może niekoniecznie, bardziej niedopasowaniem oczekiwań i chęci do realiów. założenie profi tarcz i klocków nie jest druciarstwem, ale jak użytkownik tego na prawdę nie potrzebuje to albo jest punktem do szacunu na dzielni albo też przerostem formy nad treścią.Alan, Alan, Alan! pisze: druciarstwem
jako wyrosły rodzinnie z terenówek podśmiewam się z inwestujących w wyposażenie przy jeździe po Wwie gdy zwykła vitara z ogarniętym kierownikiem takiego w terenie robi na wszystkie sposoby. subarowcy też mają coś z tego, czym innym jest pogonienie druciarstwa niż robienie rajdóffki do jazdy po bułki do galerii motłochu. nie mówię bo was bo pamiętam zadowolenie z tej wersji hamulunku ale czy był naprawdę taki potrzebny to teraz sobie odpowiadacie.