Czy rozgrzewać silnik na postoju?
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
-
Jacol
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: Crack'ow
- Auto: brak Forestera 2,0 Turbo LPG
- Polubił: 2 razy
- Polubione posty: 0
Czy rozgrzewać silnik na postoju?
Czy rozgrzewanie silnika na wolnych obrotach nie jest szkodliwe? Bo różne opinie słyszałem... jedni mówią, że jest niepotrzebne, a inni że wręcz szkodliwe.... Przyznam, że ostatnio czekam aż się rozgrzeje i przełączy na alternatywne paliwo zanim ruszę.
Czyny niezaistniałe często wywołują katastrofalny brak następstw.
Re: Czy rozgrzewać silnik na postoju?
Nie ma różnicy przed rozgrzewaniem silnika na wolnych obrotach od jazdy w zakresie obrotów odpowiednich dla zimnego silnika. Pracując na wolnych obrotach silnik jest mniej obciążony, ale gdy ruszamy to rozgrzewa się krócej i olej szybciej zyskuje optymalne parametry. Reduktor i tak się przełączy dopiero po osiągnięciu odpowiedniej temperatury, a w jaki sposób silnik osiągnie tę temperaturę nie ma różnicy.
Szkodliwe jest samo uruchamianie silnika gdy olej ma lepkość nieodpowiednią do pory roku. Bo wtedy może się okazać że zamiast filmu olejowego masz film margarynowy a pompie oleju pompującej masło zamiast oleju trudno jest uzyskać żądaną wartość ciśnienia w magistrali olejowej.

Szkodliwe jest samo uruchamianie silnika gdy olej ma lepkość nieodpowiednią do pory roku. Bo wtedy może się okazać że zamiast filmu olejowego masz film margarynowy a pompie oleju pompującej masło zamiast oleju trudno jest uzyskać żądaną wartość ciśnienia w magistrali olejowej.
Eufemizm aż kwiatkami zapachniałoJacol pisze: alternatywne paliwo

Re: Czy rozgrzewać silnik na postoju?
Bergen, nie gadajBergen pisze: ufemizm aż kwiatkami zapachniało



https://www.youtube.com/watch?v=6eI2AqyTYW4
Śnieżna zabawa
Śnieżna zabawa
- Witek
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Wrocław
- Auto: A500 @ Piotruś II
- Polubił: 20 razy
- Polubione posty: 15 razy
Re: Czy rozgrzewać silnik na postoju?
To takie maskowanie się przed jarmajem, żeby mu sms nie przyszedł. 

-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
- Polubił: 83 razy
- Polubione posty: 443 razy
Re: Czy rozgrzewać silnik na postoju?
Na synonimy też działa
Co do rozgrzewania na postoju, to samo w sobie jest zbędne, o ile nie mówimy to o jakimś WRC, S2000 czy czymś w tym rodzaju
, ale też nie ma żadnego problemu odpalić auto i zabrać się za odśnieżanie czy drapanie szyb.

Co do rozgrzewania na postoju, to samo w sobie jest zbędne, o ile nie mówimy to o jakimś WRC, S2000 czy czymś w tym rodzaju

Re: Czy rozgrzewać silnik na postoju?
Ale to też głównie po to, żeby później było ciepełko jak się wsiądzie po szczotkowaniujarmaj pisze:Co do rozgrzewania na postoju, to samo w sobie jest zbędne, o ile nie mówimy to o jakimś WRC, S2000 czy czymś w tym rodzaju, ale też nie ma żadnego problemu odpalić auto i zabrać się za odśnieżanie czy drapanie szyb.

Re: Czy rozgrzewać silnik na postoju?
i u namolnego konstabla można wyhaczyć mandat



Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 

- Witek
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Wrocław
- Auto: A500 @ Piotruś II
- Polubił: 20 razy
- Polubione posty: 15 razy
Re: Czy rozgrzewać silnik na postoju?
burat pisze: i u namolnego konstabla można wyhaczyć mandat![]()
![]()
Możesz rozwinąć?
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: Czy rozgrzewać silnik na postoju?
gdzieś kiedyś widziałem wykład pana wTVN który powoływał się na paragraf w kodeksie drogowym ,że nie wolno ci pozostawić odpalonego samochodu i z niego wyjść 

Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 

-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
- Polubił: 83 razy
- Polubione posty: 443 razy
Re: Czy rozgrzewać silnik na postoju?
Kogo obchodzi czy wolno czy nie, czy w Szwajcarii za to rozstrzelają, czy nie? Małe białe foczki o smutnych oczkach zaczynamy ratować, czy co? Kill'em all!
Tu o dobru silnika mowa!

Tu o dobru silnika mowa!

Re: Czy rozgrzewać silnik na postoju?
jarmaj, ja w małym mieście mieszkam więc najpewniej jak by miała być taka sytuacja to bym pogonił w/w ale w większych to można naprawdę trafić na jakiegoś debila 

Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 

- cyqan
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: z Internetu
- Auto: była Impreza, jest Evo, jest ok
- Polubił: 0
- Polubione posty: 4 razy
Re: Czy rozgrzewać silnik na postoju?
Nie zaszkodzi jak chwilę pochodzi, na pewno będzie to mniej szkodliwe jak odpalić i przygazować, czy tam ruszyć jak ciota na wyższych obrotach 

Re: Czy rozgrzewać silnik na postoju?
Ja mam taki rytuał .
Odpalam silnik , włączam wszystko co możliwe ( szyby , fotele , nawiewy )
Skrobię szyby i lusterka wycieram delikatnie .
Otwieram bramę
itd
Jak ruszam , to mam fotel ciepły i szyby czyste i przyjemność z jazdy do huty .

Odpalam silnik , włączam wszystko co możliwe ( szyby , fotele , nawiewy )
Skrobię szyby i lusterka wycieram delikatnie .
Otwieram bramę
itd
Jak ruszam , to mam fotel ciepły i szyby czyste i przyjemność z jazdy do huty .

- dareq
- 3 gwiazdki
- Lokalizacja: Zabrze
- Auto: Forester sturbo01 & Legacy 93
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Czy rozgrzewać silnik na postoju?
a jest jakiś paragraf na korki uliczne które się tworzą nie z naszej winy, wtedy stanie autem w takim korku nikomu nie przeszkadza ?burat pisze: gdzieś kiedyś widziałem wykład pana wTVN który powoływał się na paragraf w kodeksie drogowym ,że nie wolno ci pozostawić odpalonego samochodu i z niego wyjść

Re: Czy rozgrzewać silnik na postoju?
Oj Ty bys tak od razu chcial, zeby wszystko mialo glebszy sens :)dareq pisze:a jest jakiś paragraf na korki uliczne które się tworzą nie z naszej winy, wtedy stanie autem w takim korku nikomu nie przeszkadza ?burat pisze: gdzieś kiedyś widziałem wykład pana wTVN który powoływał się na paragraf w kodeksie drogowym ,że nie wolno ci pozostawić odpalonego samochodu i z niego wyjść
Jacek "AMI" Rudowski
Re: Czy rozgrzewać silnik na postoju?
dareq, ale w korku siedzisz w aucie tu chodzi o przepis który mówi ,ze nie wolno pozostawić odpalonego pojazdu i z niego wysiąść tak z grubsza 

Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 

Re: Czy rozgrzewać silnik na postoju?
To jak o dobru, to im krócej się rozgrzewa, tym lepiej, bo krócej jest podlewany paliwem, które spłukuje film olejowy z gładzi i rozrzedza oliwę w misce. A krócej oznacza rozgrzewanie motoru pod obciążeniem.jarmaj pisze: Tu o dobru silnika mowa!![]()
Kup sobie webasto, o.
r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.
Re: Czy rozgrzewać silnik na postoju?
ky pisze: bo krócej jest podlewany paliwem, które spłukuje film olejowy z gładzi i rozrzedza oliwę w misce.
Trzeba na gazie odpalać.

Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Odp: Re: Czy rozgrzewać silnik na postoju?
A ile tego gazu wcisnąć, trochę, z pol, czy od razu do odcinkileon pisze:ky pisze: bo krócej jest podlewany paliwem, które spłukuje film olejowy z gładzi i rozrzedza oliwę w misce.
Trzeba na gazie odpalać.
:p
Re: Czy rozgrzewać silnik na postoju?
Alan, Alan, Alan! pisze: A ile tego gazu wcisnąć
Masz zepsuty samochód jak na jakimś zmywaczu jeździsz.

Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.
- Witek
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Wrocław
- Auto: A500 @ Piotruś II
- Polubił: 20 razy
- Polubione posty: 15 razy
Re: Czy rozgrzewać silnik na postoju?
Dlaczego niektórzy twierdzą, że silników z turbo nie powinno włączać się na chwilę, tylko przed wyłączeniem poczekać, aż się nagrzeją? Np. w sytuacji kiedy chcemy przestawić samochód. Rzeczywiście tak się powinno robić? Dlaczego?
Re: Czy rozgrzewać silnik na postoju?
ciekawe rzeczy prawicie - mnie swego czasu Jako uświadamiał, że lepiej odpalić na minutę żeby pochodził i tak samo przed zgaszeniem żeby trochę pochodził na luzie - coby się zawory "poukładały" na swoich miejscach 
Jakkolwiek śmiesznie to brzmi, nie śmiem podważać opinii Roberta, bo nie raz widziałem jak po odpaleniu auta on sam czeka minutę i tak samo przed wyłączeniem. Przy turbinie to wiadomo, że należy odczekać minutę przed wyłączeniem żeby za szybko się nie "skończyła" - przy wolnych ssakach widocznie też to coś daje - skoro zasugerował mi takie działanie.
PS.
apropos paragrafów - moi sąsiedzi już na mnie się szykują, już gospodarzową na mnie nasłali, że im kopcę pod blokiem - ale do mundurowych jeszcze nie doszło - rozumiem, że muszę uważać

Jakkolwiek śmiesznie to brzmi, nie śmiem podważać opinii Roberta, bo nie raz widziałem jak po odpaleniu auta on sam czeka minutę i tak samo przed wyłączeniem. Przy turbinie to wiadomo, że należy odczekać minutę przed wyłączeniem żeby za szybko się nie "skończyła" - przy wolnych ssakach widocznie też to coś daje - skoro zasugerował mi takie działanie.
PS.
apropos paragrafów - moi sąsiedzi już na mnie się szykują, już gospodarzową na mnie nasłali, że im kopcę pod blokiem - ale do mundurowych jeszcze nie doszło - rozumiem, że muszę uważać

"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski