Pytania i problemy techniczne związane z Subaru. Trytytki, śrubki i inne tematy dla maniaków niszczenia żelastwa

-
Artur
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: Goleniów
- Auto: Outback 2,5 MY 03
-
Polubił:
0
-
Polubione posty:
0
Post
4 gru 2011, o 20:05
Co Państwo myślą o bandażowaniu kolektorów ? Zawinąłem niedawno tymi szmatami swoje kolanka

. Powodem tego posunięcia były przeróżne dźwięki wydawane przez metalowe osłony kolektora

Dźwięki zniknęły i pod tym względem jestem zadowolony , nie wiem tylko jak długo taki bandaż wytrzyma w tych trudnych warunkach. Ma ktoś z Was jakieś doświadczenia w tej materii ?
Artur
-
Soltys
- 3 gwiazdki
- Lokalizacja: Ełk / Białystok
- Auto: Legacy 2.5 GX MT / Turbodziadek
-
Polubił:
0
-
Polubione posty:
0
Post
4 gru 2011, o 21:29
O! Równoodległościowy kolektor :D
Malują to jeszcze żaroodporną farbą - na pewno dłużej wytrzyma.
Soltys
-
Artur
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: Goleniów
- Auto: Outback 2,5 MY 03
-
Polubił:
0
-
Polubione posty:
0
Post
4 gru 2011, o 22:22
Soltys pisze:
O! Równoodległościowy kolektor :D
Zobaczysz, kiedyś takie będą na wage złota

Artur
-
hemi112
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: a ze z Bolesławca
- Auto: Były: Justy, szutrowy killer GF, jest perełeczka GC
-
Polubił:
0
-
Polubione posty:
13 razy
Post
4 gru 2011, o 23:02
ja w lagunie (tfu zaraza jedna!!) przymocowałem bandażem z apteczki zderzak (mały dzwon z duzym psem) i przez pół roku zwykłay bandaż wytrzymywał i tak sprzedałem

dobra bez jaj:) ale kolektorek ładny
kiedy człowiek naprawdę chce żyć,to medycyna jest bezsilna:)
hemi112
-
GoTo
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: ? Stąd
- Auto: Impreza GT MY00 blue
-
Polubił:
0
-
Polubione posty:
0
Post
4 gru 2011, o 23:26
Generalnie bandażowanie służy czemu innemu, tzn główne zadania to obniżenie temp komory silnika oraz zwiększenie tem i ciśnienia wylatujących spalin.
Moje doświadczenia nie są zbyt przyjemne.
W rajdówce miałem zabandazowany cały kolektor, w pionie i poziomie pod silnikiem.
Niestety miałem wyciek oleju spod miski, niedopatrzenie mechanika, olej skapywał na kolektor i podczas powrotu do domu kolektor zaczął się dymić (normalne przy tzw wypalaniu bandaża)ale mój juz miał wypalanie za sobą i po chwili zapalił się bandaż, a następnie cały kolektor aż do głowicy silnika, cudem stało się to tuz pod domem i zdążylismy wodą z ugasić auto.
Trzeba wtedy bardzo uważać na wycieki, które czasem moga sie przecież pojawic nagle.
Albo stosowac folie termoodporne zamiast bandaży, lub w ostateczności pokryc go żaroodporna farbą jak pisał kolega wyżej.
"Life is racing, everything else is just waiting" - Steve McQueen
GoTo
-
Soltys
- 3 gwiazdki
- Lokalizacja: Ełk / Białystok
- Auto: Legacy 2.5 GX MT / Turbodziadek
-
Polubił:
0
-
Polubione posty:
0
Post
5 gru 2011, o 16:09
Artur pisze:Zobaczysz, kiedyś takie będą na wage złota

E tam, świnia ma bulgotać :D
Soltys
-
mzy
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: Gdańsk
-
Polubił:
0
-
Polubione posty:
1 raz
Post
7 gru 2011, o 14:56
Ile to wytrzyma zależy głównie od tego, jak często będziesz szurał tymi bandażami o jakieś przeszkody (pewnie głównie śnieg). Mi zjadło bandaż na poziomej części wydechu w jakiś rok mniej więcej. Inna kwestia, że mój WRX ma zapewne sporo mniejszy prześwit od Twojej fury.
mzy