
Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora
Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora
O ja, ale obciach, pisalem w pospiechu przed wyjsciem z pracy (wiadomo, zeby sie nagle ktos nie wyczarowal z jakims problemem na koniec dnia ;)) i nie zwrocilem uwagi, ze mi sie c zjadlo :)
Dziekuje za zwrocenie uwagi :)
Dziekuje za zwrocenie uwagi :)
Jacek "AMI" Rudowski
Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora
Kubica Kubicą, a tu proszę, jak a niespodzianka 

"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora
uuu no to grubo ale zobaczymy co wyjdzie z tego
Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 

Niezly artykul... Szczyt dziennikarskiego kunsztu. :D
Kuba w single-seaterach moze nie dac rady... Tzn jezdzil poki co w F3 w slabym zespole, ale w FR 2.0 tez nie blyszczal. Mimo wszystko fajnie, jesli taka okazja na testy w F1 sie nadarza.
Ja chcialbym go najpierw zobaczyc z pucharem mistrza swiata w PS.
Kuba w single-seaterach moze nie dac rady... Tzn jezdzil poki co w F3 w slabym zespole, ale w FR 2.0 tez nie blyszczal. Mimo wszystko fajnie, jesli taka okazja na testy w F1 sie nadarza.
Ja chcialbym go najpierw zobaczyc z pucharem mistrza swiata w PS.
Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora
Myślisz że podatki od kopalin ich wywrócą? ;)WRC fan pisze: Jak Orlen groszem nie sypnie, to raczej nic.
Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora
w sumie ciekawy art o tych testach Giermaziaka:
http://www.f1talks.pl/2011/11/21/gierma ... ram-nieba/
http://www.f1talks.pl/2011/11/21/gierma ... ram-nieba/
"Nim cokolwiek napiszesz, pomyśl o swojej matce. Czy byłaby dumna?"
-
stefanekmac
- 5 gwiazdek
- Auto: był forek XT jest OBK 2,5
- Polubił: 26 razy
- Polubione posty: 91 razy
Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora
A według Was to już teraz Robert miał prowadzić...? A ja mówię za rok, albo już pa pa F1.Zdrowie jest jedno,a poskładanie tego co było to niech się kostka Rubika schowa.Niewiele to ma wspólnego ze zwykłym złamaniem.
Szczęście ma chłop że żyje i tyle, bo było o włos.
Szczęście ma chłop że żyje i tyle, bo było o włos.
Pamietajmy o Wołyniu.
stefanekmac, poczekaj bo jeszcze przed sniadaniem jestem ;) zaraz kawke zaparze to cos z tych fusow wywroze... :DD
Jakbym mial wyniki badan i byl specjalista w danej dziedzinie medycyny to pewnie wiedzialbym czy Robert wystartuje teraz, czy nie... Jak zauwazyles tego nie wie nawet ktos taki jak Eric Boullier, wiec nasze gdybania i przepowiednie na nic sie zdadza.
Tak czy inaczej, ja sciskam mocno kciuki i slepo wierze, ze wystartuje predzej czy pozniej i bedzie jezdzic tak jak wczesniej.
Jakbym mial wyniki badan i byl specjalista w danej dziedzinie medycyny to pewnie wiedzialbym czy Robert wystartuje teraz, czy nie... Jak zauwazyles tego nie wie nawet ktos taki jak Eric Boullier, wiec nasze gdybania i przepowiednie na nic sie zdadza.
Tak czy inaczej, ja sciskam mocno kciuki i slepo wierze, ze wystartuje predzej czy pozniej i bedzie jezdzic tak jak wczesniej.
Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora
Daniele Morelli powiedział magazynowi Italiaracing, że plany zakładają powrót Roberta Kubicy na tor w połowie stycznia. Najpierw polski kierowca miałby zaliczyć testy słabszym single-seaterem, najprawdopodobniej Formułą Renault 2.0. Jeżeli wszystko dobrze pójdzie, Robert przesiądzie się na kolejnych testach do Dallary Formuły Renault 3.5.
Italiaracing przypomniał Morellemu pogłoski o możliwości zastąpienia Felipe Massy przez Roberta w 2013 roku. Zespół z Maranello miał opcję na zaangażowanie Kubicy, ale z oczywistych względów zrezygnował z niej w maju. - To z pewnością fascynująca hipoteza, również prawdopodobna, ponieważ mówimy o zespole, w którym każdy kierowca chciałby kiedyś jeździć - odrzekł Morelli.
- Ciągle jesteśmy daleko od podjęcia jakiejkolwiek decyzji. Kiedy Robert będzie fizycznie gotowy, znajdzie się w takim stanie, jak przed wypadkiem w lutym, wtedy będę mógł rozpocząć moją pracę. To prawda, że nastąpiło niewielkie opóźnienie w okresie rehabilitacji. Pierwszym celem był powrót na tor z zespołem Lotus Renault, nim 31 grudnia zakończy się kontrakt. Myślę jednak, że do tego terminu nie będziemy mogli jeszcze powiedzieć, iż Robert jest w stanie jeździć single-seaterem. Rozumiem również, że team do końca roku zamierza podjąć swoje decyzje. A zatem czekamy i w tej chwili nie chcemy popełnić błędu w wyborze kierunku.
Myślę, że w tym okresie Robert będzie mógł wsiąść do single-seatera, żeby zaliczyć pierwszy sprawdzian. Przypuszczam, że będzie jeździł Formułą Renault 2.0. Potem powie nam, czy nie odczuwa bólu i czy wszystko jest w porządku. Będzie musiał odpocząć, albo od razu zorganizujemy drugi test mocniejszym samochodem, być może Dallarą Formuły Renault 3.5, którą dobrze zna i zdobył mistrzostwo tej serii w 2005 roku. Jeżeli zdoła perfekcyjnie jeździć tym samochodem, oznaczać to będzie, że nie wystąpią problemy, żeby szybko prowadzić F1. Potem zobaczymy... Na szczęście Robert to bardzo mocny kierowca. Wszyscy o tym wiedzą.
Morelli nie ma wątpliwości, że Kubica odzyska sprawność. - Każdego dnia widzę jego determinację i jego wielką wolę. Jestem przekonany, że będzie taki sam, jak zawsze. Ale jak już zaznaczyłem, to on i tylko on podejmie decyzję, kiedy nadejdzie moment wypróbowania samochodu F1.
Italiaracing przypomniał Morellemu pogłoski o możliwości zastąpienia Felipe Massy przez Roberta w 2013 roku. Zespół z Maranello miał opcję na zaangażowanie Kubicy, ale z oczywistych względów zrezygnował z niej w maju. - To z pewnością fascynująca hipoteza, również prawdopodobna, ponieważ mówimy o zespole, w którym każdy kierowca chciałby kiedyś jeździć - odrzekł Morelli.
- Ciągle jesteśmy daleko od podjęcia jakiejkolwiek decyzji. Kiedy Robert będzie fizycznie gotowy, znajdzie się w takim stanie, jak przed wypadkiem w lutym, wtedy będę mógł rozpocząć moją pracę. To prawda, że nastąpiło niewielkie opóźnienie w okresie rehabilitacji. Pierwszym celem był powrót na tor z zespołem Lotus Renault, nim 31 grudnia zakończy się kontrakt. Myślę jednak, że do tego terminu nie będziemy mogli jeszcze powiedzieć, iż Robert jest w stanie jeździć single-seaterem. Rozumiem również, że team do końca roku zamierza podjąć swoje decyzje. A zatem czekamy i w tej chwili nie chcemy popełnić błędu w wyborze kierunku.
Myślę, że w tym okresie Robert będzie mógł wsiąść do single-seatera, żeby zaliczyć pierwszy sprawdzian. Przypuszczam, że będzie jeździł Formułą Renault 2.0. Potem powie nam, czy nie odczuwa bólu i czy wszystko jest w porządku. Będzie musiał odpocząć, albo od razu zorganizujemy drugi test mocniejszym samochodem, być może Dallarą Formuły Renault 3.5, którą dobrze zna i zdobył mistrzostwo tej serii w 2005 roku. Jeżeli zdoła perfekcyjnie jeździć tym samochodem, oznaczać to będzie, że nie wystąpią problemy, żeby szybko prowadzić F1. Potem zobaczymy... Na szczęście Robert to bardzo mocny kierowca. Wszyscy o tym wiedzą.
Morelli nie ma wątpliwości, że Kubica odzyska sprawność. - Każdego dnia widzę jego determinację i jego wielką wolę. Jestem przekonany, że będzie taki sam, jak zawsze. Ale jak już zaznaczyłem, to on i tylko on podejmie decyzję, kiedy nadejdzie moment wypróbowania samochodu F1.
W żyłach benzyna,zamiast serca TURBINA.
Mila wiadomosc.
Jacky X, ja rozumiem, ze jestes mocno podekscytowany optymistycznymi wiadomosciami na temat Roberta, ale czy mozesz wklejac dokladnego linka, skad kopiujesz dana wiadomosc?
PS
Oryginal tutaj, strony 4-7: http://www.italiaracing.net/magazine/2010157/index.asp
Jacky X, ja rozumiem, ze jestes mocno podekscytowany optymistycznymi wiadomosciami na temat Roberta, ale czy mozesz wklejac dokladnego linka, skad kopiujesz dana wiadomosc?
PS
Oryginal tutaj, strony 4-7: http://www.italiaracing.net/magazine/2010157/index.asp
Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora
@Mizoo
Tak.Robert jest dla mnie kimś b.ważnym.Jeśli zdobędzie jeszcze choć jeden punkt to chyba sobie zrobię dziarę choć zawsze uważałem ,że popisani są ludzie z jakimś problemem.
http://www.radoscwygrywania.pl/lotto2/index.php/rk/
Tak.Robert jest dla mnie kimś b.ważnym.Jeśli zdobędzie jeszcze choć jeden punkt to chyba sobie zrobię dziarę choć zawsze uważałem ,że popisani są ludzie z jakimś problemem.
http://www.radoscwygrywania.pl/lotto2/index.php/rk/
W żyłach benzyna,zamiast serca TURBINA.
JackyX, nie zrozumiales mnie. Po prostu wklejaj linki do artykulow, ktore kopiujesz... Prosilem Cie o to juz kiedys.
News z LRGP. Robert nie wystartuje na poczatku sezonu:
http://www.lotusrenaultgp.com/7895-Robe ... ml?lang=en
News z LRGP. Robert nie wystartuje na poczatku sezonu:
http://www.lotusrenaultgp.com/7895-Robe ... ml?lang=en
Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora
hmmm... ciekawe, czy temat ferrari ma coś wspólnego z tą decyzją.. 

"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
-
stefanekmac
- 5 gwiazdek
- Auto: był forek XT jest OBK 2,5
- Polubił: 26 razy
- Polubione posty: 91 razy
Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora
Robert Kubica | Fot. LATRobert Kubica poinformował dzisiaj Lotus Renault GP, że pomimo intensywnego programu treningowego jest jeszcze dla niego za wcześnie, aby zaangażować się w starty w sezonie 2012. Postępy czynione przez Roberta robią wrażenie - polski kierowca może już swobodnie chodzić, porusza dłonią i łokciem - jednak czuje, że będzie potrzebował więcej czasu, żeby wrócić do pełnej sprawności.
Lotus Renault GP pozostaje zaangażowany, aby pomóc Robertowi tak bardzo w procesie rehabilitacji, jak jest to możliwe. Samochód testowy czeka na Roberta, a ekipa jest przygotowana na testy. Oczywiście, Robert pozostanie w rodzinie LRGP w 2012 i poprzez swój management prowadzi już rozmowy na temat przedłużenia kontraktu na następny sezon.
Choć bardzo rozczarowany tą informacją, Lotus Renault GP rozpocznie wybór najbardziej odpowiedniego kandydata do prowadzenia samochodu w pierwszej sesji testowej zimą 2012. Wszyscy członkowie Lotus Renault GP ponownie życzą Robertowi pełnego i szybkiego powrotu do zdrowia.
- Choć w ostatnich tygodniach pracowałem bardzo, bardzo ciężko, doszedłem do wniosku, że nie jestem jeszcze pewny czy będę gotowy na sezon 2012 - mówi Robert Kubica. - Zatelefonowałem do teamu i poinformowałem go o sytuacji. To była trudna decyzja, ale najbardziej rozsądna. Wiem, że LRGP musi przygotować się na przyszły rok - i dalsze przedłużanie terminu nie byłoby właściwe. Na poziomie osobistym, przebieg mojej rehabilitacji jest nadal bardzo budujący i moi lekarze pozostają pod wrażeniem. Po prostu potrzebuję więcej czasu, bo chcę być gotowy w stu procentach, nim zaangażuję się w cokolwiek związanego ze ściganiem. Na zakończenie chciałbym powiedzieć, że jest mi przykro, iż nie mogłem dostarczać więcej informacji i nie pojawiałem się w gazetach. Dziękuję moim kolegom z mediów za zrozumienie, że to był dla mnie najlepszy sposób na poradzenie sobie w tym najtrudniejszym okresie mojego życi
- Oczywiście, każdy w teamie jest dzisiaj bardzo rozczarowany - powiedział Eric Boullier. - Robert nie pojedzie w Australii na początek sezonu i nie tego wszyscy oczekiwaliśmy. Jednak Robert podjął bardzo dojrzałą decyzję, działając w najlepszym interesie Lotus Renault GP. Jako team i jako rodzina, nadal wspieramy go w stu procentach i pomożemy mu tak bardzo, jak się da. Czeka na niego program złożony z testów w symulatorze, w single-seaterze i w F1. W międzyczasie rozpoczniemy rozmowy z kilkoma kierowcami, aby jak najszybciej sfinalizować nasz skład na przyszły rok. Robert wykona krok po kroku i wskoczy z powrotem do swojego samochodu, kiedy poczuje, że nadszedł odpowiedni moment. W imieniu 520 członków teamu, życzę mu szybkiego powrotu do zdrowia.
Ja też.A było słuchać co mówią starsi.Doświadczenie życiowe uodparnia na ochy,achy i marketing.Co innego mieć sprawność żeby się podrapać po głowie a co innego wyczyn moi Koledzy.
Lotus Renault GP pozostaje zaangażowany, aby pomóc Robertowi tak bardzo w procesie rehabilitacji, jak jest to możliwe. Samochód testowy czeka na Roberta, a ekipa jest przygotowana na testy. Oczywiście, Robert pozostanie w rodzinie LRGP w 2012 i poprzez swój management prowadzi już rozmowy na temat przedłużenia kontraktu na następny sezon.
Choć bardzo rozczarowany tą informacją, Lotus Renault GP rozpocznie wybór najbardziej odpowiedniego kandydata do prowadzenia samochodu w pierwszej sesji testowej zimą 2012. Wszyscy członkowie Lotus Renault GP ponownie życzą Robertowi pełnego i szybkiego powrotu do zdrowia.
- Choć w ostatnich tygodniach pracowałem bardzo, bardzo ciężko, doszedłem do wniosku, że nie jestem jeszcze pewny czy będę gotowy na sezon 2012 - mówi Robert Kubica. - Zatelefonowałem do teamu i poinformowałem go o sytuacji. To była trudna decyzja, ale najbardziej rozsądna. Wiem, że LRGP musi przygotować się na przyszły rok - i dalsze przedłużanie terminu nie byłoby właściwe. Na poziomie osobistym, przebieg mojej rehabilitacji jest nadal bardzo budujący i moi lekarze pozostają pod wrażeniem. Po prostu potrzebuję więcej czasu, bo chcę być gotowy w stu procentach, nim zaangażuję się w cokolwiek związanego ze ściganiem. Na zakończenie chciałbym powiedzieć, że jest mi przykro, iż nie mogłem dostarczać więcej informacji i nie pojawiałem się w gazetach. Dziękuję moim kolegom z mediów za zrozumienie, że to był dla mnie najlepszy sposób na poradzenie sobie w tym najtrudniejszym okresie mojego życi
- Oczywiście, każdy w teamie jest dzisiaj bardzo rozczarowany - powiedział Eric Boullier. - Robert nie pojedzie w Australii na początek sezonu i nie tego wszyscy oczekiwaliśmy. Jednak Robert podjął bardzo dojrzałą decyzję, działając w najlepszym interesie Lotus Renault GP. Jako team i jako rodzina, nadal wspieramy go w stu procentach i pomożemy mu tak bardzo, jak się da. Czeka na niego program złożony z testów w symulatorze, w single-seaterze i w F1. W międzyczasie rozpoczniemy rozmowy z kilkoma kierowcami, aby jak najszybciej sfinalizować nasz skład na przyszły rok. Robert wykona krok po kroku i wskoczy z powrotem do swojego samochodu, kiedy poczuje, że nadszedł odpowiedni moment. W imieniu 520 członków teamu, życzę mu szybkiego powrotu do zdrowia.
Ja też.A było słuchać co mówią starsi.Doświadczenie życiowe uodparnia na ochy,achy i marketing.Co innego mieć sprawność żeby się podrapać po głowie a co innego wyczyn moi Koledzy.
Pamietajmy o Wołyniu.
Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora
stefanekmac, przecież mizoo wklejał linka do tego newsa godzinę temu 

"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
-
stefanekmac
- 5 gwiazdek
- Auto: był forek XT jest OBK 2,5
- Polubił: 26 razy
- Polubione posty: 91 razy
Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora
Właśnie w ojczystym ! Sprawa dotyczy chyba nas ?
Pamietajmy o Wołyniu.
Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora
wystarczyło w prawym górnym kliknąć PL i już było w ojczystym
No ciekawe, co przyszłość przyniesie...

"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna