[Z] Zamienie Honde Civic na Forestera 2.0 XT

[burat]

Jak ktos mi pisze, ze forek turbo tez mu pali 10 to ok. Ja wiem swoje i lekko do tego dodaje 20%.

chyba jednak doczytała

[Marlena]

ale co mozna powiedziec o spalaniu nie wyjezdzac ani jednego baku

no fakt, mając hankę baku w forku nie wyjechałeś ja już nawet więcej niż 1

pzd

[WiS]

Mam pytanie, czym sie roznia forki MY03 2.0 XT w cenie 20tys. od tych za kolo 33tys. ? przebiegi podobne, wyposazenie takie samo. O co kaman ? (...)
Poza wzgledami estetycznymi, ktore auto jest "lepsze, bardziej udane" ( silniki, skrzynie, zawieszenie, wykonczenie ) przed czy po lifcie ?? Uparlem sie na silnik 2.0 XT MT i widze, ze z rocznikami nie poszaleje.

1. Różnice w cenie mogą wynikać z rzeczywistego stanu (nawet przy podobnym przebiegu moze być różny), wypadkowości, ale też np. stopnia udokumentowania lub determinacji sprzedającego. To jednak nie jest auto, które łatwo sprzedać - nie niemieckie, nie na ropę... W wyposażeniu jedyną istotną róznicą może być skórzana lub materiałowa tapicerka, kolor i ew. jakieś gadżety typu chlapacze, dywaniki i felgi (innych opcji nie było).
2. Co do szczegółów technicznych i zmian w modelach, pomocna jest strona subaru.de -> kundenservice -> prospektarchiv. Najogólniej: pod koniec 2002 zmieniono nieco budę, wnętrze i moc silnika 2.0 xt (ze 170 na 177 koni) i to jest MY'03. Bez poważniejszych zmian wychodził do końca 2005 (My'05 dostał inną, trójramienną kierownicę). W 2004 w USA, a w 2005 w EU w tej budzie pojawił się też silnik 2.5 turbo 210 koni, a bodaj od późnej jesieni 2005 zaczął wychodzić już tylko 2.5 xt 230 koni, nieco bardziej kanciaście stylizowany, znany jako MY'06.
Silniki 2.5, jak zapewne wiesz, cieszą się gorszą opinią - pomimo lepszej dynamiki auta. Skrzynia, zawias i wykończenie jest (chyba) zasadniczo takie samo od 2002/3 do 2007/8.
Jakby co, to pytaj dalej. Polecam także dział forkowy w Subarupedii oraz stronę 4forester.


PS. Marlena, burat, no jak Was lubię... nie brnijcie Jakby nie spoglądać, pisanie na podstawie doświadczeń z Bielawy że "XT pali 10 w mieście", bez zaznaczenia o jakie miasto chodzi, to jednak jest ryzyko wprowadzenia kogoś w błąd. Większość ludzi pod pojęciem "spalanie miejskie" rozumie jednak ruch bardziej wielkomiejski. Na szczęście, tym razem pacjent akurat swoje wie, ale na przyszłość warto uważać

[Marlena]

WiS, ok, rozumiem ale nie mówmy też, że to nie możliwe bo w moim przypadku jednak tak
fakt, faktem - mieszkam na prowincji

[So What!]

WiS, ok, rozumiem ale nie mówmy też, że to nie możliwe bo w moim przypadku jednak tak
fakt, faktem - mieszkam na prowincji

Spalanie poniżej danych producenta jest po prostu mało realne

[burat]

So What!, nie znasz somsiadki nie takie rzeczy potrafi

[OSCAR]

WiS - dzieki, wlasnie o takie konkrety mi chodzi. Roznice, wady zalety roznych modeli. O spalaniu wiem juz wszytko

Tak jak pisalem, uparlem sie na 2.0 XT w MT 2003-2006r. wersja europa.
Dzis ogladalem forka 2.5X MY03 MA Amerykaniec. Z daleka ladny, ale podszedlem blizej i zapal opadl. Na pierwszy rzut oka bebny z tylu, koszmarna szaro-bura tapicerka, ogolnie jakis taki szary w srodku. Ogolnie srodek jakby taki z poprzedniej epoki, siedzenia jakies takie pufkowate, no wersalka u babci Krysi
Koles jezdzi jeszcze impreza a forek w sumie sluzy do pracy, jazda po gorskich drogach, czesto tez lesnych, wiec lakier wiadomo, do malowania jak dla mnie po rysach od krzakow etc. cena wyjsciowa 23k pln, ale bez targowania powiedzial 20k, tyle ze po 5 min powiedzialwm ze to nie auto jakiego szukam. Po prostu wyhaczylem go na jakims podworku w drodze do aquaparku i postanowilem sobie temat obadac.

Wnioski z pierwszej obejrzanej sztuki - auto ladne, przod, bok i tyl super, szkoda tylko ze srebrny, wiem kolor super wygodny ale jakos tak sie skladalo ze 12lat jezdzilem sreberkami i mi sie znudzilo. Srodek - hmm delikatnie mowiac ..... nie w moim stylu. Poszukam czegos ciemno wykonczonego, zadnych popieli czy bezy. Moze jakis welur czy skora bedzie jakos przyjemniej wygladac. Do jazdy probnej nie doszlo, bo juz nie chcialem kolesiowi czasu marnowac, wiedzac ze to nie to czego szukam, mimo ze bardzo chcial mie przewiezc i pokazac jak zaczepiscie te bebmy hamuja

Jakie sa jeszcze istotne roznice miedzy wersja USA a EU ? czy w ogole odpuscic temat amerykancow ?
jak jest z dynamika, zywotnoscia, eksploatacja, cenami czesci zamiennych do takiego wolnossaka 2.5X w automacie ?

pozdrawiam

[WiS]

bebny z tylu,

To w znacznej części wolnychssaków. Wersje z turbo mają tarcze.

koszmarna szaro-bura tapicerka, ogolnie jakis taki szary w srodku. Ogolnie srodek jakby taki z poprzedniej epoki, siedzenia jakies takie pufkowate,

Chyba nigdy nie siedziałem w amerykańskim Forku, ale obawiam się, że środek jest w EU taki sam. Tzn. też nie powala stylistyką i przypomina wczesne lata 90. . Jest za to do bólu funkcjonalny i (poza drobiazgami) ergonomiczny. Swoją drogą, IMHO Forek z tej generacji i tak ma lepsze wnętrze niż "równoległe" Imprezy. Legacy i OBK są o ton wyżej.
Ale Subaru to nie Bentley, nie jest od tworzenia klubowej atmosfery we wnętrzu

Srodek - hmm delikatnie mowiac ..... nie w moim stylu. Poszukam czegos ciemno wykonczonego, zadnych popieli czy bezy. Moze jakis welur czy skora bedzie jakos przyjemniej wygladac.

Ja mam czarną skórę - jesli chce Ci się wracać przez Kielce, to zapraszam na oględziny. Faktycznie, jest lepiej niż na szaro.

Jakie sa jeszcze istotne roznice miedzy wersja USA a EU ? czy w ogole odpuscic temat amerykancow ?

Poza tym co oczywiste (światła, radio, zegar w milach, etc) to chyba niewielkie.
Wolnyssak w US miał 2.5 litra (EU wyłącznie 2.0), za kałużą nie dawali za to reduktora.
Zaturbione w US pojawiły się dopiero w 2004, i od razu 2.5.
Cała produkcja ze wspólnej tasmy w Japonii, więc chyba poważniejszych różnic brak (acz nie jestem pewien, czy - podobnie jak w WRX - aby na Amerykę nie montowano miększego zawiasu i mniejszych hamulców - do wyguglania).
O amerykańskich specyfikacjach - czytaj z kolei na: http://www.cars101.com/
O cenach części nic nie wiem, ale słyszałem, że nie wszystko pasi od europejczyka.
Dynamika wolnossącego 2.5 w automacie będzie zapewne taka-sobie (manual ma do setki chyba 9.2 sek, a ten automat jest stary i zamulający - za to podobno nie do zabicia).
Ale IMO, optymalny wybór wśród Forków to europejski 2.0 xt 2003-05.
Jest tego trochę, i w Polsce, i w bratnich krajach unijnych (a niedaleko siebie - bo w Jeleniej - masz sprawdzonego, forumowego importera - tutaj nazywa się Piter 35, mój Forek jest własnie od niego, parę innych forumowych subaraków też.

PS. Piotruś, proszę mi to doliczyć do znizki na nastepne auto

[Piter 35]

Piotruś, proszę mi to doliczyć do znizki na nastepne auto

Dobra, umyję furę zanim Ci oddam auto

[WiS]

Domyślam się, że oczywiście swoją...?

[esilon]

to po co jedziemy tym razem ?

jakiś prosiaczek?

[Gootek]

Ale IMO, optymalny wybór wśród Forków to europejski 2.0 xt 2003-05.

WiS,
na pierwszego Forka - OK.
Ale gdy przyjdzie już czas czy też jakaś okazja by go zmienić, to polecam 2.5XT MY2006.

[esilon]

na pierwszego Forka - OK.

Лукашэнка, ale MYO6 rózni sie tylko silnikiem i centralnym podłokietnikiem , no i oczywiście innym ryjkiem

[WiS]

Лукашэнка, rozważę . Ale - o ile nie nastąpi nic nieprzewidzianego - zamierzam obecnym forczysławem jeździć tak długo, że pewnie te MY'2006 się za bardzo zestarzeją
A potem, zobaczymy, co będzie fajnego na rynku...
Forestery turbo chyba (niestety) nie zmartwychstaną, więc obstawiam BMW X1 albo Octavię Scout kolejnej generacji

PS. A tak serio, to ten 2.5 xt jest oczywiście znacznie szybszy i przez to fajny, ale jednak... zasiano mi w duszy ziarno wątpliwości, i nic na to nie poradzę. Owszem, gdyby mnie było stać (bez bólu) na "profilaktyczne" poprawienie silnika - to może. Ale 2.0 xt mozna mieć o tyle taniej, że nieco dłuższy sprint do setki jestem w stanie przeżyć. Na torze się nie tym nie ścigam, a na szosie i tak jestem szybszy, niż w realnym świecie można i trzeba.

jakiś prosiaczek?

Cayenne...? Może, kiedyś (patrz wyżej)

MYO6 rózni sie tylko silnikiem i centralnym podłokietnikiem , no i oczywiście innym ryjkiem

I nie ma chyba napisu Subaru na tylnej blendzie, za to ma wieksze lusterka

[esilon]

nieco dłuższy sprint do setki jestem w stanie przeżyć

nie o sprint do setki chodzi ale o bezpieczeństwo czyli sporo większa zdolnosc krótkiego przebywania na pasie kolizyjnym w trakcie połykania maruderów
remap 2.0xt głównie z tego powodu ma sens

[WiS]

Bez przesady, zwykły 2.0 xt idzie z rolki wystarczajaco, żeby wyprzedzać na polskich drogach zupełnie sprawnie - oczywiście, przy odpowiedniej taktyce (rozpędzanie jeszcze na swoim pasie) i technice (odpowiedni bieg i obroty).
Znowu - to oczywiście wyłącznie z punktu widzenia takiego drajwera jak ja, który MOŻE, ale nic nie MUSI. Jesli wyprzedzam w gęstej kolumnie, to nie dlatego, żeby być w u celu 5 minut szybciej, ale po to, żeby się obudzić lub rozerwać. Czyli - jesli nie jestem pewien sukcesu, mogę zaczekać na kolejną okazję.
Jesli natomiast ktoś MUSI, to są jeszcze szybsze auta, niż Forek 2.5 xt (i przede wszystkim, lepiej hamujące i skręcajace - co przy manewrach wyprzedzania "na styk" bywa równie ważne, jak odejście)

[esilon]

ojtam ojtam


a serio : 2.0xt 03-05MY poza tym że jest wystarczająco dynamiczny ma jedna wielka przewagę nad MY06 , jest 10 razy ładniejszy

[WiS]

2.0xt 03-05MY poza tym że jest wystarczająco dynamiczny ma jedna wielka przewagę nad MY06 , jest 10 razy ładniejszy

A to świeta prawda
Zwłaszcza, że w MY'06 już chyba nie było bikolorów, a na pewno nie w "mojej" zieleni

[esilon]

była wersja jaśniutka zieleń połączona ze srebrnym dołem, dramat

[WiS]

dramat

A, wiem. Ten jeszcze nie był najgorszy - IMO najmniej udany forkowy lakier to ten jasnoniebieski, który też wprowadzono w 2006. Choć granatowe też się sporadycznie zdarzały (w US?) - o ile się nie mylę, Tasior ma takiego rodzynka.

[Gootek]

Лукашэнка, rozważę . Ale - o ile nie nastąpi nic nieprzewidzianego - zamierzam obecnym forczysławem jeździć tak długo, że pewnie te MY'2006 się za bardzo zestarzeją

No i oby to sie spełniło!
Gdyby jednak coś (odpukać)... no to ewentualnie proponuję rozwazyć.


A tak zupełnie na marginesie, to ze spraw obiektywnych (bo wieksza "uroda" tej czy tamtej budy to inna kwestia), model 2.5XT 2006 ma sporo więcej zalet, gdy sie wnikliwiej przyjrzeć.
Jeśli jednak miałbym wskazać równiez na ewentualną wadę, to jest to trochę twardsze zawieszenie niż w Twojej wersji. To jest nawet zrozumiałe, jeśli pamiętamy, że jest to o te ponad 50 koni mocniejsze auto.
Ale z drugiej strony auto oferuje odczuwalnie mniej komfortu podczas jazdy na nierównej nawierzchni czy jakiejś drodze polnej.
Zawieszenie 2.0XT 2003 mnie osobiście odpowiadało bardziej.

[WiS]

model 2.5XT 2006 ma sporo więcej zalet, gdy sie wnikliwiej przyjrzeć.

Na przykład...?
Poza większą mocą i lusterkami?
Jesteś jedną z nielicznych aktywnych tu osób, która ma bezpośrednie porównanie "długodystansowe" - więc pisz, przyda się, nie tylko Oscarowi.

jest to trochę twardsze zawieszenie (...) auto oferuje odczuwalnie mniej komfortu podczas jazdy na nierównej nawierzchni

A to aby nie różnica wynikająca z seryjnych kół (felgi 16tki i profil opony 60 starszego modelu vs 17/55 młodszego)?

[OSCAR]

Dzieki kledzy, duzo mi dala ta Wasza wymiana zdan. Bede celowal w forka 2.0 XT 2003-2005r. w manualu wersja EU i w ladmym wyposazeniu, cos najlepiej ze szwajcarji.
Piter35 jakbys cos mial na oku ladnego do sciagniecia to prosze o priva ze zdjeciami i oczywiscie z cena na gotowo.
WiS, dzieki za zaproszenie, pewnie chetnie bym skorzystal, ale bede wracal przez Krakow, musze o rodzinke zahaczyc i pewnie mie noc zastanie zanim do wrocka dotre. Moze ktos z Wroclawia sie tu odezwie i udostepni do pomacania swojego forka

[Marlena]

OSCAR, 60 km od Wrocka możesz sobie looknąć na mojego Kocura.

[OSCAR]

OSCAR, 60 km od Wrocka możesz sobie looknąć na mojego Kocura.

No w koncu, juz myslalem ze sie obrazilas
Fajnie zobacze jak bede z czasem bo kawalek jest (ja z psiego pola), ale jakby co to zapakuje rodzinke i Ci tam sie zwale na rekonesans. Oczywiscie wczesniej sie umowie.

Pytanko, czy forestery XT maja w oem-ie skorzane kierownice ? bo sie rozczarowalem jak zlapalem tego z US. Odzwyczailem sie juz od trzymania auta za plastik.
Dwa, czy ktos slyszal o niby dobrym nieautoryzowanym serwisie subaru w Kiełczowie pod Wrocławiem ? Mam tam 2km, wiec po powrocie obadam ta miescine w poszukiwaniu. Ponoc tam tez mozna cos kupic a przynajmniej, mam nadzieje, zalapac kontakty do ludzi co chca sprzedac.

pozdrawiam