Białe leci z nieba!!!

[Klema]

burat, Będzie trzeba ale jak jechałem to za duży ruch aby bardziej poszaleć. Ale nie omieszkam przetestować.

[burat]

Klema, jak będziesz chciał gdzieś polatać to to jest podstawa stary tylko nie włączaj jak będziesz jechał szybciej albo jak gdzieś koła będą się ślizgać

[Antoni1]

P

[WiS]

tu równomiernie leje. Jak to w nocy zamarznie,

U nas też spore, regularne i monotonne, odgórne dostawy wody.
Wyjechałem z roboty około 19., na termometrze samochodowym równe zero - w mieście na jezdniach mokro i bez szklanki (widać asfalt jeszcze się nie wychłodził), ale słynny wiadukcik nad drogą szybkiego ruchu, tuż przed moim instytutem, był boski
Trzeba tylko było na ślimakach sprytnie omijać szkło i jakieś resztki zderzaków rozsiane tu i ówdzie

[Gootek]

U mnie rano opady śniegu, potem trochę deszczyku, wieczorem znowu snieg.
Temperatura około zera.
Miejscami się roztapia, miejscami przymarza, najcześciej około 5 cm błota śnieżnego na szosach.
Jazda Foresterem na letnich oponach - kiepska (nie hamuje, nie skręca, myszkuje)
Jazda S-Maxem na oponach zimowych - przyjemna i bezstresowa.

[esilon]

ale słynny wiadukcik nad drogą szybkiego ruchu, tuż przed moim instytutem, był boski

WiS, pamiętaj że 4x4 hamuje tak samo jak ośki

Jazda S-Maxem na oponach zimowych - przyjemna i bezstresowa.

Лукашэнка, jestes niemożliwy

[Gootek]

Лукашэнка, jestes niemożliwy

Ależ to tylko moja dzisiejsza obiektywna obserwacja.

[WiS]

WiS, pamiętaj że 4x4 hamuje tak samo jak ośki

W porównaiu z Yarkiem, to Yeti w ogóle nie hamuje, bez względu na nawierzchnię
Toteż dziś na wiadukcie nie hamowałem.

[Konto usunięte]

Jazda Foresterem na letnich oponach - kiepska (nie hamuje, nie skręca, myszkuje)

Oj potwierdzam. U nas zima na całego, auta w rowach, na drodze mokry śnieg po kostki. Jutro zakładam zimówki, nie daje się jeździć forkiem na letnich w takim śniegu.

Stwierdzam, że letnie opony nie umywają się do wielosezonowych Geolandarów w takich warunkach

a geolandery do zimowek.

Oczywiście, ale proporcja jest na moje oko jak 80:20. Czyli obrazowo rzecz ujmując letnie->->->->->->->->wielozesonowe->->zimowe

[Gootek]

Oczywiście, ale proporcja jest na moje oko jak 80:20. Czyli obrazowo rzecz ujmując letnie->->->->->->->->wielozesonowe->->zimowe

Tak to wygląda.
Na oponach wielosezonowych da się przejeździć całą zimę. Dla doświadczonego kierowcy to nie powinien być wielki problem.
Na oponach letnich (szególnie takich przeznaczonych do mocniejszych aut) jazda w takich warunkach jakie są dzisiaj to porażka.

I paradoksalnie jeszcze gorzej jeśli to jest taki napęd jak w Foresterze.
Bo ośka (bez szpery) po prostu by nie chciała ruszyć z miejsca i sprawa byłaby jasna.
A Forester rusza... ale to co sie dzieje potem...

[Arno]

Powstaje pytanie CO ROBIĆ PANIE PREMIERZE.
Raz zmieniłem na letnei ( prawie slicki, i holeta na jeden dzień spadł śnieg. Jechałem do domu 30km/h. żona mnie wyprzedziła! Koniec świata.

[Alan, Alan, Alan!]

Oczywiście, ale proporcja jest na moje oko jak 80:20. Czyli obrazowo rzecz ujmując letnie->->->->->->->->wielozesonowe->->zimowe

czy przypadkiem obrazowo rzecz ujmując nie pisałeś coś kiedyś o zwiedzaniu krajobrazu?

[Konto usunięte]

Alan, Alan, Alan!,

[Alan, Alan, Alan!]

10 lutego 2010 miałeś wrażenie, że tył pcha Cię jak dziki i walisz bączki jak Sebastian - nie Chlor. 12 lutego był delikatny krajobraz.
Tak mi się przypomniało, że wtedy też wielosezonówki, choć nie twierdzę, że na zimówce się nie da. Powiem nawet więcej da się

[Konto usunięte]

Alan, Alan, Alan!, była taka historia, a Dido się zsunęła nawet do rowu w czasie dużych opadów śniegu. To były geolandary po 3 pełnych sezonach (lato-zima). To jednak nie zmienia jakoś szczególnie tego stosunku powyżej, o którym napisałem, że wielosezonowe są dostrzegalnie gorsze w zimie od zimówek, ale Zasadniczo lepsze od letnich. Dziś to właściwie nie dało się jechać forkiem.

Z poniższym się całkowicie zgadzam mimo owego rowu.

Na oponach wielosezonowych da się przejeździć całą zimę.

[Alan, Alan, Alan!]

Z poniższym się całkowicie zgadzam mimo owego rowu.

ja też się zgadzam, podobnie jak z tym, że da się i na letnich
Zresztą kiedyś pisałem, że w takiej wawce można na wielosezonowych.

Niemniej, nigdy nie zgadzałem się ze zbytnim wychwalaniem wielosezonowych. A trochę mnie zdezorientował Twój grafik pokazujący dość małą różnicę pomiędzy wielosezonowymi, a zimowymi. Może to dlatego, że ja z gór jestem

[Konto usunięte]

Nie uważam się za ponadprzeciętnie dobrego kierowcę, więc jako bardziej sprawny driver możesz sobie przesunąć mój obrazowy grafik gdzie tam uważasz

[hemi112]

u nas jak zaczęło padać w nocy tak padało cały dzień i z dobre 15cm napadało,już przed południem można było sobie co nieco boczurem po mieście polatać
Niestety mam jeszcze letniaki więc większego pałowania nie było (szkoda wpakować się w jakiś krawęznik i zniszczyć Wieprzowinę),ale grunt,że troszkę się tam polatało po mieście

Fota tez taka sobie,na szybkiego machnięta,na jakieś sesje przyjdzie czas

[subarka665]

No powiedziałam, że w sobotę będzie padać śnieg - iiii się spełniło

[leon]

Trawa zielona, asfalt czarny, nie wiem o czym piszecie.

[subarka665]

Trawa zielona

No nie do końca, a asfalt jest mokry i trochę później zrobiła się na nim taka chlapa, a jeżeli chodzi o te białe to zobacz na auta i nawet na zdjęciu widać, że leci śnieg

[leon]

zobacz na auta

Wyglądam przez okno, wszystkie suchutkie. Słońce ładnie zachodzi, 5 na plusie, idealnie na spacer.
Mieszkacie w jakiejś dziczy, że w październiku śnieg pada, phi.

[subarka665]

zobacz na auta

Mieszkacie w jakiejś dziczy, że w październiku śnieg pada, phi.

Trzea było zobaczyć na fotkę którą umieściłam (o to mi w sumie chodziło) - to raz, a dwa mnie się wydaje, że nikt nie mieszka w jakiejś dziczy tylko normalnych miastach/miasteczkach A tak poza tym to teraz wglądnęłam przez okno i biało jest

[FUX]

Zima to rano była na polach na porannym spacerze. Cosik z tym upalaniem konfabulujecie...

[subarka665]

Zima to rano była na polach na porannym spacerze.

Nie tylko na polach...