Coś niedobrego

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: Coś niedobrego

Post 22 maja 2013, o 03:57

Arno pisze:....po twój samochód....
Jak to po Twoj. Jak Twoj to nie dawaj. Ja swojego nikomu nie musze dawac.



Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 22 maja 2013, o 07:38

inquiz, na razie auto można wybierać, ale co będzie nie wiadomo.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 22 maja 2013, o 07:40

Alan, Alan, Alan! pisze:
Arno pisze:....po twój samochód....
Jak to po Twoj. Jak Twoj to nie dawaj. Ja swojego nikomu nie musze dawac.
dobry dowcip.
Ale zwróć uwagę na fakt, że te auta są przypisane do konkretnych osób.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

busik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: SM
Auto: DS5
Polubił: 48 razy
Polubione posty: 117 razy

Re: Coś niedobrego

Post 22 maja 2013, o 08:52

remek - a macie tam jakies wolne miejsca? bo ja chętnie stąd spierdzielę :-) tylko na punktową emigrację juz chyba za mało mam punktów za wiek - a moje zajęcie w tym kraju dogórynogami nie jest tak punktowane, jak studenta po polibudzie (jak pamiętam punktację sprzed ponad 10 lat jak chciałem migrować do NZ)
Piter 35 pisze:Alan, Alan, Alan!, czytając to co piszesz , to ogarnia mnie przerażenie :idea: , znam trochę opowieści o służbie zdrowia z Niemiec lecz to co opisujesz o AU to jest inny świat , to jakaś obca cywilizacja :wall:
o to to to - chyba nie dożyjemy takich czasów - bo albo zabije nas nasza służba zdrowia, albo starość w oczekiwaniu na zmiany :wall:
biorę się do roboty, żeby zarobić na opiekę w wersji light :cofee:
"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: Coś niedobrego

Post 22 maja 2013, o 10:33

Arno pisze: Ale zwróć uwagę na fakt, że te auta są przypisane do konkretnych osób.
zgadzam się z tym. Oczywiście.

Mają też konkretnego właściciela. Ja na przykład u siebie lubiłem urywać zderzaki, a właściciel Twojego auta lubi jak w fotel pierdzą 21 latkowie. Albo jakoś tak ;-)
Ja całkowicie rozumiem to, że Cię to wkurza. No ale tak to już jest.

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: Coś niedobrego

Post 22 maja 2013, o 10:38

busik pisze: remek - a macie tam jakies wolne miejsca? bo ja chętnie stąd spierdzielę tylko na punktową emigrację juz chyba za mało mam punktów za wiek - a moje zajęcie w tym kraju dogórynogami nie jest tak punktowane, jak studenta po polibudzie
naucz się kłaść cegły i się zatrudnij. Powinno być łatwiej ;-)
Emigracja nie jest łatwa. Ostatno zastanawiam się, że może najłatwiej byłoby się mocno opalić i kupić ponton. Julka by mnie kochała, a może i dom bym dostał. ;-)

busik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: SM
Auto: DS5
Polubił: 48 razy
Polubione posty: 117 razy

Re: Coś niedobrego

Post 22 maja 2013, o 11:12

Alan, Alan, Alan! pisze: Emigracja nie jest łatwa.
ja to wiem - rok za oceanem żyłem - do dziś nie wiem co mnie skusiło do powrotu :wall:
jestem typowym przykładem choroby wracających, ciągle mnie ciągnie tam, a jak tam siedzisz to tęsknisz za krajem i tak w kółko :-(
"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Coś niedobrego

Post 22 maja 2013, o 17:56

Alan, Alan, Alan! pisze: właściciel Twojego auta lubi jak w fotel pierdzą 21 latkowie.
Brutalne, ale celne :mrgreen:
Alan, Alan, Alan! pisze: najłatwiej byłoby się mocno opalić i kupić ponton. Julka by mnie kochała, a może i dom bym dostał.
Radzę też spać na twarzy (celem spłaszczenia nosa); dodatkowy bonus - lokówki Cię nię będą uwierać :giggle:

Bilex
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: WuWuA
Polubił: 16 razy
Polubione posty: 273 razy

Re: Coś niedobrego

Post 23 maja 2013, o 20:40

Chciałbym coś napisać a propos wczorajszych wydarzeń w Londynie ale z powodu zbliżającej się rozmowy z pewnym psychologiem - nie mogę... :-(

:wall: :x :evil:
Death ain't nothin' but a heartbeat away...

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Coś niedobrego

Post 23 maja 2013, o 21:20

Bo to trudno opisać...
Raczej klienci Twojego interlokutora.

Bilex
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: WuWuA
Polubił: 16 razy
Polubione posty: 273 razy

Re: Coś niedobrego

Post 23 maja 2013, o 21:30

Oni, jak się okazuje, mają ułatwioną ścieżkę...
Death ain't nothin' but a heartbeat away...

burat
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Bielawa
Auto: Łosiarrii , Baśka
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 24 maja 2013, o 00:23

Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" :mrgreen:

Alan, Alan, Alan!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: WiśniaNieWiśnia
Polubił: 130 razy
Polubione posty: 365 razy

Re: Coś niedobrego

Post 24 maja 2013, o 06:44

Nie wiem, czy w polsce byla wersja pocieta jak na poczatku tego materialu, tutaj pokazywali cala, bez komentarza. Rzeczywiscie tak, lub bardzo podobnie mowil.

burat
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Bielawa
Auto: Łosiarrii , Baśka
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 24 maja 2013, o 11:26

ja widziałem u nas tylko film z komentarzem dziennikarza bez oryginalnego audio albo gdzieś przyciszonego z którego i tak nie można było nic zrozumieć. Ja innego nie widziałem nie wiem jak w innych mediach. Wydaje mi się ,że kraje zachodnie mają jakiś zbiorowy syndrom Sztokholmski z tymi muzułmanami i co by się nie działo to w sumie oni nie są winni ,a juz stwierdzenie ,że agresja pojawiła się po przyjeździe Policji już wogóle mnie rozwaliło :o
Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" :mrgreen:

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 67 razy
Polubione posty: 74 razy

Re: Coś niedobrego

Post 24 maja 2013, o 11:40

sami sobie to zgotowali - anglia i francja - chcieli tolerancji to ją mają :cofee:
u nas też salon zmierza do takiej tolerancji na szczęście z miernymi skutkami - nie może być tak, że jak coś ktoś powie o żydach, cyganach czy muzułmanach to jest naziol z miejsca i nie ma dyskusji, a jak ktoś opluwa Polskę to udajemy, że nie słyszymy tego - patrz zachowanie publiczności izraelskiej w stosunku do sióstr Radwańskich. Ktos ma interes w tej siłowej tolerancji i wmawianiu nam, ze jesteśmy faszolami i naziolami.
W Anglii mialo być fajnie a wyszło jak zawsze. We Francji już mieli swoje dni jak płonął Paryż i Marsylia :lol:

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Coś niedobrego

Post 24 maja 2013, o 14:59

Co się będę rozpisywał, skoro Rafał Ziemkiewisz już to zdążył zrobić:
http://fakty.interia.pl/felietony/ziemk ... nId,972475
:cofee:

Piter 35
6 gwiazdek
Lokalizacja: Jelenia Góra
Polubił: 181 razy
Polubione posty: 109 razy

Re: Coś niedobrego

Post 24 maja 2013, o 15:06

Książki jego bardzo lubię to i artykuł dobry :idea:

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 67 razy
Polubione posty: 74 razy

Re: Coś niedobrego

Post 24 maja 2013, o 15:27

Лукашэнка pisze:Co się będę rozpisywał, skoro Rafał Ziemkiewisz już to zdążył zrobić:
http://fakty.interia.pl/felietony/ziemk ... nId,972475
:cofee:
komentarze pod ryją beret :wall:

dzixd
Awatar użytkownika
Moderator działu
Lokalizacja: Dziki Zachód
Auto: Legacy IV "prawie spec b h6", legacy II 2.2, 2xLegacy III 2.5 MY99, Impuls - Legacy IV H6 5EAT LPG
Polubił: 9 razy
Polubione posty: 307 razy

Re: Coś niedobrego

Post 24 maja 2013, o 16:49

Konto usunięte pisze: u nas też salon zmierza do takiej tolerancji na szczęście z miernymi skutkami

Nasz kraj za biedny socjal ma żeby do nas arabowie się sprowadzali :mrgreen:
Jeździć nie umiem, ale się staram :mrgreen:
Naprawiać też nie umiem, ale się staram.
Konto usunięte pisze:
29 gru 2018, o 17:15
masz dobre serducho i ostrego pierdolca :lol: :thumb:
Obrazek

Klema
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Auto: Subarynka RX
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Coś niedobrego

Post 24 maja 2013, o 22:37

Widać nie do końca bo budek z kebabami przybywa. :x

dzixd
Awatar użytkownika
Moderator działu
Lokalizacja: Dziki Zachód
Auto: Legacy IV "prawie spec b h6", legacy II 2.2, 2xLegacy III 2.5 MY99, Impuls - Legacy IV H6 5EAT LPG
Polubił: 9 razy
Polubione posty: 307 razy

Re: Coś niedobrego

Post 24 maja 2013, o 22:41

Klema pisze:Widać nie do końca bo budek z kebabami przybywa. :x
Takie to chociaż pracują :mrgreen:
Jeździć nie umiem, ale się staram :mrgreen:
Naprawiać też nie umiem, ale się staram.
Konto usunięte pisze:
29 gru 2018, o 17:15
masz dobre serducho i ostrego pierdolca :lol: :thumb:
Obrazek

damaz
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z Damaziowa
Polubił: 0
Polubione posty: 97 razy

Re: Coś niedobrego

Post 25 maja 2013, o 14:34

burat pisze:link z MMK
a kiedyś uważałem tego pana za niezłego pajaca...

i teraz mam problem, bo nie wiem czy to on jakoś zmądrzał, czy ja się sprowadziłem do jego poziomu. :whistle:
bo to nie pierwszy jego felieton, którego forma i treść mi odpowiadają.



a pana RAZ, pomimo, że pierwsze zdania felietonu nawet sensowne, czytał nie będę.
o.

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Coś niedobrego

Post 25 maja 2013, o 17:26

Kolonko faktcznie bardzo dobry. Z jednym zastrzeżeniem: to co się toczy, to nie jest "wojna z terrorem", ani "z terroryzmem", podobnie jak IIWŚ nie była wojną z blitzkriegiem.
Cóz, widać nawet tak odważnie szczery dziennikarz szuka jakiejś alternatywy dla powiedzenia: "wojna z islamistami", "fundamentalistami islamskimi" lub "salafizmem" (uwaga, jednak mimo wszystko nie z "islamem" jako takim!).
A czasem dobre nazwanie przeciwnika jest pierwszym krokiem do sukcesu.

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Coś niedobrego

Post 25 maja 2013, o 22:01

WiS pisze: "wojna z islamistami", "fundamentalistami islamskimi" lub "salafizmem" (uwaga, jednak mimo wszystko nie z "islamem" jako takim!).
A czasem dobre nazwanie przeciwnika jest pierwszym krokiem do sukcesu.
WiS,
jeśli mieliśmy poruszać się nie w sferach takich czy innych deklaracji, tylko realnej polityki, to jak na razie faktyczną walkę z fundamentalistami islamskimi prowadzi Rosja.
USA, Wielka Brytania, Francja - częściowo aktywnie a częściowo pasywnie, ale niewątpliwie konsekwentnie od lat, przyczyniają się do rozwoju fanatycznych ruchów islamistycznych.

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Coś niedobrego

Post 25 maja 2013, o 22:36

Najbardziej konsekwentną, choć nie zawsze spektakularną, wojnę z islamistami to od lat prowadzi Izrael.
USA, jakby nie spojrzeć, zadały ogromny cios Al-Kaidzie likwidując rząd talibów w Afganistanie i wiążąc tam znaczną częsć jej potencjału.
Podobnie, ciche amerykańskie przyzwolenie na etiopską interwencję w Somalii i wypchniecie stamtąd bojowek fundamentalistycznych było duzym problemem dla rozszerzenia wplywow salafi w bardzo newralgicznym regionie - acz ceną był ponowny powrót piractwa, które akurat religijni fanatycy potępiają i skutecznie tępią.
Strategicznym błędem USA było za to dopuszczenie, by laicki (jakby nie potępiać jego zbrodni) reżim Saddama w Iraku został zastąpiony przez słabe rządy, dopuszczajace m.in. do wzrostu wpływu sunnickich radykałów. Acz z drugiej strony, szyicka większosc, mająca silne wsparcie zza miedzy (tzn. z Iranu) akurat tam jest w stanie zrobić z nimi porządek, czyli... wyleczyć dżumę... ciężką grypą.
Francja z kolei, obok licznych błędów i zaniedban, ma ostatnio na koncie ruch dobry, tj. skuteczną interwencję zbrojna, która zapobiegła prawdopodobnemu przekształceniu Mali w bazę ruchów radykalnych.
Francuzi, Brytyjczycy i Amerykanei do społki realnie przegrali Arabską Wiosne. Pytanie, czy mogli zrobić coś wiecej i lepiej? Nie jest to dla mnie oczywiste.
Co do Rosji, to problem na połnocnym Kaukazie stworzyła w dużej mierze sama, wspierając po cichu radykałow w rodzaju Szamila Basajewa, zaś najostrzej tępiąc umiarkowanych działaczy w typie Maschadowa czy Zakajewa. Dziś owszem, walczy, ale po pierwsze z upiorem stworzonym własnoręcznie, po drugie, dość topornymi metodami, które często tylko podsycają konflikt... Rozlany zresztą już poza Kaukaz.
Za to, nie da się ukryć, że wobec Syrii Rosja w tej chwili prowadzi dużo rozsadniejszą politykę, niż Zachód. Wsparcie dla alawickiej sekty Asada, acz niezbyt symaptycznej, to prawdopodobnie ostatnia bariera przed rozlokowaniem się sunnickich radykałow w Damaszku... a co to będzie znaczyć, zrozumie chyba kazdy, patrząc na mapę.
Obama jest jednak więźniem własnej slabości i własnego przywiązanie do szlachetnie brzmiących sloganów...
Podobnie wobec Iranu - kraju, który w porównaniu z salafi jest stosunkowo przewidywalnym i pragmatycznym partnerem do gry - Zachód zagalopowal się bezsensownie, zamiast podsycać konflikt szyicko-sunnicki i napuszczać wyznawcow Allaha na siebie wzajemnie.
Na koniec tego przegladu realnych plusów i minusów nie zapomnijmy o Chinach: kraju, który we wspieraniu antysowieckiej rebelii w Afganistanie w latach 80. XX w. mial udział nie mniejszy niż Amerykanie, który ma świetne kontakty polityczne i wojskowe z Pakistanem (w tym z ISI, pakistańskim wywiadem najezonym dziwacznymi powiązaniami z talibanem i Al-kaidą), i który via Pakistan i talibowie stara się kontrolować islamskich radykałów ujgurskich, a bezpośrednio prowadzi dziwną grę z salafitami w Sudanie... i który, wedle niecałkiem absurdalnych podejrzeń, potrafi (znów via ISI?) tak posterować islamistycznymi bojowkami, by za Chinczykow wyciągały kasztany z ognia i odwalaly brudną robotę. Patrz - ataki w Mumbaju. I zapewne nie tylko...

Edit:
PS. A tak naprawdę, to to jest bardzo dziwna wojna. My z nimi nie walczymy zbyt serio, za to oni (ci islamiści) z nami - jak najbardziej. Ciekawe, jak długo taki stan nierównowagi będzie mozliwy...
PS 2. Kolejny nożowniczy atak w Paryzu. Ofiara: żołnierz, napastnik to "brodaty mężczyzna w islamskim stroju". Że zacytuję Gumasa_72: "przypadek?"
Nie sądzę.
Przypomnę, że zamieszki w Sztokholmie zaczęły się od gościa z jakaś maczetą, do którego strzelal policjant.
Wygląda na to, że mamy na rynku nowy produkt, a franczyzę rozdaje Al-kaida.

ODPOWIEDZ