
Wytrzymałość dachu
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
Wytrzymałość dachu
jaka jest "nośność" takiego dachu, chcę załadować kółko zapasowe i skrzynię (razem waga ok kwintal
) ale nie na bagażnik tylko bezpośrednio na te listewki i przytroczyć paskami do relingów:


-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Wytrzymałość dachu
Nie sądzę, żeby to był dobry pomysł. Nośność dachu jest obliczona w wersjach III i IV na 80 kg, tu na pewno nie będzie więcej.
Auto pewnie przeżyje, ale będziesz mieć pamiątkę. Jeśli masz hak, to lepiej wypożyczyć przyczepkę na stacji benzynowej.
Auto pewnie przeżyje, ale będziesz mieć pamiątkę. Jeśli masz hak, to lepiej wypożyczyć przyczepkę na stacji benzynowej.
Re: Wytrzymałość dachu
Przy jakiejś płycie ze sklejki/blachy Al na cały dach, mógłbyś zaryzykować. Te plastikowe listwy to dekoracja.
Reling ma mocniejsze punkty oparcia.
Reling ma mocniejsze punkty oparcia.
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Odp: Wytrzymałość dachu
80 kg jest dla relingow a nie golej blachy na dachu. Ja bym też odpuscil wozenie czegokolwiek na samym dachuKonto usunięte pisze:Nie sądzę, żeby to był dobry pomysł. Nośność dachu jest obliczona w wersjach III i IV na 80 kg, tu na pewno nie będzie więcej.
Auto pewnie przeżyje, ale będziesz mieć pamiątkę. Jeśli masz hak, to lepiej wypożyczyć przyczepkę na stacji benzynowej.
Re: Wytrzymałość dachu
Ze wszystkich swoich relingów (outback, jimny, passat) rwałem czereśnie. W wakacje sypiałem w hamaku wiązanym do relingu, było ok. Ja 95kg, okazjonalnie 150 kg. r-m z żoną.
Forka z kołem na dachu ściśniętym belkami widziałem, nie wyglądał na zdefasonowanego. Podstawa dobrze zamocować, żeby dynamicznych obciążeń nie robiło. Swoją drogą celowałbym w trumnę na dachu, załadowaną ubraniami, lekkim szpejem. Skrzynki, koło lepiej mieć niżej.
Forka z kołem na dachu ściśniętym belkami widziałem, nie wyglądał na zdefasonowanego. Podstawa dobrze zamocować, żeby dynamicznych obciążeń nie robiło. Swoją drogą celowałbym w trumnę na dachu, załadowaną ubraniami, lekkim szpejem. Skrzynki, koło lepiej mieć niżej.
Re: Wytrzymałość dachu
Wiem, że lekki odkop, ale nie chcę zakładać nowego tematu. Planuję zbudować namiot dachowy podobny do tego: http://www.polskioffroad.com/ART/namiot_dachowy.html
jego masa własna,to 25 kg, czyli mieści się w limicie producenta. Jednak jak już się z żonką do niego załadujemy to przybędzie mu 140kg( o ile do tego czasu nie przytyjemy)
, więc będzie to już 165kg, planuję rozłożyć ciężar na 4 poprzeczki, montowane do relingów.
Czy myślicie, że będzie to zbyt duże obciążenie jak na dach? Oczywiście wtedy nikt tym autem jeździł nie będzie
jego masa własna,to 25 kg, czyli mieści się w limicie producenta. Jednak jak już się z żonką do niego załadujemy to przybędzie mu 140kg( o ile do tego czasu nie przytyjemy)
Czy myślicie, że będzie to zbyt duże obciążenie jak na dach? Oczywiście wtedy nikt tym autem jeździł nie będzie
Pozdrawiam, Darek


-
lukasz_rider
- 1 gwiazdka
- Lokalizacja: Warszawa
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Wytrzymałość dachu
Myślę, że powinno wytrzymać. Ewentualnie jak chcesz być na 100% pewien to możesz domontować do stelaża pod namiot jakieś rozkładane nogi, które będziesz opierał o ziemię. Wtedy bez wahania wytrzyma bo część ciężaru będzie oparta na dodatkowych wspornikach.
Re: Wytrzymałość dachu
Licho to widzę. Sztywna podłoga, ze 130 cm szeroka, więc zwis powiniwn byc podparty, drabinka, materac, najsensowniej, żeby zostawał w środku, masz wtedy przewagę nad dmuchaczami, ale musisz szczelnie zamknąć transportowo. Wszystko to kilogramy i kłopoty. Wygoda spania na pięterku dyskusyjna. Na patrolu czy kruzaku masz przynajmniej szeroki kawałek dachu. Ale jak mus budować, bo na bagna, węże, skorpiony, to czemu nie.
Widziałem kiedyś fajne rozwiązanie na terenówce. Odpowiednik dachów podnoszonych typu westfalia z własną podłogą. W środku materac, na tylnych drzwiach drabinka na stałe. Jedną ręką otwierał, dach na 4 sprężynach gazowych wędrował do góry. Koniec. po złożeniu, jak zwykły box dachowy.
Widziałem kiedyś fajne rozwiązanie na terenówce. Odpowiednik dachów podnoszonych typu westfalia z własną podłogą. W środku materac, na tylnych drzwiach drabinka na stałe. Jedną ręką otwierał, dach na 4 sprężynach gazowych wędrował do góry. Koniec. po złożeniu, jak zwykły box dachowy.
-
Boombastic
- 4 gwiazdki
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: Forester 2,5 XT MY2008 z 2007 r. już sprzedany
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Wytrzymałość dachu
Takie rozwiązania to są popularne u Kangurów by nic jadowitego nie wlazło do namiotu. W naszym klimacie i na takim aucie to raczej przerost formy nad treścią. Jeszcze na jakimś Defenderze czy Honkerze, ale na Forku?
-
Boombastic
- 4 gwiazdki
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: Forester 2,5 XT MY2008 z 2007 r. już sprzedany
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Wytrzymałość dachu
Wytrzymuje to znaczy że nie wpadłeś do środka?j33mbo pisze:e tam, dach GT wytrzymuje 120kg rozłożone na dwie stopy rozmiaru 46 ;p
Re: Wytrzymałość dachu
BiP, cały projekt powstał dlatego, że moja żona boi się spać na ziemi pod namiotem, nie wiem dlaczego, no ale cóż, kobiety
zazwyczaj na wyjazdach spaliśmy w bagażniku i było ok, tylko że w tej opcji nie da się zabrać zbyt dużo bagażu i zapasów. A że planujemy co najmniej dwutygodniowy wyjazd, byłoby fajnie jednak mieć trochę tego bagażnika. Materac i poduchy oczywiście w środku. Jeśli chodzi o szerokość dachu, to nie ma tu ona znaczenia, bo cała konstrukcja będzie w poprzek auta, czyli po długości dachu. Widziałem już różne namioty dachowe, ale te produkowane seryjnie, są po prostu ciężkie i już na pewno przeciążyły by dach. Moja konstrukcja wg wyliczeń ma mieć 25kg.
Dlaczego sądzisz, że wygoda spania na dachu różni się od tej na ziemi? Na dachu będę miał przynajmniej cały czas płasko
BiP, Boombastic, lukasz_rider, jeśli chodzi o zwis( jak to zabrzmiało)
, to właśnie przeczytałem maila od konstruktora namiotu z linka i napisał, że nie ma sensu tego podpierać, bo w części wiszącej, podczas snu znajdują się tylko nogi, które i tak nie sięgają końca namiotu, więc to w żaden ciężar.
j33mbo, Rozmiar 46 musi dobrze rozkładać masę, mam nadzieję, że relingi również to potrafią
Dlaczego sądzisz, że wygoda spania na dachu różni się od tej na ziemi? Na dachu będę miał przynajmniej cały czas płasko
BiP, Boombastic, lukasz_rider, jeśli chodzi o zwis( jak to zabrzmiało)
j33mbo, Rozmiar 46 musi dobrze rozkładać masę, mam nadzieję, że relingi również to potrafią
Pozdrawiam, Darek


Re: Wytrzymałość dachu
dombek pisze: A że planujemy co najmniej dwutygodniowy wyjazd, byłoby fajnie jednak mieć trochę tego bagażnika.
To śpijcie w aucie a wszystkie bagaże transportuj w boxie
Marcin
-_-
-_-
Re: Wytrzymałość dachu
Też bym tak zrobił.TERZO pisze: To śpijcie w aucie a wszystkie bagaże transportuj w boxie
Ile w forku jest długości podłogi po rozłożeniu kanapy?
Albo naucz kobietę spać w hamaku. Ja mam dwuosobowy, powoli się robi tak na wyjazdach, że jest więcej chętnych do niego, jak miejsc. W tej chwili syn z książką okupuje.
Re: Wytrzymałość dachu
TERZO, no niby pomyśl dobry, ale do boxa mi tyle rzeczy nie wejdzie, co do bagażnika z rozłożonymi siedzeniami.
BiP, jesli chodzi o długość bagażnika to też za wesoło nie jest, bo ja np., przy 183cm nie jestem w stanie się w nim wyprostować, na jedna noc jest ok, ale na dłużej trochę niewygodnie, a legasiu pewnie byoby lepiej, bo dłuższy. A tak z ciekawości, hamak robiłeś czy kupiłeś?
BiP, jesli chodzi o długość bagażnika to też za wesoło nie jest, bo ja np., przy 183cm nie jestem w stanie się w nim wyprostować, na jedna noc jest ok, ale na dłużej trochę niewygodnie, a legasiu pewnie byoby lepiej, bo dłuższy. A tak z ciekawości, hamak robiłeś czy kupiłeś?
Pozdrawiam, Darek


Re: Wytrzymałość dachu
W legacym też się nie rozprostujesz.
Hamak kupiłem kiedyś w Germanii, po powrocie znalazłem taki sam na allegro 3x taniej.
Hamak kupiłem kiedyś w Germanii, po powrocie znalazłem taki sam na allegro 3x taniej.
Re: Wytrzymałość dachu
no więc na pewno nie. przecież one mają z definicji jeździć na samochodach a nie na czołgach. podejrzewam, że taki skorupowy namiot (składający się w boks) waży max. 50kgdombek pisze:Widziałem już różne namioty dachowe, ale te produkowane seryjnie, są po prostu ciężkie i już na pewno przeciążyły by dach.
aha. z tego co rozmawiałem kiedyś z posiadaczami, to w takim namiocie jedzie całe posłanie (śpiwór, poduszka, nocna koszula, czapka z pomponem, kapcie z inicjałami...). to, na co najczęściej narzekają wyprawowicze to konieczność zwlekania się z góry z byle powodu.