COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

[burat]

ło jerzu kolczasty za takie coś powinna być normalnie kara chłosty
http://allegro.pl/skoda-110r-1980-rok-i ... tabsAnchor
ale że się komuś chciało

[TERZO]

Takie głupi i głupszy tylko wersja inside

[So What!]

http://translate.google.pl/#pl|en|me%C5 ... 7%0A%0A%0A

[Kruszyn]

So What!,

[eMTi]

burat, tak oglądałem te foty i myślę, czego Ty się czepiasz, aż zobaczyłem środek

[So What!]

burat, tak oglądałem te foty i myślę, czego Ty się czepiasz, aż zobaczyłem środek

A miał nie ujawniać planów na wystrój wnętrza swojego Poloneza

[burat]

So What!, no i się wydało

[So What!]

So What!, no i się wydało

Zimą będzie przytulnie

[busik]

z dzisiejszej poczty:

Ostatnio stwierdzono u mnie Syndrom Starczego Braku Skupienia Uwagi /SSBSU/.
Przejawia się on następująco:

- Decyduję się na podlanie ogrodu.
- Kiedy rozwijam wąż do podlewania ogrodu, patrzę na mój samochód i stwierdzam,że wymaga umycia.
- Kiedy udaję się po kluczyki do samochodu zauważam leżącą na stole pocztę i rachunki, które wcześniej wyjąłem ze skrzynki.
- Postanawiam przejrzeć pocztę przed umyciem samochodu.
- Kładę kluczyki na stole i wrzucam reklamy do kosza i zauważam, że jest pełny.
- Decyduję się odłożyć rachunki i opróżnić kosz.
- Wtedy przychodzi mi na myśl, że wychodząc z koszem do śmietnika będę blisko skrzynki pocztowej więc mogę najpierw wysłać rachunki płatne czekiem.
- Biorę do ręki leżącą na stole książeczkę czekową i stwierdzam, że został mi jeden czek. Nowa książeczka czekowa jest w biurku w gabinecie.
- Wchodzę do gabinetu a na biurku stoi puszka Coca Coli, którą niedawno piłem.
- Stwierdzam, że Coca Cola jest ciepła i trzeba ją wstawić do lodówki.
- Idąc do kuchni z Coca Colą w ręku zwracam uwagę na kwiaty na parapecie wymagają podlania.
- Odstawiam Coca Colę na parapet i odkrywam leżące tam moje okulary, których szukałem od samego rana.
- Postanawiam, że lepiej będzie jeżeli je zaraz położę z powrotem na biurko,ale najpierw podleję kwiaty.
- Odkładam okulary na parapet i idę do kuchni po wodę. Nagle zauważam pilota telewizyjnego. Ktoś zostawił go na stole kuchennym.
- Zdaję sobie sprawę, że wieczorem kiedy będziemy chcieli oglądać telewizję będę znowu szukał pilota i nie przypomnę, że jest na stole kuchennym. Decyduję się położyć go na miejsce przy telewizorze. Tam gdzie powinien być. Ale najpierw podleję kwiaty.
- Przy nalewaniu wody do dzbanka wylewa się trochę na podłogę. Odkładam pilota na stół, biorę szmatę i wycieram podłogę.
- Wracam do pokoju i próbuję sobie przypomnieć co ja właściwie chciałem zrobić.
Pod koniec dnia:
> Ogród jest nie podlany
> Samochód jest nie umyty
> Rachunki są nie zapłacone
> Puszka ciepłej Coca coli stoi na biurku
> Kwiaty są suche
> Jest tylko jeden czek w mojej książeczce czekowej
> Nie mogę znaleźć pilota telewizyjnego
> Nie mogę znaleźć moich okularów
> I nie wiem co zrobiłem z kluczykami od samochodu
A kiedy zastanawiam się, dlaczego dzisiaj nic nie zostało zrobione, jestem naprawdę zdumiony bo wiem, że przez calutki dzień byłem bardzo zajęty i jestem rzeczywiście zmęczony. Zdaję sobie sprawę z tego, że jest to poważny problem. Mam jeszcze prośbę. Przekaż tę informację wszystkim, których znasz, bo nie pamiętam komu ją już opowiadałem.
Nie śmiej się, jeżeli to nie jesteś Ty, Twój dzień nadchodzi !

[busik]

to juź nie balet, ale i tak zaebiste


Link: http://www.youtube.com/watch?v=r4Tqlpfp ... r_embedded#!

[TERZO]

Jaka ona musi być lekka

[WiS]

co do samych "Murów" - ich faktyczna treść jest zgoła inna od tej dorobionej przez tzw. etos

Z dedykacją dla Griszy, wersja dość pierwotna - IMHO piękna, swoją drogą:


O rózne rzeczy chodziło w życiu Llachowi, ale z pewnością nie o to, by jeden z drugim zawodowy działacz związkowy (w towarzystwie eks-sekretarza biurokratycznej kompartii) się bardziej nachapał

[Gal]

co do samych "Murów" - ich faktyczna treść jest zgoła inna od tej dorobionej przez tzw. etos

Z dedykacją dla Griszy, wersja dość pierwotna - IMHO piękna, swoją drogą:


O rózne rzeczy chodziło w życiu Llachowi, ale z pewnością nie o to, by jeden z drugim zawodowy działacz związkowy (w towarzystwie eks-sekretarza biurokratycznej kompartii) się bardziej nachapał

Dzisiaj w "Trójce" tow. Miller przypomniał, że oryginalna wersja była napisana przez komunistę i że "wymowa była inna".
A był w dobrej, starej formie.
Naprawdę doceniam.

[WiS]

tow. Miller (...) był w dobrej, starej formie

Wicie, rozumicie, dialektyka. "Prawda etapu", znaczy się

[Grzesiek_67]

że oryginalna wersja była napisana przez komunistę i że "wymowa była inna"

Widzisz Galu, treść pieśni Lluís Llach jest zgoła odmienna, zresztą jak sam tytuł również.

Wielce wymowny jest ten fragment polskich Murów :

"...Aż zobaczyli ilu ich, poczuli siłę i czas,
I z pieśnią, że już blisko świt szli ulicami miast;
Zwalali pomniki i rwali bruk - Ten z nami! Ten przeciw nam!
Kto sam ten nasz najgorszy wróg!
A śpiewak także był sam..."

Dedykuję wszystkim za późno urodzonym rewolucjonistom oraz podstarzałym neofitom.


Lluís Llach nie był komunistą (to wiadomość dla pana Millera), był natomiast Katalończykiem, którego nieco irytowała osoba pana Franco i jego metody sprawowania władzy.

Co do porannego wywiadu w Trójce : Małe Qui Pro Quo

Pozdrawiam
Grzegorz

[Chloru]

Link: http://www.youtube.com/watch?v=U7oB27ZwRMo

[burat]

Chloru,

[Gal]

że oryginalna wersja była napisana przez komunistę i że "wymowa była inna"

Widzisz Galu, treść pieśni Lluís Llach jest zgoła odmienna, zresztą jak sam tytuł również.

Wielce wymowny jest ten fragment polskich Murów :

"...Aż zobaczyli ilu ich, poczuli siłę i czas,
I z pieśnią, że już blisko świt szli ulicami miast;
Zwalali pomniki i rwali bruk - Ten z nami! Ten przeciw nam!
Kto sam ten nasz najgorszy wróg!
A śpiewak także był sam..."

Dedykuję wszystkim za późno urodzonym rewolucjonistom oraz podstarzałym neofitom.


Lluís Llach nie był komunistą (to wiadomość dla pana Millera), był natomiast Katalończykiem, którego nieco irytowała osoba pana Franco i jego metody sprawowania władzy.

Co do porannego wywiadu w Trójce : Małe Qui Pro Quo

Pozdrawiam
Grzegorz

Nawet trudno powiedzieć, że Kaczmarski przetłumaczył "Mury". Raczej twierdził, że napisał swój tekst do muzyki, inspirowany oryginalnym.
A tow. Miller jak wino.

[Grzesiek_67]

Nawet trudno powiedzieć, że Kaczmarski przetłumaczył "Mury". Raczej twierdził, że napisał swój tekst do muzyki, inspirowany oryginalnym.

Absolutnie tak

Polecam to miejsce, gdybyś miał chwilę czasu i ochotę :

http://www.kaczmarski.art.pl/tworczosc/ ... i/mury.php

Jest (niestety właściwiej jest powiedzieć - była) w Jacku tona dekadencji pomieszana z lekką (a może całkiem sporą) niechęcią do świata i bliźnich w ogóle ale...i tak Go kocham.

Pozdrawiam
Grzegorz

[WiS]

była) w Jacku tona dekadencji pomieszana z lekką (a może całkiem sporą) niechęcią do świata i bliźnich w ogóle

...a ja Go kocham nie pomimo, ale chyba właśnie za to (między innymi) I dlatego nie oddam Kaczmarskiego ani Millerowi, ani temu czemuś, co się dziś nazywa Solidarnością.

Llacha zresztą też

[Grzesiek_67]

I dlatego nie oddam Kaczmarskiego ani Millerowi, ani temu czemuś, co się dziś nazywa Solidarnością.

Dobrze powiedziane mój Przyjacielu. Dobrze

Pozdrawiam
Grzegorz

PS. Swoją drogą jest jeszcze kilku takich polskich "Hektorów, Gilgameszów i Rolandów". Marek Hłasko, Krzysztof Komeda, Roman Polański, Zbyszek Cybulski ...

O Hłasce Agnieszka Osiecka (też niegrzeczna Dziewczynka) :
"...Niekiedy wilkiem się nazywał, lecz wilkiem nie był, raczej chciał być, gdy cały naród raźnie śpiewał - wolał zawyć..."

[Kruszyn]

Jak chcecie sprawdzić małżonkę znajoma czy partnerkę to wpiszcie numer tel ....
http://www.track-your-partner.com/

[Gal]

A ja nie kocham Kaczmarskiego. Nic na to nie poradzę. Tak mam.
Ale lubię jego piosenki.
Wiele z nich nawet podziwiam.

(Ale szanuję odmienne skłonności.)

[eMTi]

radosna twórczość przejawiająca się na niektórych stronkach potrafi zaskoczyć:

http://www.patimex.com/ (koniecznie z dźwiękiem)

no i jeszcze jedno z innej beczki
http://www.sadistic.pl/kot-vadera-vt110110.htm

[Kruszyn]

http://www.sadistic.pl/salto-vt110086.htm
http://www.sadistic.pl/drwal-na-skuterze-vt110104.htm