Fux,
tak dodam dla wyjaśnienia, bo z tego tekstu ktoś mógły zrozumieć odwrotny sens:
Ministerstwo Finansów wystąpiło już o zgodę Komisji Europejskiej w tym względzie. Chodzi o to, aby nowy limit odliczania przy kupnie lub leasingu samochodu osobowego przez przedsiębiorcę w latach 2014 - 2018 wynosił 50 proc. kwoty VAT, nie więcej niż 8 tys. zł.
Obecnie, do końca roku, obowiązuje limit 60 proc., nie więcej niż 6 tys. zł.
Otóż normalna sytuacja wg Komisji Europejskiej jest wtedy gdy od of zakupu samochodu, podobnie jak od zakupu innych środków do firmy, można było odliczać cały VAT.
Nasz rząd wcześniej wystarał się, żeby w Polsce nie można było odliczać całego Vatu, tylko zaledwie 6 tys. zł,
a obecnie wiedząc ze swoich rozmów w Brukseli, że taki sam limit ponownie mógłoby już nie przejść, występuje o podniesienie tego limitu do 8 tys. zł, tak aby pokazać, że wolno ale wolno, lecz idziemy w kierunku normalności.
Sprytne zagranie.
Tak nawiasem mówiąc to Donek musi mieć jakąś fobię do samochodów.
Podniósł akcyzę, zlikwidował możliwość pełnego odliczania Vatu od aut z kratką, itd...
a sam lata tylko samolotem do pracy.
Może mu się tak porobiło po tej słynnej przejażdżce Sti z Gdańska do Warszawy?
