Psy, koty, ślimaki i inne zwierzaki

[Bergen]

Acknowledged

[Piter 35]

rrosiak, musisz się zgłosić do tego Polskiego " Pimp My Ride " czy jakoś tak by zrobili Ci przewoźne terrarium 7
gratulacje :thumb:z resztą nie wiem A jadowite to

[sOObaryna]

[ky]

żółw

Bo, jak tłumaczył w sklepie zoologicznym pewnej pani pewien starszy pan, zółw to zła ryba jest. Śmierdzi toto, to zła ryba jest!

jaszczur

Nie ważne jaki kamień, ważne, jaki jaszczur pod nim siedzi! (i od tamtej pory jeden z coworkerów posiada ksywę jaszczur :))

r.

[Doxa]

rrosiak, gratuluję . Ładny nawet .
Będzie sypiał w łóżku w nogach

że żywe to się domyślam. znajoma miała "na przechowaniu" pytona kiedyś. bardzo wszystko było spoko. do czasu karmienia. bo pyton działał na szczury.

Mojej koleżanki mąż hodował pytony. Jeśli dobrze pamiętam, jadł raz w miesiącu kilkanaście/kilkadziesiąt szczurów, ale co gorsza... robił kupkę też raz w miesiącu . Wietrzyli dom przez tydzień

I słyszałam, że karmić lepiej tylko małymi myszkami albo szczurkami, bo już np. chomiczki strasznie płaczą gdy są konsumowane

[rrosiak]

I słyszałam, że karmić lepiej tylko małymi myszkami albo szczurkami, bo już np. chomiczki strasznie płaczą gdy są konsumowane

A mojemu koledze od boa, najbardziej żal było szczurów, bo to bardzo inteligentne zwierzaki, w odróżnieniu od chomików i świnek morskich. Kiedy nie było nic innego niż szczur, to wychodził z pokoju i wracał dopiero po karmieniu, które oczywiście było niezłą atrakcją dla zgromadzonej gawiedzi
Ja póki co zostanę raczej przy myszach.

[Alan, Alan, Alan!]

a nie można jakiegoś chomika w konserwie kupić czy coś?

Teoś żre tuńczyka w puszcze i nie wybrzydza.

[Kruszyn]

a kota ma sąsiad

Chciałbym donieść ,ze to plotka ...już nie ma sąsiada ... Od dziś może Pan mi się nie kłaniać

[j33mbo]

Ja póki co zostanę raczej przy myszach.

ile kosztuje taka mysza? albo jakiś 10-pak?

ale tak normalnie, to ta gadzina jest zamknięta w jakimś terrarium?

[Bergen]

chomiczki strasznie płaczą gdy są konsumowane

Na tubiku można sobie konsumpcję różnorakich stworzonek obejrzeć. Niezbyt widok przyjemny. Świnki morskie się drą w niebogłosy.

ile kosztuje taka mysza?

Myślisz o Bolku?

Pamiętam że ktoś na Allegro sprzedawał gryzonie laboratoryjne na palety

[j33mbo]

Myślisz o Bolku?

fucking mindreader!

za każdym razem jak oglądamy z Magdą wystawy w zoologicznych to próbuję ją przekonać do zakupu małej myszki, żeby zobaczyć czy w Bolku pozostały jakieś resztki drapieżnika, czy wszystko zostało mu wycięte razem z jajami

[rrosiak]

ile kosztuje taka mysza? albo jakiś 10-pak?

W sklepach zoologicznych 4-5PLN za sztukę, ale hodowcy gadów mają własne hodowle myszy i szczurów, bo mnoży się to to na potęgę i wtedy koszty są znikome.
Mój gad będzie zjadał 1-2 myszki na 2-3 tygodnie, więc wydatek nieduży. A jak podrośnie to jest trochę dorodnych kotów w pobliżu, np. u Pana mieszkającego naprzeciwko

[damaz]

żeby zobaczyć czy w Bolku pozostały jakieś resztki drapieżnika

a Bolek, to kot?
jeśli tak, to się Wojtek nie łudź. drapieżnik nie został wycięty. a jak chcesz mu kupić mysz, to zaplanuj sobie wycieczkę od razu. koteczki w konkursie na najbardziej wq...jący sposób uśmiercania plasują się PRZED wężami.









P.S.
nasza kanapowa pierdoła o masie małego słonia, pokonująca codziennie imponującą trasę 20 metrów (fotel-micha-kuweta-fotel) skorzystał z naszego pomysłu coby zostawiać balkon otwarty w ciepłe noce. trzy sikorki za...ne w tempie jedna na dwa dni wyleczyły nas z tego otwierania. zwłaszcza, że przyduszoną (jeszcze żywą) sikorką trzeba pochwalić się szefom stada. a że szefowie stada o 5.00 przebywają w łóżku, no to...

[Kruszyn]

A jak podrośnie to jest trochę dorodnych kotów w pobliżu, np. u Pana mieszkającego naprzeciwko

Dawaj Pan sznurowadło ustawimy pojedynek

[WiS]

Teoś żre tuńczyka w puszcze i nie wybrzydza

Ale tuńczyk żywy w tej puszce?

Na tubiku można sobie konsumpcję różnorakich stworzonek obejrzeć. Niezbyt widok przyjemny.

Sprowokowany, zajrzałem.
No drodzy moi, ja rozumiem, zabijać żeby jesć (ale wtedy koszernie, tzn. starając się zadawać mozliwie mało bólu zabijanemu stworzeniu).
Rozumiem też zabijanie ludzi w imię racji wyższych (w tym wypadku, nawet połączone z zadawaniem bólu, w specyficznych przypadkich).
Nie rozumiem natomiast zabijania dla zabawy i czerpania przyjemności z cierpienia zywej istoty, a te filmiki, w dużej części, takim czymś mi brzydko trącą.

Dedykacja dla humanitarnych inaczej:

[burat]

z węży* to niestety sposób karmienia jest dla mnie dyskwalifikujący ale chyba jaszczura to bym sobie sprawił zamiast rybek które mnie już trochę nudzą
*chyba że są jakieś gruszkojady

[rrosiak]

A jak podrośnie to jest trochę dorodnych kotów w pobliżu, np. u Pana mieszkającego naprzeciwko

Dawaj Pan sznurowadło ustawimy pojedynek

Do walk wystawiam póki co 3,5 metrowego pytona, sznurówka jest maskotką szkodników :-P

Nie rozumiem natomiast zabijania dla zabawy i czerpania przyjemności z cierpienia zywej istoty, a te filmiki, w dużej części, takim czymś mi brzydko trącą.

Dla gadów jest to naturalny sposób konsumpcji i nie wymagaj od nich humanitarnego traktowania ofiary
Osobną kwestią jest oczywiście radość towarzysząca nierzadko obserwatorom. Niezależnie od poglądów zadecydowaliśmy, że dzieci nie będą świadkami karmienia.

[WiS]

Dla gadów jest to naturalny sposób konsumpcji (...) Osobną kwestią jest oczywiście radość towarzysząca nierzadko obserwatorom

Do gadów oczywiście nie mam pretensji, natomiast żenujące jest dla mnie kręcenie filmików z makabry, wrzucanie ich do netu i ogladanie tego A rzecz, zdaje się, nie jest wcale niszowa.

[rrosiak]

natomiast żenujące jest dla mnie kręcenie filmików z makabry, wrzucanie ich do netu i ogladanie tego

Te filmiki są i tak niczym w porównaniu do tego co serwowała czasami AlJazeera, ale tak to już jest z homo sapiens^2 (choć jako przedstawiciele gatunku mamy wybór i możemy zrezygnować z oglądania).
A wracając do uśmiercania, to deratyzacja tez chyba nie opiera się na "humanitarnych" metodach.

[jarmaj]

co takiego decyduje o tym, że człek zaczyna hodować gada w domu.

Czasem nie ma się wyjścia.

Teściową może być trudno namówić do wyjazdu

[esilon]

Do walk wystawiam póki co 3,5 metrowego pytona

hehe, taki zawodnik to połknie kota razem z panem Kruszynem

ustaliliście już termin ?

[rrosiak]

hehe, taki zawodnik to połknie kota razem z panem Kruszynem

Na Kruszyna to tylko taki

http://www.youtube.com/watch?v=aIOSK7WWAzw#t=0m24s

[WiS]

Te filmiki są i tak niczym w porównaniu do tego co serwowała czasami AlJazeera, ale tak to już jest z homo sapiens^2

Rozumiem też zabijanie ludzi w imię racji wyższych (w tym wypadku, nawet połączone z zadawaniem bólu, w specyficznych przypadkich).
Nie rozumiem natomiast zabijania dla zabawy i czerpania przyjemności z cierpienia zywej istoty

I jakby to nie było - być może - szokujące, to podtrzymuję.
Nie pochwalam talibskiego bojowca, który przed kamerą odrzyna głowę zakładnika a potem publikuje to w necie (Aljazeera ma wewnętrzną cenzurę, i tak dość ostrą). Ale rozumiem, ze on o coś, w swoim przekonaniu szlachetnego i wielkiego, walczy taką własnie metodą (bo nie stać go na inną).
Rozumiałem książąt Wiśniowieckiego i Radziwiłła, którzy w połowie XVII wieku ozdobili kraj kozacki dziesiątkami tysięcy pali, a każdy ze starannie nanizanym człowiekiem, bo oni w ten sposób robili politykę i prowadzili wojnę - paraliżując przeciwnika zgrozą.
Rozumiem dowódców alianckiego lotnictwa, którzy nad miasta Rzeszy i Japonii posylali bombowce z bombami zapalającymi, bo...
I tak dalej.
Rozumiem, acz nie rozgrzeszam.
Natomiast gostka, który o nic nie walczy, ale się nudzi i potrzebuje jakiejś emocji, więc jara się filmikiem z krzyczącą świnką morską pożeraną zywcem przez gada - nie rozumiem.

[rrosiak]

WiS, w pełni się z Tobą zgadzam, bo w żaden sposób nie popieram podniecania się samym widokiem zabijanego zwierzęcia, ale gad też "człowiek" i potrzebuje zjeść, a że zazwyczaj żywe, cóż poradzić?

[WiS]

gad też "człowiek" i potrzebuje zjeść, a że zazwyczaj żywe, cóż poradzić?

Pisałem wczesniej, że do gada pretensji nie mam. Ale teraz sobie pomyślałem, że może by tak go umowić na terapię z Zielonymi, ewentualnie jakimiś innymi lewakami, to oni mu wytłumaczą, że to niehumanitarne obyczaje i się gad jeden z drugim nawróci na fistaszki i selera?
I możnaby na to jakąś dotację z Unii może załatwić