Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora
Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora
Zastanawialiśmy się co oznacza milczenie Roberta,zdrowie czy polityka transferowa.Dziś chyba to się wyjaśniło.Zdrowie.Choć wolelibyśmy aby Robert wrócił już teraz to i tak jest dobrze,że taki scenariusz w dalszym ciągu jest mozliwy.
Robert twierdzi,że potrzebuje więcej czasu aby być w 100% sprawny. Oby to wogóle było możliwe zwłaszczaw ciągu tych 6-8 miesięcy.Bo chyba kilka następnych miesięcy potrzeba aby udowodnić przydatność na sezon 2013.
Robert twierdzi,że potrzebuje więcej czasu aby być w 100% sprawny. Oby to wogóle było możliwe zwłaszczaw ciągu tych 6-8 miesięcy.Bo chyba kilka następnych miesięcy potrzeba aby udowodnić przydatność na sezon 2013.
W żyłach benzyna,zamiast serca TURBINA.
Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora
za Autoklubem i kogo tu teraz słuchaćDaniele Morelli powiedział La Gazzetcie dello Sport, że zespół Lotus Renault GP zmienił słowa Roberta Kubicy w wydanym wczoraj komunikacie. Według Morellego, Robert będzie gotowy na początek sezonu 2012 - pod znakiem zapytania stoi jedynie udział w przedsezonowych testach.
- Nie rozumiem, dlaczego Renault zmieniło słowa Roberta - mówi Morelli. - To nieprawda, że on nie będzie gotowy na 2012. Robert oświadczył, że nie jest pewny, czy będzie w formie na pierwsze testy w lutym. Liczymy na to i mamy nadzieję, że będzie gotowy. W każdym przypadku, opóźnienie sięgnie paru miesięcy. Nigdy nie wspominaliśmy o 2013. Renault pójdzie swoją drogą przy ustalaniu składu kierowców, a my poszukamy alternatywnych rozwiązań. Kontrakt nie jest przedłużony na 2012. Kończy się w grudniu i od 1 stycznia będziemy mieli wolną rękę w wyborze kierunku.

Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 

- So What!
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Giulia V Q4
- Polubił: 309 razy
- Polubione posty: 60 razy
Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora
burat, nadinterpretowałeś informację ze strony LGP.
1. na dzień dzisiejszy Robert nie jest jeszcze w stanie w pełni potwierdzić startów od początku sezonu;
2. Robert na pewno nie będzie gotowy na pierwszą zimową sesję testową w 2012 roku.
stefanekmac pisze: Robert Kubica poinformował dzisiaj Lotus Renault GP, że pomimo intensywnego programu treningowego jest jeszcze dla niego za wcześnie, aby zaangażować się w starty w sezonie 2012.
Dla mnie wynika z tego tyle tylko, że:stefanekmac pisze:
Choć bardzo rozczarowany tą informacją, Lotus Renault GP rozpocznie wybór najbardziej odpowiedniego kandydata do prowadzenia samochodu w pierwszej sesji testowej zimą 2012. Wszyscy członkowie Lotus Renault GP ponownie życzą Robertowi pełnego i szybkiego powrotu do zdrowia.
1. na dzień dzisiejszy Robert nie jest jeszcze w stanie w pełni potwierdzić startów od początku sezonu;
2. Robert na pewno nie będzie gotowy na pierwszą zimową sesję testową w 2012 roku.
Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora
So What!, niekumacja
co ja nadinterpretowałem ,
Wczoraj były wiadomości ,że Robert nie wystartuje w 2012r ,dziś okazało sie ,że tak to tylko przedstawił L-R ,a Robson nie może w testach brać udziału ,a z dalszego tekstu można wywnioskować ,że drogi Teamu i Roberta się chyba rozeszły

Wczoraj były wiadomości ,że Robert nie wystartuje w 2012r ,dziś okazało sie ,że tak to tylko przedstawił L-R ,a Robson nie może w testach brać udziału ,a z dalszego tekstu można wywnioskować ,że drogi Teamu i Roberta się chyba rozeszły
Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 

- So What!
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Giulia V Q4
- Polubił: 309 razy
- Polubione posty: 60 razy
Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora
Mogą się rozejść.burat pisze: z dalszego tekstu można wywnioskować ,że drogi Teamu i Roberta się chyba rozeszły
Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora
burat pisze: Renault pójdzie swoją drogą przy ustalaniu składu kierowców, a my poszukamy alternatywnych rozwiązań. Kontrakt nie jest przedłużony na 2012. Kończy się w grudniu i od 1 stycznia będziemy mieli wolną rękę w wyborze kierunku.
coś mnie się wydaje ,że chyba jednak się rozejdą

Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 

- So What!
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Giulia V Q4
- Polubił: 309 razy
- Polubione posty: 60 razy
Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora
Możliwe. Tak odczytywałem przebąkiwania o Ferrariburat pisze:
coś mnie się wydaje ,że chyba jednak się rozejdą![]()

BTW Widzę, że rozmawiasz sam ze sobą

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora
So What!, cytowałem z mojego cytatu



Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 

- So What!
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Giulia V Q4
- Polubił: 309 razy
- Polubione posty: 60 razy
Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora
Masz zadatki na dobrego naukowcaburat pisze:
So What!, cytowałem z mojego cytatu![]()
![]()

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora
prędzej polityka



Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 

- So What!
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Giulia V Q4
- Polubił: 309 razy
- Polubione posty: 60 razy
Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora
Tutaj jest trochę więcej informacji:
wersja polska
http://www.f1ultra.pl/index.php?option= ... Itemid=287
wersja angielska
http://www.autosport.com/news/report.php/id/96418
Cały czas nas oszukujesz
wersja polska

wersja angielska

burat pisze: prędzej polityka![]()
![]()
Cały czas nas oszukujesz

- cyqan
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: z Internetu
- Auto: była Impreza, jest Evo, jest ok
- Polubił: 0
- Polubione posty: 4 razy
Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora
Nie ma szans na szybki powrót... Robert wróci do padoku, żeby odrobić straty zespołu. Jak w połowie sezonu wpuszczą go na jakiś trening, to będzie dobrze.
Oby tylko był w formie, to ze wsparciem Alonso oraz makaroniarzy może jakimś fartem przygarnie go Ferrari na 2013 - to by było najlepsze zakończenie
Oby tylko był w formie, to ze wsparciem Alonso oraz makaroniarzy może jakimś fartem przygarnie go Ferrari na 2013 - to by było najlepsze zakończenie

Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora
no i kolejny czarnowdziący czy też czarnowróżący z fusówcyqan pisze: Nie ma szans na szybki powrót... Robert wróci do padoku, żeby odrobić straty zespołu. Jak w połowie sezonu wpuszczą go na jakiś trening, to będzie dobrze.


"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora
Ale zamieszanie. Nikt nie powiedział ani nie potwierdził,że Kubek jest zdrowy i choć Mesiem w automacie może jeździć a pismaki rozpisują się o Ferrari I Red Bullu .Rozumie to ktoś 
Eric Boullier nie rozumie, dlaczego Daniele Morelli jest zdenerwowany oświadczeniem Lotus Renault, że Robert Kubica nie będzie gotowy na rozpoczęcie sezonu 2012 - skoro informacja prasowa zespołu została zaakceptowana przez Morellego.
- Doszliśmy do porozumienia z Daniele Morellim, ponieważ było oczywiste, że Robert nie będzie mógł rozpocząć sezonu z nami, ani z nikim innym, dlatego wydaliśmy komunikat - powiedział Boullier. - Przynajmniej mogliśmy poinformować ludzi, co się dzieje.
Morelli zaakceptował komunikat, więc wszystko było w porządku. A teraz jest zdenerwowany, prawdę mówiąc, nie wiem czym. Nie chcę tego komentować, bo to strata czasu.
Zachowaliśmy się bardzo uczciwie i myślę, że profesjonalnie. Długo czekaliśmy na Roberta - i nadal na niego czekamy, gdyby chciał z nami testować. Jesteśmy gotowi, żeby go sprawdzić lub mu pomóc. Dobrze, że sytuacja się wyjaśniła - i teraz mamy zielone światło na dalsze przygotowania.
Za autoklubem.
Czyli to Boulier zamieszał.Znaczy wypiął się i chce robić co chce. Ale jak zatem wygląda sytuacja Kubka ???

Eric Boullier nie rozumie, dlaczego Daniele Morelli jest zdenerwowany oświadczeniem Lotus Renault, że Robert Kubica nie będzie gotowy na rozpoczęcie sezonu 2012 - skoro informacja prasowa zespołu została zaakceptowana przez Morellego.
- Doszliśmy do porozumienia z Daniele Morellim, ponieważ było oczywiste, że Robert nie będzie mógł rozpocząć sezonu z nami, ani z nikim innym, dlatego wydaliśmy komunikat - powiedział Boullier. - Przynajmniej mogliśmy poinformować ludzi, co się dzieje.
Morelli zaakceptował komunikat, więc wszystko było w porządku. A teraz jest zdenerwowany, prawdę mówiąc, nie wiem czym. Nie chcę tego komentować, bo to strata czasu.
Zachowaliśmy się bardzo uczciwie i myślę, że profesjonalnie. Długo czekaliśmy na Roberta - i nadal na niego czekamy, gdyby chciał z nami testować. Jesteśmy gotowi, żeby go sprawdzić lub mu pomóc. Dobrze, że sytuacja się wyjaśniła - i teraz mamy zielone światło na dalsze przygotowania.
Za autoklubem.
Czyli to Boulier zamieszał.Znaczy wypiął się i chce robić co chce. Ale jak zatem wygląda sytuacja Kubka ???
W żyłach benzyna,zamiast serca TURBINA.
Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora
A może tak po prostu poczekajmy? Z końcem tego roku RK kończy się kontrakt z LRGP, więc pewnie w przyszłym pokażą się jakieś nowe wieści. A jak już nadejdzie ten dzień, to wszystko stanie się jasne.
r.
r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.
Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora
So What! pisze:Jacky X, a może to Robert/Morelli coś knuje.
Ino co ?

W żyłach benzyna,zamiast serca TURBINA.
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora
to co zawsze szmal. Chyba nie myślisz, że tam koledzy są ? 

- So What!
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Giulia V Q4
- Polubił: 309 razy
- Polubione posty: 60 razy
Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora
W przypadku RK to prędzej perspektywy rozwoju/szanse na jazdę bolidem z czołówki stawki.Alan, Alan, Alan! pisze:
to co zawsze szmal. Chyba nie myślisz, że tam koledzy są ?![]()
Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora
ky pisze: A może tak po prostu poczekajmy?

"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora
Jeśli się to ziści to jadę na pielgrzymkę do Watykanu.Oczywiście przez Maranelo (za WP):
Coraz więcej źródeł donosi, że szefowie Ferrari chcą mieć u siebie Roberta Kubicę. Według dziennikarzy francuskiego serwisu sportune.fr, ekipa z Maranello zaoferowała Polakowi 1,5 miliona euro za posadę kierowcy testowego w sezonie 2012.
Funkcja testera nawet w takim teamie, jak Ferrari nie jest oczywiście szczytem marzeń Kubicy, ale propozycja Włochów zakłada czytelną perspektywę startów w sezonie 2013 u boku Fernando Alonso. Wraz z końcem przyszłego sezonu wygasa umowa Felipe Massy i wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że nie zostanie przedłużona.
REKLAMA Czytaj dalej
W Ferrari zwolni się więc miejsce, a sprowadzenie Kubicy do Maranello uczyni z Polaka naturalnego następcę Massy. Sezon 2012 miałby być dla Kubicy okresem spokojnego powracania do pełni formy i przygotowaniem do roli kierowcy wyścigowego.
Kubica w Ferrari miałby świetne warunki pozwalające mu wrócić do ścigania. Zespół dysponujący praktycznie nieograniczonym budżetem, posiadający nowoczesny symulator oraz będący właścicielem dwóch torów (Mugello i Fiorano) jest w stanie zapewnić naszemu kierowcy wszystko czego będzie potrzebował.
Wobec ostatnich nieporozumień na linii Kubica - Lotus Renault, scenariusz przedstawiony przez francuskich dziennikarzy, o którym wcześniej pisały takie autorytety, jak Jonathan Noble i Joe Saward, wydaje się być bardzo prawdopodobny.
Zakładając, że przejście Kubicy do Ferrari stanie się faktem, nie należy wykluczać również sytuacji, w której w stu procentach gotowy do powrotu Kubica jeszcze w trakcie sezonu 2012 zastąpi Massę. Jak powiedział bowiem Daniele Morelli, menadżer krakowianina: "powrót Kubicy to kwestia miesięcy, a nie lat".
Coraz więcej źródeł donosi, że szefowie Ferrari chcą mieć u siebie Roberta Kubicę. Według dziennikarzy francuskiego serwisu sportune.fr, ekipa z Maranello zaoferowała Polakowi 1,5 miliona euro za posadę kierowcy testowego w sezonie 2012.
Funkcja testera nawet w takim teamie, jak Ferrari nie jest oczywiście szczytem marzeń Kubicy, ale propozycja Włochów zakłada czytelną perspektywę startów w sezonie 2013 u boku Fernando Alonso. Wraz z końcem przyszłego sezonu wygasa umowa Felipe Massy i wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że nie zostanie przedłużona.
REKLAMA Czytaj dalej
W Ferrari zwolni się więc miejsce, a sprowadzenie Kubicy do Maranello uczyni z Polaka naturalnego następcę Massy. Sezon 2012 miałby być dla Kubicy okresem spokojnego powracania do pełni formy i przygotowaniem do roli kierowcy wyścigowego.
Kubica w Ferrari miałby świetne warunki pozwalające mu wrócić do ścigania. Zespół dysponujący praktycznie nieograniczonym budżetem, posiadający nowoczesny symulator oraz będący właścicielem dwóch torów (Mugello i Fiorano) jest w stanie zapewnić naszemu kierowcy wszystko czego będzie potrzebował.
Wobec ostatnich nieporozumień na linii Kubica - Lotus Renault, scenariusz przedstawiony przez francuskich dziennikarzy, o którym wcześniej pisały takie autorytety, jak Jonathan Noble i Joe Saward, wydaje się być bardzo prawdopodobny.
Zakładając, że przejście Kubicy do Ferrari stanie się faktem, nie należy wykluczać również sytuacji, w której w stu procentach gotowy do powrotu Kubica jeszcze w trakcie sezonu 2012 zastąpi Massę. Jak powiedział bowiem Daniele Morelli, menadżer krakowianina: "powrót Kubicy to kwestia miesięcy, a nie lat".
W żyłach benzyna,zamiast serca TURBINA.
Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora
Nic w tym dziwnego, zwłaszcza, że mogą to osiągnąć mniejszym kosztem niż rok temu, nawet jeśli jest to w pewnym sensie kupowanie kota w worku. Ferrari nie jest zapewne jedyne.Jacky X pisze: Coraz więcej źródeł donosi, że szefowie Ferrari chcą mieć u siebie Roberta Kubicę.
- So What!
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Giulia V Q4
- Polubił: 309 razy
- Polubione posty: 60 razy
Re: Wypadek Roberta Kubicy - Ronde di Andora
Kierowca wyścigowy powinien się zacząć jak najszybciej ścigać - jak tylko stan zdrowia po wypadku na to pozwoli (vide Lauda).
Nie sądzę, żeby etat kierowcy testowego był dla Roberta atrakcyjny - w trakcie sezony praktycznie nie ma testów.
Nie sądzę, żeby etat kierowcy testowego był dla Roberta atrakcyjny - w trakcie sezony praktycznie nie ma testów.