BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
Wiele osób tak uważa, ja nie. Wręcz odwortnie, nic nie usprawiedliwia cierpienia.
Mnie wystarczyłoby posadzenie na kilkadziesiąt lat urzędasdów z Unii i wysłanie na Marsa talibo-ekologów.
Mnie wystarczyłoby posadzenie na kilkadziesiąt lat urzędasdów z Unii i wysłanie na Marsa talibo-ekologów.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
To przez nich nie odważysz się wylać oleju do ścieku, akumulatora do lasu, etc.Arno pisze: i wysłanie na Marsa talibo-ekologów.
Jakąś świadomość wprowadzili.
Nie piszę, że wszystko jest cacy, ale kiedyś to, na czym jeździmy, się skończy. Wiem, że nie za naszego żywota, ale jednak.
Czy węgiel jest ekologiczny, czy olej opałowy i gaz?
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 365 razy
Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
coś mi się wydaje, że przez to, że jesteś rozsądny. Głupek i tak wywali. To jak z narkotykami. Zabronione, walka i co? Im bardziej zabronione tym więcej głupole biorą.FUX pisze: To przez nich nie odważysz się wylać oleju do ścieku, akumulatora do lasu, etc.
Jakąś świadomość wprowadzili.
W każdym razie ekologia jak najbardziej tak, ekolodzy (przynajmniej Ci co wrzeszczą) nie.
Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
Alan, Alan, Alan!, tak nie do końca.
Podświadomie, np. rolnicy, przepracowanym olejem z traktorów smarowali bramy od stodół i chlewów. Czuli, że wylewać gdzie popadnie, będzie ze szkodą dla nich.
Nawet środków ochrony roślin, sztucznych nawozów nie nadużywali, bo bolało po kieszeni.
Dzisiaj się trochę pozmieniało. Koło chaty mam pełno lasów. Mogę sobie i 30km z buta/na rowerze zrobić.
Skór... , którzy wywalaja zderzaki, telewizory, puszki, butelki, gruz, stare płytki, zwykłe śmieci, jaja bym pourywał.
Z dziką radością gmeram w rokujących na sukces śmieciach, aby na wierzch kijem wytargać wyciągi z banku, rachunki imienne za komórki, etc.
Mam zero zastanowienia, przed telefonem do leśników.
Śmieciarze otrzymują „stosowne propozycje" i sprzątają swoje i nie...
Znajomy drwal mi opowiadał, że rekordzistę, za pyskówki, leśniczy podliczył na 5 kpln za znalezione śmieci z rachunkami z plusa.
Właściciel kilku sklepów przyoszczędził 10 zeta za kubeł....
ZGROZA.
Podświadomie, np. rolnicy, przepracowanym olejem z traktorów smarowali bramy od stodół i chlewów. Czuli, że wylewać gdzie popadnie, będzie ze szkodą dla nich.
Nawet środków ochrony roślin, sztucznych nawozów nie nadużywali, bo bolało po kieszeni.
Dzisiaj się trochę pozmieniało. Koło chaty mam pełno lasów. Mogę sobie i 30km z buta/na rowerze zrobić.
Skór... , którzy wywalaja zderzaki, telewizory, puszki, butelki, gruz, stare płytki, zwykłe śmieci, jaja bym pourywał.
Z dziką radością gmeram w rokujących na sukces śmieciach, aby na wierzch kijem wytargać wyciągi z banku, rachunki imienne za komórki, etc.
Mam zero zastanowienia, przed telefonem do leśników.
Śmieciarze otrzymują „stosowne propozycje" i sprzątają swoje i nie...
Znajomy drwal mi opowiadał, że rekordzistę, za pyskówki, leśniczy podliczył na 5 kpln za znalezione śmieci z rachunkami z plusa.
Właściciel kilku sklepów przyoszczędził 10 zeta za kubeł....
ZGROZA.
Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
FUX, mówimy o zupełnie innej ekologii. Zakaz wylewania ścieków z fabryk do rzek, zakładanie filtrów na kominy elektrowni itepe - genialnie.
Ale walenie w nas karami za CO2, zakazy budowy obwodnic, blokowanie wszelkich inwestycji, negacja atomu... O tym mówię.
Za nimi stoi ideologia - która mówi - na Ziemi panoszy się pasożyt - człowiek. Trzeba zmniejszać populację pasożyta. Jak? Ceną energii. Trudnym dostępem do niej.
Ale walenie w nas karami za CO2, zakazy budowy obwodnic, blokowanie wszelkich inwestycji, negacja atomu... O tym mówię.
Za nimi stoi ideologia - która mówi - na Ziemi panoszy się pasożyt - człowiek. Trzeba zmniejszać populację pasożyta. Jak? Ceną energii. Trudnym dostępem do niej.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
Obwodnice to jest temat zastępczy związany głównie z zaniżaniem w aktach notarialnych cen ziemi pod działki budowlane przez rolników.
Sami sobie winni.
Chesz, żeby Ci takie Siekierki, Żerań czy inne napier.... dymem przez okna?
Bo ja mam dosyć sąsiadów, którzy od sierpnia do maja wystawiaja tylko worki z butelkami...
Ja wystawiam jeszcze papier i plastik. Oni wszystko pala i smrodzą!
To nie przemysł robi największy syf, tylko my.
Sami sobie winni.
Chesz, żeby Ci takie Siekierki, Żerań czy inne napier.... dymem przez okna?
Bo ja mam dosyć sąsiadów, którzy od sierpnia do maja wystawiaja tylko worki z butelkami...
Ja wystawiam jeszcze papier i plastik. Oni wszystko pala i smrodzą!
To nie przemysł robi największy syf, tylko my.
Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
FUX, Żerań i Siekierki waliły z kominów za mojej młodości. Budzisz się rano a na aucie czarny śnieg.
Dzś są pozakładane filtry i w zasadzie nic prawie tam nie wylatuje.
I jeśli o tym co teraz piszesz, to się jednak mylisz.
Wolę jednak atom, bo tańszy. Bo nie ma żużla.
Bo nie ma wypadków w kopalniach i w transporcie czarnego złota.
Dopóki nie będzie systemu, takiego jak w Szwajcarii czy w RFN to lud na wsi będzie wywalał śmiecie do lasu. Pbok mnie jest tak samo. Tak samo jest w Grecji.
Robią remot - gruz do lasku. Przyjeżdża do milionera firma sprzątająca ogród - wywalają śmiecie ogrodowe do lasu. Ale porządnie - w workach plastikowych.
Musi być system powodujący, że nie będzie się opłacało wywalać śmieci ogrodowych, budowlanych...
I dzikie kary za palenie w piecach torebkami plastikowymi.
Ale weź też pod uwagę to, że jest to kraj biedny!
Kraj w którym ludzi, których stać na grzanie gazem czy węglem jest trochę, ale reszt narodu nie ma na chleb, więc palą czym się da.
Dzś są pozakładane filtry i w zasadzie nic prawie tam nie wylatuje.
I jeśli o tym co teraz piszesz, to się jednak mylisz.
Wolę jednak atom, bo tańszy. Bo nie ma żużla.
Bo nie ma wypadków w kopalniach i w transporcie czarnego złota.
Dopóki nie będzie systemu, takiego jak w Szwajcarii czy w RFN to lud na wsi będzie wywalał śmiecie do lasu. Pbok mnie jest tak samo. Tak samo jest w Grecji.
Robią remot - gruz do lasku. Przyjeżdża do milionera firma sprzątająca ogród - wywalają śmiecie ogrodowe do lasu. Ale porządnie - w workach plastikowych.
Musi być system powodujący, że nie będzie się opłacało wywalać śmieci ogrodowych, budowlanych...
I dzikie kary za palenie w piecach torebkami plastikowymi.
Ale weź też pod uwagę to, że jest to kraj biedny!
Kraj w którym ludzi, których stać na grzanie gazem czy węglem jest trochę, ale reszt narodu nie ma na chleb, więc palą czym się da.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
Na forum, watpię.
Ja segreguję od lat, szkło i plastik wywozimy do konterenów.
Ale za dwa miechy naród oszaleje, bo żadnej logiki w tym nie będzie.
Ja segreguję od lat, szkło i plastik wywozimy do konterenów.
Ale za dwa miechy naród oszaleje, bo żadnej logiki w tym nie będzie.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
Prosze o podpowiedz bom niedoinformowany co za dwa miesiace.
Tak, wiezdzajac zima do kraju wie sie od razu gdzie sie wiechalo. A w bezwietrzne dni to juz zupelna masakra. Takiego syfu jak u nas zima w powietrzu nie widzialem nawet w Chinach (tamten mniej za gardlo lapie).
Tak, wiezdzajac zima do kraju wie sie od razu gdzie sie wiechalo. A w bezwietrzne dni to juz zupelna masakra. Takiego syfu jak u nas zima w powietrzu nie widzialem nawet w Chinach (tamten mniej za gardlo lapie).
Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
Za dwa miechy Chlejady i przy okazji z tej okazji wchodzi w życie segregacja śmieci na większą skalę w RP.
Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
FUX, coś Ci się pomieszało za miech jeden 

Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...
Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
juz bardzo dużo gmin wie, że nie zdążą z przetargami i będzie kilka miesięcy wolna amerykanka - to jest zgroza
u mnie wspólnota stwierdziła, że sami wynegocjują lepsze ceny niż gmina i zbierają deklaracje - wole żebyśmy sami zorganizowali sobie wywóz, niż mam liczyć na umowę przetargową gminy, gdzie śmieci będą zabierane raz na dwa tygodnie z całego osiedla...
a teraz za te same pieniądze 3 razy w tygodniu przyjeżdżają i się zwierzyna po koszach nie pałęta, bo nie ma czego tam szukać
a na Chlejady już mi się morda śmieje
u mnie wspólnota stwierdziła, że sami wynegocjują lepsze ceny niż gmina i zbierają deklaracje - wole żebyśmy sami zorganizowali sobie wywóz, niż mam liczyć na umowę przetargową gminy, gdzie śmieci będą zabierane raz na dwa tygodnie z całego osiedla...




a na Chlejady już mi się morda śmieje

"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
Jeszcze nic nie jest przesądzone. Tygrys chiński ma przed sobą wiele barier, o ktore może się wywrócić. Podobnie tygryski indyjskie czy brazylijskie. Zaś starej Europie (podobnie jak jej młodszej siostrze, północnej Ameryce) wciąż nie brak atutów... pytanie, czy zechce i potrafi je wykorzystać.gregski pisze: Europa jest sprzedana moi mili. Bedzie spokojnie wygasac z szeroko otwartymi oczami, jak szybko i skutecznie nas przegonil tygrys.
W Europie akurat rządy zrobiły wiele, by prawdziwych "ludzi przemysłu" stłamsić i wysłać na margines. Owszem, dominują za to "ludzie quasipaństwowych mono- i oligopoli", by tak rzec oględnie, ale to niestety są (mentalnie i funkcjonalnie) politrucy i urzędasy.gregski pisze: W koncu w kazdym kraju rzady sa w dupie za ludzmi przemyslu.
Jesli idzie o przyszłośc Europy, wiele zalezy od tego własnie, czy ktos potrafi tej klasie odebrać władzę.
Nie wiem, czy pod pojęciem "bezpieka" rozumiesz tę dawną SB, czy wspołczesną międzynarodówkę służb róznych - ale tak czy siak, wszyscy się "bezpiece" jakoś wysługują. Podobnie, jak międzynarodowej masoneriiЛукашэнка pisze: nie zapisałem się ani do ochotniczej straży pożarnej, polityki, ani nie wysługuję się bezpiece.

Tylko nie wszyscy świadomie

No daj Pan spokój.Лукашэнка pisze: ze współczuciem i troską patrzę na pogłębiające się nierówności na świecie
Pogłębiające się?
Chyba, ze porównasz do czasów wspólnot pierwotnych... to moze, jest "bardziej nierówno".
natomiast odnosząc się do każdej innej epoki, czy to róznych faz feudalizmu, czy "prawdziwego" kapitalizmu - większa część świata zyje dziś w społecznościach znacznie bardziej egalitarnych. I nawet jesli w USA czy Europie obserwujemy dzisiaj procesy rozwarstwienia i zwiekszania róznic pomiędzy górnymi kilkoma procentami a środkiem i dołem, to jest to nadal nic w porownaniu z tym, co bywało dawniej.
Poziom dochodu nie świadczy o wszystkim.
Weź pod uwagę też inne czynniki: choćby wolność osobistą, przysługujące prawa, bezpieczeństwo fizyczne, etc.
A tu się akurat, po prostu, zgodzęЛукашэнка pisze: W prostych, żołnierskich słowach: obecny system jest do dupy. I to mimo, że ludzie są tacy "mądrzejsi" dzięki postępowi.

Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
Dokładnie. Za swój obecny sukces Chińczycy też będą musieli za jakiś czas zapłacić. Bo sukces ten to nie tylko głupota amerykanów i europejczyków, ale też ścisła kontrola urodzeń. Ciekawe jak sobie poradzą jak im się społeczeństwo zestarzeje.WiS pisze:Jeszcze nic nie jest przesądzone. Tygrys chiński ma przed sobą wiele barier, o ktore może się wywrócić.
Mam propozycję. Niech system emerytalny zerżną z PL.

czarne jest piękne...
Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
FUX,
Arno ma rację rozróżniając ekologię, czyli np. dbanie o to, żeby było czyściej z tym co robią różne grupy interesów żeby jeszcze więcej zarobić na dostępie do energii jako takiej.
że wyrzucanie śmieci do lasu - tak jak sam napisałeś - żeby 10 PLN przyoszczędzić jest sk...stwem to, śmiem twierdzić, każdy z dyskutujących.
produkcja energii jednak, to zupełnie inna kwestia. chodzi o to, że obecnie używane sposoby jej masowej produkcji są - wbrew wrzaskom i karkołomnej argumentacji - są zazwyczaj najbardziej optymalne dla danego regionu. sorry, taka jest brutalna prawda. u nas, na przykład, konkurencją dla węgla może być atom, tylko że wybudowanie elektrowni, która byłaby odpowiednio duża (żeby to miało sens) kosztować będzie duuuuużo. nawet w skali rządowej duuuużo. dlatego zmuszanie takiego kraju jak Polska do nagłego przestawienia się na "inne źródła energii" nie ma nic wspólnego z ekologią. za to bardzo dużo z pieniędzmi. a właściwie - przy tej skali - z tzw. kapitałem. oczywiście, w ramach bycia zielonym można zamknąć fabryki prądu. ciekawe tylko, jak długo państwo które tak postąpi pozostanie państwem.
proekologiczni eurodecydenci zrobiliby znacznie więcej dla ekosystemu uchwalając wysłanie kontyngentu wojskowego do puszczy amazońskiej w celu ochrony drzew niż wszystkimi sankcjami za CO2. tak na przykład.
jednym zdaniem: ekologia pt. uratujmy ptaszka, nie śmiećmy byle gdzie i nie depczmy trawników jest jak najbardziej ok. i dobrze, że ktoś o tym myśli.
produkcja "czystej" energii, samochody na prąd i efekt cieplarniany to już nie jest ekologia tylko polityka ew. walka kapitałów.
zwłaszcza, że nie ma czegoś takiego jak "czysta" energia, samochód na prąd zużywa prąd (który gdzieś został zrobiony) i zużywa też akumulator a efekt cieplarniany został stworzony w komputerze.
Arno ma rację rozróżniając ekologię, czyli np. dbanie o to, żeby było czyściej z tym co robią różne grupy interesów żeby jeszcze więcej zarobić na dostępie do energii jako takiej.
że wyrzucanie śmieci do lasu - tak jak sam napisałeś - żeby 10 PLN przyoszczędzić jest sk...stwem to, śmiem twierdzić, każdy z dyskutujących.
produkcja energii jednak, to zupełnie inna kwestia. chodzi o to, że obecnie używane sposoby jej masowej produkcji są - wbrew wrzaskom i karkołomnej argumentacji - są zazwyczaj najbardziej optymalne dla danego regionu. sorry, taka jest brutalna prawda. u nas, na przykład, konkurencją dla węgla może być atom, tylko że wybudowanie elektrowni, która byłaby odpowiednio duża (żeby to miało sens) kosztować będzie duuuuużo. nawet w skali rządowej duuuużo. dlatego zmuszanie takiego kraju jak Polska do nagłego przestawienia się na "inne źródła energii" nie ma nic wspólnego z ekologią. za to bardzo dużo z pieniędzmi. a właściwie - przy tej skali - z tzw. kapitałem. oczywiście, w ramach bycia zielonym można zamknąć fabryki prądu. ciekawe tylko, jak długo państwo które tak postąpi pozostanie państwem.
proekologiczni eurodecydenci zrobiliby znacznie więcej dla ekosystemu uchwalając wysłanie kontyngentu wojskowego do puszczy amazońskiej w celu ochrony drzew niż wszystkimi sankcjami za CO2. tak na przykład.
jednym zdaniem: ekologia pt. uratujmy ptaszka, nie śmiećmy byle gdzie i nie depczmy trawników jest jak najbardziej ok. i dobrze, że ktoś o tym myśli.
produkcja "czystej" energii, samochody na prąd i efekt cieplarniany to już nie jest ekologia tylko polityka ew. walka kapitałów.
zwłaszcza, że nie ma czegoś takiego jak "czysta" energia, samochód na prąd zużywa prąd (który gdzieś został zrobiony) i zużywa też akumulator a efekt cieplarniany został stworzony w komputerze.
Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
damaz, gdzie nie spojrzysz, sa grupy nacisku, walczące o swoje wpływy.
Przypomnij sobie z kiedyś wstecz
, jak jarmajem dyskutowaliśmy o cenie kg samochodu, dlaczego zderzak jest taki drogi, a cena kawałka plastiku, powszechnienie znanego jako lampa kierunkowskazu, wynosi równowartość pensji.
Czy chcesz, czy nie.
RP jest zapóźniona w produkcji, przesyle energii. Jakiś czas temu F-K tłumaczył te kwestie, więc odszukaj.
RP na atom fabrik nie stać.
Stać kolesiów...
No i działa nade wszystko czarne lobby i czarne wytwarzanie energii.
Przypomnij sobie z kiedyś wstecz

Czy chcesz, czy nie.
RP jest zapóźniona w produkcji, przesyle energii. Jakiś czas temu F-K tłumaczył te kwestie, więc odszukaj.
RP na atom fabrik nie stać.
Stać kolesiów...

No i działa nade wszystko czarne lobby i czarne wytwarzanie energii.
Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
I jeszcze ciekawostka...
http://nt.interia.pl/technauka/news-sol ... nId,963880
http://nt.interia.pl/technauka/news-sol ... nId,963880
Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
WiS,WiS pisze:No daj Pan spokój.Лукашэнка pisze: ze współczuciem i troską patrzę na pogłębiające się nierówności na świecie
Pogłębiające się?
Chyba, ze porównasz do czasów wspólnot pierwotnych... to moze, jest "bardziej nierówno".
natomiast odnosząc się do każdej innej epoki, czy to róznych faz feudalizmu, czy "prawdziwego" kapitalizmu - większa część świata zyje dziś w społecznościach znacznie bardziej egalitarnych. I nawet jesli w USA czy Europie obserwujemy dzisiaj procesy rozwarstwienia i zwiekszania róznic pomiędzy górnymi kilkoma procentami a środkiem i dołem, to jest to nadal nic w porownaniu z tym, co bywało dawniej.
Poziom dochodu nie świadczy o wszystkim.
Weź pod uwagę też inne czynniki: choćby wolność osobistą, przysługujące prawa, bezpieczeństwo fizyczne, etc.
różnice pogłębiają się, bo z jednej strony mamy ludzi, którzy mogą cieszyć się coraz większym dobrobytem (czy może lepiej powiedzieć dobrostanem?), we wszystkich sferach życia, łącznie z możliwością przedłużania życia czy poprawy zdrowia dzięki coraz to nowym zdobyczom medycyny, czy w swerze doznań i luksusu by nie wymieniać wszytskich dostępnych dla elit możliwości - nieodległą wizją podróży turystycznych na Księżyc...
a na drugim biegunie mamydzieci umierające na rękach swoich matek z głodu i braku dostępu do pitnej wody. Nawet jeśli ten drugi biegun pozostaje bez zmian, to jednak przez fakt, że pierwszy ciągle przesuwa się w stronę coraz wyższego dobrobytu, powoduje że rozwarstwienie się pogłębia.
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
Ależ oczywiście, tylko... nie bierzesz pod uwagę, że:
- niepewność co do tego, czy przeżyje się noc (bo dzikie zwierzęta, zbójcy, maszerujący żołdacy, epidemie i inne katastrofy) i czy rano będzie coś do jedzenia, dotyczy coraz mniejszego odsetka globalnej populacji;
- stopień wolności osobistej pana feudalnego był w praktyce bardziej odległy od ówczesnego chłopa, niż dzisiejszego amerykanskiego milionera od np. meksykańskiego sprzątacza jego rezydencji;
- pomiędzy ekstremami wykształciła się, glównie w XX wieku, liczna klasa średnia, obecna i w USA, i na Ukrainie, i w Chinach, i w Nigerii... - i co by nie mówić o jej względnej pauperyzacji ostatnimi laty, to jednak jej istnienie IMHO podważa tezę o "pogłębianiu rozwarstwienia". Bowiem względny komfort i bezpieczeństwo życia tej, najliczniejszej dzisiaj kategorii, potężnie odbiega (na plus) od standardów nawet bogatego rolnika, drobniejszego mieszczanina czy pomniejszego rycerstwa przez tysiaclecia, we wszystkich kręgach kulturowych i cywilizacjach. Owszem, dzisiejsza "klasa średnia", zwłaszcza w Europie, narzeka na potegę, a i różni intelektualisci o miekkich serduszkach użalają się, że już nie każdego stać na wczasy, że kablowka podrożała, i że trzeba pracować więcej i cięzej, niżby się chciało. Ale dach nad głową jest, opieka zdrowotna (kulawa, ale jednak) jest, emerytura (na razie) też, zabić bez sądu takiego nie można, może nawet głosować i pyskować w necie na władze oraz wyznawać dowolnego boga, nawet tego, który mieszka w galeriach handlowych. Jeszcze 100-200 lat temu nie do pomyślenia, poza drobnymi wyjątkami...
- niepewność co do tego, czy przeżyje się noc (bo dzikie zwierzęta, zbójcy, maszerujący żołdacy, epidemie i inne katastrofy) i czy rano będzie coś do jedzenia, dotyczy coraz mniejszego odsetka globalnej populacji;
- stopień wolności osobistej pana feudalnego był w praktyce bardziej odległy od ówczesnego chłopa, niż dzisiejszego amerykanskiego milionera od np. meksykańskiego sprzątacza jego rezydencji;
- pomiędzy ekstremami wykształciła się, glównie w XX wieku, liczna klasa średnia, obecna i w USA, i na Ukrainie, i w Chinach, i w Nigerii... - i co by nie mówić o jej względnej pauperyzacji ostatnimi laty, to jednak jej istnienie IMHO podważa tezę o "pogłębianiu rozwarstwienia". Bowiem względny komfort i bezpieczeństwo życia tej, najliczniejszej dzisiaj kategorii, potężnie odbiega (na plus) od standardów nawet bogatego rolnika, drobniejszego mieszczanina czy pomniejszego rycerstwa przez tysiaclecia, we wszystkich kręgach kulturowych i cywilizacjach. Owszem, dzisiejsza "klasa średnia", zwłaszcza w Europie, narzeka na potegę, a i różni intelektualisci o miekkich serduszkach użalają się, że już nie każdego stać na wczasy, że kablowka podrożała, i że trzeba pracować więcej i cięzej, niżby się chciało. Ale dach nad głową jest, opieka zdrowotna (kulawa, ale jednak) jest, emerytura (na razie) też, zabić bez sądu takiego nie można, może nawet głosować i pyskować w necie na władze oraz wyznawać dowolnego boga, nawet tego, który mieszka w galeriach handlowych. Jeszcze 100-200 lat temu nie do pomyślenia, poza drobnymi wyjątkami...
Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
Uwaga, uwaga, zdaje się że wszyscy mamy jeszcze szanse na życie alternatywne:
http://www.pleated-jeans.com/2013/05/13 ... d-21-pics/
w branży
http://www.pleated-jeans.com/2013/05/13 ... d-21-pics/
w branży
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.
Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
Apetyt straciłem. 

Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.
Re: BLOG - Bezsensowna Logoreja O Gownie
Około 13:30 poleciałem biegać. Wzdłuż ogrodu botanicznego i na wielką polanę w Lesie Kabackim.
Co mnie spotkało.
1. Mało ludzi, tłoku brak.
2. Na asfaltowej prowadzącej na polanę biegłem lewą stroną - w zasadzie zgodnie z przepisami. Ale z naprzecika jejał świńskim truchtem leśny wózek elektryczny i na pustej drodze postanowił na mnie najechać - BO GDZIE SIĘ PCHASZ!
3.Na chodniku wzdłuż ogrodu botanicznego - chodnik kompletnie pusty. Biegnę se lewą stroną, bo mi tak wygodniej. I co?
Ano najpier facet lat 60 postanowił najehcać na mnie na wprost, żeby mi coś udowodnić - cały chodnik pusty.
4.A 500 m dalej jakaś panna lat 20+ z matką postanowiła to samo zrobić na rowerze.
Czy oni by się tak zachowali, gdyby to był pieszy a nie biegnący? Czy gdybyto było dziecko też? Wątpię. Dla rowerzysty biegnący z jakiegoś powodu to wróg.
Dla wszystkich. Niech sprdla. Pieszego by wózek zielony elektryczny nie zepchnął z drogi.
Co się dzieje z tymi ludźmi na rowerach? Co w nich wstępuje się pytam. Tylko niech mi nikt nie mówi, że to wyjątkowe - to spotyka mnie i moich znajomych cały czas. Cykloteror.
Co mnie spotkało.
1. Mało ludzi, tłoku brak.
2. Na asfaltowej prowadzącej na polanę biegłem lewą stroną - w zasadzie zgodnie z przepisami. Ale z naprzecika jejał świńskim truchtem leśny wózek elektryczny i na pustej drodze postanowił na mnie najechać - BO GDZIE SIĘ PCHASZ!
3.Na chodniku wzdłuż ogrodu botanicznego - chodnik kompletnie pusty. Biegnę se lewą stroną, bo mi tak wygodniej. I co?
Ano najpier facet lat 60 postanowił najehcać na mnie na wprost, żeby mi coś udowodnić - cały chodnik pusty.
4.A 500 m dalej jakaś panna lat 20+ z matką postanowiła to samo zrobić na rowerze.
Czy oni by się tak zachowali, gdyby to był pieszy a nie biegnący? Czy gdybyto było dziecko też? Wątpię. Dla rowerzysty biegnący z jakiegoś powodu to wróg.
Dla wszystkich. Niech sprdla. Pieszego by wózek zielony elektryczny nie zepchnął z drogi.
Co się dzieje z tymi ludźmi na rowerach? Co w nich wstępuje się pytam. Tylko niech mi nikt nie mówi, że to wyjątkowe - to spotyka mnie i moich znajomych cały czas. Cykloteror.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.