Bergen pisze:rrosiak, zupełnie poważne pytanie, bez podtekstów, rozumisz. Powiedz proszę, co jest ciekawego, co takiego decyduje o tym, że człek zaczyna hodować gada w domu.
Nigdy nie miałem z takim stworzeniem do czynienia, więc pytam. Bo wiesz, kot się łasi, pies kapcie przynosi, jedno i drugie pogłaszczesz itepe. Yyy, chyba wiesz o co mi chodzi

Identyczne pytanie można sobie zadać np. w przypadku rybek w akwarium, których to niedawno się pozbyłem, bo przegrałem wojnę z krasnorostami i odechciało mi się najzwyczajniej w świecie tym zajmować (aczkolwiek sprzedałem tylko rybki, a cały sprzęt trafił do piwnicy i być może wróci do łask, jeśli znów mnie kiedyś chęci dopadną). Na pewno akwarium i terrarium pełnią rolę ozdobną, a że przy okazji coś się w środku rusza to fajnie
Hodowla zwierzątek u mnie w domu jest "wymuszona" przez szkodniki i one najchętniej chciałyby psa, ale póki co nie są na tyle odpowiedzialne, aby go mieć. Ponadto uważam, że trzymanie psa w bloku to jednak nieporozumienie.
Przy gryzoniach jest sporo sprzątania i niestety często śmierdzą, a kota ma sąsiad

, więc gad to poniekąd wygoda dla mnie (niegdyś przez 10 lat hodowałem pająki).
Zresztą moje szkodniki są zadowolone, a gad też się fajnie łasi
