Dziwny dźwięk z tyłu auta

[Lipton]

Wczoraj usłyszałem dziwny dźwięk tocząc się na skrzyżowaniu. Otóż usłyszałem jakby coś się gdzieś z tyłu o coś ocierało i w miarę szybszego toczenia się kół częstotliwość się zwiększa (słychać to tylko przy ruszaniu z samego puszczenia hamulca na D w skrzyni automatycznej, jak już docisnę gaz to dźwięku albo już się nie da usłyszeć bo jest za cichy albo przy większej prędkości po prostu zanika). Z tego względu mam wrażenie, że każdy obrót koła to jeden dźwięk obtarcia.

Tydzień temu mechanik robił mi kompleksowy przegląd auta i stwierdził jedynie tylne tuleje do szybkiej wymiany, a reszta samochodu nie budziła żadnych wątpliwości.

Wczoraj zanim usłyszałem ten dźwięk to wcześniej zaparkowałem na bardzo wysokim chodniku (na który wjechałem w miejscu obniżenia krawężnika dla pieszych i wózków). Przy czym na chodniku stałem tylko jedną stroną.

Co to może być za dźwięk? Martwić się czy spokojnie poczekać 2 tygodnie - wtedy będę oddawał samochód do mechanika w celu zrobienia tulei - i pokazać mechanikowi o co chodzi?

P.S. To raczej bez znaczenia, ale tydzień temu miałem wymieniany olej w skrzyni i dyferencjałach.

[Kubik1]

Lipton, Najprędzej to klocki ocierają o tarczę . Mniej prawdopodobne że ręczny nie wrócił i szczęki ocierają o bęben .

[Lipton]

Wczoraj poodginałem delikatnie osłonę tarczy i jakby się uciszyło...Generalnie więc to chyba było to. Będę jeszcze nasłuchiwał i jak będę u mechanika z 2-3 tygodnie to go poproszę, żeby spojrzał na to. W każdym razie chyba nie mam powodów do poważniejszego zmartwienia.

[TERZO]

Lipton, zobacz też czy nie masz bąbla na boku opony

[milczewicz]

Jak dla mnie to klocki albo zaciski, ewentualnie opona ale musiało by to być na prawde duże wypuklenie albo samochód osadzony nisko. Sprawdz czy tarcze masz bardzo zgrane. Staraj się przy tym wyhamować silnikiem a nie hamulcami.

[Lipton]

Nic takiego nie zauważyłem, więc to raczej nie to.

Ogólnie zastanawiam się czy to może mieć jakiś związek, ale mam problemy z automatyczną skrzynią biegów. Otóż ma ona problemy z załączaniem D. W takim sensie, że nieraz jest tak, że z R przełączam dźwignię na D i no właśnie...czekam i czekam i nic się nie dzieje. Jak puszczę hamulec to auto zjeżdża do tyłu (jak jestem na wzniesieniu), albo stoi i nic się nie dzieje (oczywiście jak wcisnę wtedy gaz to jest takie jakby łupnięcie bieg wskakuje). W takich sytuacjach jak D nie chce zaskoczyć to zrzucam na N i próbuję znowu i w końcu po którymś razie załapuje. Czasem też jest tak, że załapie od razu za pierwszym razem. Powtarzam, że wsteczny wskakuje zawsze i wszędzie. Generalnie objaw jest taki jakby nie zawsze "skrzynia wiedziała", że dźwignia jest już na D i czas wrzucić ten bieg...

Nie wiem czy to może być powiązane, bo te problemy ze skrzynią mam już od jakiegoś czasu i się pogłębiają, a ten dźwięk pojawił się niedawno. Swoją drogą może ktoś na to potrafi coś poradzić?

[Lipton]

milczewicz--> Bardziej to słychać przy ruszaniu niż przy dotaczaniu się do świateł. Już to sprawdzałem. Najbardziej słychać jak stoję i puszczam hamulec i samochód sam z siebie się powoli toczy na D.

[Kubik1]

milczewicz--> Bardziej to słychać przy ruszaniu niż przy dotaczaniu się do świateł. Już to sprawdzałem. Najbardziej słychać jak stoję i puszczam hamulec i samochód sam z siebie się powoli toczy na D.

To oznacza że zbyt wolno puszczają klocki ale masz też chyba krzywe tarcze .
Jeśli chodzi o skrzynię to jest to typowa awaria tych skrzyń i chyba już wszystkie mi znane automaty w tych modelach to przechodzą . Trzeba zmienić olej i oba filtry . Powinno pomóc ale moze być do wymiany jeden z zaworów w skrzynce . Nie wiem który . Diagnoza w zakładzie SENTYRZ kosztuje ponad 1000zł i nic nie wykazuje . Rozumiem że jak jest ciepły to pierwszy bieg wskakuje normalnie i każdy następny też zmienia poprawnie . Po dłuższym postoju ma problemy z załączeniem pierwszego ???

[Lipton]

Kubik1--> Głównie jest tak, że jak zostawiam auto u dziewczyny pod domem i potem ruszam do domu to jak wycofuję z miejsca parkingowego to jest ten problem że D się nie chce załączyć. Ale ostatnio praktycznie za każdym razem jest z tym problem. Choćby jak pod sklep ostatnio podjechałem. Przeważnie nie ma tego problemu wtedy kiedy się zatrzymam i specjalnie ruszam manetką zmiany biegów, żeby zobaczyć czy wskoczy czy nie. Wtedy działa ok, a potem nagle podjeżdżam pod tesco wyskakuje na 10 minut i jak wracam to po wycofaniu z miejsca parkingowego jest problem.

Generalnie to tylko z tym jest problem, bo jak już się włączy D to reszta biegów zmienia się stosunkowo płynnie. Czasem tylko jak redukuje biegi jak w korku jadę to czasem szarpnie po zatrzymaniu - coś jak to szarpnięcie przy załączeniu biegu.

Jestem ogólnie załamany:( bo nie wiem gdzie się z tym udać, bo jak czytam o serwisach automatów to opinie się bardzo różne, a naprawy cholernie drogie, a w tym temacie to raczej wszystko mogą człowiekowi wcisnąć. Mój mechanik ostatnio jak przedstawiałem mu ten problem i wymienił mi olej i filtr, to rozmawiał z jakimś swoim kolegą co ponoć zna się na automatach i wskazywał bez oglądania auta, że może chodzić o jakiś zawór. Tylko też nie wiem czy brać namiary na tego człowieka i powierzać mu naprawę. Kompletnie nie wiem co robić i gdzie się z tym udać:(

[Kubik1]

Wiem kto wymienia ten zawór i potem jest ok.
PW

[Lipton]

Dziś robiłem testy. Po 24 godzinach w garażu z wrzuceniem D nie ma problemu. Po rozgrzaniu zaczyna robić się masakra i generalnie D załapuje dopiero jak "pomogę" gazem...

[Kubik1]

Lipton, Być może trzeba płukać skrzynię ? Może jakiś paproch wpadł w nieodpowiednie miejsce ? Ale przyczyna może być zaworek .
Według mojej wiedzy , to tylko ASO Radom ma najbardziej doświadczonego magika od automatów . Facet jest bezbłędny i radzę pogadać z nim . Myślę że nie będzie trudności aby telefonicznie zdiagnozować i ustalić plan naprawy skrzyni . Zadzwoń do ASO Radom

[Lipton]

Rozmawiałem z tym człowiekiem w ASO Radom no i generalnie załamka...On twierdzi, że nie opłaca się właściwie takich skrzyni naprawiać i ludzie się raczej decydują na wymianę. Owszem może być tak, że po rozebraniu okaże się, że zawór wymaga przeczyszczenia czy coś w tym stylu, ale nikt mi tego nie stwierdzi bez rozebrania skrzyni...Nie wiem co robić:(

[Bergen]

Ja też ostatnio miałem dziwny dźwięk z tyłu auta. Sprawdzilim wsyćko. Oprócz jednej rzeczy

[Kubik1]

Lipton, możesz zaryzykować płukanie skrzyni albo kupić używkę od angola . Jest kilka firm co przywożą i rozbierają takie subaru .
Znalazłem tu
http://www.subaru-wrx.pl/?p=productsLis ... =10&page=3

[okonskik69]

Lipton,, PW

[gebolp]

Wyciągnięcie rozdzielacza nie jest problemem, podobnie jak jego rozebranie i wyczyszczenie wnętrza. Przy tej okazji warto sprawdzić elektrozawory, pomierzyć oporności i indukcyjności uzwojeń. Można to zrobić bez wyjmowania skrzyni z samochodu, przy okazji patrząc co pływa w oleju. Jeśli skrzynia poprawnie jeździ na każdym z biegów, a problem jest tylko ze sterowaniem, opóźnionym załączaniem biegów to przetrzepałbym rozdzielacz. Można wcześniej pomierzyć ciśnienia w poszczególnych magistralach co ułatwi typowanie usterki.

Ale jeśli facet z ASO nawet nie chce zdiagnozować problemu tylko od razu mówi że wymiana to wierzę, że to prawdziwy facet z ASO

[Kubik1]

Ale jeśli facet z ASO nawet nie chce zdiagnozować problemu tylko od razu mówi że wymiana to wierzę, że to prawdziwy facet z ASO

Skoro ten facet naprawił i serwisował tysiące skrzyń to wie co mówi .

[Piter 35]

Lipton, zobacz na kropce czy ktoś nie sprzedaje takiej skrzyni , albo na allegro .
Dobrze by było jeszcze do kogoś innego podjechać na jakąś diagnozę

[Kubik1]

Piter 35,
a z angola pasują ?

[Piter 35]

Piter 35,
a z angola pasują ?

No tu gwoździa zadałeś Wydaje się ,że tak . Dobrze by było może do Marka MTS , Carfita lub Aza ( kolejność dowolna ) napisać lub zadzwonić

[Gootek]

Ale jeśli facet z ASO nawet nie chce zdiagnozować problemu tylko od razu mówi że wymiana to wierzę, że to prawdziwy facet z ASO

Skoro ten facet naprawił i serwisował tysiące skrzyń to wie co mówi .

Kubik1,
tysiące skrzyń? jakich?
Może autobusowych.
ASO Subaru w Radomiu to dosyć nowy twór.
Znasz profil działalności firmy ITS Michalczewski?

[Kubik1]

Ale jeśli facet z ASO nawet nie chce zdiagnozować problemu tylko od razu mówi że wymiana to wierzę, że to prawdziwy facet z ASO

Skoro ten facet naprawił i serwisował tysiące skrzyń to wie co mówi .

Kubik1,
tysiące skrzyń? jakich?
Może autobusowych.
ASO Subaru w Radomiu to dosyć nowy twór.
Znasz profil działalności firmy ITS Michalczewski?

Jeśli myślisz że skrzynie osobówek różnia sie od autobusowych to jesteś w błędzie .
Facet co zajmuje sie skrzyniami , robi to od chyba 30 lat albo dłużej . Profil firmy , to prawie 600 pracowników . Z tego co wiem to właśnie budują tor z homologacją FIA Mają u siebie jeszcze drugą markę HULTAJA i budują wiekszy serwis na kilka stanowisk . To chyba największa firma powiązana z SIP ?

[gebolp]

Skoro ten facet naprawił i serwisował tysiące skrzyń to wie co mówi .

Czuję interes i tyle,
Czy opłaca się naprawiać? Sorry na odległość można gdybać, nikt rzetelnie nie może powiedzieć co się opłaca, co jest uszkodzone i jaki jest zakres prac.
Na co dzień sam pracuję w warsztacie i raczej staram się pisać wyważone opinie na temat co i za ile

Facet co zajmuje sie skrzyniami , robi to od chyba 30 lat albo dłużej

Jeśli tak to raczej nie wie za dużo o elektronicznym sterowaniu takich skrzyń, sorry.
Piszę, że należy zacząć od najprostszych i najtańszych czynności, a nie od razu kupować skrzynię. Sam mam kolesia z ASO PSA, który na dzień dobry ordynuje wymianę turbosprężarki i kiedy klient wywali 6000PLN to łaskawie zauważa, że wężyk od elektrozaworu jest nieszczelny. Jego szef zadowolony, magazyn części PSA- zadowolony, tylko klienta trochę tyłek uwiera jak uświadomi sobie jak go wy............
Chyba chodzi o znalezienie złotego środka, a nie o moczenie kasy. Ja nie jestem ASO, ja muszę pilnować jakości usług i trafności diagnoz, do mnie przyciągają auta na sznurku, które były w 10 warsztatach i 5 ASO, gdzie instalacja jest zdemolowana, sterowniki popalone przez różnych góru; klienci żalą się że mają dość, że wywalili po kilka tysięcy złotych i czują się robieni w ch.....
Dlatego mam dystans do niepewnych diagnoz i kolesi którzy od razu mają recepty na wszystko. Tyle

[Kubik1]

gebolp, Musisz być straszny kozak - sorry
Komplet naprawczy do skrzyni automatycznej legacy kosztuje chyba z 6000zł . Używka z gwarancją rozruchową kosztuje 1500-2000zł ad anglika .
Naprawa skrzyni jest zawsze loterią . Jak miałem problem z taką samą skrzynią to SENTYRZ zawołał 2000zł za sama diagnozę bez gwarancji że znajdzie usterkę .
Facet naprawdę wie co mówi i nie oceniaj człowieka ze się nie zna na elektronice . Nie znasz człowieka a gadasz o nim jakieś dziwne oceny . Ja człowieka poznałem i jestem pełen szacunku dla niego za jego wiedzę i umiejętności . Możesz być pewien że gdyby naprawa była opłacalna to by się podjął . Bierz pod uwagę że dochodzi jeszcze dojazd do serwisu 500km .