Coś niedobrego
Re: Coś niedobrego
Konto usunięte, ależ ja nie mam zamiaru Cię zmuszać do zmiany opinii.
Fajnie by jednak było żebyś pamiętał, że świat nie jest czarno-biały.
Fajnie by jednak było żebyś pamiętał, że świat nie jest czarno-biały.
Re: Coś niedobrego
Bo sądy kategoryczne niezwykle są dogodne, dorodne I poniekąd modne nawet w muzeum...Arno pisze: Ciekawe dlaczego młodzi ludzie nieznający tamtych czasów, żywią do nich aż taką nienawiść.
r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.
Re: Coś niedobrego
ky pisze: Bo sądy kategoryczne niezwykle są dogodne, dorodne I poniekąd modne nawet w muzeum...
Oho, już sztab prawników szykuje pozew

Re: Coś niedobrego
KY, lubimy także, "MY POLACY", krytykować autorytety, wyciągać jakieś błędy młodości, obrażać, szkalować ( to tak ogólnie komentuję NAS POLAKÓW). Sami często niczego nie osiągamy, ale przypierdzielić w kogoś wielkiego - bardzo chętnie. Zwłaszcza jak nie mamy pojęcia, co się działo w latach 50tych, jak wielu młodych ludzi było wtedy omamionych. Bardzo łatwo z 50 letniej perspektywy strzela się fajne komentarze.
dołożę jeszcze jej wiersz, proszę wybaczyć literówki i brak polskich znaków ( nie moje)
Nienawisc
Spojrzcie, jaka wciaz sprawna,
jak dobrze sie trzyma
w naszym stuleciu nienawisc.
Jak lekko bierze wysokie przeszkody.
Jakie to latwe dla niej - skoczyc, dopasc.
Nie jest jak inne uczucia.
Starsza i mlodsza od nich rownoczesnie. Sama rodzi przyczyny,
ktore ja budza do zycia.
Jesli zasypia, to nigdy snem wiecznym. Bezsennosc nie odbiera jej sil, ale dodaje.
Religia nie religia -
byle przykleknac na starcie.
Ojczyzna nie ojczyzna -
byle sie zerwac do biegu.
Niezla i sprawiedliwosc na poczatek.
Potem juz pedzi sama.
Nienawisc. Nienawisc.
Twarz jej wykrzywia grymas
ekstazy milosnej.
Ach, te inne uczucia cherlawe i slamazarne. Od kiedy to braterstwo moze liczyc na tlumy?
Wspolczucie czy kiedykolwiek
pierwsze dobilo do mety?
Zwatpienie ilu chetnych porywa za soba? Prtywa tylko ona, ktora swoje wie,
Zfolna, pojetna, bardzo pracowita.
Czy trzeba mowic ile ulozyla piesni. Ile stronic historii ponumerowala.
Ile dywanow z ludzi porozposcierala
na ilu placach, stadionach.
Nie oklamujemy sie:
potrafi tworzyc piekno.
Wspaniale sa jej luny czarna noca. Swietne kleby wybuchow o roznym swicie. Trudno odmowic patosu ruinom
i rubasznego humoru
krzepko sterczacej nad nimi kolumnie.
Jest mistrzynia kontrastu
miedzy loskotem a cisza,
miedzy czerwona krwia a bialym sniegiem. A nade wszystko nigdy jej nie nudzi motyw schludnego oprawcy
nad splugawiona ofiara.
Do nowych zadan w kazdej chwili gotowa. Jezeli musi poczekac, poczeka.
Mowia, ze slepa. Slepa?
Ma bystre oczy snajpera
i smialo patrzy w przyszlosc
- ona jedna.
dołożę jeszcze jej wiersz, proszę wybaczyć literówki i brak polskich znaków ( nie moje)
Nienawisc
Spojrzcie, jaka wciaz sprawna,
jak dobrze sie trzyma
w naszym stuleciu nienawisc.
Jak lekko bierze wysokie przeszkody.
Jakie to latwe dla niej - skoczyc, dopasc.
Nie jest jak inne uczucia.
Starsza i mlodsza od nich rownoczesnie. Sama rodzi przyczyny,
ktore ja budza do zycia.
Jesli zasypia, to nigdy snem wiecznym. Bezsennosc nie odbiera jej sil, ale dodaje.
Religia nie religia -
byle przykleknac na starcie.
Ojczyzna nie ojczyzna -
byle sie zerwac do biegu.
Niezla i sprawiedliwosc na poczatek.
Potem juz pedzi sama.
Nienawisc. Nienawisc.
Twarz jej wykrzywia grymas
ekstazy milosnej.
Ach, te inne uczucia cherlawe i slamazarne. Od kiedy to braterstwo moze liczyc na tlumy?
Wspolczucie czy kiedykolwiek
pierwsze dobilo do mety?
Zwatpienie ilu chetnych porywa za soba? Prtywa tylko ona, ktora swoje wie,
Zfolna, pojetna, bardzo pracowita.
Czy trzeba mowic ile ulozyla piesni. Ile stronic historii ponumerowala.
Ile dywanow z ludzi porozposcierala
na ilu placach, stadionach.
Nie oklamujemy sie:
potrafi tworzyc piekno.
Wspaniale sa jej luny czarna noca. Swietne kleby wybuchow o roznym swicie. Trudno odmowic patosu ruinom
i rubasznego humoru
krzepko sterczacej nad nimi kolumnie.
Jest mistrzynia kontrastu
miedzy loskotem a cisza,
miedzy czerwona krwia a bialym sniegiem. A nade wszystko nigdy jej nie nudzi motyw schludnego oprawcy
nad splugawiona ofiara.
Do nowych zadan w kazdej chwili gotowa. Jezeli musi poczekac, poczeka.
Mowia, ze slepa. Slepa?
Ma bystre oczy snajpera
i smialo patrzy w przyszlosc
- ona jedna.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: Coś niedobrego
a ciekawe dlaczego ktoś kto nie żył w tamtych czasach nie ma prawa ich oceniać i analizować? zmarła osoba o wielkich osiągnięciach i w tym momencie należy o tym wspomnieć i spełnić obowiązek żywych wobec zmarłych.Arno pisze: Ciekawe dlaczego młodzi ludzie nieznający tamtych czasów, żywią do nich aż taką nienawiść.
ale to nie może zamknąć dyskusji na przyszłość i nie jest nietaktem przypominać o całości dorobku i działalności publicznej, zwłaszcza że jest nie tylko okres stalinizmu ale też ten w latach ostatnich.
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!
Živela Jugoslavija!
Re: Coś niedobrego
Nawygodniej dla "elit" byłoby żebyśmy tak jak ta posłanka Nowicka mylili Szymborską z Wisłocką...inquiz pisze:ale to nie może zamknąć dyskusji na przyszłość i nie jest nietaktem przypominać o całości dorobku i działalności publicznej, zwłaszcza że jest nie tylko okres stalinizmu ale też ten w latach ostatnich.
cieszyli się z tego z czego wypada...
i ubolewali nad tym nad czym wypada...
a oni już już nam wskażą co kiedy nam wypada.
Re: Coś niedobrego
inquiz, niezgadzam się z Tobą w kontekście posta zamieszczonego przez naszego kolegę.
według mnie, chciał on pokazać, co o niej myśli - a według mnie, błędy młodości, popełnianie w tamtych latach, przypominam - latach pełnych entuzjazmu, odbudowy, mamienia obietnicami, wizjami ( a nie tylko latami więzień i przesłuchań) - są nieważne, te błędy. Olbrzymia część elity intelektualnej dała się wtedy wmanewrować w przystępowanie do ZMP na przykład. Ludzie bardzo szybko trzeźwieli i odchodzili od tego. Przypominam Kołakowskiego - czy też najważniejsze w jego życiu jest to, że kiedyś był komunistą?
Nie można widzieć wszystkiego czarno-biało.
według mnie, chciał on pokazać, co o niej myśli - a według mnie, błędy młodości, popełnianie w tamtych latach, przypominam - latach pełnych entuzjazmu, odbudowy, mamienia obietnicami, wizjami ( a nie tylko latami więzień i przesłuchań) - są nieważne, te błędy. Olbrzymia część elity intelektualnej dała się wtedy wmanewrować w przystępowanie do ZMP na przykład. Ludzie bardzo szybko trzeźwieli i odchodzili od tego. Przypominam Kołakowskiego - czy też najważniejsze w jego życiu jest to, że kiedyś był komunistą?
Nie można widzieć wszystkiego czarno-biało.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 67 razy
- Polubione posty: 74 razy
Re: Coś niedobrego
gumas72, my nie mówimy o pani prokurator po kursach w Częstochowie ale o poetce. Wsypujesz ludzi żyjących w tamtych czasach do jednego worka?
a przeczytaj ostatnio napisaną biografię Broniewskiego - niby sprzedawczyka, piewcy komuny itepe a jednocześnie potwornie zdolnego poety. I może zobaczysz w jego życiu coś więcej. Tragedię także. Nie upraszczajmy. Wystarczy że koledzy z PiSu upraszczają a sami są bohaterami, nieskazitelnymi duszami...
Może się powtórzę, ale łatwo się ocenia, kiedy się samemu nigdy nie było w podobnej sytuacji. Mi paznokci na Szucha nie wyrywali. Raz mi wyrywali w Enelmedzie i to niby po zastrzyku. I raczej bym wszystko wyśpiewał. Ale może na Szucha bym akurat nie wyśpiewał, ale tego nie wiem. I nie wiem, co byĶ zrobił gdyby mnie władza szantażowała np przyszłością dziecka. teoretycznie kazałbym im się wysrać, ale znowu - nigdy nie byłem w takiej sytuacji.
a przeczytaj ostatnio napisaną biografię Broniewskiego - niby sprzedawczyka, piewcy komuny itepe a jednocześnie potwornie zdolnego poety. I może zobaczysz w jego życiu coś więcej. Tragedię także. Nie upraszczajmy. Wystarczy że koledzy z PiSu upraszczają a sami są bohaterami, nieskazitelnymi duszami...
Może się powtórzę, ale łatwo się ocenia, kiedy się samemu nigdy nie było w podobnej sytuacji. Mi paznokci na Szucha nie wyrywali. Raz mi wyrywali w Enelmedzie i to niby po zastrzyku. I raczej bym wszystko wyśpiewał. Ale może na Szucha bym akurat nie wyśpiewał, ale tego nie wiem. I nie wiem, co byĶ zrobił gdyby mnie władza szantażowała np przyszłością dziecka. teoretycznie kazałbym im się wysrać, ale znowu - nigdy nie byłem w takiej sytuacji.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: Coś niedobrego
Proponuję wydzielić odpowiednie kwestie z tego wątku i sobie na spokojnie popiszemy o komunie i polityce. ten wątek niech zostanie zgodny z jego tytułem.
Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!
Živela Jugoslavija!
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 67 razy
- Polubione posty: 74 razy
Re: Coś niedobrego
na podstawie tego co mi jest znane z życia mojego taty i całej rodziny, przeżyć tamtych lat i wyborów jakich dokonywali - takArno pisze:gumas72, my nie mówimy o pani prokurator po kursach w Częstochowie ale o poetce. Wsypujesz ludzi żyjących w tamtych czasach do jednego worka?
może to głupie i naiwne ale tak mam- wybielanie mnie nie bawi a raczej budzi odrazę, bo po co na siłę kogoś wybielać ? dla lepszego samopoczucia wszystkich ?
ps:
dobra ciach bajera jak to mawiają

-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Coś niedobrego
Nic dodać nic ująć. Nie każdy kto popierał reżim (abstrahując nawet od powodów) jest winien zabójstwa księdza Popiełuszki...Arno pisze:gumas72, my nie mówimy o pani prokurator po kursach w Częstochowie ale o poetce. Wsypujesz ludzi żyjących w tamtych czasach do jednego worka?
a przeczytaj ostatnio napisaną biografię Broniewskiego - niby sprzedawczyka, piewcy komuny itepe a jednocześnie potwornie zdolnego poety. I może zobaczysz w jego życiu coś więcej. Tragedię także. Nie upraszczajmy. Wystarczy że koledzy z PiSu upraszczają a sami są bohaterami, nieskazitelnymi duszami...
Może się powtórzę, ale łatwo się ocenia, kiedy się samemu nigdy nie było w podobnej sytuacji. Mi paznokci na Szucha nie wyrywali. Raz mi wyrywali w Enelmedzie i to niby po zastrzyku. I raczej bym wszystko wyśpiewał. Ale może na Szucha bym akurat nie wyśpiewał, ale tego nie wiem. I nie wiem, co byĶ zrobił gdyby mnie władza szantażowała np przyszłością dziecka. teoretycznie kazałbym im się wysrać, ale znowu - nigdy nie byłem w takiej sytuacji.
Ostatnio obejrzałem chwalony tu serial Luther. W genialny wręcz sposób pokazuje jak cienka jest linia między dobrem a złem. I jak czasami w imię dobra trzeba tę linię przekraczać i brudzić sobie spodnie g.... Mało co w otaczającym nas świecie jest czarno-białe. Jeśli ktoś w sposób zdecydowany twierdzi inaczej, to po prostu mało w życiu widział.
Re: Coś niedobrego
Nie wypowiadam się na temat sporu bo nie bardzo wiem o historii naszej noblistki więc najpierw musiał bym sobie poczytać i poszperać (ale dziś mam lenia
) ,jednak nie zgadzam się ze stwierdzeniem ,że nie mają prawa go potępiać ci co w nim nie żyli (bądz byli mali), co więcej uważam ,że mają jak największe bo nie patrzą na te lata jak na lata swojej młodości w której można było przenosić góry a teraz człowiek z wiekiem zaczyna się wybielać tamte czasy przed samym sobą

Ostatnio zmieniony 2 lut 2012, o 16:43 przez burat, łącznie zmieniany 1 raz.
Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 

Re: Coś niedobrego
Jak to wytłumaczyć , że wiele lat po śmierci Stalina i odkrywaniu kolejnych jego ofiar , nadal ma tylu zagorzałych zwolenników gotowych oddać życie za niego ?
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Coś niedobrego
Kubik pisze: Jak to wytłumaczyć , że wiele lat po śmierci Stalina i odkrywaniu kolejnych jego ofiar , nadal ma tylu zagorzałych zwolenników gotowych oddać życie za niego ?
Podobnie z Hitlerem, Pol Potem czy Kim Ir Senem. Po prostu mają w głowie sieczkę. Zostali zindoktrynowani, zwyczajnie wierzyli, albo mieli wtedy korzyści i wpływy...
Re: Coś niedobrego
No to może nie powinniśmy do niej mieć pretensji że za późno poznała prawdziwe oblicze stalinizmu ?
Re: Coś niedobrego
Kubik, większość ludzi normalnych, którzy się zafascynowali "równośwcią społęczną", tak to nazwijmy, bo jednak nie gułagami, o których wtedy raczej głośno nie było, dość szybko się otrząsnęła i odeszła od tej ideologii.
gumas72 - Szymborskiej nikt nie wybiela, nawet był wczoraj duży dokument o niej w tvn24 i było także o tym okresie. Ona sama się tego nie wypiera. Ale był to tak mało znaczący epizod w jej życiu artystycznym, że wyciąganie tego w drugim czy trzecim wpisie tuż po jej śmierci jest niezbyt eleganckie.
Nikogo nie zabiła, w coś kiedyś uwierzyła, potem przestała w to wierzyć - czy to naprawdę aż taka zbrodnia? Czy donosiła? Nie. Napisała jakieś wiersze. I to w dobrej wierze. A nie dlatego, że została aktywnym agentem za pieniądze donoszącym na członków Związku Literatów. And?
gumas72 - Szymborskiej nikt nie wybiela, nawet był wczoraj duży dokument o niej w tvn24 i było także o tym okresie. Ona sama się tego nie wypiera. Ale był to tak mało znaczący epizod w jej życiu artystycznym, że wyciąganie tego w drugim czy trzecim wpisie tuż po jej śmierci jest niezbyt eleganckie.
Nikogo nie zabiła, w coś kiedyś uwierzyła, potem przestała w to wierzyć - czy to naprawdę aż taka zbrodnia? Czy donosiła? Nie. Napisała jakieś wiersze. I to w dobrej wierze. A nie dlatego, że została aktywnym agentem za pieniądze donoszącym na członków Związku Literatów. And?
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 67 razy
- Polubione posty: 74 razy
Re: Coś niedobrego
gumasie i bardzo dobrze, samookaleczenie jest czynnością naganną i niezalecaną przez lekarzy, ale przez farmaceutów tak - koszty maści.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: Coś niedobrego
Jedna z piękniejszych rzeczy w życiu , jest posiedzieć w saunie i się wybatożyć a potem natrzeć śniegiemKonto usunięte pisze:wybatożyć się nie zamierzam


Jeśli do tego dojdzie dobre towarzystwo , to radość podwójna . Idę napalić w piecyku . Dobry relaks przed odlotem do PL
Re: Coś niedobrego
kurwa tak coś czułem 

Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 

Re: Coś niedobrego
Niech to jasna cholera! Nie wiem dlaczego, ale też mi się gdzieś kołatało we łbie, że coś tu jest nie tak. Może to dziwne, ale jak przeczytałem tę informację, to zrobiło mi się okropnie żal tej kobiety i tak naprawdę, to jej współczuje.
Jeśli to prawda, że Bóg stworzył nas na swoje podobieństwo, to nie mam o nim dobrego zdania.
"Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.”
- Maya Angelou
"Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.”
- Maya Angelou