
COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Chodzę po domu w maseczce by Malej nie zarazić , no wyglądam komicznie 

https://www.youtube.com/watch?v=6eI2AqyTYW4
Śnieżna zabawa
Śnieżna zabawa
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 67 razy
- Polubione posty: 74 razy
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
dziecię masz ?Piter 35 pisze:Chodzę po domu w maseczce by Malej nie zarazić , no wyglądam komicznie

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
No proszę Cię, mieniąc i 28 dni , pisane byłoKonto usunięte pisze: dziecię masz ?![]()


https://www.youtube.com/watch?v=6eI2AqyTYW4
Śnieżna zabawa
Śnieżna zabawa
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 67 razy
- Polubione posty: 74 razy
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Graty Ojciec - no w ryj, nie czytam od deski do deski forumki
Zdrowia dla Małej i dla Małżonki
ps:
no idę walne browarek za wasze zdrowie

Zdrowia dla Małej i dla Małżonki

ps:
no idę walne browarek za wasze zdrowie

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
No Piter 35, gratuluje Wam. Nie ogarniam wszystkich wątków
Wszystkiego najlepszego i ZDROWIA dla córeczki.

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Żyj zdrowo
Dla współczesnych dorosłych, pseudo-intelecto-neuro-hipochondryków.
Czyli dla nas...
Mówią iż należy codziennie jeść jedno jabłko ze względu na żelazo i jednego banana
ze względu na potas. I też jedną pomarańczę na wit.C i pół melona żeby poprawić trawienie,
oraz filiżankę zielonej herbaty bez cukru aby zapobiegać cukrzycy.
Każdego dnia należy pić dwa litry wody (tak, a potem je wysikać na co schodzi dwukrotnie
więcej czasu niż na wypicie).
Codziennie należy pić Activię lub inny jogurt, żeby mieć L. Casei Defensis,
i choć nikt nie wie co to za g... jest, wygląda na to że jeśli:
- codziennie nie zjesz półtora miliona, zaczynasz widzieć ludzi niewyraźnych...
- codziennie jedną aspirynę żeby zapobiegać zawałowi i lampkę czerwonego wina
w tym samym celu, plus jeszcze jedną białego na układ nerwowy.
- I jedno piwo już nie pamiętam na co. Jeśli wypijesz to wszystko razem, to nawet jeśli
od razu dostaniesz wylewu, to nie masz się co przejmować, bo nawet się nie zorientujesz...
- Codziennie trzeba jeść błonnik. Dużo, ogromne ilości błonnika, aż zdołasz wypróżnić
wszystkie kieszenie.
- Należy przyjmować między sześcioma a ośmioma posiłkami dziennie, lekkimi,
i oczywiście nie zapominając o dokładnym pogryzieniu sto razy każdego kęsa.
Robiąc małe obliczonko już na samo jedzenie zejdzie Ci z pięć godzinek.
- A, po każdym posiłku należy umyć zęby, to znaczy po Activii i błonniku zęby,
po jabłku zęby, po bananie zęby... i tak dokąd starczy zębów...
Lepiej powiększ łazienkę i wstaw sprzęt audio, ponieważ między wodą, błonnikiem i zębami
spędzisz tam dziennie wiele godzin...
-Trzeba spać osiem godzin i pracować kolejne osiem, plus pięć jakie potrzebujemy
na jedzenie = 21.
- Jeśli nie spotka Cię coś niespodziewanego zostają Ci trzy. Wg statystyk oglądamy
telewizję trzy godziny dziennie. No dobrze, już nie możesz, bo codziennie trzeba spacerować
co najmniej pół godziny (dane z doświadczenia - lepiej po 15 minutach wracaj, bo inaczej
z pół godziny zrobi Ci się godzina).
- Należy dbać o przyjaźnie, gdyż są jak rośliny, należy je podlewać codziennie, i jak jedziesz
na wakacje, to jak sądzę również.
- Ponadto należy być dobrze poinformowanym, więc trzeba czytać co najmniej dwa dzienniki
i jeden artykuł z czasopisma, żeby skontrastować informacje.
- A! Trzeba uprawiać sex każdego dnia, ale bez popadania w rutynę, trzeba być innowatorskim,
kreatywnym, odnowić uczucie pożądania. To wymaga swojego czasu. A co dopiero jeśli ma to
być sex tantryczny! (celem przypomnienia: po każdym posiłku myjemy zęby!) Na koniec z moich
obliczeń wychodzi mi jakieś 29 godzin dziennie.
Jedyne rozwiązanie jakie przychodzi mi do głowy to robienie kilku rzeczy na raz, na przykład:
- bierzesz prysznic w zimnej wodzie i z otwartymi ustami, w ten sposób połykasz 2 litry wody.
- Wychodząc z łazienki ze szczoteczką do zębów w ustach uprawiasz sex (tantryczny) ze
swoim partnerem/partnerką, który/a w tym czasie ogląda telewizję, i opowiada Ci co się dzieje
na ekranie, w czasie gdy szczotkujesz zęby.
- Masz jeszcze jedną wolną rękę? Zadzwoń do przyjaciół!! I do rodziców!!
Wypij wino (po telefonie do rodziców przyda się).
Uffff.............Jeśli zostały Ci jeszcze dwie minuty, to prześlij to dalej do przyjaciół
(których trzeba podlewać jak rośliny). A teraz już Cię zostawiam, bo z jogurtem,
połową melona, piwem, pierwszym litrem wody i trzecim posiłkiem z błonnikiem,
nie wiem już co zrobić, ale pilnie potrzebuję ubikacji.
A! po drodze wezmę szczoteczkę do zębów...
Jeśli już wcześniej Ci to wysłałam to wybacz - pewnie Alzheimer,
którego mimo tylu środków zapobiegawczych nie uniknęłam
I co WY na te "zdrowe zycie"
Bo ja chyba wole byc chory!
Dla współczesnych dorosłych, pseudo-intelecto-neuro-hipochondryków.
Czyli dla nas...
Mówią iż należy codziennie jeść jedno jabłko ze względu na żelazo i jednego banana
ze względu na potas. I też jedną pomarańczę na wit.C i pół melona żeby poprawić trawienie,
oraz filiżankę zielonej herbaty bez cukru aby zapobiegać cukrzycy.
Każdego dnia należy pić dwa litry wody (tak, a potem je wysikać na co schodzi dwukrotnie
więcej czasu niż na wypicie).
Codziennie należy pić Activię lub inny jogurt, żeby mieć L. Casei Defensis,
i choć nikt nie wie co to za g... jest, wygląda na to że jeśli:
- codziennie nie zjesz półtora miliona, zaczynasz widzieć ludzi niewyraźnych...
- codziennie jedną aspirynę żeby zapobiegać zawałowi i lampkę czerwonego wina
w tym samym celu, plus jeszcze jedną białego na układ nerwowy.
- I jedno piwo już nie pamiętam na co. Jeśli wypijesz to wszystko razem, to nawet jeśli
od razu dostaniesz wylewu, to nie masz się co przejmować, bo nawet się nie zorientujesz...
- Codziennie trzeba jeść błonnik. Dużo, ogromne ilości błonnika, aż zdołasz wypróżnić
wszystkie kieszenie.
- Należy przyjmować między sześcioma a ośmioma posiłkami dziennie, lekkimi,
i oczywiście nie zapominając o dokładnym pogryzieniu sto razy każdego kęsa.
Robiąc małe obliczonko już na samo jedzenie zejdzie Ci z pięć godzinek.
- A, po każdym posiłku należy umyć zęby, to znaczy po Activii i błonniku zęby,
po jabłku zęby, po bananie zęby... i tak dokąd starczy zębów...
Lepiej powiększ łazienkę i wstaw sprzęt audio, ponieważ między wodą, błonnikiem i zębami
spędzisz tam dziennie wiele godzin...
-Trzeba spać osiem godzin i pracować kolejne osiem, plus pięć jakie potrzebujemy
na jedzenie = 21.
- Jeśli nie spotka Cię coś niespodziewanego zostają Ci trzy. Wg statystyk oglądamy
telewizję trzy godziny dziennie. No dobrze, już nie możesz, bo codziennie trzeba spacerować
co najmniej pół godziny (dane z doświadczenia - lepiej po 15 minutach wracaj, bo inaczej
z pół godziny zrobi Ci się godzina).
- Należy dbać o przyjaźnie, gdyż są jak rośliny, należy je podlewać codziennie, i jak jedziesz
na wakacje, to jak sądzę również.
- Ponadto należy być dobrze poinformowanym, więc trzeba czytać co najmniej dwa dzienniki
i jeden artykuł z czasopisma, żeby skontrastować informacje.
- A! Trzeba uprawiać sex każdego dnia, ale bez popadania w rutynę, trzeba być innowatorskim,
kreatywnym, odnowić uczucie pożądania. To wymaga swojego czasu. A co dopiero jeśli ma to
być sex tantryczny! (celem przypomnienia: po każdym posiłku myjemy zęby!) Na koniec z moich
obliczeń wychodzi mi jakieś 29 godzin dziennie.
Jedyne rozwiązanie jakie przychodzi mi do głowy to robienie kilku rzeczy na raz, na przykład:
- bierzesz prysznic w zimnej wodzie i z otwartymi ustami, w ten sposób połykasz 2 litry wody.
- Wychodząc z łazienki ze szczoteczką do zębów w ustach uprawiasz sex (tantryczny) ze
swoim partnerem/partnerką, który/a w tym czasie ogląda telewizję, i opowiada Ci co się dzieje
na ekranie, w czasie gdy szczotkujesz zęby.
- Masz jeszcze jedną wolną rękę? Zadzwoń do przyjaciół!! I do rodziców!!
Wypij wino (po telefonie do rodziców przyda się).
Uffff.............Jeśli zostały Ci jeszcze dwie minuty, to prześlij to dalej do przyjaciół
(których trzeba podlewać jak rośliny). A teraz już Cię zostawiam, bo z jogurtem,
połową melona, piwem, pierwszym litrem wody i trzecim posiłkiem z błonnikiem,
nie wiem już co zrobić, ale pilnie potrzebuję ubikacji.
A! po drodze wezmę szczoteczkę do zębów...
Jeśli już wcześniej Ci to wysłałam to wybacz - pewnie Alzheimer,
którego mimo tylu środków zapobiegawczych nie uniknęłam

I co WY na te "zdrowe zycie"
Bo ja chyba wole byc chory!

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Z poczty....
Popłakałem się...
Link: http://www.youtube.com/watch?v=Bq_7Z5BjCLc
Z pozdrowieniami dla tych, co byli w armii.
Popłakałem się...

Link: http://www.youtube.com/watch?v=Bq_7Z5BjCLc
Z pozdrowieniami dla tych, co byli w armii.

Dolce far niente 

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
A dziękować dziękowaćFUX pisze: Z pozdrowieniami dla tych, co byli w armii.![]()

Link: http://www.youtube.com/watch?v=8OgkDCAYY2k
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Witku! Takie przedmiotowe traktowanie kobiet, a Ty nie protestujesz?!
r.
r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Moim zdaniem, to ona tu jest podmiotem.ky pisze: przedmiotowe traktowanie kobiet,
Przynajmniej, jak dla mnie.
Ale ja nie przepadam za lambo...
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Czy jest możliwe dzielenie przez zero?
Tak.
PiSu przez Ziobrę
PS. Didaskalia dla tych, którzy z racji wieku (za młodzi - lub za starzy
) mogą nie pamiętać:
Tak.
PiSu przez Ziobrę

PS. Didaskalia dla tych, którzy z racji wieku (za młodzi - lub za starzy

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
jakby taki pług w RWD zastosować, to by tylko wyglądem odśnieżał
A co do kwestii spoilerów, to o ile w lambo wydaje się to być prawdziwe, to w STi raczej photoshop, chyba, że jakiś nowy, zbrojony model spoilera
Ale póki laska szpilkami nie dotyka lakieru, to może być
jakby po wrzuceniu na forum nie przeskoczyło do 6min i 10sek, to sobie przewińcie
Link: http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... 3U#t=6m10s
i taki na czasie:


A co do kwestii spoilerów, to o ile w lambo wydaje się to być prawdziwe, to w STi raczej photoshop, chyba, że jakiś nowy, zbrojony model spoilera


jakby po wrzuceniu na forum nie przeskoczyło do 6min i 10sek, to sobie przewińcie

Link: http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... 3U#t=6m10s
i taki na czasie:
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
- Witek
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Wrocław
- Auto: A500 @ Piotruś II
- Polubił: 20 razy
- Polubione posty: 15 razy
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
eMTi pisze: jakby taki pług w RWD zastosować, to by tylko wyglądem odśnieżał![]()
Nie. Maluchopługi świetnie sobie radziły.
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
tylko, że maluch miał silnik z tyłu, mi chodziło o klasyczne rwd z silnikiem z przodu 

"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
- Witek
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Wrocław
- Auto: A500 @ Piotruś II
- Polubił: 20 razy
- Polubione posty: 15 razy
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
eMTi, porządne tylnonapędowe auta mają, albo przed, albo za tylną osią.
Np. garbus i jego wariacje, 500, maluch, A110.

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Skoda 105.Witek pisze:eMTi, porządne tylnonapędowe auta mają, albo przed, albo za tylną osią.Np. garbus i jego wariacje, 500, maluch, A110.

Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
oj proszę się tu nie nabijać z:
na Ringu widziałem takie i bardzo mi się podobało

to moja pierwsza fura była, latała zimą bokami jak złaleon pisze: Skoda 105

Witek pisze: NSU
na Ringu widziałem takie i bardzo mi się podobało


"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Moja też, do tej pory mam uraz do niedojrzałej kury.eMTi pisze:oj proszę się tu nie nabijać z:
to moja pierwsza fura była, latała zimą bokami jak złaleon pisze: Skoda 105![]()
...

Się więc nabijać dalej będę.

Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.