Czy warto kupić Forestera
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
Czy warto kupić Forestera
Witam
To mój pierwszy post na tym forum więc chciałem się przy okazji przywitać :)
Przeszukałem trochę forum ale nie znalazłem odpowiedzi na jedno pytanie. Ale po kolei:
aktualnie jeżdżę Volvo C70, silnik 2,3 turbo, 240 koni, ponad 350 Nm, auto niskie, szerokie,
dodatkowo usztywnione i poszerzone, w zakrętach prowadzi się rewelacyjnie, moc i osiągi
jak można się domyślać również niezłe.
Ale postanowiłem zmienić już samochód, na trochę bardziej praktyczny
i aktualnie zastanawiam się nad Foresterem - rocznik około 2005-2007 ze skrzynią manualną.
Z jednej strony zupełnie inne auto, niż to które mam, ale jak przejechałem się wersją 2,5XT z 2005 roku
to zmieniłem zdanie. Prowadzenie, przyspieszanie - bardzo fajne. W środku również
mi się bardzo spodobał, a o tym o ile praktyczniejszy jest w stosunku do 3-drzwiowego Coupe
to chyba nawet nie trzeba wspominać.
Zastanawia mnie tylko jedno: jak taki Subaru prowadzi się w zakrętach? nie chodzi mi tutaj o
szaleństwo na drodze czy na torze, takie zwykłe jazdy i powiedzmy że np trzeba nagle ostro skręcić/zareagować.
Czy ze względu na to że auto jest dość wysokie to czy nie ma z tym problemów? jakiegoś przechylania
samochodu itp? nie jeździłem nigdy dłużej tego typu samochodami, a kilkuminutowa jazda próbna
nie pozwalała potestować lepiej samochodu.
czy wersje 2,5 XT były jakoś dodatkowo usztywnione czy zawieszenie jest takie samo jak w innych?
p.s mam nadzieję że w dobrym dziale napisałem, jeśli nie to proszę o przeniesienie.
z góry dziękuje za odpowiedzi.
pozdrawiam
To mój pierwszy post na tym forum więc chciałem się przy okazji przywitać :)
Przeszukałem trochę forum ale nie znalazłem odpowiedzi na jedno pytanie. Ale po kolei:
aktualnie jeżdżę Volvo C70, silnik 2,3 turbo, 240 koni, ponad 350 Nm, auto niskie, szerokie,
dodatkowo usztywnione i poszerzone, w zakrętach prowadzi się rewelacyjnie, moc i osiągi
jak można się domyślać również niezłe.
Ale postanowiłem zmienić już samochód, na trochę bardziej praktyczny
i aktualnie zastanawiam się nad Foresterem - rocznik około 2005-2007 ze skrzynią manualną.
Z jednej strony zupełnie inne auto, niż to które mam, ale jak przejechałem się wersją 2,5XT z 2005 roku
to zmieniłem zdanie. Prowadzenie, przyspieszanie - bardzo fajne. W środku również
mi się bardzo spodobał, a o tym o ile praktyczniejszy jest w stosunku do 3-drzwiowego Coupe
to chyba nawet nie trzeba wspominać.
Zastanawia mnie tylko jedno: jak taki Subaru prowadzi się w zakrętach? nie chodzi mi tutaj o
szaleństwo na drodze czy na torze, takie zwykłe jazdy i powiedzmy że np trzeba nagle ostro skręcić/zareagować.
Czy ze względu na to że auto jest dość wysokie to czy nie ma z tym problemów? jakiegoś przechylania
samochodu itp? nie jeździłem nigdy dłużej tego typu samochodami, a kilkuminutowa jazda próbna
nie pozwalała potestować lepiej samochodu.
czy wersje 2,5 XT były jakoś dodatkowo usztywnione czy zawieszenie jest takie samo jak w innych?
p.s mam nadzieję że w dobrym dziale napisałem, jeśli nie to proszę o przeniesienie.
z góry dziękuje za odpowiedzi.
pozdrawiam
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Czy warto kupić Forestera
Odpowiedź na pytanie tytułowe: TAK
Odpowiedź na pytanie z tekstu:
Przechył wynika ze specyficznego zawiasu (jednak dość duzy skok), natomiast od przechyłu do wywrotki droga daleka. No i trakcja jest non-stop, nawet przy mocnym gibnięciu budy koła twardo jadą po ziemi. W razie potrzeby, jesli nie jeździ się w teren, można seryjne opony o dość wysokim profilu zastąpić niższymi. Niektorzy poza tym Foresterom obniżają/utwardają zawieszenie, acz jak dla mnie, sens takiej operacji jest dyskusyjny (jak juz, to lepiej od razu kupić Imprezę, względnie Legacy).
Oczywiście, pewnie da się przesmarować, jak kazdym autem. Na torze, odkąd pamiętam rózne pojeżdżawki forumowe (a pamietam od 10 lat), zdarzyło sie jednemu koledze wywrócić Forka (na Ławicy w Poznaniu). Na drodze - nie słyszałem.
Uwaga - mówimy o rocznikach do 2007/08. Późniejsza generacja dostala inną charakterystyke, wyraźnie miększą i bardziej suvową. Nowa, która teraz wchodzi, wraca do źrodeł.
PS>

Odpowiedź na pytanie z tekstu:
O niebo lepiej niż wszystkie inne SUVy; na poziomie dobrego, usportowionego kompaktu. Chociaż do znacznych przechyłów przy naprawdę dynamicznej jeździe trzeba przywyknąć.KarolGT pisze: jak taki Subaru prowadzi się w zakrętach?
Jak wyżej.KarolGT pisze: powiedzmy że np trzeba nagle ostro skręcić/zareagować.
Czy ze względu na to że auto jest dość wysokie to czy nie ma z tym problemów?
Przechył wynika ze specyficznego zawiasu (jednak dość duzy skok), natomiast od przechyłu do wywrotki droga daleka. No i trakcja jest non-stop, nawet przy mocnym gibnięciu budy koła twardo jadą po ziemi. W razie potrzeby, jesli nie jeździ się w teren, można seryjne opony o dość wysokim profilu zastąpić niższymi. Niektorzy poza tym Foresterom obniżają/utwardają zawieszenie, acz jak dla mnie, sens takiej operacji jest dyskusyjny (jak juz, to lepiej od razu kupić Imprezę, względnie Legacy).
Oczywiście, pewnie da się przesmarować, jak kazdym autem. Na torze, odkąd pamiętam rózne pojeżdżawki forumowe (a pamietam od 10 lat), zdarzyło sie jednemu koledze wywrócić Forka (na Ławicy w Poznaniu). Na drodze - nie słyszałem.
Uwaga - mówimy o rocznikach do 2007/08. Późniejsza generacja dostala inną charakterystyke, wyraźnie miększą i bardziej suvową. Nowa, która teraz wchodzi, wraca do źrodeł.
PS>
Nie, ale trudnoKarolGT pisze: mam nadzieję że w dobrym dziale napisałem,

Re: Czy warto kupić Forestera
ok, dziękuje za konkretną odpowiedź.
Właśnie zastanawiałem się też nad Legacy, nawet oglądałem jedno Spec B które stoi w okolicy ale jakoś niezbt przypadł mi do gustu. Czytałem tez trochę o problemach ze sprzęgłem itp. Natomiast o Foresterze nie znalazłem praktycznie żadnych złych opinii.
Wczoraj oglądałem w komisie stojące obok siebie właśnie Forestera i Legacy z tego samego rocznika (ok 2005) i Forester spodobał mi się o wiele bardziej.
Jedyna wątpliwośc jaka mam to czy przesiadka z auta prawie przyklejonego do drogi na takiego małego SUVa to dobry pomysł.
Na razie sprawdzam kiedy w Krakowie jakiegoś spota Subaru robi to postaram się ich odwiedzić.
Właśnie zastanawiałem się też nad Legacy, nawet oglądałem jedno Spec B które stoi w okolicy ale jakoś niezbt przypadł mi do gustu. Czytałem tez trochę o problemach ze sprzęgłem itp. Natomiast o Foresterze nie znalazłem praktycznie żadnych złych opinii.
Wczoraj oglądałem w komisie stojące obok siebie właśnie Forestera i Legacy z tego samego rocznika (ok 2005) i Forester spodobał mi się o wiele bardziej.
Jedyna wątpliwośc jaka mam to czy przesiadka z auta prawie przyklejonego do drogi na takiego małego SUVa to dobry pomysł.
Na razie sprawdzam kiedy w Krakowie jakiegoś spota Subaru robi to postaram się ich odwiedzić.
Re: Czy warto kupić Forestera
To forum subaru to nikt nie powie że nie warto :D
Forek fajne auto i na pewno się spodoba, ja jedyne wady (nie są duże no ale wypada wspomnieć) jakie widzę to:
- jak na moje trochę za duże wspomaganie (wole jak kierownica chodzi trochę ciężej)
- zdecydowanie za dużo obrotów max lewo <-> max prawo - ludzie wkładają przekładnie z STI i problem znika ale to jednak jest wydatek
- jak dasz się przejechać swojej partnerce to jest spora szansa ze już nie odda
Forek fajne auto i na pewno się spodoba, ja jedyne wady (nie są duże no ale wypada wspomnieć) jakie widzę to:
- jak na moje trochę za duże wspomaganie (wole jak kierownica chodzi trochę ciężej)
- zdecydowanie za dużo obrotów max lewo <-> max prawo - ludzie wkładają przekładnie z STI i problem znika ale to jednak jest wydatek
- jak dasz się przejechać swojej partnerce to jest spora szansa ze już nie odda
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Czy warto kupić Forestera
KarolGT pisze: Natomiast o Foresterze nie znalazłem praktycznie żadnych złych opinii.
O silniku 2,5 turbo też nie?

Re: Czy warto kupić Forestera
esilon, ale to zdjęcia zrobione w kieleckiem, a tam jak powszechnie wiadomo strasznie pi@&^#%... wieje. 

czarne jest piękne...
Re: Czy warto kupić Forestera
ogólnie wiekszośc opini była pozytywna, ktoś wspominał że z trwałością jest nie zawszę ok, ale to było niewiele opinii.Konto usunięte pisze:KarolGT pisze: Natomiast o Foresterze nie znalazłem praktycznie żadnych złych opinii.
O silniku 2,5 turbo też nie?
a co do tych zdjęc..to faktycznie nie zachęcają :) nawet jeżeli to Kielce :D
-
Boombastic
- 4 gwiazdki
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: Forester 2,5 XT MY2008 z 2007 r. już sprzedany
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Czy warto kupić Forestera
KarolGT pisze: Ale postanowiłem zmienić już samochód, na trochę bardziej praktyczny
i aktualnie zastanawiam się nad Foresterem - rocznik około 2005-2007 ze skrzynią manualną.
Absolutnie nie warto. Chcesz kupić pseudo suva które wygląda jak zwykłe kombi, jest tylko jakieś 10 cm wyższe od np. Passata ale ze względu na boksera środek ciężkości jest nisko położony przez co prowadzi się jak osobówka a nie suv. Tandetne wnętrze Cię dobije. No i trakcja. Nuda, panie, nuda. Na zakrętach się trzyma, na śliskim od razu rusza, turbo kopie fotelem w plecy, ledwo co ruszysz to już samochody znikają w lusterku wstecznym. No i najgorsze w tym samochodzie: za kilka tysięcy pakujesz wydech przelotowy i za drugie kilka tysięcy robisz remap i masz Forka STI. I co otrzymujesz? Jakieś bulgotanie wydechu (że niby wszyscy słyszą że jedzie Subaru), takiego kopa już przy średnich obrotach że nie będzie Ci się chciało już krecić silnika wyżej tych 4000 rpm. No i na postoju trzeba wyciągać dziecku zapadnięte oczy od przyspieszania. A wyprzedzanie na trasie? Nie ma nic bardziej nudnego, bo zawsze zdążysz. Wystarczy tylko wcisnąć pedał gazu bez jakiegoś tam redukowania. Nie to co np. w takim emocjonalnym Fiacie 125 p. Tam to musisz zrobić od razu rachunek sumienia wyprzedzając. No i ta awaryjność. Spotkasz się z kumplem co ma Alfę Romeo i o czym sobie pogadacie? A co Cię dobije potem za kilka lat? Zaczniesz szukać na rynku jego następcy i okaże się że nie ma już takiego auta i się rozczarujesz.
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
- Chloru
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: DC
- Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
- Polubił: 247 razy
- Polubione posty: 528 razy
Re: Czy warto kupić Forestera
vibowit, tak wieje, że aż się auta gibają na zakrętach 

"Understeer is a crime" (C) Colin McRae
Re: Czy warto kupić Forestera
Boombastic dzieki za odpowiedź.
Co do wygody jeżdżenia mocnym autem nie trzeba mnie przekonywać, przejechałem się już jednym 2.5XT i widziałem jak ładnie przyspiesza.
moje wątpliwości dotycza własnie takiego przechylania na boki itp.
aktualnie mam problem na co zmienić Volvo więc rozumiem o co z tym chodzi :)
a właśnie, jak jest ze środkiem? wygląda całkiem ok, materiały też wydaja się dobre,w tych co jeździłem to raczej nic nie trzeszczało, jak jest u was? raczej cicho czy potem każda nierównośc i słychać wszystko.
Jeszcze mam pytanie w kwesti szyb, w c70 też mam bezramkowe i strasznie dużo się namęczylem żeby to wyregulować i ogólnie w C70 ludzie maja ten problem, bo powyżej 100-120 zaczyna świszczeć. Czy w Foresterze jest podobnie?
Co do wygody jeżdżenia mocnym autem nie trzeba mnie przekonywać, przejechałem się już jednym 2.5XT i widziałem jak ładnie przyspiesza.
moje wątpliwości dotycza własnie takiego przechylania na boki itp.
aktualnie mam problem na co zmienić Volvo więc rozumiem o co z tym chodzi :)
a właśnie, jak jest ze środkiem? wygląda całkiem ok, materiały też wydaja się dobre,w tych co jeździłem to raczej nic nie trzeszczało, jak jest u was? raczej cicho czy potem każda nierównośc i słychać wszystko.
Jeszcze mam pytanie w kwesti szyb, w c70 też mam bezramkowe i strasznie dużo się namęczylem żeby to wyregulować i ogólnie w C70 ludzie maja ten problem, bo powyżej 100-120 zaczyna świszczeć. Czy w Foresterze jest podobnie?
- Chloru
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: DC
- Auto: Było: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED Jest:T8ULTRADARKeAWDPOLESTARENGINEERED
- Polubił: 247 razy
- Polubione posty: 528 razy
Odp: Czy warto kupić Forestera
Nie, wydech wszystko zagłusza ;)
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae
-
Boombastic
- 4 gwiazdki
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: Forester 2,5 XT MY2008 z 2007 r. już sprzedany
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Czy warto kupić Forestera
KarolGT pisze: a właśnie, jak jest ze środkiem? wygląda całkiem ok, materiały też wydaja się dobre,w tych co jeździłem to raczej nic nie trzeszczało, jak jest u was? raczej cicho czy potem każda nierównośc i słychać wszystko.
Jeszcze mam pytanie w kwesti szyb, w c70 też mam bezramkowe i strasznie dużo się namęczylem żeby to wyregulować i ogólnie w C70 ludzie maja ten problem, bo powyżej 100-120 zaczyna świszczeć. Czy w Foresterze jest podobnie?
Co do przechylania się na boki to nie jest to jakoś specjalnie odczuwalne w czasie jazdy. Nie masz wrażenia że drzesz lusterkami o asfalt. W razie czego zawsze można wstawić grubsze stabilizatory, ale to nieco może ograniczyć zdolności terenowe, coś za coś.
Co do trzeszczenia to ja mam od kilku lat wstawione rozpórki kielichów z przodu i z tyłu i prędzej irytuje nieco głośniejsza praca tylnego zawieszenia niż trzeszczenie plastików. U mnie zaobserwowałem że czasem pokrywa górnego schowka na desce rozdzielczej potrafi pobrzęczeć, ale to generalnie tyle. Nie oczekuj jednak kompletnej ciszy jadąc po bruku, bo tył to jedna wielka tuba rezonansowa. Ale wydech można zrobić do tego auta przelotowy i w miarę cichy, więc jakby co to mogę polecić zakład jak już się zdecydujesz na Forka.
Odnośnie szyb to jest to moje drugie auto bez ramek i jakoś zupełnie nie widzę z tym problemu. W czasie szybkiej jazdy nie słyszę jakiegoś specjalnego świstu od strony szyby (wydech rzeczywiscie zagłusza), ale nawet jeżdżąc z częsciowo otwartą szybą nie zauważyłem jej drgań czy hałasu (zupełnie przeciwnie niż w moim dawnych aucie Nissanie z takimi szybami). Szyba trzyma się pewnie w prowadnicach. Zresztą jest chyba możliwość jej regulacji.
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Czy warto kupić Forestera
Problemy ze sprzęgłem dotyczyły diesla.KarolGT pisze: zastanawiałem się też nad Legacy, nawet oglądałem jedno Spec B które stoi w okolicy ale jakoś niezbt przypadł mi do gustu. Czytałem tez trochę o problemach ze sprzęgłem itp.
Spec B, zdaniem wielu, to najlepsze Subaru wszechczasów - jesli jednak nie zdecydujesz się na Forestera XT z uwagi na wysokosc, naprawdę warte wzięcia pod uwagę.
O przepraszam, na tym forum dzialają fankluby konkurencyjnych (?) marek, niektore nawet wyspecjalizowane w narzekaniu na Subaru. Fakt, ze Forek chyba najrzadziej jest obiektem tych narzekań.Emiliano pisze: To forum subaru to nikt nie powie że nie warto :D
Fakt, ale to taka "suvowo-terenowa" specyfikacja na złe drogi. Da się przyzwyczaić, wyrabia szybkosc w rękachEmiliano pisze: za dużo obrotów max lewo <-> max prawo -

Się robi, tak jak ja: ciężko chodzące sprzęgło... no nie da się naprawić, Ten Typ Tak MaEmiliano pisze: jak dasz się przejechać swojej partnerce to jest spora szansa ze już nie odda


Lewą łydkę mam co prawda coraz grubszą, ale za to samochod jest mój

To o silniku 2.5 turbo stanowczo za mało czytałeśKarolGT pisze: ogólnie wiekszośc opini była pozytywna, ktoś wspominał że z trwałością jest nie zawszę ok, ale to było niewiele opinii.

Dla jasności: to jest Tor Kielce, a konkretnie mieszczacy się w obrębie jego małej pętli tor kartingowy, ciasny i kręty, w dodatku pokryty asfaltem wyślizganym jak lastriko na nagrobku. Zaś Forek na zdjeciu zasuwa po nim z prędkościami, przy których większosć nisko zawieszonych osobówek byłaby natychmiast w trawie, niekoniecznie na kołach.KarolGT pisze: co do tych zdjęc..to faktycznie nie zachęcają :) nawet jeżeli to Kielce :D
Btw., sentymentalnie sie mnie zrobiło na widok tego Forestera

Zdarza się, ale terapia jest szybka i prosta. Ja zastosowałem raz i trzyma już ponad rok, bez problemu. Trzeba tylko trochę pary w rękach i odrobiny wyczuciaKarolGT pisze: pytanie w kwesti szyb, w c70 też mam bezramkowe i strasznie dużo się namęczylem żeby to wyregulować i ogólnie w C70 ludzie maja ten problem, bo powyżej 100-120 zaczyna świszczeć. Czy w Foresterze jest podobnie?

Za to w starszych autach lubi gwizdać uszczelka przedniej szyby - dziala zamiast tempomatu


Re: Czy warto kupić Forestera
O ile mnie pamięć nie myli, to wtedy gdy robione były te zdjęcia, pętla kartingowa była jedynym przyczepnym miejscem na torze. Leżał tam nowy asfalt.WiS pisze: Dla jasności: to jest Tor Kielce, a konkretnie mieszczacy się w obrębie jego małej pętli tor kartingowy, ciasny i kręty, w dodatku pokryty asfaltem wyślizganym jak lastriko na nagrobku.

czarne jest piękne...
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Czy warto kupić Forestera
vibowit, wydawało mi sie, że wtedy jeszcze nie... ale nie sprzeczam sie. Jeśli - to na przyczepnym tym bardziej miał prawo się przechylać 

Re: Czy warto kupić Forestera
WiS, ano miał, miał. Przy takiej konstrukcji trochę musi nim bujać. Niektórym to przeszkadza, inni tego nie zauważają.
czarne jest piękne...
Re: Czy warto kupić Forestera
hm..czyli nie warto pchać się w 2.5XT? może ktoś w skrócie napisać w czym problem, bo czytałem tylko o "nie trwałym silniku" no ale to pojęcie dość bardzo ogólne.
Re: Czy warto kupić Forestera
a bo to rzeczywiście kwestia łącznika i stabilizatora. z tego, co czytam, to akurat w leśniku z 2.5 turbo to te fabryczne rozwiązanie jest... ni to, ni sio. albo je zdjąć (w teren) albo pogrubić.vibowit pisze:Niektórym to przeszkadza, inni tego nie zauważają.
w znacznie bardziej STATECZNYM (zbieżność pojęć przypadkowa


a "wydmuszka" brzmi bardziej szczegółowo?KarolGT pisze:o pojęcie dość bardzo ogólne.

Re: Czy warto kupić Forestera
Powiedział ten co jeździ wyrobem auto-podobnymChloru pisze: Nie, wydech wszystko zagłusza ;)

Mądremu wystarczy napomknąć, a głupiego nawet biciem się nie nauczy...
Re: Czy warto kupić Forestera
ok, żeby nie było że nie szukam, przeczytałem całe 19 stron wątku -> http://forum-subaru.pl/bb3/viewtopic.ph ... &sk=t&sd=a i nawet stronę z ankietą w której 16 osób nie miało problemów z uszczelką a 7 miało, ale jednocześnie wiele osób nie brało udziału w ankiecie z jakiś tam względów :)
po tych 19 stronach wiem tyle że problem ten może wystąpić, ale nie musi. wiem jak sprawdzić czy już się te problemy zaczynają itp na pewno przyda się taka wiedza podczas oglądania samochodu, ale nurtują mnie jeszcze 2 pytania:
1) czy każdy Forester 2,5T ma ten sam problem? chodzi mi o rocznik...czy w któryś już to naprawiono? bo z tego wątku widziałem że w 2006 jeszcze problem był..na nowsze nie trafiłem
i co ważniejsze
2) ile kosztuje naprawa tej "wady", ewentualnie zrobienie tego wcześniej w ramach zapobiegania. bo ceny padają od 3,5k do 20k co jest sporym rozrzutem.
bo jeśli nie ten Forester to naprawdę chyba zostawię C70 bo nie wiem na co zmienić.. Legacy jakoś mi się nie spodobał, a wizja sporo praktyczniejszego auta (Forester) mi się spodobała :)
po tych 19 stronach wiem tyle że problem ten może wystąpić, ale nie musi. wiem jak sprawdzić czy już się te problemy zaczynają itp na pewno przyda się taka wiedza podczas oglądania samochodu, ale nurtują mnie jeszcze 2 pytania:
1) czy każdy Forester 2,5T ma ten sam problem? chodzi mi o rocznik...czy w któryś już to naprawiono? bo z tego wątku widziałem że w 2006 jeszcze problem był..na nowsze nie trafiłem
i co ważniejsze
2) ile kosztuje naprawa tej "wady", ewentualnie zrobienie tego wcześniej w ramach zapobiegania. bo ceny padają od 3,5k do 20k co jest sporym rozrzutem.
bo jeśli nie ten Forester to naprawdę chyba zostawię C70 bo nie wiem na co zmienić.. Legacy jakoś mi się nie spodobał, a wizja sporo praktyczniejszego auta (Forester) mi się spodobała :)
Re: Czy warto kupić Forestera
KarolGT pisze: ceny padają od 3,5k do 20k co jest sporym rozrzutem
10 000 zł w rezerwie powinno wystarczyć ( na silnik;) )