
I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
każdy kombinuje jak może żeby nie dostać foto, a wystarczyło by tylko przepisowo jeździć po naszych wspaniałych, równych ulicach 

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
W niektórych ulicach to po tej odwilży ciężko złamać przepisy dotyczące prędkości... Ja ostatnio w paru miejscach jeździłem na jedynce ćwicząc szybkie kręcenie kierownicą.
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
No mówiłem, temu to tylko polityka w głowie...Alan, Alan, Alan! pisze: kastrowanie to jest w sercu, duszy i mózgu, a nie w genach

No, że też na to wcześniej nie wpadłemSo What! pisze: pomyśleć, że wystarczyłoby jeździć zgodnie z przepisami


Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
Kiedy Esi sprzedajesz furaczaesilon pisze: troche nie w temacie ale co tam
http://wyborcza.pl/magazyn/1,130897,133 ... ochod.html

Zaraz zaraz ale Ty nie masz jabola

https://www.youtube.com/watch?v=6eI2AqyTYW4
Śnieżna zabawa
Śnieżna zabawa
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
Esilon,
faktycznie, w Niemczech jest tak jak piszą.
To głównie efekt inwestowania w infrastrukturę publiczną, efekt określonych zmian kulturowo-cywilizacyjnych no i po prostu coraz wyższych kosztów związanych z utrzymaniem samochodów.
U nas jest inaczej, bo raz, że publiczna infrastruktura jest w kiepskim stanie, dwa – symbolem awansu społecznego jest ucieczka z mieszkania w centrum do domu na przedmieścia a trzy, koszty utrzymania byle auta są niższe bo byle złoma można zarejestrować i nim jeździć.
Przy tym, rozpoczynający się dopiero na dobre kryzys da się mocno we znaki wielu mieszkańcom przedmieść, którzy z każdą nawet drobną sprawą muszą jechać gdzieś samochodem.
Bo relatywne koszty utrzymani samochodu – u nas też będą rosły.
A stracić prawo jazdy, już nie tylko za promile ale równiez za "piractwo drogowe", jest coraz łatwiej.
faktycznie, w Niemczech jest tak jak piszą.
To głównie efekt inwestowania w infrastrukturę publiczną, efekt określonych zmian kulturowo-cywilizacyjnych no i po prostu coraz wyższych kosztów związanych z utrzymaniem samochodów.
U nas jest inaczej, bo raz, że publiczna infrastruktura jest w kiepskim stanie, dwa – symbolem awansu społecznego jest ucieczka z mieszkania w centrum do domu na przedmieścia a trzy, koszty utrzymania byle auta są niższe bo byle złoma można zarejestrować i nim jeździć.
Przy tym, rozpoczynający się dopiero na dobre kryzys da się mocno we znaki wielu mieszkańcom przedmieść, którzy z każdą nawet drobną sprawą muszą jechać gdzieś samochodem.
Bo relatywne koszty utrzymani samochodu – u nas też będą rosły.
A stracić prawo jazdy, już nie tylko za promile ale równiez za "piractwo drogowe", jest coraz łatwiej.
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
To jest bardzo słuszny trend. Może za kilka lat znowu, jak za dawnych, dobrych czasów, samochodami bedą jeździć tylko ci co lubią i choć trochę potrafią - a nie wszyscy?
A reszta - do pociagów, do metr (nawet do kilo-metr, a niech tam), na ruchome chodniki i na rowery (ale koniecznie na ścieżkach rowerowych!) - względnie ekologicznym truchtem będzie zapitalać ze słuchawkami na uszach, hiperultranowoczesnym i jeszcze bardziej modnym smartfonikiem w łapkach i najlepiej z czipem od nawigacji wszczepionym pod skórę, żeby trafić do warzywniaka.
I samochody znowu będą przypominać samochody, a nie skrzyżowanie kompa z telewizorem plazmowym i salonem stylizacji fryzur?
Eeech, rozmarzyłem się
A reszta - do pociagów, do metr (nawet do kilo-metr, a niech tam), na ruchome chodniki i na rowery (ale koniecznie na ścieżkach rowerowych!) - względnie ekologicznym truchtem będzie zapitalać ze słuchawkami na uszach, hiperultranowoczesnym i jeszcze bardziej modnym smartfonikiem w łapkach i najlepiej z czipem od nawigacji wszczepionym pod skórę, żeby trafić do warzywniaka.
I samochody znowu będą przypominać samochody, a nie skrzyżowanie kompa z telewizorem plazmowym i salonem stylizacji fryzur?
Eeech, rozmarzyłem się

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
A np. Kraków podniósł ceny biletów (z wyjątkiem kart sieciowych) i wprowadził zmiany tras komunikacji miejskiej, które są fatalne.... I pewnie za jakiś czas będą się dziwić, że ilość pasażerów spadła (więc znowu ceny podniosą)... Aczkolwiek mnie odpływ zmotoryzowanych pasażerów (przy aktualnych cenach) wcale nie zdziwi, skoro za podobne pieniądze można jechać własnym autem (a jest to wygodniejsze,bezpieczniejsze,komfortowe)...Лукашэнка pisze: To głównie efekt inwestowania w infrastrukturę publiczną,
do tego chyba musi dorosnąć pokolenie dla którego samochód już nie jest fetyszem... Aczkolwiek skuteczniejszym katalizatorem do zmiany nawyków transportowych będzie zwyczajnie: domowy budżetЛукашэнка pisze: efekt określonych zmian kulturowo-cywilizacyjnych

na rynku mieszkaniowym już widać trend, że do łask wraca śródmieście czy blokowiska, które posiadają doskonałą infrastrukturę (szkoły, sklepy, przychodnie, są dobrze skomunikowane)...Лукашэнка pisze: dwa – symbolem awansu społecznego jest ucieczka z mieszkania w centrum do domu na przedmieścia
"Nim cokolwiek napiszesz, pomyśl o swojej matce. Czy byłaby dumna?"
- So What!
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Giulia V Q4
- Polubił: 312 razy
- Polubione posty: 60 razy
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
Dokładnie. Za dojazd tramwajem do Rynku płacę teraz o prawie 1/3 więcejBarthol pisze: A np. Kraków podniósł ceny biletów (z wyjątkiem kart sieciowych) i wprowadził zmiany tras komunikacji miejskiej, które są fatalne.... I pewnie za jakiś czas będą się dziwić, że ilość pasażerów spadła (więc znowu ceny podniosą)... Aczkolwiek mnie odpływ zmotoryzowanych pasażerów (przy aktualnych cenach) wcale nie zdziwi, skoro za podobne pieniądze można jechać własnym autem (a jest to wygodniejsze,bezpieczniejsze,komfortowe)...

Ze zmianą tras też nieźle namieszali - po zmianach wybór połączeń jest znacznie gorszy.
Jak do tego dodamy brak parkingów na obrzeżach miasta, na których można byłoby zostawić samochód i przesiąść się do komunikacji miejskiej, to nie dziwię się, że ludzie jeżdżą samochodami.
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
Mam dziwne wrażenie, że osoby odpowiedzialne za "rewolucję w komunikacji" ostatni raz jechały ZbiorKomem wiele lat temu, albo od święta (do zdjęcia w gazecie), bo normalnie to wszędzie samochodzikiemSo What! pisze:Ze zmianą tras też nieźle namieszali - po zmianach wybór połączeń jest znacznie gorszy.

Aczkolwiek obstawiam też drugie dno: miasto budżetowo ledwo zipie i szukało na gwałt pieniędzy i pod płaszczykiem modernizacji (która była potrzebna) zmaścili takiego gargamela, który za pogorszenie usług życzy sobie większej zapłaty
Sytuacja trochę się oddolnie reguluje, ponieważ powstają dzikie parkingi park&ride np. vis a vis Politechniki Krakowskiej, albo przy dobrze skomunikowanych galeriach handlowych, sklepach wielkopowierzchniowych (gdzie nie trzeba płacić za postój)...So What! pisze: Jak do tego dodamy brak parkingów na obrzeżach miasta, na których można byłoby zostawić samochód i przesiąść się do komunikacji miejskiej
Inny sposób to parkowanie aut przyjezdnych po okolicznych osiedlach... Co oczywiście nie spotyka się z zadowoleniem ze strony autochtonów... Zresztą podobny problem jest z nowo budowanymi osiedlami zamkniętymi, gdzie goście muszą auta zostawić przed bramką i też rozlewają się po okolicy...
Zresztą problematyka ruchu w mieście to temat na odrębną dyskusję. I taka ciekawostka, z racji że nie mam samochodu i prawka to zwracam uwagę na rozwiązania dla pieszych, rowerów i ZK. Czasem mam wrażenie, że spora część nowych inwestycji mieszkaniowych, wręcz wymusza posiadanie samochodu bo inaczej można zdechnąć z głodu lub zwyczajnie nie mieć możliwości powrotu do domu

"Nim cokolwiek napiszesz, pomyśl o swojej matce. Czy byłaby dumna?"
-
stefanekmac
- 5 gwiazdek
- Auto: był forek XT jest OBK 2,5
- Polubił: 26 razy
- Polubione posty: 91 razy
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
Jestem z tych co podwożą autostopowiczów...Z powodu mego gadulstwa potrzebuję słuchaczy...Są trasy że busy prywatne śmigają ale też tylko w pewnych porach.PKS zdycha przez te busy.Często pytam ile ktoś stoi.A odpowiedzi są różne. Bywa i 2 godz.Kasy nie biorę choć nieraz jadę pod sam dom jak widzę że stoi hen daleko od szosy.Czyli prawie taxi !
Pamietajmy o Wołyniu.
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
Żadne czary w terenach mniej zurbanizowanych.
Skoro dużego przewoźnika stać na wożenie 3-10 pasażerów autobusem 50-100 miejscowym, to niech jeżdżą dalej...
Skoro dużego przewoźnika stać na wożenie 3-10 pasażerów autobusem 50-100 miejscowym, to niech jeżdżą dalej...
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
100-miejscowy?FUX pisze:Żadne czary w terenach mniej zurbanizowanych.
Skoro dużego przewoźnika stać na wożenie 3-10 pasażerów autobusem 50-100 miejscowym, to niech jeżdżą dalej...
W Chinach zbudowano autobus 300-miescowy:
http://www.neoplan.com.cn/
ale to jest autobus miejski, m.in. dla komunikacji miejskiej w Pekinie.
Publiczny transport to jest służba, która ma obowiązek wykonywać określone zadania, z których część może być nieopłacalna. Ale mimo to ma to być wykonywane.
Tym to się różni od cwaniaczka (przepraszam.... przedsiębiorcy), który mając kilka busów może stworzyć jakieś przewozy, ale tylko tam gdzie to się mu opłaca.
Podobnie jak z pocztą. Nie tylko w Polsce poczta jest deficytowa. W USA ich państwowa poczta też jest bardzo deficytowa. Bo to nie jest przedsiębiorstwo czysto komercyjne (nastawione wyłącznie na maksymalizację zysku), tylko równiez wykonujące określone narzucone im zadania.
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
W ramach ciekawostki. Reguły rynku czasami są jednak nieubłagane. I tak właśnie poczta amerykańska kończy z doręczaniem listów w soboty.Лукашэнка pisze:W USA ich państwowa poczta też jest bardzo deficytowa. Bo to nie jest przedsiębiorstwo czysto komercyjne (nastawione wyłącznie na maksymalizację zysku), tylko równiez wykonujące określone narzucone im zadania.
http://www.dailymail.co.uk/news/article ... z2KCm044sC
czarne jest piękne...
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
No siedzące i stojące...Лукашэнка pisze: 100-miejscowy?

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
Przepraszam, ale my tu o fotoradarach a nie KZ





Marcin
-_-
-_-
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
OK, faktycznie.vibowit pisze:W ramach ciekawostki. Reguły rynku czasami są jednak nieubłagane. I tak właśnie poczta amerykańska kończy z doręczaniem listów w soboty.
http://www.dailymail.co.uk/news/article ... z2KCm044sC
Tylko czy to "reguły rynku", czy konieczność rządu USA aby ciąć niektóre wydatki budżetu w związku z dramatycznym deficytem?
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
Лукашэнка, dla mnie sytuacja, gdy muszę ograniczyć szastanie kasą, bo nie starcza mi na rachunki jest "regułą rynku".
czarne jest piękne...
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
- Dlaczego odmówił pan przyjęcia mandatu, zasłaniając się immunitetem?
- Bo mam takie prawo.
- To może jest pan przeciwnikiem fotoradarów, których tak wiele przybywa na naszych drogach?
- Dobrze, że są. Na Zachodzie jest ich więcej niż u nas. Fotoradary dyscyplinują kierowców. Zarówno pana, jak i mnie.

Cały tekst: http://szczecin.gazeta.pl/szczecin/1,34 ... z2KITEWkpG
I jak posłowie płacą mandaty:
http://www.sfora.pl/Oto-poslowie-piraci ... tow-s52350
czarne jest piękne...
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
No i to jest właśnie sedno sprawy i szeroko rozumiana równość wobec prawa
. Niech sobie te fotoradary stawiają, ale także niech płacą mandaty i zbierają punkty karne, potem niech kombinują z odzyskiwaniem prawka tak jak każdy "szaraczek" musi to robić. Założę się, że nagle racjonalne ustawienie fotoradarów stanie się "ważną dla społeczeństwa i wartą zainteresowania przez władze" sprawą
.


Marcin
-_-
-_-
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
Przecież nie po to pan poseł tak cieżko pracuje dla Mas by zajmować sie takimi pierdolami jak mandaty . To wszystko dla Naszego dobra 

https://www.youtube.com/watch?v=6eI2AqyTYW4
Śnieżna zabawa
Śnieżna zabawa
-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński
- Polubił: 86 razy
- Polubione posty: 443 razy
Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
Ciekawe jak się teraz czują Ci, co parę lat temu murem za połeciem111 stawali 

Re: I jeszcze słówko do projektu 'fotoradarowego'
Mam takie wrażenie, że na kawałku S8 Piotrków Trybunalski-Warszawa (na tyle na ile im asfaltu starczyło) pojawiło się więcej ograniczeń do 100km/h. Ciekawe, czy jestem tylko przewrażliwiony, czy już szykują się pod przyszłe dziury?