Zwibel pisze:
Jednak jakie różnice są w spalaniu??
Przy emeryckiej jeździe - różnice są małe. Przy upalaniu w GTku zobaczysz okolice 30 litrów/100 km - ciężko to osiągnąć GLem
Zwibel pisze:
Czy awaryjność GTka w porównaniu do N/A jest dużo większa??
Elementy eksploatacyjne żyją podobnie długo - o ile nie upalasz. GTek trochę bardziej motywuje do zabawy "w rajdowca" stąd zawias i hamulce mogą bardziej dostać. W normalnej eksploatacji wypadają podobnie ale...
Jeśli jednak przydarzy się brzydkie słowo na Pe (panewka) to jesteś w czarnej D. Remont od 5 do 10k pln - i nie myśl, że "może mnie to ominie" - prędzej czy później zacznie stukać. Jak nie po miesiącu to po roku ale zacznie
Skrzynia też lubi się zmielić, zwłaszcza jak często jeździsz z włączonym "Hołek mode". Używka 2kpln, naprawa od 1k pln w góóóóórę, zależy co się spsuło

Turbiny używane nie są drogie(w porównaniu do np laguny dci

- używka kosztuje połowę takiej do laguny
Zwibel pisze:
Przykładowa wymiana rozrządu-to samo czy drożej??
Odrobinkę drożej w GT
Zwibel pisze:
Jeszcze jedno - warto kupywać seriię czy już auto pomodzone?
A po co modować? Masz za dużo pieniędzy?

Do czego Ci te "mody" potrzebne i o jakich "modach" rozmawiamy?
Co do LPG. Wymagana częstsza kontrola i ew. regulacja luzów zaworowych. W zależności od rocznika masz albo regulację hydrauliczną czyli problem z głowy. Od 97-> regulacja jest na płytki, to już może trochę boleć - od kilkuset do ponad 1k pln.
Generalnie kupowanie starego GTka to średnio udany pomysł. Jest drogi, kosztowny w utrzymaniu (paliwo!) i powoli robi się niesprzedawalny (znowu przez drogie paliwo). Trzeba wręcz mieć coś z głową żeby sobie taką skarbonkę kupić... i dlatego niedawno kupiłem drugiego GTka
