Zima w górach 2011

Pojeżdżawki, spoty, spotkania, libacje.
Arti
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Nordkappværing
Auto: GT Rally Car & STI GH
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Zima w górach 2011

Post 11 paź 2011, o 18:35

Może we wrocku byśmy się spotkali i poszli szeroko, któregoś piątku albo soboty?


Obrazek

Żemol
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: Legnica / Świdnica
Auto: Impreza Classic`96 / Forester `99
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Zima w górach 2011

Post 11 paź 2011, o 18:47

Panowie jak tego weekendu macie z czasem ? Bo może zmontujemy konkret bibę, mogą być górki, może uda mi się namówi pas_ti żeby zabrał ze sobą gitarkę, dajcie jakaś propozycje lokalu/pensjonatu :P

A poniżej coś co bardziej trzyma się tematu:

Link: http://www.youtube.com/watch?v=8_66trLNQ60&NR=1
...zaś dnia ósmego, stworzył Awd i ubrał Ją w szatę SexownąTajemnicząintrygującą...
Obrazek
"Moim zdaniem to niczego nie jestem pewien, jednak widok Gwiazd sprawia, iż zaczynam marzyć" — Vincent van Gogh

Arti
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Nordkappværing
Auto: GT Rally Car & STI GH
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Zima w górach 2011

Post 11 paź 2011, o 19:07

Żemol pisze: propozycje lokalu/pensjonatu :P
schronisko Orzeł
Obrazek

Żemol
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: Legnica / Świdnica
Auto: Impreza Classic`96 / Forester `99
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Zima w górach 2011

Post 11 paź 2011, o 19:18

Daleko nie trzeba szukać :P opcja zacna :)
Ciekawe jak będzie z miejscami :whistle:
...zaś dnia ósmego, stworzył Awd i ubrał Ją w szatę SexownąTajemnicząintrygującą...
Obrazek
"Moim zdaniem to niczego nie jestem pewien, jednak widok Gwiazd sprawia, iż zaczynam marzyć" — Vincent van Gogh

Żemol
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: Legnica / Świdnica
Auto: Impreza Classic`96 / Forester `99
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Zima w górach 2011

Post 11 paź 2011, o 19:42

...zaś dnia ósmego, stworzył Awd i ubrał Ją w szatę SexownąTajemnicząintrygującą...
Obrazek
"Moim zdaniem to niczego nie jestem pewien, jednak widok Gwiazd sprawia, iż zaczynam marzyć" — Vincent van Gogh

eMTi
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DW
Auto: zaturbione, wymarzone
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Zima w górach 2011

Post 11 paź 2011, o 23:42

klasyka gatunku :thumb: Ale zacząłem podobnie jak on myśleć, bo o ile ktoś tam na światłach na prostej może dostać bezpiecznie baty, to jak mam z jakimś gościem wejść bombą w zakręt, a już nie daj Boże jak jest ślisko, to wolę odpuścić, bo ludzie zazwyczaj myślą odruchowo, że jak ktoś idzie grubo i się pakuje w zakręt, to przecież oni też mogą, bo przecież też skręcą.... Musimy myśleć za innych i nie wpuszczać w sytuacje, z którymi mogliby mieć problemy... :idea:
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna

barbie
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: OOOO
Polubił: 34 razy
Polubione posty: 87 razy

Re: Zima w górach 2011

Post 12 paź 2011, o 01:46

Hołek jest miszcz :mrgreen:

@lbert
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: KOTLINA Kłodzka
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Zima w górach 2011

Post 12 paź 2011, o 14:01

To chyba nadaje sie do "cos niedobrego" :

Moje plany "zbrojeniowe" ( JDM'owy Classiczny STi ) nieco sie odsunely, bo
kupilem cos innego. Dupą niezle rzuca, choc ma naped na przod, oznaczenie ma 1.6T...




i nazywa sie Linde :whistle: . Proza zycia...
Life is a Joke !

zofija
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice/Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Zima w górach 2011

Post 12 paź 2011, o 14:45

@lbert, ale na Szwarcwald czy Greenwald to się chyba słabo nadaje :giggle:
Czarownica prawdę Ci powie :D

eMTi
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DW
Auto: zaturbione, wymarzone
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Zima w górach 2011

Post 12 paź 2011, o 15:22

aż se musiałem wyguglować, co je to :mrgreen:
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna

Arti
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Nordkappværing
Auto: GT Rally Car & STI GH
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Zima w górach 2011

Post 12 paź 2011, o 18:30

Przydałoby się takie do wyciągania ze śniegu. Zamiast godzinę szarpać się i odkopywać po prostu nabijałoby się auto na widły i stawiało na twarde. :-)
Obrazek

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 442 razy

Re: Zima w górach 2011

Post 12 paź 2011, o 22:50

eMTi pisze:Musimy myśleć za innych i nie wpuszczać w sytuacje, z którymi mogliby mieć problemy... :idea:
Nie.

Każdy ma myśleć za siebie. I tyle.


Jak puszczę się ogniem za jakimś Prosiakiem z dobrym kierownikiem za kierownicą i okaże się, że nie nie dałem rady ogarnąć i się rozwaliłem to będzie jego wina, czy moja głupota?



Każdy decyduje co robi sam za siebie. Jak ktoś chce jechać za mną, to jego decyzja i nawet nie tyle, że mi to mam to w nosie, tylko nie zwracam na to uwagi. To nie moja sprawa.

eMTi
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DW
Auto: zaturbione, wymarzone
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Zima w górach 2011

Post 13 paź 2011, o 02:16

nie do końca się zgodzę... jarmaj, Ty masz łeb na karku, wiesz ile możesz, wiesz ile potrafisz i jakie są limity.. Problem w tym, że sporo osób, zwłaszcza tych street fighterów to mistrzowie prostej i suchego asfaltu, często też nie mający za dużo oleju w głowie.. Przyznaj się, ile razy robiłeś przygazówkę na światłach, żeby zaznaczyć, że się z kimś chcesz ścigać? Pewnie ani razu.. Tak jak ja.. Natomiast Ci, co tak robią, to wg mnie właśnie lądują w grupie, którą opisałem, stąd też mogą się zdziwić w zakręcie... Nie powiesz mi, że kompletnie by Ci wisiało to, że np koleś wyleciał z drogi i wpadł na chodnik masakrując ludzi, albo że sam by wyzionął ducha... Ja nie mówię o sytuacji, w której sobie po prostu jedziesz i ktoś próbuje dotrzymać Ci tempa, bo to jest inna historia. Wg mnie trzeba myśleć za innych.
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna

zofija
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice/Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Zima w górach 2011

Post 13 paź 2011, o 09:39

eMTi, to się nazywa selekca naturalna. Darwin dość dawno opisał to zjawisko. Sprawdza się ono już od milionów lat. ;-)
A to, że przy okazji mogą zginąć niewinni ludzie... cóż taka lajfa.

Uważam, że nie trzeba, a nawet nie należy myśleć za innych. Tworzymy społeczeństwa ogólnie przyjazne dla debili, co w szerszym aspekcie i dłuższym wymiarze czasu będzie skutkować tym, że homo sapiens stanie się gatunkiem zagrożonym wymarciem, a panować wszechobecnie będzie homo stultus. :wall:
Czarownica prawdę Ci powie :D

eMTi
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DW
Auto: zaturbione, wymarzone
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Zima w górach 2011

Post 13 paź 2011, o 09:57

tylko idąc Waszym tropem rozumowania, to na drogach nie obowiązywałaby zasada szczególnej ostrożności i ograniczonego zaufania, co ma być, to będzie, jak w Indiach ;-)
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna

zofija
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice/Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Zima w górach 2011

Post 13 paź 2011, o 10:03

Ależ zasada ograniczonego zaufania, to zupełnie co innego niż myślenie za kogoś!

W pierwszym przypadku zwalniam, jadę ostrożniej, uważniej, żeby mi się nic nie stało. Myślę po to, żeby przetrwać. I to ma sens.
W drugim Ty chcesz jechać wolniej, żeby debilowi za Tobą się nic nie stało. Czyli myślisz po to, żeby debil przetrwał. A to już jest bez sensu.
Czarownica prawdę Ci powie :D

eMTi
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DW
Auto: zaturbione, wymarzone
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Zima w górach 2011

Post 13 paź 2011, o 10:48

zofija pisze: W pierwszym przypadku zwalniam, jadę ostrożniej, uważniej, żeby mi się nic nie stało. Myślę po to, żeby przetrwać.
ale dlaczego jedziesz ostrożniej i uważniej? Bo masz ograniczone zaufanie. Do kogo? Ano do pozostałych uczestników ruchu, czyli jak w mieście w nocy lecisz główną, to mimo wszystko na skrzyżowaniach trochę zwalniasz i się rozglądasz, bo masz ograniczone zaufanie do tych, którzy są na podporządkowanej, a którym może się wydawać, że są na głównej lub nie widzieli znaku. Tak więc bierzesz pod uwagę to, że ktoś Ci może wyjechać mimo, że nie powinien. Czyli myślisz za innych. Ja przynajmniej tak to rozumiem ;-)
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 442 razy

Re: Zima w górach 2011

Post 13 paź 2011, o 10:57

To zupełnie co innego mieć ograniczone zaufanie i uważać na innych, żeby się w mnie nie wpakowali, a co innego interesować się, czy ktoś za moim przykładem pojedzie szybciej czy nie.
To jakby mówić, że zimą nie można bez czapki chodzić, bo co z tego że ja zahartowany jestem, jak ktoś zacznie mnie naśladowąć i się przeziębi.

Ja bardzo uważam na to, co robią inni, czy bądąc w podporządkowanej puszczą mnie, czy może się wepchają, czy może zmienią pas bez patrzenia w lusterko itp itd. Ale czy ktoś zamierza naśladować mój sposób jazdy, czy nie, to mam to arcy głęboko w d.... ;-)

Zresztą widziałem już parę przypadków, jak kolesie próbujący za mną jechać kończyli z połamanymi kołami na krawężniku. Cóż, może po tym będą mądrzejsi. :giggle:

zofija
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice/Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Zima w górach 2011

Post 13 paź 2011, o 10:57

eMTi, rany, nadal się nie rozumiemy. ;-)
Tak. Myślę za innych, po to żeby chronić własną dupę (Twój przykład powyżej). W innych przypadkach, nie dotyczących mojego bezpieczeństwa, mam to w dupie, czyli za innych nie myślę, ergo jeśli debil jedzie za mną i nie utrzyma się w zakręcie, to jest to bardzo duży problem, ale jego.
Czarownica prawdę Ci powie :D

eMTi
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DW
Auto: zaturbione, wymarzone
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Zima w górach 2011

Post 13 paź 2011, o 11:06

generalnie się z Wami poniekąd zgadzam, ale mi cały czas chodzi o sytuację, o której wspomniałem na początku, czyli że pal licho gościa, który nie da rady, tylko że jego wylecenie z drogi może wciągnąć w wir wydarzeń osoby postronne, przechodniów, inne samochody. Bo wtedy to, że np skasował komuś furę, wpadając na niego jest poniekąd pośrednio spowodowane przez nas. Jasne, że to on wyleciał, on się nie utrzymał, on będzie za to bulić i odpowiadać, ale gdyby nie my, to by tak nie jechał, a że nie ma oleju w głowie, to nie przewidział konsekwencji, tak więc ktoś będzie cierpiał za to, że to my tak pojechaliśmy.
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 442 razy

Re: Zima w górach 2011

Post 13 paź 2011, o 11:11

eMTi pisze: jest poniekąd pośrednio spowodowane przez nas.
Nie. W żadnym przypadku

Jest spowodowane tylko głupotą i brakiem umiejętności tego, kto to zrobił. Nikt więcej nie ma nic do tego.

zofija
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice/Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Zima w górach 2011

Post 13 paź 2011, o 11:17

eMTi pisze:jest poniekąd pośrednio spowodowane przez nas.
eMTi pisze:tak więc ktoś będzie cierpiał za to, że to my tak pojechaliśmy.
NIE. W tej kwestii dla mnie EOT.
To nie jest moja wina, że ktoś nie umie jeźdźić i na dodatek nie ma rozumu, żeby to zauważyć.
Nie mam zamiaru zbawiać świata.

Ale jak ktoś chce, to proszę bardzo, zabraniać też nie mam zamiaru ;-)
eMTi pisze:Jasne, że to on wyleciał, on się nie utrzymał, on będzie za to bulić i odpowiadać ...... a że nie ma oleju w głowie, to nie przewidział konsekwencji.
Dokładnie TAK.
I tyle, a to czy jechał za mną, za Heńkiem w Prosiaku, czy za furmanką z gnojem, czy może nikt przed nim nie jechał akurat, nie ma tu nic do rzeczy. Bo debil zawsze będzie debilem i nie można całe życie się nad takimi litować i za takich myśleć, żeby może przypadkiem nic złego ich nie spotkało.
Czarownica prawdę Ci powie :D

eMTi
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DW
Auto: zaturbione, wymarzone
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Zima w górach 2011

Post 13 paź 2011, o 12:12

no to w tej kwestii mamy trochę inne podejście, ja skłaniam się do podejścia Hołka ;-)
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna

vibowit
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: szkoda
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Zima w górach 2011

Post 13 paź 2011, o 12:13

eMTi, ale rajdów nie chcesz zakazywać? Bo wiesz. Ludzie się naoglądają w telewizji i potem myślą, że sami też tak potrafią. To niebezpieczne. 8-)
czarne jest piękne...

@lbert
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: KOTLINA Kłodzka
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Zima w górach 2011

Post 13 paź 2011, o 12:36

Arti pisze: Zamiast godzinę szarpać się i odkopywać po prostu nabijałoby się auto na widły i stawiało na twarde.
Taaa, szczegolnie na standartowych slick'ach :-)

Ja zaopatrze sie w wyciagarke elektryczna ( lub w wersji ekonomicznej w "rug-zug" , czyli reczna - za dwie stowy mozna dostac ). Wiecie, ja duzo jezdze sam... ;-(
Life is a Joke !

ODPOWIEDZ