Fido, za opracowanie wpisu do Wikipedii płacisz np. 6k netto (to nie największa cena, taką akurat pamiętamKonto usunięte pisze: Alan, Alan, Alan!, po prostu nie spodziewałem się, że jest to aż tak komercyjna działalność. To tak jakbyś Ty czy ja chciał dostawać kasę za pisanie na forum. Dlatego dostrzegam tu jakiś zgrzyt, ale akceptuję, że podążamy z modelu "wszystko w sieci za darmo" do modelu "wszystko w sieci za pieniądze".


Za pisanie na forach także. I nie mam tu na myśli takich jak tu czasami wpadną, że wali na kilometr.
Wiral na Kwejku lub Demotywatorach? Taki co wygląda na zrobiony przez ujaranego 18 latka? Kwestia kasy.
np. 50 koła netto za szybką kampanię wiralową, w której nie ma wymienionej żadnej nazwy, żadnej grafiki a i tak trafisz tam gdzie masz trafić?
Albo akcyjka wśród bloggerów. Z prezentami. Za prezenty chętnie pracują.
Te modne teraz bloggerki modowe. 20 letnie panny oczy wydrapią za darmowy krem do twarzy.
Niedawno robiłem aplikację na FB, biorący udział mogli dostać co tydzień iPada. Se wyobraź. Macierewicz to pikuś.
Ale są też i inni. Zupełnie jak wszędzie
