"Goooooooool! A nie...to tylko boczna siatka..."

[danikl]

Barthol, powiem tak. Sam trochę podpompowałem ten balon w sobie przed Euro bo myślałem, że u grając u Siebie kopacze wzniosą się na wyżyny swoich umiejętności, poza tym dużym zaangażowaniem, wolą walki będą w stanie zaprezentować się tak, że bez względu na wynik (liczyłem przynajmniej na wyjście z grupy) kibice zapamiętają tą imprezę pozytywnie. Myliłem się i powiedziałem sobie, że teraz to piłkarze musza pokazać coś co mnie rozbudzi i spowoduje, że z niecierpliwością i pewnym podnieceniem będę czekał na kolejny mecz. Dopóki tego nie będzie kolejne mecze będą dla mnie beznamiętną rozrywką porównywalną z oglądaniem M jak Miłość.
Dzisiaj oglądałem na żywca drugi mecz w tych elimianacjach i zapewne ostatni.

Myślę, że ludzi podobnie myślących jest więcej.

[barton]

danikl, właśnie wszedłem na główną stronę portalu Agory i co widzę:

Polska tylko zremisowała z Mołdawią 1:1 i spadła na czwarte miejsce w grupie, ale jej szanse na awans do mundialu są takie same jak przed tym spotkaniem. Tak jak przed meczem, tak i po nim Polacy wciąż zachowują szanse na awans z pierwszego miejsca w grupie, ale wciąż nie wszystko zależy od nich.

btw. w komciach świetna przeróbka dowcipu o rolnikach:

Siedzą polscy kopacze w szatni po meczu z Mołdawią. Przychodzi trener. - "Dla was już trud skończony." - "Jak to? Mamy szanse wszak" - odrzekli. Ale to była tylko wyższa matematyka i halucynacje z niedożywienia...

[Kubik1]

danikl, śmiem się nie zgodzić... Ci goście od lat grają kichę, potem medialne pucupucu i kibice to łykają jak młode pelikany (bo wierzą, że los się w końcu odmieni, odmieni zdecydowanie)... A potem jest jak zwykle... Ewentualnie trafia się jakiś sukcesik, to wtedy medialnie urastają do rangi herosów (bo wygrali mecz) i zaczyna się trucie o nowej jakości/rozdaniu... Mija chwila i znowu dostają po głowie, a kibice znowu czekają jak ten wierny pies...

A też nikomu nie zależy na zmianie modelu biznesowego... skoro jest zainteresowanie taką kichą, to są sponsorzy i jest kasiora (płynąca szerokim strumieniem)... Być może jedyna realna szansa na zmianę to środkowy palec od kibiców (= nie chodzą na mecze) oraz sponsorów (= skoro nie ma kibiców to nie ma kasy)

Od lat to samo twierdzę i jakoś nikt mnie nie chce słuchać . Tak by było dobrze, gdyby odciąć kasę dla klubów bo tam jest największe zło . Reprezentacja jest pochodną tego co w klubach

[FUX]

Gdyby nie dwa ostatnie posty, to nie wiedziałbym o czym dywagujecie...

[Piter 35]

Podoba mi sie tekst Fornalika - Ja chcę bardzo prowadzić reprezentację Jasne za 50 koła miesięcznie to i ja chętnie tą bandę patałachów poprowadzę

[FUX]

Jasne za 50 koła miesięcznie to i ja chętnie tą bandę patałachów poprowadzę

Z Monachium z buta co tydzień...

[FUX]

dzisiaj rano slyszalem, ze lewandowski sie spoznil na spotkanie z dziennikarzami w wawie, bo jechal metrem i nie mogl trafic w bramke

[rrosiak]

dzisiaj rano slyszalem, ze lewandowski sie spoznil na spotkanie z dziennikarzami w wawie, bo jechal metrem i nie mogl trafic w bramke

A mnie dziś rano ubawił Felieton Tomasza Olbratowskiego

[barton]

Smuda znowu trenerem Białej Gwiazdy

http://www.wisla.krakow.pl/pl/aktualnos ... rem_wisly/

[vibowit]

Barthol, no...
- W roku 2012 ostatnie miejsce na Euro.
- W roku 2013 ostatnie miejsce w 2 Bundeslidze
- W roku 2014 ...

[barton]

vibowit, będą w tabeli niżej niż Cracovia

[FUX]

http://babol.pl/kat,1025465,title,Zdjec ... aid=510d7b

[busik]

jak spaść to tylko z wysokiego konia...
ale ten upadek jest smutny - gościu naprawdę fajnie sędziował, a teraz dał się zrobić jak małe dziecko

http://ekstraklasa.wp.pl/kat,1740,title ... omosc.html

Link: http://www.youtube.com/watch?v=ZtWuR6dzKMQ

Hubert Siejewicz poszedł do bukmachera i postawił na zwycięstwo Agnieszki Radwańskiej w półfinale Wimbledonu. Polska tenisistka przegrała mecz, jeden z najlepszych arbitrów w Polsce najprawdopodobniej straci pracę. - To jego tragedia - przyznaje szef Kolegium Sędziów Zbigniew Przesmycki, ale skrupułów nie ma.
...
Arbiter nie pozostawił szefowi wyboru, ten musiał złożyć wniosek o rozwiązanie z nim profesjonalnego kontraktu. Paragraf 3, podpunkt 13 kontraktu z sędzią zawodowym piłki nożnej zakazuje arbitrom udziału w zakładach bukmacherskich i grach hazardowych. I nie ma znaczenia jaki sport obstawia sędzia. Sama obecność u "buka" podważa jego autorytet. PZPN mocno zaś stara się zmieniać nadszarpnięty wizerunek arbitrów.

[FUX]

+ 2m mułu.

[barton]

busik, a pomyśleć, że sprawy by nie było, gdyby do puka posłał np. mamę albo tatę lub partnerkę...

W sumie to ciekawe ilu zawodników obstawia u buka... pewnie sporo

[vibowit]

Barthol, nie mówiąc o tym, że spokojnie można obstawiać online, bez wychodzenia z domu.

[Kruszyn]

Ni ewiem ile w tym prawdy ale według Weszło
W momencie, gdy nakręcono filmik z Siejewiczem, trwał już drugi set w meczu Agnieszki Radwańskiej. W związku z tym Hubert Siejewicz nie mógł obstawiać tego spotkania, mimo że to właśnie powiedział szefowi sędziów, Zbigniewowi Przesmyckiemu. Dlaczego kłamał? Co miał do ukrycia? Sam sobie odebrał jakąkolwiek wiarygodność, decydując się na oszukanie przełożonego w sprawie nagrania. Przestaliśmy mu w jakikolwiek sposób współczuć.

[vibowit]

Kruszyn, ale tym bardziej nie gra teraz liga, więc co niby miałby takiego niewygodnego obstawiać?

[Kruszyn]

Ogólnie nie łapię po co tam się pokazał ....

[barton]

Kruszyn, może był tak pewny siebie albo zwyczajnie nałóg hazardowy go zgubił...

[busik]

zawsze miałem wrażenie że ten gostek ma nie równo pod deklem...

[danikl]

Legła, legła Warszawa...

[barton]

danikl, a coś słyszałem... był to huk pękającego balonu

z fejsowego komcia na stronie weszło:

a tak na poważnie to zabrakło nam czasu, awans wisiał w powietrzu, poza tym sędzia odgwizdał spalonego, i jeszcze brak nam kibiców było, nie czujemy żebyśmy zawiedli, daliśmy z siebie wszystko, piłka jest okrągła, bramki są dwie, szanujemy rywala, źle weszliśmy w mecz, przegraliśmy go w głowach mimo, że byliśmy dobrze przygotowani do sezonu to czuliśmy w nogach poprzednie mecze bo zmiana w regulaminie i więcej tych meczy, musimy to przemyśleć, wyciągnąć wnioski, dziękujemy wszystkim, którzy nam kibicowali, mam nadzieję, że nie zawiedliśmy, jeszcze pokażemy na co nas stać, trener dobrze przygotował nas taktycznie, rywal nie był poza zasięgiem, zabrakło odrobiny szczęścia, zadecydowały detale i łut szczęścia, gdyby tylko nie te dwa gole, gole na początku nas przybiły, ustawiły mecz, trudno się było pozbierać, daliśmy jednak radę, potem było widać, że posiadamy przewagę, pogoda i pora były idealne do gry, obie drużyny grały w takich samych warunkach, boisko było takie same, mecz był wyrównany od 9 minuty, czas uciekał, goniliśmy wynik, za rok spotkamy się w lidze mistrzów, teraz skupimy się na lidze, głowa do góry, polacy nic się nie stało i tak mógłbym pisać jeszcze godzinkę....

[Gootek]

remis 2:2, do tego jedna wątpliwie słusznie nieuznana bramka, jakie tam aj waj

myślę, że lepiej pośmiać to się będzie można po czwartkowym meczu we Wrocławiu

[drzewokocur]

Nie mogłem się powstrzymać: