Jak już zostało to wcześniej zakomunikowane, podobnie jak rok temu także i po tegorocznym widowiskowym przejeździe elmotowego prologu emocje ostudzić będzie można na małej imprezie grillowo-rajdowej, która będzie miała miejsce tam gdzie ostatnio. Do czego oczywiście gorąco zachęcam. Aby uniknąć chaosu organizacyjnego sugeruję jednak w tym roku pewne zmiany w formule tego wydarzenia. Przede wszystkim proponuję zrzutę na wieczorną wyżerę. Zamiast w popłochu w drodze powrotnej robić zakupy będziemy mieli na miejscu czekająca na nas ogarniętą padlinę na grilla, kiełbaski i dużo chleba (lol).


Bardzo także byłbym rad gdyby znalazł się ktoś kto weźmie na swoje barki czynność grillowania, której to serdecznie nienawidzę. Potrzebna będzie także osoba do kontaktów z lokalną policją, zarządem komunikacji miejskiej i ktoś kto dobrze pływa do wyciągania ludzi ze stawu. W domu u mnie mam 3 duże psy jeśli ktoś jest uczulony.
Zrzutkę proponuję w wysokości 30 plnów.
Alkohol we własnym oczywiście zakresie.
Osoba, która załatwi mi numer telefonu do Therese Johaug albo umówi mnie z nią na randkę zwolniona jest z wszelkich opłat i dostaje najlepsze wyro do spania na czas trwania imprezy.
Pozdrawiam
Artek