COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
if anyone asks...i'm a bubbly ray of sunshine, coated with sweetness.
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
0:07; Ja to ten po lewej na końcuzagatka pisze: przyznać sięktórzy wystąpili
![]()

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Jadę dziś do znajomych w mieście Zoppot, ale w pewnym momencie - halt! Katole zablokowały ulice, jakieś zamieszki czy inna msza, nieważne. Pytam przedstawiciela władzy lokalnej jak dojechać na ulicę Mazowiecką.
"Nie da się w tej chwili, to jedyna droga, warten Sie"
No dobra.
W pewnym momencie podchodzi do mnie dziwny kolega, bez lewej jedynki, w stroju półsportowym i pyta:
"Gdzie chcesz dojechać? Tego psa nie słuchaj, to debile są i nic nie wiedzą"
"Na Mazowiecką" mówię.
Kolega zasępił się nieco. "Nie ma bata" mówi - "musisz czekać".
No trudno - nie żeby mnie to jakoś zaskoczyło. Ale.
Kolega w pewnym momencie patrzy na tablice rejestracyjne maszyny rolniczej i pyta z podstępnym uśmiechem, podpartym brakami w uzębieniu:
"Z Krakowa jesteś?"
"Tak" odpowiadam
W tym momencie koleś podaje mi rękę przez okno i przedstawia się mówiąc
"Lechia Gdańsk"
Dziwne imię, jak na faceta, nie?
;)
"Nie da się w tej chwili, to jedyna droga, warten Sie"
No dobra.
W pewnym momencie podchodzi do mnie dziwny kolega, bez lewej jedynki, w stroju półsportowym i pyta:
"Gdzie chcesz dojechać? Tego psa nie słuchaj, to debile są i nic nie wiedzą"
"Na Mazowiecką" mówię.
Kolega zasępił się nieco. "Nie ma bata" mówi - "musisz czekać".
No trudno - nie żeby mnie to jakoś zaskoczyło. Ale.
Kolega w pewnym momencie patrzy na tablice rejestracyjne maszyny rolniczej i pyta z podstępnym uśmiechem, podpartym brakami w uzębieniu:
"Z Krakowa jesteś?"
"Tak" odpowiadam
W tym momencie koleś podaje mi rękę przez okno i przedstawia się mówiąc
"Lechia Gdańsk"
Dziwne imię, jak na faceta, nie?
;)
http://wwojnar.com/
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
devlin,
może to burmistrz był, takie nazwisko zobowiązuje 


"...Z dużymi rozmiarami kół jest jak z condomami w rozmiarze XL- Krótka chwila dobrej autoprezentacji nie jest warta późniejszych kłopotów."-Krzysztof Hołowczyc
Dłubię to, dłubię tam to. :)
Dłubię to, dłubię tam to. :)
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Jak to nasz Lord Wiader się zmakowił ;)


http://wwojnar.com/
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Glupie pytanie.zagatka pisze:przyznać sięktórzy wystąpili
g.
ps. devlin, bylo odpowiedziec "Cracovia Krakow".
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Aaaaa, chodziło o piłkę kopaną, tak? Nie moja dziedzina, sorry.
http://wwojnar.com/
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
devlin pisze:Aaaaa, chodziło o piłkę kopaną, tak? Nie moja dziedzina, sorry.
Moja tez nie. Mialem we Wroclawiu znajomego, ktory zawsze mnie (po %) szkolil kto z kim ma sztame, a kto kose.
g.
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Ale to już nie piłka kopana, tylko imprezy "okołosportowe".gruby pisze:devlin pisze:Aaaaa, chodziło o piłkę kopaną, tak? Nie moja dziedzina, sorry.
Moja tez nie. Mialem we Wroclawiu znajomego, ktory zawsze mnie (po %) szkolil kto z kim ma sztame, a kto kose.
g.

czarne jest piękne...
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Znaczy, że nie chodziło o piłkę kopaną?
http://wwojnar.com/
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
- Ywone
- 3 gwiazdki
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Auto: Justy 1,2 by Keke Rosberg Limited Edition
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
może to już znacie, ale w pracy uśmiałam się do łez
Plaża, morze, piękna pogoda. Na kocyku wspaniała laseczka
posuwistymi, erotycznymi wręcz pociągnięciami smaruje swoje idealnie
opalone ciało.
W bliskim sąsiedztwie tego "zjawiska", na rozpostartym ręczniku leży
z przymkniętymi oczami facet w średnim wieku. Gdyby nie coraz
bardziej zwiększające się gabaryty jego slipek, możnaby uznać, że śpi
i kompletnie nie zwraca uwagi na dziewczynę. Tym zachowaniem myli
panienkę, która zerkając na niego widzi tylko jego opuszczone powieki
i już bez żadnych zahamowań wkłada rękę w stringi, kładzie ją na swym
"łonie" i półgłosem
mówi:
Ty mój skarbie największy, ty moja pieszczoszko. Mamusia pamięta , że
wszystko ma dzięki tobie. I mieszkanie i samochód i spore
oszczędności.
Chcesz się wykąpać? Już idziemy do wody.Wstała i pobiegła w stronę
morza.
Facet otwiera oczy, unosi się na łokciu i spoglądając w kierunku
swojego przyrodzenia warczy:
Słyszysz , k*rwa, słyszysz? A ja przez ciebie straciłem willę, dobrze
prosperującą firmę i Mercedesa 600. I jeszcze muszę płacić alimenty w
trzech różnych miejscach kraju. Chciałbyś się z nią wykąpać, co? -
tutaj przekręca się na brzuch - A piasek żryj bydlaku !

Plaża, morze, piękna pogoda. Na kocyku wspaniała laseczka
posuwistymi, erotycznymi wręcz pociągnięciami smaruje swoje idealnie
opalone ciało.
W bliskim sąsiedztwie tego "zjawiska", na rozpostartym ręczniku leży
z przymkniętymi oczami facet w średnim wieku. Gdyby nie coraz
bardziej zwiększające się gabaryty jego slipek, możnaby uznać, że śpi
i kompletnie nie zwraca uwagi na dziewczynę. Tym zachowaniem myli
panienkę, która zerkając na niego widzi tylko jego opuszczone powieki
i już bez żadnych zahamowań wkłada rękę w stringi, kładzie ją na swym
"łonie" i półgłosem
mówi:
Ty mój skarbie największy, ty moja pieszczoszko. Mamusia pamięta , że
wszystko ma dzięki tobie. I mieszkanie i samochód i spore
oszczędności.
Chcesz się wykąpać? Już idziemy do wody.Wstała i pobiegła w stronę
morza.
Facet otwiera oczy, unosi się na łokciu i spoglądając w kierunku
swojego przyrodzenia warczy:
Słyszysz , k*rwa, słyszysz? A ja przez ciebie straciłem willę, dobrze
prosperującą firmę i Mercedesa 600. I jeszcze muszę płacić alimenty w
trzech różnych miejscach kraju. Chciałbyś się z nią wykąpać, co? -
tutaj przekręca się na brzuch - A piasek żryj bydlaku !
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
carolinalesbian pisze:Young man Paddy applied for an engineering position at an Irish firm in Dublin. An American applied for the same job and both applicants having the same qualifications were asked to take a test by the manager.
Upon completion of the test, both men only missed one of the questions. The manager went to Paddy and said, "Thank you for your interest, but we've decided to give the American the job."
Paddy asked, "And why would you be doing that? We both got nine questions correct. This being Ireland, and me being Irish I should get the job!"
The manager said, "We have made our decision not on the correct answers, but rather on the question that you missed."
Paddy then asked, "And just how would one incorrect answer be better than the other?"
The manager replied, "Simple, the American put down on question #4, 'I don't know.'
You put down, 'Neither do I'."
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Lechia trzyma z Wisłą, z Cracovią wręcz przeciwnie powiedziałbym...devlin pisze:Znaczy, że nie chodziło o piłkę kopaną?
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
WiS pisze:gruby, widzę, że Cię wciąga...
No ba!
g.
ps. Bergen !!!
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
to trzyma "mój" lechBergen pisze: z Cracovią wręcz przeciwnie powiedziałbym...

"...Z dużymi rozmiarami kół jest jak z condomami w rozmiarze XL- Krótka chwila dobrej autoprezentacji nie jest warta późniejszych kłopotów."-Krzysztof Hołowczyc
Dłubię to, dłubię tam to. :)
Dłubię to, dłubię tam to. :)
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Znajoma dostała dziś propozycję na gg:

Chciałem dać swoje, ale gość nie skorzystałCześć. Czy pozwoliłabyś mi przez 10 minut obwąchać Twoje Stopy? Dam Ci za to 100 zł, płatne przed wszystkim. Jeśli chcesz, możesz być z koleżankami którym również zapłacę.

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Dawaj numer gg. Się zdziwi jak całe forum się do niego odezwieKonto usunięte pisze: Znajoma dostała dziś propozycję na gg:

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Miecugow, Jachimek, Subaru i TVN24 szkło kontaktowe. Dzisiaj.
Z antyreklamą POLSKA-NIEMCY.
Z antyreklamą POLSKA-NIEMCY.

Dolce far niente 

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........
Śmieszne? Pytam, bo nie mam TVN24FUX pisze:Miecugow, Jachimek, Subaru i TVN24 szkło kontaktowe. Dzisiaj.
Z antyreklamą POLSKA-NIEMCY.

Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce,
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)