jmiciuk, spotkałem kilka razy w życiu miśka ,raz nawet wyskoczył mi taki wypasiony przed samochód biegł sobie poboczem a ja zdążyłemjmiciuk pisze: Gump, spotkałeś kiedyś takiego miska na żywo ? Co robić w razie spotkania - spier***ć czy udawać trupa ?
Jak pytałem kogoś w Lutowiskach to mi powiedzieli że one do ludzi się nie zblizają bo się boją ale obawiam się że to tylko takie gadanie miejscowych zeby turysty nie straszyć, co - mam rację
tylko zakląć dobrze ,że nie chciał iść na czołówkę wtedy byłoby gorzej. Do ludzi się nie zbliżają to raczej ludzie chcą do nich się zbliżać co niekoniecznie jest dobrym posunięciem. Kiedyś pewien pan chciał nagrać niedźwiadka w gawrze skończyło się to tym ,że na jego główkę
założono dziewięćdziesiąt szwów, miał szczęście przeżył. Mój kolega namiętnie poszukiwał zrzutów jelenia zresztą ja też się szwendałem kiedyś
za porożem no ale ja mam dupsko całe a on piękne blizny

ale nie zdążył, ze strachu zemdlał może to go uratowało. Turyści nawet podczas rykowiska myślą ,że to miśki ryczą

