Post
					
								22 sty 2008, o 03:23
			
			
			
			
			
			Język czeski jest moim zdaniem bardzo jasny, a nawet można by rzec pragmatyczny  

 . Taki na przykład samolot to letadlo, samochód to vozidlo, a koparka (chyba?) to rypadlo. Czy te nazwy pozostawiają jakiś cień niejasności, co do przeznaczenia tych rzeczy?  :-D  Mamy znajomych w Ostravie, i niejednokrotnie ubawiliśmy się do łez - my z czeskiego, a oni z polskiego  

 . Już wiem, ze na wstępie nie wypada zapytać gości "co do picia?"  

 
			
									
						
	
	
				Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce,
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)