narty i zawody, niekoniecznie miłosne

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
ODPOWIEDZ
WRC fan
Awatar użytkownika
Moderator
Lokalizacja: inąd
Polubił: 8 razy
Polubione posty: 10 razy

Re: narty i zawody, niekoniecznie miłosne

Post 5 sty 2013, o 02:59

Piter 35 pisze: Mayerhofen
Ja co prawda nie byłem, ale mój chrzestny jeździ do Zillertal od lat i zawsze jest bardzo zadowolony. Zawsze wszystko załatwia przez ekipę Zillertalinfo.
Mieliśmy w tym roku skoczyć na puchar świata w Kitzbuchel i przy okazji na parę dni na narty, ale niestety czasowo nie wyrobimy :-/



FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: narty i zawody, niekoniecznie miłosne

Post 5 sty 2013, o 10:24

Godlik, tam lepiej nie jedź...
Coś pechowe to miejsce
http://fakty.interia.pl/swiat/news/trag ... ,1879123,4
:-|

Piter 35
6 gwiazdek
Lokalizacja: Jelenia Góra
Polubił: 181 razy
Polubione posty: 109 razy

Re: narty i zawody, niekoniecznie miłosne

Post 5 sty 2013, o 12:40

FUX pisze:Godlik, tam lepiej nie jedź...
Coś pechowe to miejsce
http://fakty.interia.pl/swiat/news/trag ... ,1879123,4
:-|
A tam pechowe :idea: , głupota ludzka i tyle . Szkoda ,ze stała się komuś krzywda :idea:

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: narty i zawody, niekoniecznie miłosne

Post 5 sty 2013, o 12:55

Piter 35, a doczytałeś do końca?
Trochę dużo, jak na jedną górkę.. :roll:

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: narty i zawody, niekoniecznie miłosne

Post 5 sty 2013, o 13:14

FUX pisze:Piter 35, a doczytałeś do końca?
Trochę dużo, jak na jedną górkę.. :roll:
Tym bardziej teraz warto tam jechać. Wyczerpali limit "pecha".


Tak przy okazji:
Wiecie jak najlepiej zabezpieczyć się przed spotkaniem terrorysty na pokładzie, gdy lecimy gdzieś samolotem?
- Trzeba zabrać ze sobą bombę.
Bo jeszcze się nie zdarzyło, żeby na pokład tego samego samolotu aż dwie osoby, niezależnie od siebie, wniosły bomby.

;-)

Piter 35
6 gwiazdek
Lokalizacja: Jelenia Góra
Polubił: 181 razy
Polubione posty: 109 razy

Re: narty i zawody, niekoniecznie miłosne

Post 5 sty 2013, o 20:08

FUX pisze:Piter 35, a doczytałeś do końca?
Trochę dużo, jak na jedną górkę.. :roll:
Ile to było lat temu :idea: tam nie ma wypadku co tydzień :!:
Na własne życzenie .....się to stało

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: narty i zawody, niekoniecznie miłosne

Post 5 sty 2013, o 20:43

Piter 35, dobrze, że akurat gradu nie było....



:mrgreen:

Godlik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
Polubił: 19 razy
Polubione posty: 83 razy

Re: narty i zawody, niekoniecznie miłosne

Post 5 sty 2013, o 22:44

No dobra, to jeszcze pomarudzę :-p

A gdyby jednak Włochy? No to ok., jest sobie takie Val di Sole. Ale gdzie konkretnie? Był ktoś? Która z tych miejscowości jest najfajniejsza? I dobrze, żeby nie naginać codziennie 15km w jedną stronę do wyciągów...

Piskoor
Awatar użytkownika
2 gwiazdki
Lokalizacja: Warszawa
Auto: Forester S-Turbo 2002 / Outback 2.5 2008 Viessmann Edition By Jako
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: narty i zawody, niekoniecznie miłosne

Post 5 sty 2013, o 22:55

val di Sole...

na wjeździe w dolinę jest Paganella. i to Ci polecam
Dalej Marileva Folgarida Madonna.. to już niestety miejsca okupowane przez rodaków... i bardzo modne...
masz jeszcze Tonale które jest takie sobie z chlubnym wyjątkiem zjazdu z Preseny
i całkiem fajne Ponte di Legno - Temu..
Na końcu jest Pejo które lubię bo 15 lat temu to było moje pierwsze miejsce we Wloszech... tylko tras tam malutko, choć fajne...no i jest nowa kolejka..
Za madonna jest jeszcze Pinzolo które też jest mniej oblegane i całkiem fajne...
Zdecydowanie najwięcej tras masz przy spaniu w Folgaridzie Marillevie Madonnie, ale ja tego miejsca nie lubię i już...

Rozważ też... nie val di sole ale. Brixen-Bressanone. szczyt Plose... 9km czarna trasa Trametsch... zagotuje każde nogi
a blisko jest Jochtal i Gitschberg od tego roku połączone razem.. Polecam
One cappucino per favore - Danke

vibowit
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: szkoda
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: narty i zawody, niekoniecznie miłosne

Post 16 sty 2013, o 09:50

No dobrze. Było o tym jakie narty polecają zawodowcy, to może ja teraz kilka rad na temat najlepszego pojazdu jakim można dojechać na stok.

Najlepsi:
http://jon-olsson.com/


polecają Gallardo, Murciellago czy też R8 z obowiązkowym boxem dachowym.

:mrgreen:
czarne jest piękne...

Bergen
Awatar użytkownika
Moderator
Lokalizacja: Wrocław
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: narty i zawody, niekoniecznie miłosne

Post 20 sty 2013, o 15:45

Ponieważ nie było warunków do jazdy Subarakiem w górach, Arti z nudów zdobył pierwsze miejsce w kategorii w zawodach :whistle:

:thumb:

Piter 35
6 gwiazdek
Lokalizacja: Jelenia Góra
Polubił: 181 razy
Polubione posty: 109 razy

Re: narty i zawody, niekoniecznie miłosne

Post 20 sty 2013, o 23:34

Gdzie ? gratulacje i prosimy o małą relację :thumb:

Bergen
Awatar użytkownika
Moderator
Lokalizacja: Wrocław
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: narty i zawody, niekoniecznie miłosne

Post 20 sty 2013, o 23:45

4 Bieg Salomon Nordic Sunday w Jakuszycach. Wyniki:

http://www.online.datasport.pl/results7 ... T_OPEN.pdf

Zdjęcie zwycięzców:

http://sphotos-g.ak.fbcdn.net/hphotos-a ... 0681_n.jpg

Arti trzeci z lewej.

;-)

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: narty i zawody, niekoniecznie miłosne

Post 21 sty 2013, o 11:02

Bergen, se jaja robisz z tymi łysymi polami z tyłu.
Artiś, gratki. :thumb:

Gump
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: z Ustrzyk Górnych
Auto: Spec + Legacy i wszystko cacy
Polubił: 29 razy
Polubione posty: 85 razy

Re: narty i zawody, niekoniecznie miłosne

Post 21 sty 2013, o 13:25

Arti, gratulacione pięknie poszło :->
Legio Patria Nostra

"Jeżeli myślisz, że jesteś mężczyzną, boś spłodził syna, posadził drzewo i wybudował dom, to jesteś w błędzie. Spróbuj przebiec
Rzeźnika "

Arti
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Nordkappværing
Auto: GT Rally Car & STI GH
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: narty i zawody, niekoniecznie miłosne

Post 21 sty 2013, o 17:17

Dziękuję, dziękuję. ;-)
Jestem bardzo zadowolony z ostatniego biegu. Wszystko szło po mojej myśli, miałem zajebiście jadące narty tego dnia, do pokonania był niesprinterski dystans (niestety nadal tylko 15km), więc można było biec swoim, równym tempem czyli tak jak lubię. 8-)
Obrazek

So What!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: Giulia V Q4
Polubił: 309 razy
Polubione posty: 60 razy

Re: narty i zawody, niekoniecznie miłosne

Post 21 sty 2013, o 18:49

Arti, gratulacje :thumb:

Godlik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
Polubił: 19 razy
Polubione posty: 83 razy

Re: narty i zawody, niekoniecznie miłosne

Post 28 sty 2013, o 23:39

No dobra, jednak Włochy (Canazei), miejscówka już zaklepana.

A teraz kolejne pytanie - jak to jest z przewożeniem nart wewnątrz auta? Są jakieś przepisy/ograniczenia? Nie mam rękawa, więc w grę wchodzi położenie jednego oparcia.
W ostateczności mogę wziąć boksa, ale to zawsze dodatkowy hałas, niższa prędkość, itd...

So What!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: Giulia V Q4
Polubił: 309 razy
Polubione posty: 60 razy

Post 28 sty 2013, o 23:47

W Austrii teoretycznie nie wolno. Raz tak jechałem i nikt się nie czepiał. W przypadku kontroli możesz mieć problem.

Piter 35
6 gwiazdek
Lokalizacja: Jelenia Góra
Polubił: 181 razy
Polubione posty: 109 razy

Re: narty i zawody, niekoniecznie miłosne

Post 29 sty 2013, o 00:01

Godlik pisze: Nie mam rękawa, więc w grę wchodzi położenie jednego oparcia
Zakup takiego rękawa to nie jest wielki wydatek , więc nie oszczędzaj , nie poniszczysz tapicerki . A w porównaniu z całym wydatkiem wyjazdu to pikuś :idea:
Godlik pisze: (Canazei)
Super wybór :thumb:

Godlik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
Polubił: 19 razy
Polubione posty: 83 razy

Re: narty i zawody, niekoniecznie miłosne

Post 29 sty 2013, o 00:19

Piter 35 pisze: Zakup takiego rękawa to nie jest wielki wydatek , więc nie oszczędzaj , nie poniszczysz tapicerki . A w porównaniu z całym wydatkiem wyjazdu to pikuś
Ale ja nie mam takiej opcji. W Legacy na środku jest tylko podłokietnik, nie ma otworu na narty.

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: narty i zawody, niekoniecznie miłosne

Post 29 sty 2013, o 00:19

Godlik pisze:No dobra, jednak Włochy (Canazei), miejscówka już zaklepana.
Super! :-)

Ja na razie nie zarezerwowałem żadnego wyjazdu narciarskiego za granicę.
Na ile czas pozwala, przy okazji wyjazdów na Śląsk, odwiedzam na kilka godzin beskidzkie ośrodki narciarskie (w Ustroniu, Wiśle, Istebnej). Staram się w ten sposób jakoś poprawić kompletnie zaniedbaną przez cały ostatni rok kondycję. A przy okazji "odkryłem" dla siebie kilka ciekawych górek, z dobrą infrastrukturą. ;-)

Godlik pisze:A teraz kolejne pytanie - jak to jest z przewożeniem nart wewnątrz auta? Są jakieś przepisy/ograniczenia? Nie mam rękawa, więc w grę wchodzi położenie jednego oparcia.
W ostateczności mogę wziąć boksa, ale to zawsze dodatkowy hałas, niższa prędkość, itd...
W Fordzie S-MAx narty wkładam po prostu do bagażnika, bez składania tylnej kanapy. Mieszczą się.
Zresztą... wszystko się tam mieści. ;-)

Z tego co wiem, to można przewozić narty wewnątrz auta. Należy je jednak solidnie umocować:

Link: http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... gOX_1kH0ZM

Zgadzam się z Tobą, że box dachowy to ostateczność.

So What!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: Giulia V Q4
Polubił: 309 razy
Polubione posty: 60 razy

Re: narty i zawody, niekoniecznie miłosne

Post 29 sty 2013, o 01:13

Piter 35 pisze:
Zakup takiego rękawa to nie jest wielki wydatek , więc nie oszczędzaj , nie poniszczysz tapicerki .
Jakiego rękawa? Jest coś takiego do Legacy kombi, w czym można bezpiecznie przewozić narty wewnątrz samochodu?

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: narty i zawody, niekoniecznie miłosne

Post 29 sty 2013, o 09:39

Narty wożę wewnątrz auta. Każda para ma swój worek; razem 4 komplety.
W bagażniku mam uchwyty, za które zaczepiam pasy do mocowania ładunku.
Pasem owijam wokoło te worki i ściągam na tyle mocno, aby nie uszkodzić zawartości.
Jedna uwaga. Pas powinien być owinięty przed wiązaniami.
Tak spakowane nie mają prawa przemieścić się do przodu.
Całość dopełnia kratka w aucie, więc z pakowaniem nie ma problemu...

Godlik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
Polubił: 19 razy
Polubione posty: 83 razy

Re: narty i zawody, niekoniecznie miłosne

Post 29 sty 2013, o 09:59

So What! pisze: Jakiego rękawa? Jest coś takiego do Legacy kombi, w czym można bezpiecznie przewozić narty wewnątrz samochodu?
No właśnie nie. Ja rozumiem rękaw jako coś wystającego z dziury pod podłokietnikiem. A w Legacy jest podłokietnik, ale dziury brak.
Mam taką w kanapie STIajowej, którą wstawiłem do GTka. Właśnie, może przełożę kanapę do Legacy? :mrgreen:
FUX pisze: Narty wożę wewnątrz auta. Każda para ma swój worek; razem 4 komplety.
W bagażniku mam uchwyty, za które zaczepiam pasy do mocowania ładunku.
Pasem owijam wokoło te worki i ściągam na tyle mocno, aby nie uszkodzić zawartości.
Jedna uwaga. Pas powinien być owinięty przed wiązaniami.
Tak spakowane nie mają prawa przemieścić się do przodu.
Całość dopełnia kratka w aucie, więc z pakowaniem nie ma problemu...
Chyba i jak tak zrobię. Zwłaszcza, że kratkę też mam.

ODPOWIEDZ