wolek1993 pisze:Jeżeli to ma być główny trzon to wydaje mi się że to średnio pyknie, mam kumpla który profesjonalnie cyka, i z takimi sesjami ciężko.
no właśnie. obawiam się, że to nie będzie Wasz interes życia.
ogólna dostępność "środków rejestrujących" + internet doprowadziły do dużej dewaluacji zdjęć "artystycznych" rozumianych jako osobne zamówienie. poza tym, co to znaczy "profesjonalne zdjęcie"? zrobione profesjonalnym sprzętem? do zrobienia cud przepięknej tapety pulpitu wystarczy co lepszy smartfon. chyba Nokia wstawiała (albo wstawia) do telefonów matrycę o rozdz. "full HD" i szkła (no dobra, szkiełeczka) sygnowane Zeiss.to, czym możecie (powinniście) się wyróżnić to przygotowanie obiektu i okoliczności przyrody. macie dostęp do odpowiednio dużej hali, gdzie można robić zdjęcia "studyjne" samochodów? macie wypatrzone jakieś plenery, czyli szutry bądź piaskownice z płytką wodą do robienia "kina akcji"? bo na tym polega profesjonalizm. przy robieniu zdjęć na zamówienie. w końcu jest oczywistą oczywistością, że zdjęć "za pińcet" nie będziecie robić na parkingu pod hipermarketem.
drobna (całkiem poważna) sugestia: skontaktujcie się z "shine factory". porządnie zrobione zdjęcie jako ukoronowanie SPA samochodu, w momencie, kiedy klient właśnie odbiera wychuchane cudeńko...
mimo wszystko jednak obawiam się, że brak wyspecjalizowanych speców od fotografowania samochodów nie oznacza, że nikt na to wcześniej nie wpadł, tylko że nie da się z tego żyć...