Chloru,
sprawę znam wyłącznie z przytoczonego przez Ciebie linka, stąd poruszamy się trochę we mgle i skazani jesteśmy na domysły.
Awarie silników się zdarząją stąd zastosowanie mają (są wymogiem jednocześnie) procedury ETOPS ( Extended-range Twin-engine Operational Performance Standards - a tu link dla zainteresowanych
http://en.wikipedia.org/wiki/ETOPS. Z tego co wiem lotowskie 767 (nazwa wewnętrzna - "gruby" nomenomen

) mają ETOPS-180 - czyli są certyfikowane do lotu minimum 180 minutowego o jednym silniku - w ogromnym uproszczeniu !.
Nie zgodzę się natomiast z wypowiedzią rzecznika LOT, że tego typu usterka nie ma wpływu na bezpieczeństwo lotu. Ma.
Grzegorz
Brak podpisu.