Ponieważ nie ma śniegu i już znudziło mi wyjeżdżać paliwo w koło komina, czas zrobić coś pożytecznego.
Jak niektórzy wiedzą, swojego czasu miałem w moim rodzinnym kombi problem z 10cm prześwitem (PRZEŚWITEM świntuchu!) i życie zmusiło mnie do wymodzenia czegoś, co by podratowało nieco budżet ubezpieczyciela i nie kazało mu ciągle wymieniać miski olejowej...
Wyglądało to tak (pierwsze prototypy - późniejsze były już profesjonalnie pogięte i miały wygładzone narożniki):




Mocowania w Alfie do mocnych nie należały, więc i blacha nie była niewiadomo jak mocna, bo tylko 2mm. Aczkolwiek ocynk jest zdecydowanie bardziej sztywny od wersji aluminiowej i można było spokojnie podnośnik pod to włożyć i unieść samochód.
Ale do rzeczy!
Będę modził coś takiego przez Święta do Imprezy. Prawdopodobnie 4mm alu, może 5-6 - zobaczę lub chętnie wysłucham Waszych opinii.
Pytanie o zainteresowanie? Czy jest zapotrzebowanie na osłony? Jeśli tak, to z czego chcecie? Wiadomo, że rozejdzie się o $$$ (ocynkowany arkusz można wyrwać za 140zł, a grubszy duraluminiowy za 700...).
Narazie wszystko ogólnikowo w ramach badania zainteresowania. Jedna sztuka na pewno powstanie.
Jeśli są jakieś sugestie, co jeszcze można osłonić prócz silnika - chętnie wysłucham.