U mnie na parkingu pod n-ctwem 50% frotki.Śmietan pisze:Ma to być auto do wszystkiego. Jestem młody i... kasy na jedno auto tylko. Co do terenówek... przerobiłem wiele i Frontera czy Vitara wśród moich znajomych to raczej obiekt żartów.BiP pisze: śmietan, jeśli forek ma być do wszystkiego
Kupno Forestera
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
Re: Kupno Forestera
Re: Kupno Forestera
2006 to może w przyszłości, teraz coś bardziej 2000. Jeden i drugi jest fajny. Forek to rakieta, OBK to rodzinne auto. A to mnie przekonuje. Ale znów ciągnie mnie w stronę rakiety (młody jeszcze jestem)...
Re: Kupno Forestera
Mam złe zdanie o frotkach. Znam dwa przypadki, że się... złamały w pół w lesie.BiP pisze: U mnie na parkingu pod n-ctwem 50% frotki.
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Kupno Forestera
Śmietan pisze: Minimalny silnik 2.5 litra. OC mnie zje.

O ile to będzie drożej? No bez jaj...
Dokładnie ta sama technika napędu co w Forku, stałe AWD.Śmietan pisze: OBK jest kuty na cztery łapy na stałe?
Plus reduktor, a - i chyba szpera z tyłu (uwaga, wolnossące Forki nie we wszystkich generacjach miały, o ile pamiętam). Niezbyt mocna, ale zawszeć coś.
Uroda rzecz względna, za to z cąłą pewnością większy bagaznik i znacznie większy komfort jazdy na trasie (aerodynamika, rozstaw osi...)Śmietan pisze: sto razy ładniejszy od 'trupiarki'
Tylko z turbo.Śmietan pisze: Forek to rakieta,
Wolnossący 2.0 125 koni raczej mułowaty. Wolnossący OBK 2.5 wyraźnie szybszy.
Uwaga - OBK z lat 99-03 jest jeszcze w wersji 3.0, bokser 6-cyl. (OC pewnie po zbóju

Kolega (młody!) ma takiego od dłuższego czasu i bardzo sobie chwali.
Ostatnio zmieniony 23 lut 2013, o 22:44 przez WiS, łącznie zmieniany 1 raz.
- darecki1981
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: Dziki zachód polski
- Auto: EVO 6 500 KM
- Polubił: 0
- Polubione posty: 1 raz
Re: Kupno Forestera
darecki1981 pisze: Bierz Forka
Już nie jestem tak przekonany co do forka. Ale o OBK muszę jeszcze poczytać i poznać opinie.
- darecki1981
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: Dziki zachód polski
- Auto: EVO 6 500 KM
- Polubił: 0
- Polubione posty: 1 raz
Re: Kupno Forestera
Rób jak uważasz, pamiętaj że forek to odpowiednik imprezy :cofee:mam też bobaska i wożę wózek i inne przybory, mam rodzinne 3 osobową i jeżdzimy trasa Nowogard -Zamość i jest rewelacja.Żadna dziura na drogach czy nierówności nie są przeszkodą przy prędkościach.Dla mnie iżony rewalacjaJuż nie jestem tak przekonany co do forka. Ale o OBK muszę jeszcze poczytać i poznać opinie.





- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Kupno Forestera
Śmietan, może pomogę uporządkować myśli.
Jesli już różnica w OC między 2.0 i 2.5 jest problemem, to dobra rada - nie porywaj się na stare Subaru. Żadne.
To są generalnie solidne auta, ale czasami coś się jednak wykrzaczy, a wtedy koszty potrafią być znaczne, bo one bardzo nie lubią druciarstwa.
Nie wszystko jest dostępne na półce z zamiennikami... czasem trzeba jakąś duperelę kupić oryginalną, i parę stówek robi bzium.
Palą też sporo, zarówno turbo jak i wolnossące.
Gaz, owszem, wypada taniej - ale nie zaleca się zakładania najtańszej instalacji u pana Ziutka, tylko coś porządniejszego u fachowca, a to z 5 tysięcy, plus dodatkowy koszt przeglądów, z tego co wiem, więc też jakieś pieniądze.
Kupując stare Subaru trzeba mieć te kilka(naście?) tysięcy w zapasie plus wolne pare stówek pod ręką co miesiac. Wtedy nie ma stresu i oczywiście, zgodnie z prawami Parkinsona, wtedy się akurat nic nie psuje. Ale jesli nie masz... może się okazać, że zamieniłeś Rolkę na stacjonarnego krasnala ogrodowego.
Jesli się policzysz, i okaże się, że powyższe ostrzeżenie nie przeraża - szukaj po prostu dobrego egzemplarza. Ze znaną historią, nie topionego, nie zakatowanego, nie naprawianego po wypadku za stodołą przez pomocnika kowala ze szwagrem...
Brałbym pod uwagę, na Twoim miejscu, zarówno Forestery 2.0 i 2.0 turbo, jak i OBK 2.5.
I najbardziej bym się cieszył, gdyby jako pierwszy trafił mi się Forek turbo. Bo turbo to jest frajda (choć i pewien kłopot na co dzien - studzić trzeba...), jeden z powodów, dla którego warto znosić rożne niedoskonałości Subaru (np. w zimie rękawiczek nie mam gdzie odłożyć
).
Na drugim miejscu OBK - nieco wolniejszy, ale wygodniejszy i teoretycznie trwalszy. Dopiero na trzecim Forester wolnossący. Acz tu, choć to naprawdę poczciwe auto, na nadmiar emocji i funu z jazdy nie licz. Ani na twardym, ani w (prawdziwym) terenie.
Powodzenia
Jesli już różnica w OC między 2.0 i 2.5 jest problemem, to dobra rada - nie porywaj się na stare Subaru. Żadne.
To są generalnie solidne auta, ale czasami coś się jednak wykrzaczy, a wtedy koszty potrafią być znaczne, bo one bardzo nie lubią druciarstwa.
Nie wszystko jest dostępne na półce z zamiennikami... czasem trzeba jakąś duperelę kupić oryginalną, i parę stówek robi bzium.
Palą też sporo, zarówno turbo jak i wolnossące.
Gaz, owszem, wypada taniej - ale nie zaleca się zakładania najtańszej instalacji u pana Ziutka, tylko coś porządniejszego u fachowca, a to z 5 tysięcy, plus dodatkowy koszt przeglądów, z tego co wiem, więc też jakieś pieniądze.
Kupując stare Subaru trzeba mieć te kilka(naście?) tysięcy w zapasie plus wolne pare stówek pod ręką co miesiac. Wtedy nie ma stresu i oczywiście, zgodnie z prawami Parkinsona, wtedy się akurat nic nie psuje. Ale jesli nie masz... może się okazać, że zamieniłeś Rolkę na stacjonarnego krasnala ogrodowego.
Jesli się policzysz, i okaże się, że powyższe ostrzeżenie nie przeraża - szukaj po prostu dobrego egzemplarza. Ze znaną historią, nie topionego, nie zakatowanego, nie naprawianego po wypadku za stodołą przez pomocnika kowala ze szwagrem...
Brałbym pod uwagę, na Twoim miejscu, zarówno Forestery 2.0 i 2.0 turbo, jak i OBK 2.5.
I najbardziej bym się cieszył, gdyby jako pierwszy trafił mi się Forek turbo. Bo turbo to jest frajda (choć i pewien kłopot na co dzien - studzić trzeba...), jeden z powodów, dla którego warto znosić rożne niedoskonałości Subaru (np. w zimie rękawiczek nie mam gdzie odłożyć

Na drugim miejscu OBK - nieco wolniejszy, ale wygodniejszy i teoretycznie trwalszy. Dopiero na trzecim Forester wolnossący. Acz tu, choć to naprawdę poczciwe auto, na nadmiar emocji i funu z jazdy nie licz. Ani na twardym, ani w (prawdziwym) terenie.
Powodzenia

Re: Kupno Forestera
WiS, zdaję sobie sprawę z tego co piszesz. Mam świadomość, że 'coś może pójść nie tak' i raczej we Wrocławiu będę musiał pomocy szukać niźli w Oleśnicy jak to miało miejsce do tej pory. Subaru jest egzotyczne jeszcze. Kasa się znajdzie na ewentualne naprawy. Ale stawiam na niezawodność (dlatego nie chcę Frotki na ten przykład). Rolkę kupowałem właśnie ze względu na niezawodność. Trafiłem idealnie (odpukać!).
Turbo mnie przeraża. Za duża moc. Jeszcze nie teraz. Umysł nie do końca uporządkowany. Co może zaszkodzić mnie, rodzinie i otoczeniu. Nie. Waham się. Czuję, że OBK jest solidniejszy. Nie wiem czemu. No i jeszcze perełka (przynajmniej tak mi się wydaje) wpadła mi w oko (żonie też). http://otomoto.pl/subaru-outback-legacy ... 06932.html
Turbo mnie przeraża. Za duża moc. Jeszcze nie teraz. Umysł nie do końca uporządkowany. Co może zaszkodzić mnie, rodzinie i otoczeniu. Nie. Waham się. Czuję, że OBK jest solidniejszy. Nie wiem czemu. No i jeszcze perełka (przynajmniej tak mi się wydaje) wpadła mi w oko (żonie też). http://otomoto.pl/subaru-outback-legacy ... 06932.html
Re: Kupno Forestera
OBK 2,5 99-03 zazwyczaj jest bez nivomatów. Jedyna bolączka forka odpada. Dla mnie 2,5 atmosferyczny z lpg to kompromis pomiędzy osiągami, łatwością gazowania i ogólną niewrażliwością układu na jakość paliwa oleju i samopoczucie turbiny. Wiekowego turba nie ma co gazować, bo siodło będzie warte tyle co koń. A regulacja zaworów pociągnie więcej jak OC bez zniżek.
- darecki1981
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: Dziki zachód polski
- Auto: EVO 6 500 KM
- Polubił: 0
- Polubione posty: 1 raz
Re: Kupno Forestera
jako ułożony facet przedstawia Tobie sprawę w doświadczony przez życie sposóbWIS

ja natomiast z autopsii, i wiem że piszę prawde bo sam byłem rok temu w podobnej rozterce,swoją drogą żeby w życiu były tylko takie problemy...


- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Kupno Forestera
W miarę mozliwości, postaraj się wsiąść i pojechać każdym z branych pod uwagę modeli.Śmietan pisze: Umysł nie do końca uporządkowany. (...). Waham się.
Bezpośrednie porównanie podpowie Ci, co dalej.
A to turbo, to nie żaden potwór. Sam nie przyspiesza

Żeby naprawdę szybko pojechał, to trzeba bardzo mocno depnąć - a to wcale nie tak łatwo zrobić nieświadomie.
Na Dolnym Śląsku masz jeden z najlepszych serwisów od Subaru w Polsce, i o dziwo nie we Wroclawiu, tylko w Dzierżoniowie. MTS się nazywa, i jest wśrod forumowiczów znany i lubiany od dawna.Śmietan pisze: raczej we Wrocławiu będę musiał pomocy szukać niźli w Oleśnicy
Bajdełej, w Jeleniej Górze masz z kolei naszego zaufanego dostawcę subaraków z Zachodu - patrz Piter35 i http://www.22b.eu - wiele osób się zsubarzyło przy Piotrka pomocy, ja zresztą też, i mało kto narzeka.
- darecki1981
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: Dziki zachód polski
- Auto: EVO 6 500 KM
- Polubił: 0
- Polubione posty: 1 raz
Re: Kupno Forestera
Moc jest w głowie, a samochody są dla ludzi!Jeżeli masz "niepoukładane w głowie" to i wolnossący będzie niebezpiecznyTurbo mnie przeraża. Za duża moc. Jeszcze nie teraz. Umysł nie do końca uporządkowany. Co może zaszkodzić mnie, rodzinie i otoczeniu. Nie. Waham się. Czuję, że OBK jest solidniejszy. Nie wiem czemu. No i jeszcze perełka (przynajmniej tak mi się wydaje) wpadła mi w oko (żonie

- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Kupno Forestera
Z opisu i obrazków wygląda faktycznie dobrze, ale z opisu i obrazkow to dobrze wygląda masa złomu sprzedawanego przez oszustów. Wiem, bo sam parę razy probowałem kupować auta z otomoto i ani razu rzeczywistosć nie odpowiadała teoriiŚmietan pisze: perełka (przynajmniej tak mi się wydaje) wpadła mi w oko

Uwaga - to nie jest "nasz" handlowiec z JG, zwany Piterem trzydziestympiątym. Natomiast w JG jest inny handlarz, wielokrotnie przyłapywany na forum na wciskaniu strasznego kitu. Nie wiem, czy to akurat ten, ale jeśli poszukasz (zwł. w watku o informacjach nt. ogłaszanych aut), to pewnie znajdziesz.
Tu się zgadzam.BiP pisze: Wiekowego turba nie ma co gazować
Niewiekowego zresztą też

Ale, jesli ktoś robi naprawdę duże przebiegi i koszty paliwa stają się istotne w budżecie, to rozumiem, że może mieć inne preferencje...
- darecki1981
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: Dziki zachód polski
- Auto: EVO 6 500 KM
- Polubił: 0
- Polubione posty: 1 raz
Re: Kupno Forestera
Nikt nie mówi ze samochód jet zły, poprostu chcemy pomóc z racji doświadczeń,i lubowaniu się marce Subaru 

- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Kupno Forestera
Aż sprawdziłem, z ciekawości - faktycznieŚmietan pisze: Mam na księżyc bliżej niż do Dzierżoniowa. :/


- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Kupno Forestera
To jest rozstrzygający argument - coś o tym wiemŚmietan pisze: Żona zakochana w Outbacku. Nie ma rady. ;)

Powodzenia w poszukiwaniach

- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Kupno Forestera
Śmietan, jesli mówimy o Piotrku, to tam można zamawiać dania wedle uznania, a nie tylko brać gotowe zestawy z karty 

- darecki1981
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: Dziki zachód polski
- Auto: EVO 6 500 KM
- Polubił: 0
- Polubione posty: 1 raz
Re: Kupno Forestera
Dzisiaj z nim pisałem i jak sprzedam swoje dwa subaraki, to kupuję od niego Forka.Zamowię w kolorze czarnym 

- darecki1981
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: Dziki zachód polski
- Auto: EVO 6 500 KM
- Polubił: 0
- Polubione posty: 1 raz
Re: Kupno Forestera
a tak z ciekawości to auto kupujesz sobie czy żonieŚmietan


