I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
ODPOWIEDZ
inquiz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: pojazd wolnobieżny
Polubił: 421 razy
Polubione posty: 361 razy

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 9 sty 2013, o 15:07

Azrael pisze: Może naprawdę przy odpowiednim sterowaniu ludzkość przełknęła by Red Flag Act.
Cześć ogłupiona na pewno, przy bezczynności tzw "milczącej większości". A to wystarczy.


Those who would give up essential liberty to purchase a little temporary safety deserve neither liberty nor safety.
Živela Jugoslavija!

rrosiak
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: W-wa, Kutno
Auto: Duża Dacia :)
Polubił: 129 razy
Polubione posty: 198 razy

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 9 sty 2013, o 15:09

Konto usunięte pisze: Arno, ja mam wrażenie, że Ty nie rozumiesz słowa hipokryzja :whistle:
Arno staje w obronie kolegi ;-)

Arno, jeszcze niedawno gorąco przeciwstawiałeś się zakazowi wyprzedzania na przejściach dla pieszych (obowiązującemu od zawsze), a przecież też wiesz gdzie one są i wystarczy zwolnić :->
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - :giggle:
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów. :idea:

TERZO
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Auto: niebieskie
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 9 sty 2013, o 15:17

Arno, bardziej chodzi o to, że nas czeka za takie manewry kara, a oni są bezkarni.

A ponoć wszyscy równi wobec prawa :whistle:
Marcin

-_-


TERZO
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Auto: niebieskie
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 9 sty 2013, o 16:56

Może i się nie da, ale pewnie numer będzie nieczytelny... Tak w ramach współpracy mundurowej ;-)
Marcin

-_-

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 9 sty 2013, o 17:04

Arno pisze:
Po pierwsze zdaje się że był konflikt jakiś między panami, więc nie wiem, czy mogę obiektywnie ocenić to, co piszesz.

Jedyny nierozwiązany konflikt dotyczył właśnie kwestii fotoradarowej i kwestii hipokryzji, na resztę Twojej wypowiedzi odpowiedzieli inni forumowicze.

Hipokryzja jest wtedy gdy mówię jedno a robię drugie, nie wtedy gdy krytykuję innych, którzy robią tak samo jak ja, ale głoszą że mi tak nie wolno. Żałuję tylko że kiedyś byłem głupszy i nie mówiłem o tym mocniej, może by dotarło?

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 83 razy
Polubione posty: 443 razy

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 9 sty 2013, o 17:09

Konto usunięte pisze:"Wszystkie zwierzęta są sobie równe, ale niektóre są równiejsze od innych."

:whistle:

http://www.fakt.pl/Tomasz-Polec-Glowny- ... 886,1.html

No proszę. Lata lecą, a tu nic poza marką auta się nie zmienia. Zuch hipokryta111!
Ostatnio zmieniony 9 sty 2013, o 19:45 przez jarmaj, łącznie zmieniany 2 razy.

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 9 sty 2013, o 17:13

rrosiak, ja akurat od dziecka jestem za zakazem wyprzedzania na pasach. Jedyna wtatpliwosc mialem w kwestii: puste pasy, ja jade lewym pasem na drodze trzy pasmowej szybciej niż koleś na środkowym. I czy za to będą karać.
Panowie - czy wiście nie czytali Folwarku Zwierzęcego? No opowiadacie jakieś historie jakbyście w PL nie mieszkali. Włądza zawsze się wyżywi.
Wzruszyć ramionami. To zjawisko ogólno ludzkie a nie stricte polskie. Naiwnością jest pisanie, że czwarta władza może coś z tym zrobić.
Czwartej władzy chodzi jedynie o zarobienie na chwytliwych tematach i się na ten lep łapiecie.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

leon
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: Niepsujące się.
Polubił: 207 razy
Polubione posty: 284 razy

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 9 sty 2013, o 17:18

Arno pisze: Wzruszyć ramionami.

Ta, kiedyś to już przerabiali, w latach 30-tych.
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 9 sty 2013, o 17:22

gregski pisze: ta cala nagonka w prasie to pewnie wymiana personelu jak to u nas..
Jesli to prawda, to człowiek inteligentny powinien trochę się postarać, i nie dostarczać raz po raz argumentów wrogom.
Arno pisze: Mówicie o tym, bo debilne media się na to rzucają. Daliście się nakręcić i sprowadzić do najniższego wspólnego mianownika.
Arno, naprawdę uważasz, że w obronie czci (?) Tomka P. warto obrażać resztę forum?
Naprawdę nie muszę o czymś przez trzy dni czytać na pudelku, żeby potrafić ocenić, czy owo jest OK, czy nie. Przynajmniej kilka innych osób, jak sądzę, też.
Fakty są zaś takie:
1) nasz wspólny kolega na ochotnika, a nie pod przymusem zgłosił się do roboty przy tych fotoradarach;
2) przekonywał nas, nie publicznie lecz także prywatnie, o kilku rzeczach, których nie dotrzymał (a nawet oberszwarccharakter narodowej legendy, niejaki Bogusław ks. Radziwiłl, "słowa danego prywatnie zawsze dotrzymywał - w polityce, to co innego");
3) czy jeśli Twoja praca polega na robieniu rzeczy, które Ci się nie podobają - to musisz ją dalej wykonywać? Nie, możesz honorowo walnąć papierami o stół i poszukać innego zajęcia. IMHO, taki gest szefa ITD, bądź co bądź fachowca, miałby kapitalne znaczenie dla obnażenia zła i skurwysyństwa całej operacji w jej obecnym kształcie.
Miała być równość wobec prawa dla wszystkich. Nie ma, w sposób oczywisty, a zalinkowane przez Grega tłumaczenia to kpina ze zdrowego rozsądku.
Miał być przegląd inzynierii ruchu, oznakowań, itd, tak, żeby ograniczenia zostały tylko tam, gdzie jest naprawdę niebezpiecznie. Nie ma, jest wręcz przeciwnie. W razie potrzeby, służę listą konkretnych przykładów.
Miały być tylko radary wyraźnie oznakowane. Bzdura, są tajne samochody, a generałowi marzą się helikoptery.
Krótko mówiąc, miało być zrobienie za unijną kasę tak, żeby można było bezpiecznie i zgodnie z przepisami poruszać się po Polsce w miarę sprawnie.
Jest tak, ze ludzie zamiast obserwować ruch drogowy, szukają po krzakach pulapek w najbardziej absurdalnych miejscach - albo tracą forsę, i co gorsza, prawa jazdy. Dla wielu to oznacza także utratę pracy.
Ale to dla jełopow z Ministerstwa Finansów, Policji, ITD - zbyt skomplikowana zależnośc.
No przepraszam, ale ja sobie nie wyobrażam, zebym miał tkwić w projekcie, który tak daleko odszedł od "mojego" pierwowzoru.
Może dlatego nie zostałem nigdy generałem... ale chyba bym się nie zamienił ;-)

PS. Mnie niestety nie możesz, jak Aziemu, zarzucić uprzedzenia do naszego bohatera. Swoją drogą, to był świetny argument dla oslabienia jego argumentów, winszuję.
PS 2.
Arno pisze: Władza zawsze była i będzie bezkarna. Wszędzie. Szkoda sobie tym głowę zaplątać.
Nieprawda. Daleko nie szukając, w Skandynawii mandaty na rowni ze wszystkimi placą członkowie rodzin królewskich, a minister (gdyby się coś takiemu ministrowi przypadkiem zdarzyło, jak publiczne zlamanie przepisow za których przestrzegania sam odpowiada) następnego dnia podałby się do dymisji, ze wstydu.
Wstyd jest tak w ogole pojęciem, ktore chyba w Polsce straciło sens.
A nie zawsze tak było.
W II RP afer bylo co niemiara, ale gdy kiedyś jedna generalsza bezprawnie pojechała wojskową bryczką do miasta na zakupy, to generał podał się do dymisji.No bo był generałem, a to zobowiązywało do trzymania standardu. III DOK w Grodnie, lata dwudzieste, jak ktoś nie wierzy, odnajdę źródło.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 9 sty 2013, o 17:38

http://kontakt24.tvn.pl/temat,wieksze-m ... goryId=496
Na dole jest na niebiesko program poprawy bezpieczeństwa.
Od wielu lat najwięcej ofiar (ponad 33 % wszystkich ofiar śmiertelnych) ginie wwypadkach związanych z najechaniem na pieszego, co negatywnie wyróżnia nas nie tylko wEuropie ale i na świecie.
Skoro ponad 33% zabitych TO PIESI, to niech ICH zaczną karać za szwendanie się po ciemku, w stanie wskazującym, etc.

Ryzyko ofiar śmiertelnych najmniejsze w dolnośląskim i śląskim!
Wynika z tego, że tam, gdzie najwięcej ludzi, śląskie, jest najbezpieczniej! Dróg niezłych także trochę jest....
Nie chce zanudzać; postudiujcie choć pobieżnie.

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 9 sty 2013, o 17:45

a tak se sprawdziłem wzmożony (modne słowo ostatnio) medialną nagonka :arrow: http://www.gitd.gov.pl//content/misja

warto zwrócic uwage na date dodania dokumentu :lol:

zabawny fragment
powołanie realizujemy przestrzegając zasad:
legalności – zgodności naszych działań z obowiązującym prawem
skuteczności – pełnego wypełnienia postawionych przed nami zadań
wydajności – możliwie najlepszego wykorzystania posiadanych zasobów

oszczędności – poszanowania powierzonych środków

Dokładamy wszelkich starań, aby nasza działalność przyczyniała się do:
poprawy bezpieczeństwa w transporcie drogowym
Ostatnio zmieniony 9 sty 2013, o 17:52 przez esilon, łącznie zmieniany 1 raz.

Chloru
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Ostrzeżenia: 1
Lokalizacja: DC
Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
Polubił: 244 razy
Polubione posty: 524 razy

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 9 sty 2013, o 17:50

Bulszit ... nie napisali, że współpracują z MinFin. :whistle: :wall:
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae

So What!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: Giulia V Q4
Polubił: 309 razy
Polubione posty: 60 razy

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 9 sty 2013, o 17:54

Możemy sobie tak dyskutować w nieskończoność, a i tak usłyszymy, że przepisy są po to, żeby ich przestrzegać - bezzasadne jest oczekiwanie jak najniższej skuteczności w egzekwowaniu ich przestrzegania. Usłyszymy też, że ITD działa prewencyjnie nawet nie zatrzymując samochodów, bo kierowcy, mając świadomość wysokiego prawdopodobieństwa wykrycia wykroczenia drogowego i nieuchronności kary za takie zarejestrowane wykroczenie, zdejmują nogę z gazu :->

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 9 sty 2013, o 18:00

So What!, +1 :)

problem w tym że państwowa służba przyczynia sie do budowania braku szacunku obywateli do państwa

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 9 sty 2013, o 19:32

Miałem coś napisać, ale ponieważ ubiegli mnie inni forumowicze, to tylko odniosę się do kilku kwestii:
Arno pisze: Po pierwsze zdaje się że był konflikt jakiś między panami, więc nie wiem, czy mogę obiektywnie ocenić to, co piszesz.

Wspaniały chwyt erystyczny, sprowadzający dyskusję merytoryczną o imponderabiliach do konfliktu osobistego. Cóż, jako komentarz przychodzi mi na myśl jedynie pierwszy wers Twojego podpisu: miłości dur ogłupia ludzi.

Lojalność jest piękną cechą, ale nazywanie rzeczy po imieniu jest chyba bardziej cenne, bo niezwykle rzadkie.

Tak mi się tylko wydaje, że mitem założycielskim tego forum była m.in. niezgoda na nadużywanie przywilejów władzy. No ale widzę że "wszystko płynie".
Arno pisze: prujemy się tutaj, że to skandal i inne srania, ale wszyscy z tego forum mają na koncie jakieś koszmarnie przekraczane przepisy. Więc my akurat możemy się zamknąć. Bo to taka sama hipokryzja - ja jeżdżę po torach, ale on jest władzą to nie może....

Właśnie tym bardziej władza nie może. Czym innym jest kradzież bochenka chleba przez matkę która nie ma co dać sześciu dzieciom do jedzenia, a czym innym np. kradzież (skopiowanie) pracy magisterskiej przez prezydenta. No chyba, że nie widzisz różnicy, to wyjaśnię.

Poza tym tak czysto ćwiczebnie, wyobraź sobie, że jutro ja zostaję szefem GITD i w internecie pojawiają się filmy pokazujące, jak łamię ograniczenia prędkości, wyprzedzam w niedozwolonych miejscach, policja mnie zatrzymuje pijanego i z uśmiechem puszcza dalej albo deleguje funkcjonariusza, żeby mnie odwiózł. No i co - myślisz sobie "jak on może?" czy mi zazdrościsz, że mogę?

A jeśli ja mogę, to dlaczego inni nie?

Oczywiście, że wszyscy mamy na sumieniu przekroczenia przepisów, ale szczerze mówiąc, gdyby wszyscy zaczęli jeździć zgodnie z przepisami, to zawaliłby się budżet i gospodarka, tylko nie wiem co pierwsze. Od lat piszę, również na tym forum, że trzeba budować obwodnice i drogi szybkiego ruchu. Tylko, od lat, nie zmienia się fakt, że taniej jest postawić fotoradar czy kupić Mondeo z kamerą, niż zbudować drogę. A teraz się okazuje nawet, że za drogie jest wysłanie trzech listów. No wybacz, to są szczyty hipokryzji.

Ludzie nie dlatego łamią przepisy, że lubią, tylko muszą - jeśli chcą w sensownym czasie przejechać przez Polskę. Weźmy pod uwagę popularną trasę Warszawa - Wrocław. Po ekspresówce (śladem S8, czyli przez Piotrków, 342 km) - 2 h 51 min. Obecnie - 4 h 44 min (wg Google maps). A niedawno jechali tą trasą dziennikarze, i jadąc zgodnie z przepisami wykręcili 7 h. SIEDEM GODZIN

Nikt nie liczy, ile kosztuje Polskę zacofana infrastruktura drogowa. To nie są tylko koszty czasu, pracy, opóźnień, ale i tranzytu, który nas omija. Degradacji miast, przez które przetacza się fala tirów. Kosztów społecznych - ofiar wypadków drogowych. A są to, wbrew temu co wbija nam do głów inspektor Pasieczny, w przeważającej większości piesi. A dlaczego? A bo ruch kołowy nie jest oddzielony od pieszego. I tu się kółko zamyka.

Lekko licząc, na braku sieci dróg szybkiego ruchu tracimy jakieś 2-3% PKB rocznie. Jeżeli prawdą jest co mówi Vincent, że nasz dług wynosi 54% PKB, a jego wielkość to 1 046 449 932 766 zł, to rocznie tracimy na braku autostrad 38,7 - 58,2 miliarda złotych rocznie (mniej więcej tyle, ile dziura budżetowa). Jeśli teraz przyjąć z kolei, że koszt budowy 1 km autostrady kosztuje w systemie PPP to 12,2 mln euro (kontrakt AW na odcinek Nowy Tomyśl - Świecko) czyli (w zaokrągleniu) 50 mln złotych, to rocznie zwracałby nam się koszt budowy 774 - 1164 km autostrad. Odliczając utrzymanie, amortyzację i odsetki wychodzi i tak jakieś 460 - 700 km rocznie.

Pytanie więc brzmi: czy opłaca nam się zarabiać rocznie 1,5 mld złotych na fotoradarach, czy tracić 25 razy tyle?

Cóż, aby zbudować 7500 km autostrad i dróg ekspresowych (docelowo; brakuje nam jakieś 5000 km), każdy musiałby wykupić roczną winietę za jakieś 600 zł, co jednak biorąc pod uwagę, że stanowi równowartość dwóch średnich mandatów, nie wydaje się wielkim wydatkiem.
So What! pisze: Możemy sobie tak dyskutować w nieskończoność, a i tak usłyszymy, że przepisy są po to, żeby ich przestrzegać - bezzasadne jest oczekiwanie jak najniższej skuteczności w egzekwowaniu ich przestrzegania.

No właśnie, a jest jakiś przepis wyłączający pracowników ITD spod obowiązku stosowania się do przepisów ruchu drogowego? Też oczekiwałbym wysokiej skuteczności w egzekwowaniu ich przestrzegania wobec WSZYSTKICH.

Poza tym: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... zwoni.html
Coraz więcej fotoradarów, spektakularne wpadki organów ścigania, opieszałość wymiaru sprawiedliwości i rozdmuchana administracja publiczna. To wszystko sprawia, że niechęć społeczeństwa do funkcjonariuszy publicznych rośnie z dnia na dzień. Możemy to potraktować jako ogólniki, dopóki nie przyjdzie nam samym doświadczyć, jak realizowane są obowiązki policji, która przejada nasze podatki.

Miałem takie doświadczenie 7 stycznia 2013 roku. Dzięki niemu dowiedziałem się, że policja jest w stanie zrobić wszystko, od zaniechań, przez wprowadzanie w błąd, a na próbach zastraszenia skończywszy, byle tylko nie zajmować się sprawą.
:wall:
So What! pisze: Usłyszymy też, że ITD działa prewencyjnie nawet nie zatrzymując samochodów, bo kierowcy, mając świadomość wysokiego prawdopodobieństwa wykrycia wykroczenia drogowego i nieuchronności kary za takie zarejestrowane wykroczenie, zdejmują nogę z gazu

A ciekawe kiedy usłyszymy, że dzielny inspektor ITD został skazany za współudział w morderstwie, bo nie zatrzymał samochodu jadącego 100 km/h koło szkoły, który 200 m dalej rozsmarował na jezdni 10-letnią dziewczynkę.
Arno pisze: Panowie - czy wiście nie czytali Folwarku Zwierzęcego? No opowiadacie jakieś historie jakbyście w PL nie mieszkali. Włądza zawsze się wyżywi.
Wzruszyć ramionami. To zjawisko ogólno ludzkie a nie stricte polskie. Naiwnością jest pisanie, że czwarta władza może coś z tym zrobić.
Czwartej władzy chodzi jedynie o zarobienie na chwytliwych tematach i się na ten lep łapiecie.

Chyba jednak nie ogólnoludzkie. Komunistyczne.

Władza, Arno, to są urzędnicy, a nie jacyś półbogowie. Menedżerowie zarządzający tymczasem naszym bajzlem.pl. Chcą szybciej się poruszać po drogach? To niech je budują, a nie łamią bezkarnie przepisy.

Prasie owszem zależy na sensacji, ale wolę jak wypełniają jednak misję społeczną tropiąc generała P podczas bezczelnego łamania przepisów niż gdy muszę czytać kto kogo bzyknął w ten weekend.

A czy prasa nic nie może? Nie żartuj - nie wierzę, że nie pamiętasz afery Watergate.

pablonas
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Szczytno (warm-maz)
Auto: Zielone z turbinom i srebrne też z turbinom
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 0

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 9 sty 2013, o 19:56

Nie mam zdrowia czytać całego wątku więc nie wiem czy ten news się już tu nie pojawił ale zaryzykuję:

http://moto.wp.pl/kat,55194,title,ITD-n ... omosc.html
Według "DGP" w planach jest wysłanie nad drogi dwóch śmigłowców z fotoradarami, potem kolejnych, a nie wykluczone - nawet dronów, czyli specjalnych bezzałogowych samolotów. Zdaniem GITD godzinny przelot nad trasą z Warszawy do Krakowa - to murowane zarejestrowanie tysiąca wykroczeń i tyleż mandatów dla kierowców.
To przestaje być śmieszne :-(

AMI
5 gwiazdek
Lokalizacja: Dublin
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 9 sty 2013, o 20:07

pablonas pisze:Nie mam zdrowia czytać całego wątku więc nie wiem czy ten news się już tu nie pojawił ale zaryzykuję:

http://moto.wp.pl/kat,55194,title,ITD-n ... omosc.html
Według "DGP" w planach jest wysłanie nad drogi dwóch śmigłowców z fotoradarami, potem kolejnych, a nie wykluczone - nawet dronów, czyli specjalnych bezzałogowych samolotów. Zdaniem GITD godzinny przelot nad trasą z Warszawy do Krakowa - to murowane zarejestrowanie tysiąca wykroczeń i tyleż mandatów dla kierowców.
To przestaje być śmieszne :-(
Bylo i sie zaprodukowali na swoich stronach, ze to podobno nieprawda jest. No coz... czas pokaze, jak to z tymi (an)dronami bedzie.
Jacek "AMI" Rudowski

pablonas
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Szczytno (warm-maz)
Auto: Zielone z turbinom i srebrne też z turbinom
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 0

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 9 sty 2013, o 20:13

To sorry za dubla ale lekko się zirytowałem :wall:

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 9 sty 2013, o 20:27

PRZEPRASZAM MŁODSZYCH CZYTELNIKÓW ZA DŁUGOŚĆ TEGO WPISU, można nie czytać. Na końcu daję streszczenie.

Funky, prasa mogła, i dlatego nazywano ją czwartą władzą - wtedy dziennikarze CHCIELI - uczciwości itepe... Dziś są jedynie narzędziami w łapskach koncernów medialnych. Bywają wyjątki, bywają.
Co do twoich wyliczeń - oczywiście, że się wszystko zgadza, że straty itede. Ale weź pod uwagę fantastyczny fakt. A mianowicie taki, że od stuleci nie mamy za bardzo być z czego dumni jako naród, choć w szkole wmawiano nam zupełnie co innego. Jesteśmy narodem egoistów, ciągnących zawsze w swoją stronę.
Myślę, że można to uogólnić. Choć to w ogóle nie odnosi się do nas z Forum.
Przykładów masa - po pierwsze przetargi - które rządzą się dwoma prawami - strachem, że opozycja się przyczepi ( więc najtaniej, bez patrzenia na jakość) i po drugie - zwyczajowe 10-30%. Strach sprawia, że często żadne decyzje nie są podejmowane, a zwyczajowy procentaż sprawia, że jak nie dają, to nie ma kontraktu...I się to cią©nie...

Na to wszystko nakłada się jeszcze nasz cwaniacki charakter - i chłopaki na tych budowach postsocjalizmu kradną ile się da i gdzie się da - a nie bardzo jest z czego bo budżety niskie. Dwa razy piasek sprzedawany ( co za wysiłek, swoją drogą, dwa razy go wozić, i ile ukrytej logistyki).

A tak naprawdę drogi Funky, piszesz o utopii. A utopie się nigdy nie sprawdziły. Czy myślisz, że myślenie o dobrej organizacji w Polsce nie jest utopijne? Kiedy każdy rzuca kłody pod nogi i ciągnie kołdrę w swoją stronę. Utopia w kraju, w którym nikt nie rozmawia o podstawowych problemach, a jedynie o problemach zastępczych?

To że radary to jest maszyna do skubania nas z kolejnej kasy, to oczywiste, to że szefowie różnych organizacji, posłowie, mogą sobie na drodze robić co chcą, też jest oczywiste. Ale my nie jeździmy niezgodnie z przepisami, bo Połeć tak jeździ. My napierdalmy na drodze jak potłuczeni, bo tak się tu jeździ od zarania dziejów.
Na to się nakłada bezmyślność urzędasów, ograniczenia gdzie ich być nie powinno, ogólna demoralizacja, super system szkolenia, łapówkarstwo policji, dawanie łapówek przez kierujących... Tatuś jeździł szybko, ja jeżdzę szybko i dzieci będą... to jest myślenie nasze.

Powinno być tak jak piszesz. To jest oczywiste. System Szwedzki mnie nie wnerwia. Nowergia z 80km/h, to przesada. Ale Szwedzki - daje się żyć.I jakoś oni żyją.
Ale tam odrąbywano rękę jakiś czas temu za kradzież. A u nas najważniejsze, nie donieść na sąsiada złodzieja.

Funky - pragnąłbym żyć w twojej utopii. Tak jak jeden kolega by chciał w Szwajcarii, ale tutaj ta utopia jest niemożliwa.

Pozwól, że zadam ci pytanie - czy sądzisz, że w Rosji jest możliwa taka zmiana, żeby był to kraj uczciwy, demokratyczny, nieskorumpowany? Jeśli odpowiesz, nie, to zadam ci dodatkowe pytanie, dlaczego uważasz, że u nas może być normalnie?
To że my byśmy chcieli dobrze, nic kompletnie nie oznacza. To że przeciętnemu obywatelowi się wydaje, że chciałby dobrze, wcale nie znaczy, że on obiektywnie chce dobrze. On chce dobrze dla siebie.

STRESZCZENIE:
1. Tu nie Szwajcaria czy Szwecja a Polska właśnie.
2. Nic się nie zmieni.
3. Choćbyśmy bardzo chcieli.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 9 sty 2013, o 20:30

Funky, zapomniałem ci odpowiedzieć na: "Chyba jednak nie ogólnoludzkie. Komunistyczne."
No i tu się mylisz, mylisz, że w USA nie ma podobnych historii? Na wysokich szczeblach wszystko jest w białych rękawiczkach, ale jest.
A na niższych, ludzie z pieniądzmi robią co chcą, lokalni szeryfowie robią co chcą... Są oczywiście stany w ktorych jest szalona kontrola, ale i tak, wyjątkowo ciekawe historie się dzieją.
No i wspomnę o aferach typu: żarówki tylko oszczędne, prąd tylko z wiatraków. Cała Europa została zrobiona w bambuko w wietle prawa, tylko po to, że dość spora grupa dorwała się do szalonych pieniędzy.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 9 sty 2013, o 20:32

jarmaj pisze:
Konto usunięte pisze:"Wszystkie zwierzęta są sobie równe, ale niektóre są równiejsze od innych."

:whistle:

http://www.fakt.pl/Tomasz-Polec-Glowny- ... 886,1.html

No proszę. Lata lecą, a tu nic poza marką auta się nie zmienia. Zuch hipokryta111!
No coś ty, to stare auto. I to w dodatku dość powolne. Z pięć lat ma.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 9 sty 2013, o 21:01

Arno, piszesz nie na temat albo nie czytasz tego co napisałem. Nie my jeździmy jak wariaci bo Połeć tak jeździ, tylko on tak jeździ bo WIE ŻE MU WOLNO. Rozumiesz?

Dobra organizacja to nie jest temat. Możemy sobie wziąć kogo chcemy żeby nam to zorganizował. Tylko trzeba chcieć, a nie patrzeć gdzie tu się da jeszcze podpierdolić 500 zł na boku.
Arno pisze: STRESZCZENIE:
1. Tu nie Szwajcaria czy Szwecja a Polska właśnie.
2. Nic się nie zmieni.
3. Choćbyśmy bardzo chcieli.

2 - 3 = bzdury.

Jeśli rzeczywiście tak myślisz, to pies sąsiadów będzie Ci codziennie sikał na róże, skoro uważasz że nic tego nie jest w stanie zmienić. Weź i się rozejrzyj wokół. Coś jednak się zmieniło przez 24 lata.
Arno pisze: czy sądzisz, że w Rosji jest możliwa taka zmiana, żeby był to kraj uczciwy, demokratyczny, nieskorumpowany?

Tak - nie jutro, nie za rok, ale teraz myślę, że to jest możliwe. Coraz więcej Rosjan ma dość tego, co się u nich dzieje. Tylko na razie nie wierzą w to, że mogą coś zmienić, ale powoli zaczynają do tego dochodzić. My w ogóle nie mamy pojęcia co się tam dzieje. Kiedy słyszę pewne historie to włos się jeży na głowie.

Ale nawet gdybym odpowiedział nie, to nic nie zmienia. Oni są generalnie społecznie na takim etapie jak my w 1976. Co by nie mówić, jesteśmy wyżej rozwinięci cywilizacyjnie. Oczywiście, lata komuny a teraz rządów razwiedki zostawiają ślad w ludziach, ale jeśli twierdzisz, że Polska to nie Szwecja czy Szwajcaria, to dlaczego uważasz, że Polska to Rosja? A nie możemy być czymś pomiędzy?

Tak nawiasem mówiąc, to tam nie ma radarów, tylko wziatki, o ile oczywiście ktoś się łaskawie zatrzyma do kontroli.

A możesz mi odpowiedzieć na moje pytanie? Zazdrościłbyś mi, czy potępiał, gdybym jako szef ITD łamał nonszalancko przepisy w świetle reflektorów?

Arno, to o czym piszę to nie jest utopia. Tylko wydaje Ci się, że ponieważ znasz TP, to jakoś ta władza jest Ci bliska, ale jutro już może ktoś go zastąpić i wtedy ta władza nagle stanie się strasznie odległa. Ale wtedy być może nie będziesz w stanie nic zrobić.
Arno pisze: Funky, prasa mogła, i dlatego nazywano ją czwartą władzą - wtedy dziennikarze CHCIELI - uczciwości itepe... Dziś są jedynie narzędziami w łapskach koncernów medialnych. Bywają wyjątki, bywają.

Taa, jasne, Washington Post aka Pravda on the Potomac :giggle: Zawsze są czyjeś interesy Arno, nie ma niezależnych mediów.
Arno pisze: mylisz, że w USA nie ma podobnych historii?

Ale jakich historii? Że ludzie wzruszają ramionami i nie reagują na nadużycia rządzących? Tam za mniejsze historie ludzie ustępują ze stołków. Ostatnio Petreus. A Spitzer. A Blagojevich. No nie żartuj, oczywiście że się tam takie historie zdarzają, ale i władza nie stoi ponad prawem.

So What!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: Giulia V Q4
Polubił: 309 razy
Polubione posty: 60 razy

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 9 sty 2013, o 21:28

Konto usunięte pisze: No właśnie, a jest jakiś przepis wyłączający pracowników ITD spod obowiązku stosowania się do przepisów ruchu drogowego? Też oczekiwałbym wysokiej skuteczności w egzekwowaniu ich przestrzegania wobec WSZYSTKICH.
To oczywiste.
Konto usunięte pisze: A ciekawe kiedy usłyszymy, że dzielny inspektor ITD został skazany za współudział w morderstwie, bo nie zatrzymał samochodu jadącego 100 km/h koło szkoły, który 200 m dalej rozsmarował na jezdni 10-letnią dziewczynkę.
Co Ty "tabloid" jesteś :mrgreen: Ciekawe ile było przypadków kwalifikacji wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym z art. 148 par. 1 kk ;-)

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 9 sty 2013, o 22:02

Funky, cytuję:
"Co by nie mówić, jesteśmy wyżej rozwinięci cywilizacyjnie. Oczywiście, lata komuny a teraz rządów razwiedki zostawiają ślad w ludziach, ale jeśli twierdzisz, że Polska to nie Szwecja czy Szwajcaria, to dlaczego uważasz, że Polska to Rosja? A nie możemy być czymś pomiędzy?"
Jesteśmy pomiędzy - ale zwróć uwagę na to, że ja nie napisałem, że tylko komuna nas zepsuła - ja napisałem kilka stuleci. Mamy po prostu parszywy charakter.
To że znam TP nic nie znaczy, bo tak samo wzruszyłem ramionami jak Kurski się podczepił, choć to dużo gorsze niż jazda szybka TP. Władza, szeroko pojęta zawsze miała i będzie miała przywileje. Jedzie sobie HGW do pracy i może kazać kierowcy włączyć syrenę i już się nie spóźni.
Na mój gust trzeba by tu zacytować pewien dowcip:

Pyta Nixon Boga - kiedy będzie u nas dobrze, no za jakieś 2-3 lata -
- O, to nie za mojej kandencji.
Pyta Mitterand Boga, Kiedy u nas będzie dobrze, - no za jakieś 10 lat.
O, to nie za mojej kadencji.
Pyta Breżniew Boga, kiedy u nas będzie dobrze.
Bóg myśli, myśli. I mówi: Oj, to nie za mojej kadencji.

FK - nie licz na to, że w Rosji coś się zmieni. Ci którzy mają dość, raczej wyjeżdżają stamtąd. A zamordyzm trwa tam od siedmiuset pewnie lat, czy więcej. W zasadzie taki sam. Jesteś przeciw - gułag. Śpiewasz w kościele - gułag.
U nas nie ma takich sytuacji, wszystko jest delikatniejsze. I raczej polega na tym, że władzy więcej uchodzi niż szaraczkowi
No zresztą naprawdę TO JEST TEMAT ZASTĘPCZY. Dotyka nas wszystkich (radary). Fakt się rzucił na niego, bo im się nakład lepiej sprzedaje. Myślisz, że Fakciarze robią to z przekonania. Raczej ze złośliwą satysfakcją.


Pytasz czy ja bym ci zazdrościł? Ale dlaczego miałbymci zazdrościć? Jest to uczucie obce mi klasowo.
JNa lotnisku poseł Miller ( na lotnisku pustynia!!!) Ja idę do sprawdzenia bagażu podręcznego w kolejce Biznesowej - nie ma przede mną nikogo. A Miller mija mnie przejściem dla załogi, podnosi sobie taśmę do biznesowej bramki i wtarabania się przede mnie.
To jest właśnie to podejście. Rusin parkuje gdzie chce, Miller się wtarabania gdzie chce...
Bo są równi i równiejsi.
Mówisz, żeby coś z tym zrobić - nie widzę tego. Bo równi i równiejsi są na wszystkich szczeblach władzy. Od góry do gminy. Trzeba by cały system wywrócić i założyć, że ci którzy przyjdą będą nieskazitelni.I że, ci którzy chcą mieć w okolicy sklepy, spalarnie śĶieci, fabryki ich nie skorumpują w trzy tygodnie.

W stanach i nie tylko wywalają ze stanowisk. Ale tam rządzi biznes a nie stanowiska. I też są rowniejsi.
Trzeba było się w Szwecji urodzić, bo tak tylko się tym frustrujesz, a nie ma naprawdę za bardzo czym.

Co więcej, projekt radarowy w pewnym sensie zmierza do unormowania pewnej niezdrowej sytuacji na drodze. Niestety dzieje się to izolacji od budowania dróg - na szczęście za mojej kadencji połączli Warszawę ze światem. Gadamy tu o tym, że TP przekroczył - a tak naprawdę chcielibyście, żeby im się cały ten system wywalił, poszedł z dymem, żeby móc jeździć jak dawniej.
Tak samo jak wszyscy nienawidzę tych radarów, ale czy jest sens się tym wzruszać, skoro i tak nie ma z tego wyjścia?
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

ODPOWIEDZ