Kącik recenzenta
Kącik recenzenta
Taka myśl mnie dręczy, by stworzyć naszą własną (forumową) bazę recenzji aut.
To mogłoby być ciekawe, przyjrzeć się pojazdom z subiektywnego punktu widzenia użytkowników i miłośników Subaru.
Miło byłoby gdyby taka recenzja zawierała kilka elementów, które umożliwiłyby ustalenie jakiegoś punktu odniesienia i wyrobienie sobie własnej opinii.
1. Krótki opis recenzenta:
- płeć recenzenta :D nie chodzi o seksizm, ale jednak czasami postrzeganie jest nieco inne
- pojazd jakim recenzent porusza się na co dzień
- wiek
- doświadczenie
2. Opis recenzowanego auta:
- Marka
- Model
- Wersja
- modyfikacje
3. Opinie:
- ogólne wrażenia estetyczne (wnętrze i zewnętrze)
- osiągi
- układ jezdny, zawieszenie, prowadzenie, hamowanie, komfort
- koszty eksploatacji
4. Ocena (plusy i minusy)
Oczywiście nie chodzi o to by te elementy były obowiązkowe...
Ewentualne dyskusje dobrze byłoby ograniczyć od minimum, a polemikę proponuję wyrażać w formie opublikowania własnej recenzji.
Co myślicie?
To mogłoby być ciekawe, przyjrzeć się pojazdom z subiektywnego punktu widzenia użytkowników i miłośników Subaru.
Miło byłoby gdyby taka recenzja zawierała kilka elementów, które umożliwiłyby ustalenie jakiegoś punktu odniesienia i wyrobienie sobie własnej opinii.
1. Krótki opis recenzenta:
- płeć recenzenta :D nie chodzi o seksizm, ale jednak czasami postrzeganie jest nieco inne
- pojazd jakim recenzent porusza się na co dzień
- wiek
- doświadczenie
2. Opis recenzowanego auta:
- Marka
- Model
- Wersja
- modyfikacje
3. Opinie:
- ogólne wrażenia estetyczne (wnętrze i zewnętrze)
- osiągi
- układ jezdny, zawieszenie, prowadzenie, hamowanie, komfort
- koszty eksploatacji
4. Ocena (plusy i minusy)
Oczywiście nie chodzi o to by te elementy były obowiązkowe...
Ewentualne dyskusje dobrze byłoby ograniczyć od minimum, a polemikę proponuję wyrażać w formie opublikowania własnej recenzji.
Co myślicie?
czarne jest piękne...
Re: Kącik recenzenta
http://testy.mojeauto.pl/oceny/model/Volvo/V40/
To musi być lepsze niż to wyżej. Ale bardzo ważne jest usystematyzowanie.
Tak jak w Stanach, jak się chodzi po mieskaniach do kupienie, to agenci dają zestaw kartek, na których się zapisuje po kolei wrażenia, bo potem wszystko zamienia się w jedną masę homogeniczną i się nie pamięta.
To musi być lepsze niż to wyżej. Ale bardzo ważne jest usystematyzowanie.
Tak jak w Stanach, jak się chodzi po mieskaniach do kupienie, to agenci dają zestaw kartek, na których się zapisuje po kolei wrażenia, bo potem wszystko zamienia się w jedną masę homogeniczną i się nie pamięta.
Ostatnio zmieniony 18 kwie 2013, o 11:24 przez Arno, łącznie zmieniany 1 raz.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: Kącik recenzenta
dobry pomysł, opinia znajomych zawsze cenniejsza niż jakieś anonimowe krypto-reklamy
nie dalej jak wczoraj bardzo się ucieszyłem, kiedy przypomniałem sobie, że mój dobry kumpel jeździ autem, nad którym się zastanawiam i mogłem uzyskać wartościowe informacje o tym modelu
nie dalej jak wczoraj bardzo się ucieszyłem, kiedy przypomniałem sobie, że mój dobry kumpel jeździ autem, nad którym się zastanawiam i mogłem uzyskać wartościowe informacje o tym modelu
Re: Kącik recenzenta
Arno, no nie do końca o to mi chodziło, ale rozumiem przekaż. 
j33mbo, dokładnie!

j33mbo, dokładnie!
czarne jest piękne...
Re: Kącik recenzenta
Trzeba uważać z syndromem "każda liszka swój ogon chwali". Kiedyś chciałem kupić citroena BX tzd turbo, każdego, co spytałem na parkingu, czy gdziekolwiek, zachwycony. Znajomy też cud-mjutj33mbo pisze:dobry pomysł, opinia znajomych zawsze cenniejsza niż jakieś anonimowe krypto-reklamy
nie dalej jak wczoraj bardzo się ucieszyłem, kiedy przypomniałem sobie, że mój dobry kumpel jeździ autem, nad którym się zastanawiam i mogłem uzyskać wartościowe informacje o tym modelu

Re: Kącik recenzenta
Mnie zadziwia to, że na przykład na forum ALfy wszystkim pali parę litrów mniej niż mnie. Ja nawet tocząc się, nie daję rady tyle spalić. Z górki.
Zadziwiające - czy oni się wstydzą powiedzieć, że popełnili błąd? Czy to jakiś symbol może jest męskiej doskonałości, czy jak?
Zadziwiające - czy oni się wstydzą powiedzieć, że popełnili błąd? Czy to jakiś symbol może jest męskiej doskonałości, czy jak?
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: Kącik recenzenta
No dobra to na zachętę. "Na każdym zebraniu jest taka sytuacja, że ktoś musi zacząć pierwszy".
Ostatnio tak się złożyło, że kilka dni miałem okazję poruszać się autem Toyota Verso. W związku z tym sobie nieco poużywam.
Kilka słów o sobie. Jestem w takim wieku, że jestem wprawdzie zaliczany do młodzieży, ale tylko przez osoby 60+.
Na co dzień poruszam się Imprezą GT, ale opisywane tutaj auto będę raczej odnosił do innego użytkowanego auta, a mianowicie Audi A6 Avant '04 1.9tdi.
Toyota Verso 1.6 Luna (czy jakoś tak). Niby 132 KM, ale o tym później. Kolor, co niezwykle istotne, srebrny. Przebieg 25 tys.
Skrzynia ręczna, sześciobiegowa.
Wnętrze i zewnętrze.
No cóż. Nie wiem czy auta tego typu mogą się podobać. Mi się nie podobają. Wnętrze szare, bure i ponure. Nie najgorszej jakości, ale też niczym mnie nie urzekło. Kupa szarego lub czarnego plastiku, który mi niezbyt odpowiada. Zegary wielkie, umieszczone modnie, bo na środku podszybia. Nie wiem czemu to ma służyć. Chyba temu, by wszyscy w aucie mogli strofować kierowcę by jechał wolniej/ekologiczniej/ekonomiczniej!?
Pozycja za kierownicą jak w nysie, czyli siedzi się na taborecie i trzeba mocno trzymać kierownicę, by nie spaść.
Miejsca w środku jest dużo, ale jak na auto typowo rodzinne zaskoczyło mnie, że tak mało tam jest schowków. Mogłoby być wykorzystane efektywniej. Bagażnik, według mojej żony mały, ale za to regulowany. Czyli może być jeszcze mniejszy.
Osiągi można opisać jednym słowem: brak.
Wiem, że nie ma się co spodziewać, że to będzie w jakikolwiek sposób przyśpieszało, bo jest wielkie i ciężkie, ale naprawdę audi z klekotem (131 KM), przy tym czymś jest demonem szybkości.
Zawieszenie poprawne. Na dziurach cicho, itd. Nie wiem jak zachowuje się w szybszych zakrętach, bo nie miałem odwagi próbować. Auto jakoś zbytnio nie prowokuje i nie zachęca do takich prób. W każdym bądź razie, podmuchy wiatru czuć bardzo wyraźnie. Brakowało mi stabilności, ale za to część winy na pewno można zrzucić na zimowe opony.
Hamowanie... Jak sie wciska hamulec, to auto zwalnia. Myślę, że to wystarczy. :D
Układ kierowniczy dramatyczny. Kierownica pracuje bardzo lekko, ale co najgorsze tak samo lekko pracuje przy toczeniu się na parkingu, jak i przy 120. Kompletnie nie mogłem się do tego przyzwyczaić.
Wydaje się, że to auto stworzone dla pasażerów (na pewno nie dla kierowcy) i faktycznie z punktu widzenia pasażera jest wygodnie.
Średnie spalanie 9.2, czyli niemało.
Rozczulający jest system "Szift", który piątkę każe wrzucać przy 60 km/h, a szóstkę przy 80 km/h.
Plusy.
- kolor!
- wygoda pasażerów
Na pewno czegoś takiego nie kupię. Jest to auto, które po prostu ma służyć do wciśnięcia w nie rodziny i toczenia się i jako takie pewnie się sprawdza, ale... nie, nie dla mnie.
Ostatnio tak się złożyło, że kilka dni miałem okazję poruszać się autem Toyota Verso. W związku z tym sobie nieco poużywam.
Kilka słów o sobie. Jestem w takim wieku, że jestem wprawdzie zaliczany do młodzieży, ale tylko przez osoby 60+.

Na co dzień poruszam się Imprezą GT, ale opisywane tutaj auto będę raczej odnosił do innego użytkowanego auta, a mianowicie Audi A6 Avant '04 1.9tdi.
Toyota Verso 1.6 Luna (czy jakoś tak). Niby 132 KM, ale o tym później. Kolor, co niezwykle istotne, srebrny. Przebieg 25 tys.
Skrzynia ręczna, sześciobiegowa.
Wnętrze i zewnętrze.
No cóż. Nie wiem czy auta tego typu mogą się podobać. Mi się nie podobają. Wnętrze szare, bure i ponure. Nie najgorszej jakości, ale też niczym mnie nie urzekło. Kupa szarego lub czarnego plastiku, który mi niezbyt odpowiada. Zegary wielkie, umieszczone modnie, bo na środku podszybia. Nie wiem czemu to ma służyć. Chyba temu, by wszyscy w aucie mogli strofować kierowcę by jechał wolniej/ekologiczniej/ekonomiczniej!?
Pozycja za kierownicą jak w nysie, czyli siedzi się na taborecie i trzeba mocno trzymać kierownicę, by nie spaść.
Miejsca w środku jest dużo, ale jak na auto typowo rodzinne zaskoczyło mnie, że tak mało tam jest schowków. Mogłoby być wykorzystane efektywniej. Bagażnik, według mojej żony mały, ale za to regulowany. Czyli może być jeszcze mniejszy.

Osiągi można opisać jednym słowem: brak.

Wiem, że nie ma się co spodziewać, że to będzie w jakikolwiek sposób przyśpieszało, bo jest wielkie i ciężkie, ale naprawdę audi z klekotem (131 KM), przy tym czymś jest demonem szybkości.
Zawieszenie poprawne. Na dziurach cicho, itd. Nie wiem jak zachowuje się w szybszych zakrętach, bo nie miałem odwagi próbować. Auto jakoś zbytnio nie prowokuje i nie zachęca do takich prób. W każdym bądź razie, podmuchy wiatru czuć bardzo wyraźnie. Brakowało mi stabilności, ale za to część winy na pewno można zrzucić na zimowe opony.
Hamowanie... Jak sie wciska hamulec, to auto zwalnia. Myślę, że to wystarczy. :D
Układ kierowniczy dramatyczny. Kierownica pracuje bardzo lekko, ale co najgorsze tak samo lekko pracuje przy toczeniu się na parkingu, jak i przy 120. Kompletnie nie mogłem się do tego przyzwyczaić.
Wydaje się, że to auto stworzone dla pasażerów (na pewno nie dla kierowcy) i faktycznie z punktu widzenia pasażera jest wygodnie.
Średnie spalanie 9.2, czyli niemało.
Rozczulający jest system "Szift", który piątkę każe wrzucać przy 60 km/h, a szóstkę przy 80 km/h.

Plusy.
- kolor!
- wygoda pasażerów
Na pewno czegoś takiego nie kupię. Jest to auto, które po prostu ma służyć do wciśnięcia w nie rodziny i toczenia się i jako takie pewnie się sprawdza, ale... nie, nie dla mnie.
czarne jest piękne...
Re: Kącik recenzenta
Metroseksualni???
Z podniesioną głową oświadczam, że małżonce mojej subar pali 2 litry mniej jak mi.
Bardzo chętnie poczytam o samochodach, z którymi nie miałem styku. Nowych i starych.
Wszyscy chyba znają:
Teść ma golfa II rocznik 92, kupiony w 92. Na dożywociu. Najechane 160kkm, od 8 lat raczej stoi, jeździ za niego następca. Nie jest to stan dla konesera, miał w międzyczasie wypadek, ruda już się pojawia na progach, drzwiach i pewnie podłodze, ale wszystko w tym samochodzie działa
! Wszystko oprócz wspomagania, którego zapomnieli wsadzić w fabryce i brzęczyka - sygnalizacji włączonych świateł dołożonego samodzielnie. Wczoraj się tym przejechałem, bajka, jak za dawnych lat, łza się w oku kręci (też miałem kiedyś takiego). Pierwsze, co zrobiłem po, to przegląd ogłoszeń. Nie ma, wymarły. Nie bardzo wiem, po co miałbym takie coś kupić, no ale na głowę nie kapie, jeździ bezawaryjnie, za każdym parkowaniem strzeżonego szukać nie trzeba, a zamyka się go po to, żeby śmieci do środka nie wrzucali. Wyróżnia się w tłumie yarisów i avensisów. Koszty eksploatacji pewnie zbliżone, utrata wartości znikoma.
A dzisiaj na złomniku takie cudo do ogarnięcia.
http://allegro.pl/dodge-b-200-tradesman ... 78218.html

Z podniesioną głową oświadczam, że małżonce mojej subar pali 2 litry mniej jak mi.
Bardzo chętnie poczytam o samochodach, z którymi nie miałem styku. Nowych i starych.
Wszyscy chyba znają:
Teść ma golfa II rocznik 92, kupiony w 92. Na dożywociu. Najechane 160kkm, od 8 lat raczej stoi, jeździ za niego następca. Nie jest to stan dla konesera, miał w międzyczasie wypadek, ruda już się pojawia na progach, drzwiach i pewnie podłodze, ale wszystko w tym samochodzie działa

A dzisiaj na złomniku takie cudo do ogarnięcia.
http://allegro.pl/dodge-b-200-tradesman ... 78218.html
Re: Kącik recenzenta
O tą metroseksualność to eko-alfistów podejrzewam. Bez cytatu, pod postem vibowita niezbyt zgrabnie wyszło.
-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
- Polubił: 83 razy
- Polubione posty: 443 razy
Re: Kącik recenzenta
j33mbo pisze:dobry pomysł, opinia znajomych zawsze cenniejsza niż jakieś anonimowe krypto-reklamy
Mało tego.
Opinia osoby której nie znam, nie wiem jak jeździ, jakie są jej preferencje, umiejętności jazdy, itp jest kompletnie bezwartościowa.
Przykład: Iksiński napisze że jakieś auto się świetnie prowadzi. Super, nic tylko biec kupować. Ale gorzej będzie, jak okaże się że Iksiński jest ciotą drogową do kwadratu i dla niego dobre prowadzenie się auta to jak największa jago miękkość. A trakcja go w ogóle nie obchodzi, bo przy swoim stylu jazdy nie zbliża się nawet do ułamka możliwości nawet największej kanapy (przykład z życia wzięty).
- dzixd
- Moderator działu
- Lokalizacja: Dziki Zachód
- Auto: Legacy IV "prawie spec b h6", legacy II 2.2, 2xLegacy III 2.5 MY99, Impuls - Legacy IV H6 5EAT LPG
- Polubił: 9 razy
- Polubione posty: 307 razy
Re: Kącik recenzenta
Jak rozumiem opowiadamy o innej marce niż subaru
?

Jeździć nie umiem, ale się staram 
Naprawiać też nie umiem, ale się staram.

Naprawiać też nie umiem, ale się staram.

Re: Kącik recenzenta
Odzwierciedlające opinie dotyczące auta będą miarodajne wtedy dla zainteresowanego, i tylko niego, gdy w ciągu krótkiego czasu dosiądzie i zrobi chociażby kilkadziesiąt km jazdy testowej.
Ideałem jest np. taki BMW XDRIVE TEST DAY.
I proszę pamiętać o doborze silnika!
Jazda kiedyś np. X1, mającym być gratem do ujeżdżania wokół komina, w dieslu i benzynie dostarcza bardzo skrajnych doświadczeń, z negacją diesla.
Za to przejażdżka X6, X5, Q5, Q7 i starym cayenem dostarczyła informacji, że każde z tych aut ma mankamenty.
Istotne w postaci hałasu, taczkowatego siedzenia za kierownicą, szumów opływających auto pow. 130, hamowania, ilości miejsca wewnątrz, etc.
Taki dzień sobie kiedyś zrobiłem w Poznaniu.
Suma plusów ujemnych spowodowała, że te bryki odpadły.
Podliczenie rachunku za furę także jest istotne.
I jeszcze jedna istotna kwestia.
Czy za auto płacimy z własnej kieszeni, czy brykę kupuje nam pracodawca...
Ideałem jest np. taki BMW XDRIVE TEST DAY.
I proszę pamiętać o doborze silnika!
Jazda kiedyś np. X1, mającym być gratem do ujeżdżania wokół komina, w dieslu i benzynie dostarcza bardzo skrajnych doświadczeń, z negacją diesla.
Za to przejażdżka X6, X5, Q5, Q7 i starym cayenem dostarczyła informacji, że każde z tych aut ma mankamenty.
Istotne w postaci hałasu, taczkowatego siedzenia za kierownicą, szumów opływających auto pow. 130, hamowania, ilości miejsca wewnątrz, etc.
Taki dzień sobie kiedyś zrobiłem w Poznaniu.
Suma plusów ujemnych spowodowała, że te bryki odpadły.
Podliczenie rachunku za furę także jest istotne.
I jeszcze jedna istotna kwestia.
Czy za auto płacimy z własnej kieszeni, czy brykę kupuje nam pracodawca...

Re: Kącik recenzenta
Właśnie jarmaj. Bardzo chętnie przeczytam Twoją opinię na temat Insigni.jarmaj pisze:Mało tego.

Niekoniecznie, choć tak jak napisał BiP opinie te mogą być nieco przekoloryzowane.dzixd pisze:Jak rozumiem opowiadamy o innej marce niż subaru?

czarne jest piękne...
- So What!
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Giulia V Q4
- Polubił: 309 razy
- Polubione posty: 60 razy
Re: Kącik recenzenta
Świetny pomysłvibowit pisze:
Właśnie jarmaj. Bardzo chętnie przeczytam Twoją opinię na temat Insigni.![]()


Re: Kącik recenzenta
U nas w pracy pojawi się za parę dni insignia z wielką benzyną, x4. Po jakimś czasie będę mógł zdać kolegi relację. Do tej pory miał A5.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
-
Grzegorz
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: wsi wielkopolskiej
- Auto: Leon
- Polubił: 21 razy
- Polubione posty: 35 razy
Re: Kącik recenzenta
Peżot 308SW 2009 r. 1,6 HDI, ujeżdzany od roku
Moze na początek cel i kryteria zakupu:
miał być tani w zakupie i był- ok 33 tys. za 3 letni samochód to chyba niewiele.
miała być w miare nieskomplikowana konstrukacja - (m.in. brak filtra cząstek stałych, brak dwumasy itp.)
miał być rodzinny kombi z 3 reg. siedziskami w drugim rzędzie bo trójka dzieci - to niestety albo stety bardzo zawęziło pole poszukiwań.
Teraz tak:
1. przyspieszenie i osiągi - dziadowskie i wystarczające dla rodzinnego wojażowania, bez kozakowania.
2. hamulce - bez uwag, wystarczające.
3. prowadzenie, trakcja - bez uwag, wystarczające, pewnie nie zbliżam się nawet do marginesów przyczepności
4. wnętrze: plastyki neutralne, obsługa przełączników w miarę ergonomiczna, fotele OK, schowki OK, nawprawdę fajne sprawa z tylnym dodatkowym rzędem siedzeń w bagażniku - moza sobie tak zaaranżować wnętrze, że jedno dziecko siedzi w 3 rzędzie(z wygodnie rozprostowanymi nogami) a pozostałe mają więcej miejsca w środkowym - sprawdzone na ponad 1700 km trasie do/z Prowansji ostatniego lata. Ogólnie wnętrze przestronne, fajny bajer ze szklanym dachem.
5. bagażnik duży jak to w kombii.
6. komfort: 2 strefowy klimatronic, el. szyby, zamek, wszystko działa poprawnie poza systemem parkowania (popsuty czujnik, koszt nowego zamiennika 120 zł ale do tej pory nie zrobiłem ;))
7. usterkowość - przez rok popsuł się jakiś czujnik zapięcia tylnich pasów przez co piszczało okrutnie w czasie jazdy, czujnika nie naprawiałem, kazałem wyłączyć na stałe brzęczyk; dzieci naturalnie zapinam :)
8. co mnie wkurza ale już przywykłem: funkcja eko aktywująca się po 30 minutach, tj. np. sprzątasz sobie garaż i słuchasz radia z auta ale tylko przez pół godziny bo funkcja eko wyłacza je; nie można w prosty sposób zamontować innego radia niż fabryczne (fabryczne nie ma usb, blutooth); niektóre schowki nieergonomicznie rozmieszczone.
9. spalanie 4,5-6 litrów.
Samochód jest brzydki, nudny, i bardzo praktyczny rodzinnie.
Bardzo dobry wybór jako ekonomiczne toczydło dla rodziny.
Moze na początek cel i kryteria zakupu:
miał być tani w zakupie i był- ok 33 tys. za 3 letni samochód to chyba niewiele.
miała być w miare nieskomplikowana konstrukacja - (m.in. brak filtra cząstek stałych, brak dwumasy itp.)
miał być rodzinny kombi z 3 reg. siedziskami w drugim rzędzie bo trójka dzieci - to niestety albo stety bardzo zawęziło pole poszukiwań.
Teraz tak:
1. przyspieszenie i osiągi - dziadowskie i wystarczające dla rodzinnego wojażowania, bez kozakowania.
2. hamulce - bez uwag, wystarczające.
3. prowadzenie, trakcja - bez uwag, wystarczające, pewnie nie zbliżam się nawet do marginesów przyczepności
4. wnętrze: plastyki neutralne, obsługa przełączników w miarę ergonomiczna, fotele OK, schowki OK, nawprawdę fajne sprawa z tylnym dodatkowym rzędem siedzeń w bagażniku - moza sobie tak zaaranżować wnętrze, że jedno dziecko siedzi w 3 rzędzie(z wygodnie rozprostowanymi nogami) a pozostałe mają więcej miejsca w środkowym - sprawdzone na ponad 1700 km trasie do/z Prowansji ostatniego lata. Ogólnie wnętrze przestronne, fajny bajer ze szklanym dachem.
5. bagażnik duży jak to w kombii.
6. komfort: 2 strefowy klimatronic, el. szyby, zamek, wszystko działa poprawnie poza systemem parkowania (popsuty czujnik, koszt nowego zamiennika 120 zł ale do tej pory nie zrobiłem ;))
7. usterkowość - przez rok popsuł się jakiś czujnik zapięcia tylnich pasów przez co piszczało okrutnie w czasie jazdy, czujnika nie naprawiałem, kazałem wyłączyć na stałe brzęczyk; dzieci naturalnie zapinam :)
8. co mnie wkurza ale już przywykłem: funkcja eko aktywująca się po 30 minutach, tj. np. sprzątasz sobie garaż i słuchasz radia z auta ale tylko przez pół godziny bo funkcja eko wyłacza je; nie można w prosty sposób zamontować innego radia niż fabryczne (fabryczne nie ma usb, blutooth); niektóre schowki nieergonomicznie rozmieszczone.
9. spalanie 4,5-6 litrów.
Samochód jest brzydki, nudny, i bardzo praktyczny rodzinnie.
Bardzo dobry wybór jako ekonomiczne toczydło dla rodziny.
pozdrawiam
Grzegorz
Grzegorz
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Kącik recenzenta
To ja w takim razie odkopię własne recenzje, które kiedyś pisywałem w innym wątku. Nie bedą co prawda wedle schematu, ale zawszeć może coś sie komuś z tego przyda (patrz linkowane posty oraz poniżej, a w razie potrzeby proszę pytać o szczegóły, bo to są auta które znam dosć dobrze):
SUZUKI - GRAND VITARA 2.4, KIZASHI, SWIFT SPORT:
http://forum-subaru.pl/bb3/viewtopic.php?f=1&t=6948
SUZUKI IGNIS AWD:
http://www.forum-subaru.pl/bb3//viewtop ... 24#p249724
SKODA - OCTAVIA 1.6 D i YETI 2.0 D (uwaga, w wątku sporo też o innych markach):
http://forum-subaru.pl/bb3/viewtopic.ph ... &sk=t&sd=a
http://forum-subaru.pl/bb3/viewtopic.ph ... 07#p187607
ALFA MITO QUADRIFOGLIO 1.4 TURBO:
chyba pisałem, ale nie mogę teraz znaleźć... w razie czego, zainteresowani, prosze pytać.
To samo dotyczy SUZUKI SX4 (1.6 benzyna, żony, w domu od 2007 roku), TOYOTY YARIS 1.3 Luna (2008, syn miał), TOYOTY COROLLI 1.6 (2006, syn ma).
No i odrębny wątek o moim byłym Yarku, czyli TOYOTA YARIS T-SPORT (2002):
http://forum-subaru.pl/bb3/viewtopic.ph ... &sk=t&sd=a
SUZUKI - GRAND VITARA 2.4, KIZASHI, SWIFT SPORT:
http://forum-subaru.pl/bb3/viewtopic.php?f=1&t=6948
SUZUKI IGNIS AWD:
http://www.forum-subaru.pl/bb3//viewtop ... 24#p249724
SKODA - OCTAVIA 1.6 D i YETI 2.0 D (uwaga, w wątku sporo też o innych markach):
http://forum-subaru.pl/bb3/viewtopic.ph ... &sk=t&sd=a
http://forum-subaru.pl/bb3/viewtopic.ph ... 07#p187607
ALFA MITO QUADRIFOGLIO 1.4 TURBO:
chyba pisałem, ale nie mogę teraz znaleźć... w razie czego, zainteresowani, prosze pytać.
To samo dotyczy SUZUKI SX4 (1.6 benzyna, żony, w domu od 2007 roku), TOYOTY YARIS 1.3 Luna (2008, syn miał), TOYOTY COROLLI 1.6 (2006, syn ma).
No i odrębny wątek o moim byłym Yarku, czyli TOYOTA YARIS T-SPORT (2002):
http://forum-subaru.pl/bb3/viewtopic.ph ... &sk=t&sd=a
Re: Kącik recenzenta
Nazwij się miszcz, że tyle marek i modeli ogarnąłeś.
Na Chlejady przywieź wszystkie na testy...
Na Chlejady przywieź wszystkie na testy...
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Kącik recenzenta
Oj, Endrju, lepiej przypomnij sobie swoje wrażenia z Cayenne, Audi i beemwicFUX pisze: Nazwij się miszcz,

na Chlejadach, to raczej widzę testy roznych gatunkow nalewkiFUX pisze: Na Chlejady przywieź wszystkie na testy...

-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
- Polubił: 83 razy
- Polubione posty: 443 razy
Re: Kącik recenzenta
Obawiam się , że nigdy w życiu nie prowadziłem Insigni....vibowit pisze:Właśnie jarmaj. Bardzo chętnie przeczytam Twoją opinię na temat Insigni.
Nie mam za często okazji jeździć nieSubaru i nieToyotą.....So What! pisze:Świetny pomysłjarmaj, napisz recenzję jakiegoś nieSubaru. Z przyjemnością przeczytam
Ale niech będzie. Kiedyś testowałem Astrę 4 GTC (czyli tą 3 drzwiową). Silnik klekot 2.0, coś koło 160 KM.
O taką, nawet w tym kolorze była


Test na Górze św Anny, na odcinku gdzie kiedyś wyścigi górskie były, trasa wcześniej przy jakimś tam treningu opisana, więc był tu opis wykorzystany i Zofija robiła za pilota.
- mimo że belka i tylko wleczone wahacze z tyłu, to auto fajnie neutralne, a jak dobrze w zakręt wrzucić, to ładnie tył idzie na zewnątrz. Jak na ośkę, bardzo dobrze
- hamulce. I tu szok, największy plus. Mimo że tarcze świeciły się tak, że można było przy nich gazetę czytać (jazdy odbywały się oczywiście w nocy, jak żywego ducha tam nie ma), to hamulec działał. Tu byłem pod ogromnym wrażeniem.
- diesle mało palą? Tak, jak się ich nie upala. Razem z dojazdem z Gliwic (autostradą, nie za szybko) na Górę Anki, gdzie było ileś tam przejazdów pełnym ogniem góra-dół i odwrotnie, średnie spalanie było coś koło 25 litrów na setkę.
- fajna krótka przekładnia kierownicza. Przełożenie chyba krótsze niż z STi. A to zwykły dupowóz przecież...
- coś co nie ma dla mnie znaczenia, ale z kronikarskiego obowiązku należy odnotować: koła 20 cali, opony o odpowiednio niskim profilu, a mimo to auto jak dla mnie bardzo komfortowe.
- co mnie denerwowało, żeby nie użyć słowa wkur...., to system reagowania na samochody jadące z przeciwka, który obniża światła. Traciło się kompletnie widok drogi.
Podsumowanie - świetny dupowóz, którym można trochę się pobawić.
Ostatnio zmieniony 25 kwie 2013, o 19:01 przez jarmaj, łącznie zmieniany 9 razy.
Re: Kącik recenzenta
ostatnio dużo jeździłem Priusem, chcecie usłyszeć, czy mam spierdalać na drzewo?
Re: Kącik recenzenta
j33mbo, dawaj ,ale z jajem
ty a może to o ty byłeś
http://forum-subaru.pl/bb3/viewtopic.ph ... 25#p356743







Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" 

- So What!
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Giulia V Q4
- Polubił: 309 razy
- Polubione posty: 60 razy
Re: Kącik recenzenta
jarmaj, fajny opis
Przynajmniej wiadomo, czy można w tym wynalazku czerpać choć trochę radości z jazdy. A tak z ciekawości, co z ESP? Da się całkowicie wyłączyć, czy trzeba pogrzebać w bezpiecznikach?

Re: Kącik recenzenta
O matko, system który obniża światła? Jakiś inteligentny light system albo co? To trza unikac we wszystkim co się rusza.
A i tak się zapomni przy kupowania następnego. Bo to właśnie listę trzeba robić, spisywać se na boczku, czego unikać a co koniecznie ma być...
Niby się wie, a potem się zapomni.
A i tak się zapomni przy kupowania następnego. Bo to właśnie listę trzeba robić, spisywać se na boczku, czego unikać a co koniecznie ma być...
Niby się wie, a potem się zapomni.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.