Przecież to oczywiste, że piersi lepiej działają na facetów.So What! pisze:No to może na dziewczynki* nie działa![]()
*Ja mam dwóch synów
Coś niedobrego
Re: Coś niedobrego
czarne jest piękne...
Re: Coś niedobrego
osa551 pisze: U nas sierść x3. Bilex odmówił współpracy w kwestii odkurzania. Ale najgorszy jest ten pył z wyburzeń. Pocieszam się, że w piwnicy już im niewiele zostało a potem i tak wyprowadzka.
x3? Znaczy co, Bilex też się leni?
http://wwojnar.com/
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
- So What!
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Giulia V Q4
- Polubił: 313 razy
- Polubione posty: 60 razy
Re: Coś niedobrego
Kurde. O tym nie pomyślałemvibowit pisze:Przecież to oczywiste, że piersi lepiej działają na facetów.So What! pisze:No to może na dziewczynki* nie działa![]()
*Ja mam dwóch synów![]()
![]()
Re: Coś niedobrego
Rozumiem, że nie miałeś przyjemności poznać naszego kota?devlin pisze:osa551 pisze: U nas sierść x3. Bilex odmówił współpracy w kwestii odkurzania. Ale najgorszy jest ten pył z wyburzeń. Pocieszam się, że w piwnicy już im niewiele zostało a potem i tak wyprowadzka.
x3? Znaczy co, Bilex też się leni?
Re: Coś niedobrego
osa551 pisze: Rozumiem, że nie miałeś przyjemności poznać naszego kota?
Zupełnie nie. Inna rzecz, że musi to twarda sztuka być - przy dwóch takich azorkach...
http://wwojnar.com/
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
– Это водка? – слабо спросила Маргарита. Кот подпрырнул на стуле от обиды.
– Помилуйте, королева, – прохрипел он, – разве я позволил бы себе налить даме водку? Это – чистый спирт!
Re: Coś niedobrego
Jest to wierzę z gatunku "rządzących". Psy w rodzinie są niżej niż on. Problem polega na tym, że dla kotów również ich właściciele stoją niżejdevlin pisze:osa551 pisze: Rozumiem, że nie miałeś przyjemności poznać naszego kota?
Zupełnie nie. Inna rzecz, że musi to twarda sztuka być - przy dwóch takich azorkach...
Re: Coś niedobrego
Może właśnie dlatego:osa551 pisze:Żeby było śmieszniej moje psy nienawidzą obcych kotów.
osa551 pisze:grzecznie odchodzi jak się kotek tylko skrzywi.
To takie nieco zmutowane zjawisko fali.
czarne jest piękne...
-
EterycznyŻołądź
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Coś niedobrego
Biedne psiaki. Jeszcze nerwicy dostaną. Może je na jakieś szkolenie samoobrony i asertywności... 
- Grzesiek_67
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Adamów
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Coś niedobrego
osa551,
sznauce takie są ale tylko przez furtkę i ogrodzenie. Jak już persona wejdzie na posesję stają się jej...przyjacielem
No chyba, że persona zrobi dziwny ruch (np. podniesie rękę) w kierunku domownika to wtedy potrafią być faktyczne dosyć, dosyć asertywne.
Takie moje z tymi sznaucami doświadczenia.
G.
sznauce takie są ale tylko przez furtkę i ogrodzenie. Jak już persona wejdzie na posesję stają się jej...przyjacielem
No chyba, że persona zrobi dziwny ruch (np. podniesie rękę) w kierunku domownika to wtedy potrafią być faktyczne dosyć, dosyć asertywne.
Takie moje z tymi sznaucami doświadczenia.
G.
Brak podpisu.
Re: Coś niedobrego
Sznaucery może tak...ale mamy tez bouviera - nie szczeka, nie warczy, wygląda jak miś - tyle że pierwszy się rzuca 
Death ain't nothin' but a heartbeat away...
-
EterycznyŻołądź
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Coś niedobrego
Grzesiek_67 pisze: No chyba, że persona zrobi dziwny ruch (np. podniesie rękę) w kierunku domownika to wtedy potrafią być faktyczne dosyć, dosyć asertywne.
Mój kiedyś prawie zawisł komuś na takiej ręce.
Re: Coś niedobrego
Z moich sznaucerów trzech, jeden nie rozróżnia czy za płotem, czy przed płotem. Walczy do krwi ostatniej. Dwa pozostałe faktycznie wolą wejść do kieszeni 
W relacji koto-psowej w domu też rządzą koty (2 koty vs 3 psy). Poza domem relacja gwałtownie się zmienia - tam rządzą psy. Choć z respektem, bo znają wartość pazurów
Ale wiedzą też że te pazury można najfajniej wykorzystać zaganiając kota na drzewo 
W relacji koto-psowej w domu też rządzą koty (2 koty vs 3 psy). Poza domem relacja gwałtownie się zmienia - tam rządzą psy. Choć z respektem, bo znają wartość pazurów
Re: Coś niedobrego
barbie, czy wszystkie te zwierzęta trzymasz w domu? hehe, już się nie martwię o inwazję sierści 
- Bagażnik nigdy nie jest wystarczająco duży /by Bilex/
Re: Coś niedobrego
Teoretycznie koty są w domu, a psy w ogrodzie. W praktyce latem drzwi są otwarte i wszystkie są wszędzie. Pomijając futro (psy na szczęście strzyżemy), istnieje też aspekt błotny - moje psy to kopidołki, a w ogrodzie chodzą zraszacze. Coś wspaniałego
Ten cały skład stacjonuje na wsi, a w Warszawie mam tylko jednego kota, który jest na szczęście mało futrzasty i bałaganu nie robi. No chyba że akurat przyniesie do domu gawrona... 
- Grzesiek_67
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Adamów
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Coś niedobrego
Ta, bouvier ciekawska rasa. Niby taki muflon a temperament ma jak mieszkańcy Kielc i okolic (pardone ziomy forumoweBilex pisze:Sznaucery może tak...ale mamy tez bouviera - nie szczeka, nie warczy, wygląda jak miś - tyle że pierwszy się rzuca
Pozdrawiam
G.
PS. Barbuś, no muszę tego Twojego zajadlaka poznać, bo coś mi nie konweniuje on ze sznaucą
Brak podpisu.
Re: Coś niedobrego
Czesanie - dramatGrzesiek_67 pisze:Ta, bouvier ciekawska rasa. Niby taki muflon a temperament ma jak mieszkańcy Kielc i okolic (pardone ziomy forumoweBilex pisze:Sznaucery może tak...ale mamy tez bouviera - nie szczeka, nie warczy, wygląda jak miś - tyle że pierwszy się rzuca). Tylko cholercia to czesanie, to chyba Bilexie macabra
![]()
Pozdrawiam
G.
PS. Barbuś, no muszę tego Twojego zajadlaka poznać, bo coś mi nie konweniuje on ze szanucą
Death ain't nothin' but a heartbeat away...
Re: Coś niedobrego
To już mocno starsza pani. Za młodu była psem stróżującym w fabryce tatusia, to się nauczyłaGrzesiek_67 pisze:PS. Barbuś, no muszę tego Twojego zajadlaka poznać, bo coś mi nie konweniuje on ze szanucą
Re: Coś niedobrego
Bilex, skoro ja o takiej myślę dla sznaucerów, to Ty bezwzględnie powinieneś kupić dla swojej trzody 
- Grzesiek_67
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Adamów
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Coś niedobrego
Bilex,
jak kupowałem pierwszą mordę kochanę szanucerkę, to babka miała również hodowlę bouvierów.
Przyprowadziła nam najpierw naszą przyszłą sunię a potem szczenię bouviera. Obrazek był taki :
- sznaucerka szczeniaczek szaleje z radochy aż jej dupina z tym kikutkiem nie odpadnie,
- bouvier szczeniaczek introwertyk kompletny, mało co nie ziewa ,
- sznucerka go zaczepia, chce się bawić jak cholera ,
- bouvier nic ,
- sznaucerka zaczyna go trykać kufą ,
- bouvier ziew przeogromny ,
- sznaucerka zaczyna go coraz bardziej molestować ,
- strzał . Jak błyskawica.
- koniec zabawy, sznaucerka smutna, bouvier śpi dalej.
Tak oto poznałem rasę bouvier, starą bodajże belgijską rasę psa koniuchów
Gwido
jak kupowałem pierwszą mordę kochanę szanucerkę, to babka miała również hodowlę bouvierów.
Przyprowadziła nam najpierw naszą przyszłą sunię a potem szczenię bouviera. Obrazek był taki :
- sznaucerka szczeniaczek szaleje z radochy aż jej dupina z tym kikutkiem nie odpadnie,
- bouvier szczeniaczek introwertyk kompletny, mało co nie ziewa ,
- sznucerka go zaczepia, chce się bawić jak cholera ,
- bouvier nic ,
- sznaucerka zaczyna go trykać kufą ,
- bouvier ziew przeogromny ,
- sznaucerka zaczyna go coraz bardziej molestować ,
- strzał . Jak błyskawica.
- koniec zabawy, sznaucerka smutna, bouvier śpi dalej.
Tak oto poznałem rasę bouvier, starą bodajże belgijską rasę psa koniuchów
Gwido
Brak podpisu.
Re: Coś niedobrego
i hodowców bydła
Poza tym wszystko się zgadza...nasz tylko trochę bardziej zdominowany jest...to się sznaucerowi nie postawi...
Czy baba nie miała aby na imię Krystyna i nie mieszkała w Babicach?
Poza tym wszystko się zgadza...nasz tylko trochę bardziej zdominowany jest...to się sznaucerowi nie postawi...
Czy baba nie miała aby na imię Krystyna i nie mieszkała w Babicach?
Death ain't nothin' but a heartbeat away...
- Grzesiek_67
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Adamów
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Coś niedobrego
Jaki świat mały...nasze obydwa psy są od niej... 
Death ain't nothin' but a heartbeat away...
- Grzesiek_67
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Adamów
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Coś niedobrego
Bilex,
widział Pan
)
To moje ulubione powiedzenie : "Jaki ten świat mały...".
Pozdrawiam wieczornie
Gwidon
widział Pan
To moje ulubione powiedzenie : "Jaki ten świat mały...".
Pozdrawiam wieczornie
Gwidon
Brak podpisu.