
Tak więc wielkie pudło - nie wystarczy przytaczać prawniczych tekstów, trzeba jeszcze rozumieć, co tam jest napisane.
Jeśli mimo wszystko ktoś się z moim rozumowaniem nie zgadza, to rozumiem, że w sytuacji gdy (odpukać) na pasy wbiegnie stojące przy krawężniku dziecko (albo dla uproszczenia dorosły członek rodziny miłośników bezwzględnego przestrzegania przepisów, albo i sam Forumowicz), a na te same pasy wjedzie ruszający sprzed tych pasów samochód potrącając taką biegnącą osobę, i policja zapomni ukarać biegacza mandatem, będziecie się domagać nałożenia mandatu na siebie/dziecko/członka rodziny.
Arno pisze: wstydź się, mecenasie.
Nie mam zamiaru, prowadzisz tu prywatną wojnę z rowerzystami i wrzucasz tysiące ludzi do jednego wora z kilkoma debilami. Sam się wstydź.

Ponadto nie zrozumiałeś o co mi chodzi - więcej empatii i pokory w samooocenie.
Arno pisze: F-K - nie widujesz takich zachowań bo prawdopodobnie jesteś na rowerze i na ciebie rowerzyści nie najeżdżają.
Jak to nie, permanentnie właśnie rozgadane panny jadą obok siebie i blokują mi przejazd po DDR - cóż, ja nie zjeżdżam jeśli jestem na "swoim pasie".

Arno pisze: A czy ktoś widział policję wlepiającą mandat roerzyście za debilne, niezgodne z przepisami zachwania?
Ja widziałem. Ostatnio pod Europlexem.


WiS pisze: Funky, chyba jednak odrobinę brniesz.
A z tym "niemaniem przez samochod pierwszeństwa na pasach", które usiłowałeś nam wcisnąć, to Burat po prostu przyłapal Cię na nieznajomosci Kodeksu Drogowego
Nie brnę, bo wiem o czym mówię. A Burat akurat przytoczył tylko zasady ruchu pieszego. O pierwszeństwie na pasach mówi art. 26 ust. 1 i 4 pord a o rowerach art. 27 ust. 1 pord. Skoro już mamy quiz na temat znajomości zasad ruchu drogowego, proszę o podanie przepisu zgodnie z którym rowerzysta nie może przejechać po przejściu dla pieszych


