I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
ODPOWIEDZ
Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 18 sty 2013, o 18:04

a oto panowie peirwsza reakcja władzy na krytykę publiczną.
http://moto.onet.pl/1674824,1,koniec-up ... ml?node=13


Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 18 sty 2013, o 22:24

Arno pisze:Jest to karygodne, naganne, trzeba z tym walczyć :) ale to walka bezsensowna, bo każda władza korumpuje.
Przeciwnie.
Ta walka jest nie tylko sensowna, ale co więcej - konieczna.

Żeby użyć jakiegoś porównania: ogrodnik przycina żywopłot, a ten znowu wypuszcza nowe gałązki, więc ogrodnik ponownie go przycina, żeby ładniej wyglądał, itd... Ogrodnik nie rzuca nożycami i nie załamuje rąk, bo wie, że naturalną cechę żywopłotu jest to, że ciągle na nowo wyrasta i naturalną rzeczą jest, że ogrodnik go regularnie na nowo formuje.
Albo, to tak jakbyś stwierdził, że praca fryzjera jest bezsensowna, bo włosy i tak odrosną. ;-)

Po prostu, są takie sprawy, których nie załatwia się raz i później już jest z nimi spokój, tylko trzeba mieć je cały czas na swojej uwadze.
I tak jest na przykład z obywatelską kontrolą poczynań organów władzy w ustroju demokratycznym.

Co innego w ustroju absolutnym. Wówczas na przykład za zbyt ciekawskie patrzenie na ręce władcy można stracić oczy... razem z resztą głowy.

I również z tego powodu warto poważnie traktować swoje indywidualne obywatelskie prawa i obowiązki... żeby taki Pan Premier pewnego dnia nie ogłosił się Królem Donkiem I.

Arno pisze:a oto panowie peirwsza reakcja władzy na krytykę publiczną.
http://moto.onet.pl/1674824,1,koniec-up ... ml?node=13
Sam widzisz, co się dzieje.

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 18 sty 2013, o 22:55


Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 18 sty 2013, o 23:09

Azrael pisze:http://kwejk.pl/obrazek/1628230/babcia-z-dziecmi.html


a propos fotoradarów ;)
Czyli co?
Wnioskujesz o nowy Red Flag Act?
:mrgreen:

AMI
5 gwiazdek
Lokalizacja: Dublin
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 18 sty 2013, o 23:10

Azrael pisze:http://kwejk.pl/obrazek/1628230/babcia-z-dziecmi.html


a propos fotoradarów ;)
To przeciez jasne, ze jest to jedno z takich miejsc, ktorych powinna dotyczyc rewizja oznakowania itp. - zatem nalezy postawic ograniczenie do 30km/h i, naturalnie, fotoradar. Stop mordercom drogowym. :)
Jacek "AMI" Rudowski

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 19 sty 2013, o 01:49

Łukaszenka, tak, ale i tak twierdzę, że to walka z wiatrakami, choć istotnie konieczna, żeby jakoś ich w ryzach trzymać.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 19 sty 2013, o 19:13

AMI pisze:
Azrael pisze:http://kwejk.pl/obrazek/1628230/babcia-z-dziecmi.html


a propos fotoradarów ;)
To przeciez jasne, ze jest to jedno z takich miejsc, ktorych powinna dotyczyc rewizja oznakowania itp. - zatem nalezy postawic ograniczenie do 30km/h i, naturalnie, fotoradar. Stop mordercom drogowym. :)
I przejscie dla pieszych koniecznie!

Gal
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: wieś mazowiecka
Auto: XC 70
Polubił: 85 razy
Polubione posty: 316 razy

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 19 sty 2013, o 19:50

gregski pisze:
AMI pisze:
Azrael pisze:http://kwejk.pl/obrazek/1628230/babcia-z-dziecmi.html


a propos fotoradarów ;)
To przeciez jasne, ze jest to jedno z takich miejsc, ktorych powinna dotyczyc rewizja oznakowania itp. - zatem nalezy postawic ograniczenie do 30km/h i, naturalnie, fotoradar. Stop mordercom drogowym. :)
I przejscie dla pieszych koniecznie!
Z wysepką.
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 238 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 20 sty 2013, o 10:53

Obrazek

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 21 sty 2013, o 00:19

Gal pisze:
gregski pisze:
AMI pisze: To przeciez jasne, ze jest to jedno z takich miejsc, ktorych powinna dotyczyc rewizja oznakowania itp. - zatem nalezy postawic ograniczenie do 30km/h i, naturalnie, fotoradar. Stop mordercom drogowym. :)
I przejscie dla pieszych koniecznie!
Z wysepką.
Akurat wysepki bym wylaczyl ze zlewki - bez przejsc to nieglupi pomysl.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 21 sty 2013, o 06:03

gregski pisze: Akurat wysepki bym wylaczyl ze zlewki - bez przejsc to nieglupi pomysl.

Mogę mieć zupełnie przeciwne zdanie? :razz:
Najebali (za przeproszeniem) tych wysepek tyle co znaków, czyli kompletnie bez umiaru. Na starej trasie poznańskiej nie da się wyprzedzić na dystansie kilkudziesięciu kilometrów, bo wysepka co krok. W nocy ich nie widać, tylko się zastanawiasz "walnę w wysepkę, czy tym razem się uda"... No ale domyślam się, że intencją geniusza było zwolnienie ruchu. No to go zwolnili tak, że nie można przejechać i jak trafi się sierota, to mogiła.

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 21 sty 2013, o 06:11

Konto usunięte, dokładnie. Najgorsze że te wysepki stawiają ludzie kompletnie nie mający pojęcia o realiach jazdy po tych drogach.

cubikon
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: WB
Auto: Subarek Legarek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 21 sty 2013, o 09:24

Konto usunięte, tru, przyznam jak na spowiedzi, że nie raz zdarzyło się polecieć wysepkę z lewej ... nawet be z specjalnego speedowania, tam czasem możesz na kilkadziesiąt kilometrów utknąć za tirem
"Choďte srát s vaším psem před váš dům"

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 21 sty 2013, o 09:53

Ale trasa poznańska ma teraz zamiennik bezwysepkowy.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

citan
5 gwiazdek
Lokalizacja: Bełchatów
Auto: japońskie
Polubił: 41 razy
Polubione posty: 14 razy

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 21 sty 2013, o 11:52

cubikon pisze:Konto usunięte, tru, przyznam jak na spowiedzi, że nie raz zdarzyło się polecieć wysepkę z lewej ... nawet be z specjalnego speedowania, tam czasem możesz na kilkadziesiąt kilometrów utknąć za tirem
A mnie się raz udało w nią nie uderzyć i wrócić na prawy (późna noc, wyprzedzałem bez napinania, nie spodziewałem się czegoś takiego na prostej drodze pośrodku niczego), to było za czasów poprawiania bezpieczeństwa na DK8, postawili ale jeszcze jej nie doświetlili.

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 21 sty 2013, o 12:12

bo wysepki trzeba stosowac z glowa...
a u nas sami eksperci czyli ustawia bratanek swagra ktory najpierw uslyszal, ze na danym odcinku sa wypadki z pieszymi - nawalony Felek wpadl pod tira - naustawiali 40-tek i przejsc dla pieszych co 500m. Potem sie okazalo, ze kierowcy dostaja kurwicy i jednak tiry wyprzedzaja, bo to droga krajowa - naustawiali fotoradarow. A jak i to nie pomoglo, to w ramach zwiekszania bezpieczenstwa dolozyli wysepki... nastepny krok to betonowy murek miedzy jezdniami - kwestia czasu.
Ostatnio zmieniony 21 sty 2013, o 12:51 przez gregski, łącznie zmieniany 1 raz.

rrosiak
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: W-wa, Kutno
Auto: Duża Dacia :)
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 200 razy

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 21 sty 2013, o 12:20

Arno pisze: Ale trasa poznańska ma teraz zamiennik bezwysepkowy.
Ale tylko na zachód od Warszawy, bo na wschód (zwłaszcza do Mińska) jest jeszcze gorzej. Rekordowa wysepka (kilka wysepek połączonych liniami wyłączającymi obszar z ruchu) ciągnie się przez 1,7 km w okolicy miejscowości Polaki, pomiędzy Mińskiem, a Siedlcami.
Ostatnio zmieniony 21 sty 2013, o 13:33 przez rrosiak, łącznie zmieniany 1 raz.
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - :giggle:
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów. :idea:

gregski
6 gwiazdek
Lokalizacja: inąd
Auto: Mammut
Polubił: 0
Polubione posty: 5 razy

I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 21 sty 2013, o 13:00

Hehe "trasa poznanska" :-D

rrosiak
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: W-wa, Kutno
Auto: Duża Dacia :)
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 200 razy

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 21 sty 2013, o 13:38

gregski pisze:Hehe "trasa poznanska" :-D
Może być kutnowska ;)
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - :giggle:
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów. :idea:

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 238 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 21 sty 2013, o 13:44

Obrazek

Gal
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: wieś mazowiecka
Auto: XC 70
Polubił: 85 razy
Polubione posty: 316 razy

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 21 sty 2013, o 18:48

Wysepki w dużej części są nieoświetlone. A to jest to samo co zwłoki Franka wracającego z zabawy w remizie w sąsiedniej wsi o 1. nad ranem, nie umiejącego się oprzeć przemożnemu uczuciu, że musi się zdrzemnąć. Na środku drogi.
Raz mi się coś takiego zdarzyło. Nie rozjechałem, ale nie życzę nikomu takiego doświadczenia.
Waadza lokalna doszła do wniosku, że wjazd do Konstancina trzeba urozmaicić slalomem między wysepkami (slalomem, ponieważ wstawienie wysepek wymagało zrobienia z drogi prostej, drogi typu "raz w lewo, raz w prawo", żeby zmieścić się w pasie drogi). Tam wcale nie jest ciemno w nocy. Są latarnie. a mimo to, średnio raz w miesiącu widzę ekipę wymieniającą skoszony słupek albo słup latarni na poboczu. Nie wiem czy wprowadzenie wysepek zaowocowało mniejszą liczbą ofiar wśród pieszych, ale osobiście - wątpię. Słupek ich nie chroni, a wysepka daje złudne poczucie bezpieczeństwa.
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 21 sty 2013, o 19:37

Gal, to są bogacze z Konstancina - wyspeki ustawiono im na złość. A w ogóle to przejazd przez K-J należy chyba jednak nie do gminy a do zarządu dróg.... coś mi się takiego obiło kiedyś o uszy.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 21 sty 2013, o 21:43

no, widziałem, że sprowadzili ekszperta z Australii. W kraju tak biednym jak nasz oznacza to jedno. Mamy przej... A jak to ciołek z Victorii to zapomnijcie o jeżdżeniu.

Pamiętacie jak kilka lat temu pisałem o tym, że na autostradzie lusterka wsteczne w niebo? ;-)

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 238 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 22 sty 2013, o 11:33

Boskie....

http://interia360.pl/polska/artykul/nar ... wcow,60032


Sekretariat Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej) ostatnimi dniami wydał dzieło pod groźnie brzmiącym tytułem – "Narodowy program ruchu drogowego 2013 – 2020". Już sam wyraz "Narodowy" nadaje tej publikacji patosu i nakazuje stanąć przed nim na baczność, dumnie wyprężając pierś. Dzieło liczy 56 stron (wliczając okładkę i stronę ostatnią) i jest pełne liczb i statystyk. Bardzo ciekawym jest wynikający z niego fakt, że w naszym kraju liczba wypadków śmiertelnych maleje. Zgodnie z raportem wskaźnik śmiertelnych wypadków w 2012 roku kształtuje się na poziomie 3,5 tysiąca, co jest bardzo złym wynikiem w UE. A teraz przejdźmy do konkretów.
33,5% wypadków śmiertelnych ma związek z potrąceniem pieszego co jednoznacznie udowadnia iż metalowa konstrukcja jest bardziej odporna na zderzenia, niż ludzkie ciało oparte na mięśniach i tkankach kostnych. Gdyby nie piesi to liczba wypadków wyniosłaby 2,327(!). Z całą pewnością wiele z tych wypadków to wina kierowców. Nikt nie pisze jednak ile z takich wypadków prowokowanych jest przez samych pieszych. Tu będę bardziej dosadny i wymienię kilka grup pieszych, które należą do grupy najwyższego ryzyka.
Terminator – wchodzi na pasy nie zwracając uwagi na jadące samochody w przeświadczeniu własnej niezniszczalności. Uważa, że pasy chronią go przed wszystkim. Nie wie co to jest droga hamowania. Jeśli jeździsz samochodem spotkałeś go już pewnie nie raz.
Walker – spotkasz go zazwyczaj wieczorem i nocą w okolicy małych miejscowości. Ubrany jest zazwyczaj w strój maskujący w ciemnych kolorach przez co bardzo trudno go dostrzec na poboczu. Opaski odblaskowe czy kamizelki są dla niego herezją. Walkerzy często poruszają się pod wpływem paliwa etanolowego przez co zmieniają trajektorię trasy. Jako, że Walkerzy mają tendencję do poruszania się drogami bardzo zaciemnionymi są poważnym zagrożeniem i dla kierowców i dla samych siebie.
Wózkowe – ich atrybutem jest wózek z małym dzieckiem. W ich mniemaniu wózek jest pojazdem pancernym, gdyż traktują go jako swoisty taran. Wysuwając wózek na jezdnię chcę wymóc na kierowcach pierwszeństwo ryzykując życie (O ZGROZO!) swoich dzieci. Będąc użytkownikiem choćby roweru zetknąłeś się z nimi już nie raz.
Zombie-imprezowicze – spotkasz ich przede wszystkim w nocy. Najczęściej w weekend, w pobliżu dyskotek czy wiejskich zabaw w remizach. Zombie-imprezowicze poruszają się zazwyczaj grupami po kilka osobników. Nie obowiązują ich zasady ruchu drogowego ani nawet zdrowego rozsądku i instynktu samozachowawczego. Napędzani etanolem i innymi używkami poruszają się całym pasem (czasami nawet dwoma) traktując często nadjeżdżające samochody z agresją. To do nich należy droga! Są wyjątkowo niebezpieczni.
Cichociemni – przechodzą przez ulicę nie rozglądając się w ogóle. Po prostu bezceremonialnie wchodzą na nią najczęściej w miejscu niedozwolonym i dopiero klakson nadjeżdżającego samochodu wyzwala ich z katatonicznego stanu w jakim się znajdują. Wtedy też przepraszają za swoje gapiostwo. Czasem gdy samochód porusza się zbyt szybko nie zdążą tego zrobić.
Sportowcy ekstremalni – są tacy, którzy się wspinają czy skaczą na spadochronie. Są też tacy, którzy czują adrenalinę przebiegając przez ruchliwą ulicę, często cudem unikając potrącenia. Są szczególnie niebezpieczni, gdyż to za ich sprawą dochodzi nieraz do gigantycznych karamboli. Na gwałtownie hamujący samochód najeżdża następny itd. Zazwyczaj po swoim "wyczynie" natychmiast oddalają się z miejsca i znikają.
Duży odsetek pieszych nie zna elementarnych zasad ruchu drogowego. O ile kierowcy muszą go znać ubiegając się o uprawnienia do prowadzenia pojazdów to dla pieszych taki obowiązek nie istnieje. Może wygląda to jak atak na pieszych, ale niestety są to tylko fakty. Z drugiej strony barykady nie jest lepiej. "Jak chodzisz baranie!", "Wolniej się nie da?!" czy "Gdzie leziesz?!" to jedne z najczęstszych zdań wypowiadanych przez dużą część kierowców. Zrobiliśmy już duży postęp, jednakże w kwestii kultury na drodze pozostało jeszcze bardzo dużo do zrobienia. Panuje swoista wojna my kontra oni. Kierowcy kontra piesi. Ofiarami tej wojny najczęściej padają ci drudzy. Niestety w konfrontacji tony rozpędzonej do 70 kilometrów stali, ludzkie ciało jest bez szans. Dlaczego w innych krajach Unii Europejskiej wypadków jest mniej? Bierze się to z kultury na drodze, której my będziemy się jeszcze długo uczyć jeśli ustawodawca będzie się przede wszystkim koncentrował na karaniu.
Tu dochodzimy do sedna. To co autorom programu zajęło ponad 50 stron różnych analiz i ekspertyz, dziesiątki godzin nudnych posiedzeń, których dzieckiem jest ten pełen ogólników plan można zawrzeć w jednym zdaniu.
Do ograniczenia liczby wypadków w naszym kraju jest potrzebna szeroko zakrojona akcja edukująca tak kierowców jak i pieszych.
Zaostrzanie kar nie zdaje rezultatów czego dowodem jest wiele nowelizacji prawnych w wielu krajach. W żadnym wypadku zaostrzanie kar nie doprowadziło do ograniczenia przestępczości. Zapełniono tylko więzienia. Tak samo w tym wypadku zaostrzenie kar nic nie da.
Drugą ciekawą konkluzją do jakiej można dojść czytając to dzieło to fakt, że sprawcami większości wypadków śmiertelnych są ludzie w przedziale wiekowym 15 – 24 lata. Pytanie nasuwa się samo. Skąd za kierownicą tylu 15-latków? Aby zdobyć prawo jazdy A1 i B1 trzeba ukończyć 16 lat. Aż tak duży odsetek 15-latków porusza się po naszych drogach bez prawa jazdy?
Może należy rozważyć podniesienie wieku, w którym można się ubiegać o prawo jazdy do 21 czy nawet 23 lata? Jeśli tak duży odsetek sprawców to młodzi ludzie wyposażeni w śmiercionośną broń jaką jest samochód, to należałoby to rozważyć. Niestety plan zmierza w innym kierunku.
"Usprawnienie systemu nadzoru zachowań uczestników ruchu drogowego pod kątem poczucia powszechności kontroli i nieuchronności kary" – tak brzmi jeden z kierunków działań systemu w filarze Bezpieczny człowiek. Zamiast więc uświadamiać kierowców i pieszych ile kości w ciele ludzkim zostaje złamanych podczas potrącenia pieszego, dowiemy się, że fotoradary są wszędzie i nie znasz dnia ani godziny. To retoryka z komiksów "Sędzia Dredd".
"Uporządkowanie kompetencji instytucji zajmujących się nadzorem nad zachowaniami uczestników ruchu drogowego" – co według nas oznacza powierzenie znacznych kompetencji w tej dziedzinie Inspekcji Transportu Drogowego. Służba ta znana jest ze swojej bezkompromisowości, skuteczności i nieprzekupności. To taki Tommy Lee Jones w "Ściganym" tyle, że na Polskich drogach. Wiedzą już o tym firmy transportowe i kierowcy ciężarówek. Teraz kierowcy samochodów osobowych też będą mieli okazję "pokochać" inspektorów ITD. Będzie to trudna miłość. Na pewno dla kierowców.
Program wspomina też o edukacji. Robi to jednak mało przekonująco. Edukacja nie jest tania. Trzeba wynająć odpowiednich fachowców w wielu dziedzinach. Dotarcie do masowego odbiorcy jak jest w tym przypadku nie jest proste. W dzisiejszych czasach wydanie kilkuset broszurek informacyjnych jest bezcelowe. Żyjemy w dobie przekazu 2.0. Tv i internet wypromowały zupełnie inne formy audio wizualne kontaktu z odbiorcą. Próg znudzenia przekazem został maksymalnie skrócony. Jeśli coś nas nie interesuje to po prostu zmieniamy kanał. Skostniałe struktury administracji państwowej nie potrafią się odnaleźć w tych realiach, co możemy zaobserwować na przestrzeni ostatnich lat.
O tym, że można przykuć uwagę tematem niech będzie przykład Anglii. Tam dosadne klipy, obrazujące skutki wypadków przykuwają uwagę widza. Są szokujące, ale przemyślane. Przykład?
Młody człowiek wychodzi wraz z przyjaciółmi z nocnego klubu. Widać, że towarzystwo jest pod wpływem alkoholu. Wszyscy wsiadają do środka. Wszyscy prócz kierowcy. Ten otwiera bagażnik, z którego wyciąga strzelbę gładkolufową po czym… Zabija wszystkich pasażerów. Na końcu ukazuje się napis: Jeżdżąc po alkoholu rezultat jest taki sam.
Brutalne, szokujące? Tak, ale zapada w pamięci. Przykuwa uwagę. Niestety w dzisiejszych czasach inaczej nie można. Taka zakrojona na szeroką skalę akcja edukująca społeczeństwo jest jednak bardzo kosztowna. Ten plan naszym zdaniem nie powstał po to by pieniądze wydawać, ale aby je do kulejącego budżetu państwa pompować. Tu nasuwa się też inne pytanie. Gdzie w tym wszystkim znajdują się piesi? Kto i jak będzie ich edukował? Czy za trzecie z rzędu przebiegnięcie przez ruchliwą ulicę będzie się im odbierało prawo do chodzenia po chodniku? Zaostrzone zostaną kary za brak kamizelki odblaskowej czy za przechodzenie przez jezdnię w miejscu niedozwolonym?
Do odbierania prawa jazdy za dwukrotne przekroczenie w terenie zabudowanym raczej nie dojdzie. To po prostu strategia biznesowa. Ustawodawca musi mieć karty przetargowe. Ok. Nie będziemy odbierać prawa jazdy, zrezygnujemy z powtórnych egzaminów, ale fotoradary muszą zostać.
Plan pełen jest ogólników. Kierunków i priorytetów. Obserwacji. Tematem zaś przewodnim są kary i nadzór. Jeśli już dojdzie do jakiejś edukacji to będzie się ona tyczyła inspektorów ITD i policji. Ciekawi nas też ile to "dzieło" kosztowało. Z całą pewnością niemało. Jeśli podliczymy wszystkie ekspertyzy, posiedzenia czy konsultacje to wyjdzie nam z tego całkiem niezła suma.
Plan pełen jest dobrych (pozornie) intencji, z których niewiele na dzień dzisiejszy wynika poza tym że będą się nam mnożyć fotoradary i nieoznakowane radiowozy. Nie mamy nic przeciwko temu jeśli za tym będą szły inne działania. Nie mamy tu na myśli działań pozorowanych w stylu wydania 100 000 broszurek informujących o bezpieczeństwie na drodze i cyklu seminariów tudzież konferencji. Mówimy tu o zakrojonej na szeroką skalę kampanii edukacyjnej, z którą wiążą się dosyć wysokie koszty. Bez tego ten plan jest niczym innym jak grafomańskim dziełem służącym tylko i wyłącznie jako podkładka pod fotoradary.
Zapraszamy was wszystkich do wypowiedzenia się o tym "niezwykłym" planie oraz zgłaszaniu poprawek na stronie projektu. Wypowiedzieć możecie się pod adresem: http://www.ocenprogrambrd.pl do czego gorąco was zachęcamy. Wszak są to przecież konsultacje społeczne.
Bardzo wiele omawianych na naszym forum ujęte w jednym miejscu...

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 3 razy

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'

Post 22 sty 2013, o 12:39

Czy ja wiem, strasznie zafiksowany na jednym. Poza tym podnoszenie wieku przy którym się można starać o prawko jest w moim przekonaniu tylko przesunięciem problemu, a dodatkowo ma spore konsekwencje gospodarcze. Już obecna zmiana minimalnego wieku na prawko C moim zdaniem zaowocuje w perspektywie lat importem kierowców ciężarówek z Ukrainy.

ODPOWIEDZ