No da się zjeść , można tez dobrego parmezanu utrzeć ,zaskakujący smak i kolor wychodziBilex pisze: No normalnie. Wciskasz ćwiartkę albo i więcej cytryny do rosołu.
Inaczej nie jadam.
Zrobiłem probe z kurczakiem z cytryna i czosnkiem ,taki jaki ostatnio jadłem ,nawet wyszedł 
Przetestuję 
Ostatni obiad ...albo przed jak na następnym będzie grzybowa to nie jedzSo What! pisze: Teściowa będzie zachwycona, jak wcisnę cytrynę do jej ukochanego rosołu
maf1 pisze: I nie tylko raz
Też nad tym ubolewammaf1 pisze: OTL jeszcze z Gdańska do Kielc połączeń nie ustanowił
Ale nie traćwa nadziei Można tylko nie należy za bardzo rozdrabniać za pierwszym razemleon pisze: A jak można jednego grzyba zjeść dwa razy ?
Tylko sromotnik raz , reszta podobno można , tylko większość niesmacznamaf1 pisze: Mówią, że wszystkie grzyby są jadalne. Ale niektóre tylko raz.
Kruszyn pisze: nie należy za bardzo rozdrabniać za pierwszym razem
A znasz tam coś dobrego...? To chętnieKruszyn pisze: może coś w Radomiu
Tak jak w tym dowcipie: "Przychodzi ceper do schroniska (taką wersję znam) w środku nocy i pyta czy jest coś do zjedzenia. Gazda mówi, że ino cofki..." resztę dokomponujcie samiKruszyn pisze:Można tylko nie należy za bardzo rozdrabniać za pierwszym razemleon pisze: A jak można jednego grzyba zjeść dwa razy ?
Czy to znaczy, że teraz ceny wzrosły o 200%, jakosć żarcia zmalała symetrycznie, a i tak jest tłok...?Chloru pisze: znam lokal który był w Kuchennych Owulacjach
Ale każą w zamian zamiatać podwórkoKruszyn pisze: podobno dobrze karmią w Żabiej Woli ...
Podniebieniowo - to nie brzmi zachęcającoChloru pisze: taką radomską knajpo-dyskoteką
