18+ dobrze się zastanów zanim tu wejdziesz

[busik]

a to tak offtopic

[Matiz]

co do filmiku Fuxa

Jak przyszli po niemcach na to ubijali uszka i ranty z porcelanowych zastaw ,bo myśleli że to złoto.

:-|chyba wystarczy

[Bergen]

Wciąż uważam że błędnym założeniem jest że

1. odpowiedni wiek
2. posiadanie kawałka plastiku w portfelu

determinuje bycie rozważnym na drodze.

Wczoraj przede mną jechał pan (40-50 lat) w Audi 80 - wiem, bo na pierwszej lepszej prostej w lesie przed Wejherowem dałem się wyprzedzić gdyż miałem to samo co bohater komiksu o Polonezie. W Wejherowie na "skrzyżowaniu z ruchem kierowanym" na pasie naprzeciw stał TIR bez kierunkowskazu. Pan w Audi przede mną miał kierunkowskaz w lewo. Światło się zmieniło na zielone, TIR ruszył swoją drogą, pan o dziwo też ruszył swoją drogą. Dobrze że nie miał pasażera.

Mniej więcej w połowie drogi między Redą a Puckiem, na jedynej trasie która prowadzi do Władysławowa, stoi na poboczu pielęgnowany marmurowy krzyż. Trzydziestoparoletnia matka, jadąc z córką swoim E36 wyprzedzała nocą pod górę na zakręcie. Prędkość była tak duża, że samochód wpasował się pod TIRa i zatrzymał dopiero pod naczepą.

Mimo jakże młodzieńczego mego wieku, byłem świadkiem już wielu kolizji i innych wypadków i pominąwszy młodzieńca który wjechał mi ongiś w kuper to wszystkie inne dziwne zdarzenia jakie obserwowałem przebiegały z udziałem dorosłych, którzy to zapewne przekonani byli o swoich fenomenalnych zdolnościach prowadzenia samochodu, bo mieli 50% zniżek w PZU.

I jakoś trudno mi uwierzyć że w momencie skończenia wieku w którym prawo pozwala na otrzymanie prawa jazdy, jaki on by nie był, o północy rozwierają się niebiosa, chór anielski gra na trąbach a na delikwenta zstępuje promień światła sprawiający że temu nagle coś się we łbie przestawia i będzie on się zachowywał w taki sposób, że nie zabije na drodze ani siebie, ani waszego synka małego który mógłby przechodzić w przyszłości z wycieczką dwudziestoosobową sprawdzić czy nie ksiądz.

Podobnie w przypadku odebrania plastiku w urzędzie.

[leon]

I jakoś trudno mi uwierzyć że w momencie skończenia wieku w którym prawo pozwala na otrzymanie prawa jazdy, jaki on by nie był, o północy rozwierają się niebiosa, chór anielski gra na trąbach a na delikwenta zstępuje promień światła sprawiający że temu nagle coś się we łbie przestawia i będzie on się zachowywał w taki sposób, że nie zabije na drodze ani siebie, ani waszego synka małego który mógłby przechodzić w przyszłości z wycieczką dwudziestoosobową sprawdzić czy nie ksiądz.

+1, albo nawet +10.

[Grzesiek_67]

Wciąż uważam że błędnym założeniem jest że

1. odpowiedni wiek

Matematycznie racji nie masz (a taki atomowy by się wydawało) Skoro później dostanie będzie miał mniej czasu na zrobienie komuś/sobie krzywdy.

Nic osobistego, czista matma (rachunek nieprawdopodobieństwa)

Pozdrawiam
Grzegorz

[leon]

Skoro później dostanie będzie miał mniej czasu na zrobienie komuś/sobie krzywdy.

Przy założeniu, wątpliwym, że będzie praworządnym obywatelem i bez zafoliowanego plastiku za kierownicę nie siadzie.

[Grzesiek_67]

Przy założeniu, wątpliwym, że będzie praworządnym obywatelem i bez zafoliowanego plastiku za kierownicę nie siadzie.

Coś przyjąć trzeba

Pozdrawiam
Grzegorz

PS. bez tego założenia cały wątek i te "dywagacje" są do fajansa...

[Konto usunięte]

Też jestem ciekaw tych ekstra...

Akurat nie mam niczego pod ręką

No dobra

Niby fajna, ale bez "retuszu" wygląda już gorzej

[Bergen]

Niby fajna, ale bez "retuszu" wygląda już gorzej

co nie zmienia faktu że i tak jak Reksio szynkę bym z przyjemnością, jeśli pan pozwoly

[inquiz]

Reksio

[Konto usunięte]

Bergen, nie no, jasna sprawa. Chciałem tylko Szymona wyrwać z objęć terroru "idealnej, perfekcyjnej fotki" nie występującej w realu

[So What!]

Bergen, nie no, jasna sprawa. Chciałem tylko Szymona wyrwać z objęć terroru "idealnej, perfekcyjnej fotki" nie występującej w realu

Aż taki naiwny to ja nie jestem

[Kruszyn]

No Szymon...to chyba niepełnoletnie jest...

[So What!]

No Szymon...to chyba niepełnoletnie jest...

Kruszyn, doświadczenie przez Ciebie przemawia

[Kruszyn]

Kruszyn, doświadczenie przez Ciebie przemawia

Taaa ,tłumacz sobie jak chcesz Widze ,że tornister podkolanówki kolega lubi

[So What!]

Widze ,że tornister podkolanówki kolega lubi

Zdecydowanie

[Konto usunięte]

Raj wg mężczyzny

[Chloru]

Konto usunięte, Heineken? Żartujesz chyba.

[jarmaj]

Eeee, lipa. Nie cierpię gier komputerowych

[scrmnwrx]

U nas jezdzi sie od 16 lat, ale tesz u nas bez auta to nigdzie czlowiek nie dojdzie za daleko. Publiczna transportacja nie jest asz taka dobra po za miastem, a wszyscy muszom albo do pracy albo do sckoly isc.

[dzixd]

Moje przemyślenia:
Jako świeżak ( prawko od stycznia 2011 w czerwcu kończę 20 latek ) stwierdzam, że raczej nie jest dobrym pomysłem dawać prawo jazdy 16 latkom. Nawet na te mniejsze samochody. Napatrzyłem się jeżdżąc z rodzinką na przeróżne sytuacje, sam też parę razy o mało co się nie rozwaliłem Burkotką i jedynie moje szczęście mnie uratowało (głupi ma zawsze szczęście).


Już pomijam fakt, że młodzi ludzie (tacy jak ja ), często chcą zaszpanować itd. Są bardziej podatni na podpuchy (warkotanie na światłach, zajeżdżanie drogi itd.) Po prostu nie mają umiejętności bezpiecznej jazdy i opanowania.

Na kursie, na prawo jazdy uczy się teraz rzeczy wg. mnie banalnych (jeżdżenie po mieście, parkowanie), czyli potrzebnych do zdania egzaminu.
Z tego co pamiętam o sytuacjach awaryjnych typu poślizg, mokra nawierzchnia, chociażby nagłe bujnięcie samochodu, było napomknięte może w 10 pytaniach ale tylko w teorii. Niestety w takiej sytuacji awaryjnej nie przypomnę sobie np. że mając uślizg tyłem w prawo trzeba zakontrować w prawo potem w lewo (ja uczyłem się z ojcem jeździć poślizgami i mniej więcej podstawy liznąłem ale orłem nie jestem), bo to trzeba wyćwiczyć jako odruch. Szczerze mówiąc oprócz przepisów drogowych, nie nauczyłem się nic nowego na kursie ( no może poza różnymi korkami wlewów w renault Clio ). 30 godzin jazd? To tyle co nic. Młody człowiek po prawku powinien wiedzieć jak zachowują się ludzie na drodze, a nie jeździć ciągle tą samą trasą (egzaminacyjną ofc.)

Jeżdżę (może lepiej będzie brzmieć: próbuję jeździć) od 14 roku życia.
Szczerze mówiąc to patrząc na moje numery moim pierwszym autkiem (VW polo z anglii) to dziwię się jakim cudem jeszcze żyję. (dobrze że nie jeździłem po publicznych drogach). Parę razy zajeździłem ojcu skrzynie w toyocie
Może dlatego teraz jestem trochę spokojniejszy.

18 latki są trochę bardziej dojrzałe (chociaż patrząc na młodsze roczniki zastanawiam się czy nie jestem jakiś dziwny). Teoretycznie

Moim zdaniem 16 latki mogłyby mieć uprawnienia do prowadzenia pojazdów pod warunkiem że będzie z nimi jakiś opiekun (kierowca minimum 5 lat prawka)

Wiem, wiem że marudzę ale taki wiek dziwny

[WiS]

Jezu, taki młody, a już gada jak stary

[dzixd]

Jezu, taki młody, a już gada jak stary

Hehehe wszyscy mi to znajomi mówią że zrzędzę jak jakiś +40 latek.

[barbie]

dzixd, ale to, co napisałeś dotyczy po prostu świeżego kierowcy, niezależnie ile ma lat.
Ja np. jestem za 16-latkami, ale to nie znaczy 16 lat + obecny system nauki jazdy, bo ten jest fatalny. Tyle, że w dzisiejszych czasach prawo jazdy dosyć często oznacza po prostu samodzielność. Jak sobie przypomnę ile razy w czasach licealnych znajomi spod Warszawy nie mogli ruszyć się wieczorem z domu, bo nie było jak, to uważam że szkoda dzieciaków i rodziców
Uważam, że prawo jazdy to samodzielność, a nie zagrożenie. Tak z definicji. Ale oczywiście pod warunkiem odpowiedniej edukacji.

[Doxa]

zrzędzę jak jakiś +40 latek