No prawie
Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
-
EterycznyŻołądź
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
vibowit pisze: barbie, negocjuj dodatek za pracę w trudnych warunkach.![]()
I choroby zawodowe. Np. chorobę kesonową.
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
EterycznyŻołądź, ja bym obstawiał bardziej chorobę legionistów 
Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
barbie pisze:Podstawiłam kubek. Ale nie ukrywam, że zirytowana jestem tym nieco.
nałap i sprzedawaj jako wodę wysoko mineralizowaną Grzybiczankę.
Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
Woda leje się nadal. Do tego mam bardzo wysoki poziom zdruzgotania jakością serwisu nad którym pracuję. Chyba muszę zacząć brać prozac 
- Grzesiek_67
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Adamów
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
Barbuś a nie lepiej 50 ml, bądż wielokrotność, czegoś rozsądnego (patrz i czytaj : wódka) ? Nie bier tej chemii !
Gwido
Gwido
Brak podpisu.
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
Grzegorz mądrze mówi, IMO. Acz najmądrzej, to ćwiczyć filozoficzną postawę...
- NIE!
- TAK!
Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
OŁ JESGrzesiek_67 pisze:Barbuś a nie lepiej 50 ml, bądż wielokrotność, czegoś rozsądnego (patrz i czytaj : wódka) ? Nie bier tej chemii !![]()
Gwido
- Chloru
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: DC
- Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
- Polubił: 256 razy
- Polubione posty: 533 razy
Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
Grzesiek_67 pisze: Barbuś a nie lepiej 50 ml, bądż wielokrotność, czegoś rozsądnego (patrz i czytaj : wódka) ? Nie bier tej chemii !
I nie w pracy tylko zamiast !
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae
- Grzesiek_67
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Adamów
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
Gdzie taaaaaka woda z dachu leci??????barbie pisze:Grzesiek_67, Bacardi Breezer
Dolce far niente 
Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
Kole mojej fabryki nie lecibarbie pisze:fszendzie![]()
Dolce far niente 
- Grzesiek_67
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Adamów
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
Mordo, Ty moja - I wish you were herebarbie pisze:fszendzie![]()
Brak podpisu.
Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
Po prawie 12 latach odchodzę z mojej dotychczasowej firmy, żal troszeczkę
Idę do nowej firmy, będę zajmował się podobnymi rzeczami, ale z innej strony. Będą też nowe zadania. Będą też nowi ludzi - dużo ludzi.
W gatkach mam po pachy
Aaaaaaaaaaaa!
Idę do nowej firmy, będę zajmował się podobnymi rzeczami, ale z innej strony. Będą też nowe zadania. Będą też nowi ludzi - dużo ludzi.
W gatkach mam po pachy
Kiedyś miałem żonę... teraz mam Subaru 
Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
mały 5150, skądś to znam
Właśnie (czyli po miesiącu) mi zaczęło przechodzić. Odeszłam z hukiem, krzykiem i trzaskaniem drzwiami po 6 latach. Ale za to spotkała mnie niezwykła niespodzianka. Odkryłam co to jest wolny czas. Nieocenione zjawisko 
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
To jeden z niewielu pozytywnych aspektów zmiany pracy ze słabej na gorsząKonto usunięte pisze:barbie pisze: weekend jest
I nie pracujesz?![]()
Leń![]()
Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
a właściciel ten sam chyba... 
Death ain't nothin' but a heartbeat away...
Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
mój właściciel?
To spółka. Więc właściciel częsciowo ten sam
To spółka. Więc właściciel częsciowo ten sam
- Godlik
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
- Polubił: 21 razy
- Polubione posty: 83 razy
Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
Niestety po pewnym czasie nuda zaczyna doskwierać... Ja w swojej nowej-starej pracy wytrzymałem 2 miesiące (w poprzedniej 8 lat). Na szczęście udało mi się znaleźć nową i dzisiaj zacząłem. Jest lepiej. Zdecydowanie.barbie pisze:To jeden z niewielu pozytywnych aspektów zmiany pracy ze słabej na gorsząKonto usunięte pisze:barbie pisze: weekend jest
I nie pracujesz?![]()
Leń![]()
Re: Firmowy hyde park - zawodowe frustracje
U mnie trwa drugi miesiąc, a ja ciągle nie wiem co i dlaczego tam robię. Ale wszystko kwestia czasu, kolejny chytroplan w opracowaniu. A na razie cieszę się nagłym powrotem do świata żywych, wolnym czasem, znajomymi i odkrywam różne inne gry i zabawy niezwiązane z pracą.
W sumie nie ma tego złego
W sumie nie ma tego złego