- Gaz w subaru to awaria silnika w bliskiej przyszłości
- Gaz w samochodzie jest niebezpieczny i może wybuchnąć - dlaczego jesteś taki lekkomyślny, nie zależy Ci na naszym bezpieczeństwie?!
autor: Żona

W temacie gazu może i laik, ale w temacie Subaru już nie.RadziejS pisze:autor: Żona- żeby była jasność, laik zupełny
RadziejS pisze:- Gaz do subaru to profanacja
te cfaniak z drugim autem na mazut w rodzinievibowit pisze:
W temacie gazu może i laik, ale w temacie Subaru już nie.
a ja mam zupelnie odwrotna sytuacje w domu...RadziejS pisze:- Gaz do subaru to profanacja
- Gaz w subaru to awaria silnika w bliskiej przyszłości
- Gaz w samochodzie jest niebezpieczny i może wybuchnąć - dlaczego jesteś taki lekkomyślny, nie zależy Ci na naszym bezpieczeństwie?!
autor: Żona- żeby była jasność, laik zupełny
No.. Przecież mówiłem, że gaz to profanacja.burat pisze:te cfaniak z drugim autem na mazut w rodzinievibowit pisze:
W temacie gazu może i laik, ale w temacie Subaru już nie.![]()
![]()
ale niektore Subaraki maja tzw. fabryczny gaz (np. w Niemczech, Wloszech i Holandii to chyba dosc czesty przypadek)Konto usunięte pisze:eddie_gt4, zwalczaj Żonę![]()
Ja wychodzę z prostego założenia: gdyby nasze auta nadawały się do zagazowania - to byłyby tak projektowane. I już (...)
Jeżeli już to nie fabryczny, lecz dealerskieddie_gt4 pisze:
ale niektore Subaraki maja tzw. fabryczny gaz (np. w Niemczech, Wloszech i Holandii to chyba dosc czesty przypadek)
Racja, olał ich. Gorzej jedynie, jak zacierając ręce z radości, zacznie się śmiać Twój mechanikKonrad1988 pisze:niech sie smieja wyznawcy jedynie dobrego paliwa
Ja już dawno zagazowałem i też nie narzekam. Wprawdzie niemieckiego auta wolałbym nie gazować, bo jednak gaz i Niemcy to się źle kojarzy, ale japońca? czemu nie!Tuptuś pisze:Na zyklonB czy trzeba samemu nakręcać?
edyta:
Mam już kolejne autko z elpidżi i daje rade, do tej pory tylko jednym jeździłem na pb ale szybko sprzedałem grzmota :P
Regularne serwisy (50zł) z regulacją i nic się nie dzieje złego z instalką. nikomu w rodzinie i znajomych zyklon nie zniszczył silnika, najczęściej silnik niszczy użyszkodnik
Ale oni byli prekursorami gazowaniarafval pisze:Wprawdzie niemieckiego auta wolałbym nie gazować, bo jednak gaz i Niemcy to się źle kojarzy, ale japońca? czemu nie!