tylko idź do FUXa po radę a zobaczysz, że Twoje marne życie w końcu nabierze sensu



Kiedyś miałem żonę... teraz mam Subaru 

-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Coś niedobrego
Mam tu koło swojej fabryki mały sklepik ni to piekarenka ni to nabiałowo-spożywczy. Sprzedaje i jest właścicielem tego sklepiku gość, który zajmował kiedyś kierownicze stanowisko w jednym z funduszy inwestycyjnych w którym kiedyś pracowałem. I to jest faktycznie średni pomysł. Może sam warzywniak jest świetną odskocznią od korporacyjnego bezładu, ale sprzedawanie swoim dawnym kolegom, szefom, czy podwładnym jest chyba słabym pomysłemFUX pisze:vibowit, patrząc przez pryzmat tzw. wolnego czasu, to warzywniak w korporacji jest pomysłem chybionym, jeżeli chciałbyś samemu pomidory swoim byłym prezesom podawać...


Re: Coś niedobrego
Myślę, że gość ma na to wy... sam wiesz co :)Konto usunięte pisze: Może sam warzywniak jest świetną odskocznią od korporacyjnego bezładu, ale sprzedawanie swoim dawnym kolegom, szefom, czy podwładnym jest chyba słabym pomysłemPewnie ze 3 razy dziennie słyszy "no i widzisz jak skończyłeś?"
![]()
r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.
Re: Coś niedobrego
vibowit pisze: Droga redakcjo, pomóż
Vibek,na to nie ma lekarstwa

no chyba że jeszcze lepsze karty

a tak serio to dziwne rzeczy porównujecie, jeden lubi mercedesy a inny hulajnogi, a założyciel sklepiku korporacyjnego jeszcze może stac się potentatem mającym największą na świecie siec sklepików korporacyjnych

Kazdy robi to co moze (albo lubi) wiec taka dyskusja jest troche z d..y.
zofija, dzieki Ci, bede mogl sie lansowac jak nigdy
pisze PW
damaz, nie instalowales ostatnio jakiegos softu do VPN (np. logmein hamachi)? To potrafi ciekawe rzeczy zdzialac pod win7 z routingiem i efektem jest raz dzialajaca, raz nie, siec.

A to nie nabijanie kabzy korporacjom?FUX pisze: Kup se japko; nadgryzione...

zofija, dzieki Ci, bede mogl sie lansowac jak nigdy

damaz, nie instalowales ostatnio jakiegos softu do VPN (np. logmein hamachi)? To potrafi ciekawe rzeczy zdzialac pod win7 z routingiem i efektem jest raz dzialajaca, raz nie, siec.

- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: Coś niedobrego
korporacje są różne, ludzie są różni, nawet gusta motoryzacyjne są różne. I to jest coś pięknego


jakim korporacjom, przecież to firma wujka Stefka.mizoo pisze: A to nie nabijanie kabzy korporacjom?
