Nietypowe zachowania seksualne

[vibowit]

vicu, exArnowa żmija to WRX kombi.

[vicu]

Pomerdało mnie się, i o białej pisałem.

[Arno]

Witek, ale Żmija Arno waży jeszcze więcej. Wszystko przez tę beczkę w bagażniku.

beczki już dawno nie ma, została zastąpiona dwoma gustownymi obciążnikami żeliwnymi każdy po 25kg. Mocowane do uchwytów w podłodze na sicher.
Zresztą i tak zimy nie ma.
No WRX to była czarna żmija, botem była Landrynka, ale to nie moje ksywka na to auto, choć pasuje, no i tera jest White Adder.
Ostatnio widziałem taką czarną żmiję. jakie to maleństwo było. wąskie nadkola, pamiętacie?
Landrynce chyba właściciel zmienił skrzydło na duże. Jeśli czyta - to pozdrawiam, to przyjazne auto - szanować.

[WitAce]

510KM pewnie pozwoli tym ruszyć nawet w upał, wysoko w górach i z 4 osobami na pokładzie. Te łopatkowe automaty to teraz mają chyba wszystkie najmocniejsze wersje aut.
Merc ma jeszcze jeden plus. One fajnie brzmią. Kiedy jeździ F1 nie mogę się doczekać kiedy wyjedzie sejfticar i wreszcie usłyszę porządny dźwięk silnika, a nie jakieś piski.

Wiciu - Ty do mnie pijesz, imienniku kochany? Ja bym sie nie pogniewal jakby mi z wypozyczalni dali takiego na Kanarach Obiecuje, ze pod zadna gorke by mi nie zdechl

Merc fajnie brzmi, kazde V8 fajnie brzmi, ale co do F1 to sie z Toba nie zgodze. Udalo mi sie raz na zywo przezyc jeden wekend z F1 na zywo na Silverstone. Niezapomniane przezycie. O dziwo kazdy samochod brzmial zupelnie inaczej i mozna bylo na kilometr odroznic Ferrari np. od Hondy wylacznie po dzwieku silnika. Acha - przy ilosci wiekszej jak 2 auta na raz w poblizu - bez zatyczek w uszach ani rusz
I pomyslec, ze taki safety car to tez V8

[Arno]

A propos 125 mercedesa. Napedzany ma byc między innymi wodorem.
Jak wiemy, wodór jest to jedyny gaz, który przy rozprężaniu nabiera temperatury. W przeciwieństwie do wszystkich pozostałych gazów ( co wszyscy czujemy mźdzy innymi przy użyciu sprayów).
Powstaje zatem problem nagłego rozprężenie podczas wypadku.
Na dodatego możemy też mieć do czynienia z mieszaniną pirunującą opisaną tutaj:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Mieszanina_piorunująca
ciekawe dlaczego nikt nie mówi o silniku na sprężone powietrze - polski wynalazek
http://www.compressedairengine.com/

[jarmaj]

A jaki jest ekonomiczny sens takiego silnika na sprężone powietrze?

Najpierw zasilamy silnik elektryczny sprężarki, który ma jakąś określoną sprawność (czyli już tracimy część energii), potem pracuje sprężarka której sprawność nie jest jakoś rewelacyjna, a potem jeszcze zasilamy tym powietrzem silnik który też traci część energii.

Sumaryczna sprawność takiego układu wyjdzie delikatnie mówiąc dość mizerna.


Logicznym tu jest wywalić zbędne przetwarzanie nośników energii i od razu ten silnik elektryczny podłączyć do kół samochodu.


Zasilanie sprężonym powietrzem może mieć sens w pojazdach używanych w strefach zagrożenia wybuchem na przykład, ale efektywne to nigdy nie będzie.

[WitAce]

A propos silnikow na wodor. Ostatnia RX-8 miala opcje jezdzenia na 3 roznych paliwach: benzynie, etanolu i wodorze.
Z tego co wiem wyleasingowali troche tego do Norwegii. Podobno jest tam tzw. autostrada wodorowa. Mozna zatankowac gaz bezposrednio z generatorow wodoru. Energia elektryczna uzywana w tych generatorach uzyskiwana jest z elektrowni wodnych i zamienia wode na wodor i tlen, a pozniej w wyniku spalania wodoru w silniku mamy z powrotem wode. To dopiero sie nazywa zero emisji Jest jeden maly minusik. Silnik Wankla na wodorze uzyskuje jakies 120KM, a na benzynie 230KM

[Arno]

Zasilanie sprężonym powietrzem może mieć sens w pojazdach używanych w strefach zagrożenia wybuchem na przykład, ale efektywne to nigdy nie będzie.

najprawdopodobniej.
Ale: unika się ciężkich akumulatorów. I kosztów z nimi związanych.
w domu podłączasz do prądu - z atomu oczywiście i jedziesz. w Czestochowie do pakowujesz powietrze. W Bielsku dopakowujesz powietrze.
wszystko pod warunkiem, że prąd jest atomowy.
na razie cały prąd jest pozorną ekologią, bo jest z Ropy w USA i tej najczystszej na świecie Kaliforni :)
Hybrydy - może, może... ale czy czasem te akumulatory to nie jest jakaś krótkoterminowa ściema trująca przy produkcji, trująca przy utylizacji i kosztowna przy wymianie? czy wiadomo ile wytrzymują silniki elektryczne?

[WiS]

Arno, zwracam honor w sprawie DNA w Alfach - jechałem znowu tą MiTo Quadrifoglio i tym razem (hehe, włoska motoryzacja ) pstryczek już dzialał prawidłowo. tzn. pozwalał zamulić w trybie ekozimowoidiotopreferencyjnym, a także wyostrzyć, w jedynie słusznym. Róznica w tym ostatnim nie jest może wielka, ale przyznaję, da się odczuć.
Najfajniejsze jest to, że w tym trybie na wyświetlaczu pojawia się wskaźnik ładowania turbiny. No, prawie Subaru, normalnie.
Przy okazji, jechałem tym wczoraj dosc szybko po drogach z koleinami i łatami (Kielce-Sandomierz), i jak na moje dostojne dupsko, to ten samochod stanowczo jest za twardy w takich warunkach.

[Arno]

WiS, tak, Mito nie jest dla osób nastawionych na komfort. Zwłaszcza to usportowiomne. Dziś bym wziął na 16tkach a nie 17. Ale człowiek głupi, bo stary.Córce nie wadzi :)
Dziecko wyjechało teraz na studia gdzieś hen daleko, więc zmieniłem opony na zimowe i zawiozłem do grudnia do dziadków. Bardzo się tym miło jeździ.
Swoj drogą ciekawe jak rzuca w Fiacie 500 Abarth. Ktoś jeździł?
I słyszalem, że świetnie jeździła Panada 100HP ( jest też taka 500tka)

[zofija]

Swoj drogą ciekawe jak rzuca w Fiacie 500 Abarth. Ktoś jeździł?

Witek jeździ. Jest nawet o tym wątek http://forum-subaru.pl/bb3/viewtopic.php?f=10&t=3090

[gregski]

Swoj drogą ciekawe jak rzuca w Fiacie 500 Abarth. Ktoś jeździł?
I słyszalem, że świetnie jeździła Panada 100HP ( jest też taka 500tka)

Arno, dawno ci sie auto nie popsulo?

[Arno]

Dzięki.
Witek - nadal tym jeździsz? Jak z trzęsieniem??

[gregski]

Przejedz sie miniakiem... Strasznie fajny maly popierdzielacz.


Gregu

[Witek]

Witek - nadal tym jeździsz? Jak z trzęsieniem??

Przyzwyczaiłem się. Tylko muszę felgi zamienić na 16, bo 17/40/205 za drogo wychodzi na naszych "cudownych" drogach (felgi i opony szybko się gną/bomblują ).
Matka nawet na tyle się przyzwyczaiła do zawiasu A500, że ten w STi uważa za w pełni komfortowy.

Czasami przelatuje nad drogą zamiast się jej trzymać, ale to przód napęd jest, więc nawet jak tyłkiem zarzuci to zabawa przednia.

Przejedz sie miniakiem... Strasznie fajny maly popierdzielacz.

To to takie brzydsze, droższe, mniej komfortowe, gorzej wyposażone od A500 auto, które w dodatku kompletnie jest pozbawione ergonomii? Byli właściciel Cooperów S, których znam żałują, że swego czasu nie mieli A500.

[Chloru]

Czasami przelatuje nad drogą zamiast się jej trzymać, ale to przód napęd jest, więc nawet jak tyłkiem zarzuci to zabawa przednia.

A jak zarzuci w AWD to co jest? Sodomia i Gomoria? (C)

[Witek]

A jak zarzuci w AWD to co jest? Sodomia i Gomoria? (C)

Jeśli nie odpuścisz czasami gazu, to różnie bywa.
Poza tym A500 jest tak nafaszerowane niewyłączalną elektroniką, że w ogóle nie trzeba umieć tym jeździć i można napsuć na krętej drodze krwi jakiemuś wrxowi.

[Alan, Alan, Alan!]

Jeśli nie odpuścisz czasami gazu, to różnie bywa.

spróbuj w ośce nie odpuścić czasami gazu. To się dopiero zdziwisz.

Tylko opony tym razem z bieżnikiem załóż

a tak, zapomniałem, że

jest tak nafaszerowane niewyłączalną elektroniką

, że się nie da wcisnąć gazu

[Alan, Alan, Alan!]

a w temacie nietypowych zachowań sexualnych.

Cały dzień nie wiedziałem, co na obiad. Marta pojechała jakieś przetargi w Poznaniu wygrywać na Euro, a ja sam. No i tak siedze głodny z lekka o 20, ale kotleta nie, rybkie nie, bo to nie żarcie.

Aż tu nagle Chlor mi zaczął dzisiaj pisać coś o Evo, że sę komuś zepsuło. Evo. Zepsuło.



Bingo sadzone z frytkami i śmietaną

[WiS]

Chlor mi zaczął dzisiaj pisać coś o Evo, że sę komuś zepsuło. Evo. Zepsuło.

Masz deser: sam na własne oczy dziś takie macałem Od jeżdżenia po torze się zepsuło

[So What!]

WiS, owocowi? Coś poważnego?

[Witek]

Tylko opony tym razem z bieżnikiem załóż

O co Ci chodzi z tym bieżnikiem, bo nie rozumiem?

, że się nie da wcisnąć gazu

Wiesz jak się zajebiście wyprzedza na koleinach z wodą.

Masz deser: sam na własne oczy dziś takie macałem Od jeżdżenia po torze się zepsuło

O! Widzę, że auto klasy nubiry.

[WiS]

So What!, jakaś duperela, ale upierdliwa w skutkach - pewnie sam napisze więcej, jak mu wku... zdenerwowanie minie.

[Chloru]

WiS, trzeba zaczac nowy cennik pisac. Nic do Subaru - 100, Coś do Subaru - 1000, Duperala do Evo - .... ?

[So What!]

WiS, no to trzymam za owoca kciuki, żeby awaria kosztowna nie była