Instrukcja dojazdu.
Z "siódemki", nieco na południe od Kielc, między miejscowościami Tokarnia a Brzegi, należy skręcić na Sobków.
Jadący "od góry" (Warszawa-Łódź, Kielce) miną po drodze duży węzeł Kielce-Południe w budowie.
Uwaga: są tam duże wykopki, a na czwartek wieczór zapowiedziano zmianę organizacji ruchu, więc nawigacje pewnie będą głupiały. Jedźcie ostrożnie i pilnujcie drogowskazów na Kraków. I uważajcie, bo obecnie, przy przeprawie przez ten plac budowy, skręcało się kilka razy, z czego trzykrotnie przez rondka kompaktowe, dwa razy o 180 stopni i raz o 270

Jak będzie w piątek, diabli raczą wiedzieć.
Edit: podobno ma być prościej -
http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,35255, ... LokKielTxt
Potem mijacie skansen w Tokarni (będzie po prawej), lekką serpentynką w dół, dłuuuuga prosta, i na jej końcu zacznie się dwupasmówka. Na samym początku tej dwupasmówki macie lewoskręt, i tam dajecie w las.
Jadący "od dołu" (Kraków, Śląsk) po minięciu Miąsowy zaczynają uważać, i po sforsowaniu mostku na Nidzie skręcają z tego kawałka dwupasmówki odwrotnie niż warszawiacy, tj. w prawo. Jeśli po zwężce zobaczycie stację benzynową, a w perspektywie zamek w Chęcinach, to znaczy, że przesmarowaliście

Po opuszczeniu siódemki jedziemy sobie spokojnie parę kilometrów przez lasy i przysiołki, do miejscowości Sobków. Zostawiamy z prawej Zamek Rycerski. W samym centrum Sobkowa, po pierzei ryneczku, skręcamy o 90 stopni w prawo, na Mokrsko.
I znów kawałek parę kilometrów wzdłuż wijącej się Nidy.
Uważać: na niewyprofilowane zakręty, na przejazd kolejowy (niby strzeżony, ale wiadomo, strzeżonego... - a linia kolejowa ruchliwa) i tuż przed samym Mokrskiem na dłuuugi mostek o szerokości jednego auta. Jadąc od Sobkowa mamy pierwszeństwo, ale tubylcy niekoniecznie muszą to uszanować.
W Mokrsku, na skrzyżowaniu w kształcie "T", na Kotlice - o 90 stopni w lewo, lekko pod górkę, w kierunku kościoła.
Po chwili, przed kościołem, znów w lewo i potem za moment w prawo, tak jak główna droga prowadzi, mniej więcej wzdłuż kościelnego muru.
Prawie prostą drogą przez pola jedziemy teraz do miejscowości Nowe Kotlice.
W pewnym momencie, przed przystankiem, będzie skrzyżowanie z wąską dróżką prostopadłą. W prawo - drogowskaz kieruje do domu weselnego. Po lewej jest czerwony domek z lekko spadzistym dachem i sklepem na parterze. Tu skręcamy w lewo, za w/w domkiem, i po chwili już widzimy pod lasem cel, czyli biały Dworek pod Lipą. Uwaga, niektóre dziury w drodze dojazdowej są dla osobówek głębokie, więc powoli i ostrożnie.
I... welcome
Do nawigacji należy wpisywać Nowe Kotlice. Koordynatów dokładniejszych pani gospodyni nie umiala mi niestety podać.
Na wsiakij słuczaj, radzę spisać sobie telefony do dworku (41 387 92 23, 505 803 328) i do mnie: 691 399 388.