Kubica - rajdowa reaktywacja
Re: Kubica - rajdowa reaktywacja
Ja się zastanawiam jak można było rozbić się na dojazdówce do Os'u?
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 67 razy
- Polubione posty: 74 razy
Re: Kubica - rajdowa reaktywacja
a to on pierwszy co to wykonałKedian pisze:Ja się zastanawiam jak można było rozbić się na dojazdówce do Os'u?

- Chloru
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: DC
- Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
- Polubił: 245 razy
- Polubione posty: 526 razy
Re: Kubica - rajdowa reaktywacja
Nie rozbił się na dojazdówce tylko na OSie. Koniec kropka.
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae
Re: Kubica - rajdowa reaktywacja
Moim zdaniem to jemu nie zależało na wygraniu rajdu . Chyba jednak szuka swojej granicy i auta . Taki rajd jest małym trofeum i chyba nie o to mu chodziło . Jego celem jest albo MŚ albo powrót do F1 . Inna opcja dla niego jest tylko zabawą .
Dajmy mu czas bo facet mam jaja i wie co robi . Jestem przekonany ze walczy o miejsce w fabrycznym zespole
Dajmy mu czas bo facet mam jaja i wie co robi . Jestem przekonany ze walczy o miejsce w fabrycznym zespole
Re: Kubica - rajdowa reaktywacja
no Robercik coś ciśnienia nie trzyma ,bo tak jak wczoraj Mikołaj Sokół już zapowiadał pasjonującą walkę o drugie miejsce , tak mu napisałem ,że najpierw to trzeba dojechać.
To ma być sezon nauki wiec powinien nie jechać na 100% ,a jak się dzwoni to znaczy ,że się cisnęło pytanie po co
Dostał na pierwszym oesie 1,1sek to na następnym poszedł w bariery
Musi chyba najwięcej to w głowie ze sobą potrenować nie wygrywanie wszystkich oesów tylko dojechanie do mety


To ma być sezon nauki wiec powinien nie jechać na 100% ,a jak się dzwoni to znaczy ,że się cisnęło pytanie po co



Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 

Re: Kubica - rajdowa reaktywacja
burat, + 1
"Nim cokolwiek napiszesz, pomyśl o swojej matce. Czy byłaby dumna?"
Re: Kubica - rajdowa reaktywacja
Dobrze, że bariera przytrzymała, bo kilka metrów w dół było
Link: http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... Zy2txw0x8o
Link: http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... k939LFPFKo

Link: http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... Zy2txw0x8o
Link: http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... k939LFPFKo
Proste są dla szybkich samochodów. Zakręty – dla szybkich kierowców. Colin McRae
Re: Kubica - rajdowa reaktywacja
Kubik1 pisze: Inna opcja dla niego jest tylko zabawą
zabawa za pieniądze sponsorów

"Nim cokolwiek napiszesz, pomyśl o swojej matce. Czy byłaby dumna?"
Re: Kubica - rajdowa reaktywacja
Cały dzień było głośno, nie było źle.Barthol pisze:Kubik1 pisze: Inna opcja dla niego jest tylko zabawą
zabawa za pieniądze sponsorów. Zobaczymy na jak długo starczy im cierpliwości...
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.
Re: Kubica - rajdowa reaktywacja
Kubicy chyba jeszcze zdarza się zapominać, że jedzie rajdówką, a nie bolidem F1, który jednak ma trochę inny docisk 
Przez te kilka dni, chyba było więcej szumu wokół rajdów w polskich mediach, niż przez cały zeszły rok

leon pisze: Cały dzień było głośno, nie było źle.
Przez te kilka dni, chyba było więcej szumu wokół rajdów w polskich mediach, niż przez cały zeszły rok

Re: Kubica - rajdowa reaktywacja
jeśłi dalej będzie taki poziom zainteresowania to pewnie będą przymykać oko... Aczkolwiek dobrze by było, żeby po sezonie móc się chwalić wynikami. Jeśli nie, to wycisną marketingowo ile się da/współpraca przy budowie wyścigowej Cytryny i po sezonie będzie koniec przygody...leon pisze:Cały dzień było głośno, nie było źle.Barthol pisze:Kubik1 pisze: Inna opcja dla niego jest tylko zabawą
zabawa za pieniądze sponsorów. Zobaczymy na jak długo starczy im cierpliwości...
"Nim cokolwiek napiszesz, pomyśl o swojej matce. Czy byłaby dumna?"
Re: Kubica - rajdowa reaktywacja
Myśle że maja to wkalkulowane . Przypomnij sobie jakich miał sponsorów w ub roku RK na drzwiachleon pisze:Cały dzień było głośno, nie było źle.Barthol pisze:Kubik1 pisze: Inna opcja dla niego jest tylko zabawą
zabawa za pieniądze sponsorów. Zobaczymy na jak długo starczy im cierpliwości...

Re: Kubica - rajdowa reaktywacja
Panowie!
Przypuszczalnie na Rajd Wysp Kanaryjskich pierwszy raz pojechałby powiedzmy Kajto, albo Kuchar, a może Bęben. Ciekawi mnie, czy woleliby wklepać konkurencji 8 - jajo plus dzban i niedojechanie do mety, czy raczej dojechać do mety na powiedzmy noo 8-10 miejsce. Z czego bardziej zadowoleni byliby ich sponsorzy?
Przypuszczalnie na Rajd Wysp Kanaryjskich pierwszy raz pojechałby powiedzmy Kajto, albo Kuchar, a może Bęben. Ciekawi mnie, czy woleliby wklepać konkurencji 8 - jajo plus dzban i niedojechanie do mety, czy raczej dojechać do mety na powiedzmy noo 8-10 miejsce. Z czego bardziej zadowoleni byliby ich sponsorzy?
Re: Kubica - rajdowa reaktywacja
brahu, tylko ,że tego "dzbana" nie ma ,a nie sztuką jest wygrać 4-5 odcinków i wywalić dzwona.
Wygrani są na mecie ,a rajd Robert wygrał wczoraj , dziś miał taktycznie dowieść do mety to też jest sztuka rajdowania w postaci kalkulacji.
Kubik1, mają wkalkulowanie ,że będzie dojeżdżał do mety w końcu ,a nie walił co rajd bo to dla nich żaden zysk
Wygrani są na mecie ,a rajd Robert wygrał wczoraj , dziś miał taktycznie dowieść do mety to też jest sztuka rajdowania w postaci kalkulacji.
Kubik1, mają wkalkulowanie ,że będzie dojeżdżał do mety w końcu ,a nie walił co rajd bo to dla nich żaden zysk

Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 

Re: Kubica - rajdowa reaktywacja
Widzę że na forum taki sam poziom wiedzy eksperckiej i informacji o strategiach medialnych i wizerunkowych Citroena i Lotosu jak w Fakcie...
Re: Kubica - rajdowa reaktywacja
Azrael +100
Przecież od początku tak planował.. Nie po to tam jechał
Ludzie, czy Wy nie czytacie/słuchacie uważnie? Przecież on na konferencji powiedział, że ten sezon to tylko nauka. Nauka, nauka i jeszcze raz nauka... Oczywiście, że mu nie zależało na wygraniu, bo nie po to przyjechał. Fajnie by było, gdyby się tak udało, ale to nie było priorytetem. Wczoraj zapytany chyba po SS7, na stwierdzenie, że znowu jest pierwszy, odpowiedział krótko: to w ogóle nie ma znaczenia. I chłop się uczy, a najlepiej się uczy na błędach. Niestety często jak uczący się jedzie czysto, to znaczy, że jedzie za wolno. Jak nie pozna limitu, to nigdy na tym limicie nie będzie jeździł. A jak szybko go pozna w startach, które były od początku przeznaczone na naukę, to tym lepiej, niż jakby dzwonił w walce o planowane punkty... Jak się nie przewrócisz, to się nie nauczysz...
burat, po Tobie kompletnie nie spodziewałem się takiej wypowiedzi.. Tak jakbyś nie kumał, o co chodzi....
Jechał po naukę i lekcje odrobił. Co by mu dało to pierwsze miejsce, pod kątem doświadczenia? Ano nic.. ale Polacy piali by z zachwytu. A dzięki temu, że wyszło jak wyszło miał bardzo cenną lekcję. Równie dobrze cały rajd mógł jechać na pół gwizdka, utrzymując się w pierwszej 3ce, albo tasując się z Kopeckim o 1sze. Tylko pytanie, po kiego grzyba? Zapewne wtedy dopiero ten start mógłby spisać na straty... Bo co mu daje kolejny dzbanek do kolekcji? Nic. Absolutnie. Nam daje radochę, ale nie po to przyjechał. A skoro miał się uczyć, to się uczył i nie jechał zachowawczo, bo tylko tak szybko może dojść na szczyt.
Eryk Mełgwa bardzo dobrze to podsumował:
A oto, jak całe zdarzenie podsumował Robert:

Kedian, skąd Ty takie rewelacje bierzesz? Onetu lepiej nie czytać w trakcie rajduKedian pisze: Ja się zastanawiam jak można było rozbić się na dojazdówce do Os'u?

No jak Twoim zdaniem...Kubik1 pisze: Moim zdaniem to jemu nie zależało na wygraniu rajdu . Chyba jednak szuka swojej granicy i auta . Taki rajd jest małym trofeum i chyba nie o to mu chodziło


burat, po Tobie kompletnie nie spodziewałem się takiej wypowiedzi.. Tak jakbyś nie kumał, o co chodzi....

Eryk Mełgwa bardzo dobrze to podsumował:
Eryk Mełgwa pisze:Przy braku masowych sukcesów Polaków w sporcie, kiedy pojawi się światełko w tunelu, nasze media, media społecznościowe itp. oczekują tylko jednego – zwycięstwa.
Nikt nie wsłuchuje się w to, co dane światełko mówi, jakie ma cele, co chce osiągnąć. Tak jest w przypadku Roberta Kubicy. Po pierwszym etapie rajdu Wysp Kanaryjskich, kiedy zdominował rywalizację wszyscy widzieli go wyłącznie w roli zwycięzcy.
I w zasadzie słusznie, mimo że dzień wcześniej mówił, że wyniki i czasy go nie interesują. Jest tutaj po naukę. Nie mówię, że zaplanował urwanie koła, by zobaczyć jak to jest. Ale to też jest element nauki. Do jakiej granicy można doprowadzić auto, by wiedzieć już o tym na kolejnym rajdzie. Kubica powtarza – ten sezon to tylko i wyłącznie nauka.
W siatkówce błędy podczas nauki i treningu kończą się autem lub piłką w siatce. W rajdach są to urwane koła, wizyty w rowach, dachowania itp. To jest taka dyscyplina sportu i nic się na to nie poradzi. Po to są m.in. tak rozbudowane zabezpieczenia aut rajdowych.
Nikt dziś nie liczy i nie zastanawia się ile takich przypadków (wypadków) mieli wielcy mistrzowie jak Sebastien Loeb czy Tommi Makinen za nim zostali mistrzami. Dajmy Robertowi robić swoje i po swojemu. Nie oczekujmy od niego, że już od zaraz będzie na każde zawołanie łechtał nam nasze narodowe ego.
A oto, jak całe zdarzenie podsumował Robert:
Kubica pisze:Niestety, i nie jest to wymówka, na szybkich sekcjach brakowało mi przyczepności tyłu, zwłaszcza na zjazdach. Powinienem był wziąć to pod uwagę. Nie zrobiłem tak, a powinienem był hamować wcześniej.
Byłem w szybkim zakręcie w dół, z łatwością przejeżdżanym pełnym gazem. Potem było mocne hamowanie do trójkowego zakrętu. Kiedy wcisnąłem hamulec, straciłem przyczepność tyłu – zwolniłem więc nacisk. Gdybym tak nie zrobił, obróciłbym się – a droga była wąska. Auto zaczęło jechać bokiem przed zakrętem. Próbowałem się zmieścić, ale uderzyłem w barierę. Nie mogłem zmniejszyć prędkości i uderzyłem lewym tyłem, potem przodem.
Jechaliśmy swoim tempem, nie atakowaliśmy. To doświadczenie, to nie powinno się zdarzyć – ale może. Nawet najmniejszy błąd jest w rajdach kosztowny. To był dla nas dobry weekend, testowanie dobrze nam szło – nawet na pierwszym porannym odcinku było dobrze, nie cisnęliśmy. Musimy wykorzystać doświadczenia, także te negatywne. Takie są rajdy. Od jutra skupiamy się na Portugalii i idziemy do przodu.
Ostatnio zmieniony 23 mar 2013, o 20:24 przez eMTi, łącznie zmieniany 1 raz.
"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
- pas_ti
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: Świdnica
- Auto: Subaru Impreza 2.0GL + "złomek" vel grzechotnik
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Kubica - rajdowa reaktywacja
A ja uważam ,że miał dobre podejście do dzisiejszej jazdy i nie powinien odpuszczać... jak sam mówił ten sezon to nauka, wiec uczy się i samochodu i jego własnych możliwości w aucie rajdowym. Odpuszczanie sobie / kalkulowanie bo ma się 65s przewagi nad drugim kierowcą , w przypadku Roberta Kubicy byłoby po prostu straconymi kilometrami Oesowymi w warunkach bojowych. On ma wysoko postawioną poprzeczkę przez samego siebie wiec jedzie chłop swoje i chyba nie bardzo zawraca sobie głowę punktami w ME. A to że wydzwonił , no cóż w rajdach to się zdarza i tyle...
Re: Kubica - rajdowa reaktywacja
pas_ti
Dokładnie to samo napisałem wyżej 


"If you try to just go round, you don’t go round. You just go straight on." - Ayrton Senna
Re: Kubica - rajdowa reaktywacja
Kazdy malkontent bez wiedzy na temat celow Roberta, ktory ma zamiar napisac cos negatywnego na jego temat niech sobie wydrukuje post Emtiego powyzej I przeczyta go za kazdym razem zanim cos palnie na forum. Nic dodac, nic ujac Emti.
Rajd bardzo pozytywny dla zespolu Kubicy. Teraz oczekiwanie na trening przed Portugalia.
Rajd bardzo pozytywny dla zespolu Kubicy. Teraz oczekiwanie na trening przed Portugalia.
Re: Kubica - rajdowa reaktywacja
uuuuuu, a może coś więcej...???, czy tylko sucha ocena "leszczy" z nizin?Azrael pisze:Widzę że na forum taki sam poziom wiedzy eksperckiej i informacji o strategiach medialnych i wizerunkowych Citroena i Lotosu jak w Fakcie...
Re: Kubica - rajdowa reaktywacja
Biorąc pod uwagę, że ich logo było prawie niewidoczne na tym chromie, kalkulowali chyba niedługo.Kubik1 pisze:...
Myśle że maja to wkalkulowane . Przypomnij sobie jakich miał sponsorów w ub roku RK na drzwiach
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.
- pas_ti
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: Świdnica
- Auto: Subaru Impreza 2.0GL + "złomek" vel grzechotnik
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Kubica - rajdowa reaktywacja
... szybszy byłeśeMTi pisze: pas_tiDokładnie to samo napisałem wyżej
![]()

Re: Kubica - rajdowa reaktywacja
eMTi, spoko jak by to był jego pierwszy dzwon ,a nie kolejny bo ja się nie obawiam patrząc na jego jazdę czy będzie szybki tylko czy wogóle dojedzie do mety.
Można sobie to tłumaczyć różnie ,wszyscy się uczą ale to nie polega na wypadkach co rajd. Uczy się , spoko ale to się zmienia ustawienia bawi się z opisem jak trzeba ,a nie idzie takką dzidą ,że wali się dzwona bo się szukało limitu. Ty sam startujesz i co zapierdzielasz tak żeby wywalić dzwona i to jest nauka ?? Nauką jest dochodzenie do kresu i nie przekraczanie go. Robert to nie jest małolat co dostał auto od taty i szuka limitu , ten z jego doświadczeniem już powinien mu być znany ,a każdy kilometr oesowy nawinięty na koła jest nauka ,a ściągnięcie rozbitej fury do parck ferme jest stratą tych kilometrów i tyle.
Każdy z nas ma swoje zdanie na ten temat , dla mnie po prostu on nie jest kierowcą który musi szukać limitu swoich możliwości czy auta on to na pewno jest w stanie wyczuć po kilku kilometrach.
Można sobie to tłumaczyć różnie ,wszyscy się uczą ale to nie polega na wypadkach co rajd. Uczy się , spoko ale to się zmienia ustawienia bawi się z opisem jak trzeba ,a nie idzie takką dzidą ,że wali się dzwona bo się szukało limitu. Ty sam startujesz i co zapierdzielasz tak żeby wywalić dzwona i to jest nauka ?? Nauką jest dochodzenie do kresu i nie przekraczanie go. Robert to nie jest małolat co dostał auto od taty i szuka limitu , ten z jego doświadczeniem już powinien mu być znany ,a każdy kilometr oesowy nawinięty na koła jest nauka ,a ściągnięcie rozbitej fury do parck ferme jest stratą tych kilometrów i tyle.
Każdy z nas ma swoje zdanie na ten temat , dla mnie po prostu on nie jest kierowcą który musi szukać limitu swoich możliwości czy auta on to na pewno jest w stanie wyczuć po kilku kilometrach.
Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 

Re: Kubica - rajdowa reaktywacja
Robert to typowy zwycięzca . Jego nie intersują małe wyniki . Jego celem jest mistrzostwo . Wszystkie wyniki po drodze są sa tylko droga do mistrzostwa i niczym innym . W sporcie samochodowym osiągnął i tak już wiele, więc wygranie takiego rajdu to tak samo jak Małysza mistrzostwo Wisły w skokach . To tylko droga do celu a jaki jest cel to wszyscy wiemy
Re: Kubica - rajdowa reaktywacja
burat pisze: Nauką jest dochodzenie do kresu i nie przekraczanie go.
A skąd wiesz że jesteś na granicy nie przekraczając jej ?
Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.