Pobity Forumowicz zdewastowane Subaru! Na Summer Cars Party!

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
BelegUS
2 gwiazdki
Auto: CXW
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Pobity Forumowicz zdewastowane Subaru! Na Summer Cars Party!

Post 7 wrz 2013, o 19:50

Witajcie

Może część pamięta mnie z „Za Zakrętem” – chcę jednak poruszyć sprawę zgoła inną, bardzo przykrą, i wymagającą nagłośnienia – proszę informować znajomych, można przeklejać na inne fora – jako fani motoryzacji tak tej sprawy zostawić moim zdaniem nie można.

W dniu dzisiejszym, to jest 07.09.13, na lotnisku Muchowiec, w trakcie odbywającego się na nim „święta motoryzacyjnego” jakim jest impreza Summer Cars Party, w biały dzień, pomiędzy godziną 13 a 14, na głównej „alei” imprezowej pobity został mój kolega z Forum Subaru, dave89. Uszkodzony został także jego samochód, świeżo sprowadzone Subaru Impreza GH – wgnieciona maska, poszarpane dźwignie i stacyjka.

Sprawa jest o tyle bulwersująca, że dookoła, w promieniu najbliższych metrów była z setka ludzi, a cała impreza jest ponoć „ochraniana”. W okolicy wystawiała się Policja, prezentując sprzęt. Organizatorzy biorą niemałe pieniądze (30zł bilet klubowy przedsprzedażowy za samego kierowcę, obecnie dużo więcej) za wjazd na teren SCP.

Incydent miał następujący przebieg:
Kolega dave89 powoli kierował się główną aleją wzdłuż pasa startowego do sektora przeznaczonego dla naszego klubu, Japan Cars Podbeskidzie. „Aleja” owa, z racji dość (bardzo) słabej organizacji, zawsze pełna jest zwiedzających, stoisk, zaparkowanych idiotycznie aut, tamtędy też kierowcy mają udawać się do sektorów dla nich przeznaczonych. Jedzie się tam, a raczej toczy, z prędkością rzędu 1-2km/h, bo ludzie niejednokrotnie włażą pod koła, nie schodzą autom z drogi, słowem, tragedia. Na pokładzie Imprezy był jeszcze kolega dave’a, i ja – na tylnej kanapie (miałem chłopakom wskazać miejsce w sektorze i przekazywałem im bilety). Z odległości jakichś 10-15 metrów zauważyliśmy faceta, na oko 100-120kg żywej wagi, typowy „koks”. Obiema dłońmi pokazywał, żeby podjeżdżać, dlatego dave powoli sunął według wskazań faceta, myśląc, że ten chce mu pomóc przejechać. Gdy dojechał na metr do faceta, a ten nie usunął się z drogi ani nie poszedł dalej, zatrzymał się.
Wtedy się zaczęło.
Mężczyzna z całej siły, z obu pięści uderzył w maskę Imprezy, silnie ją wgniatając. Nim dotarło do nas, co się dzieje, gość doskoczył do drzwi kierowcy (które niestety nie były zaryglowane, szyba kierowcy była otwarta) i dwukrotnie z całej siły uderzył pięścią dave’a w twarz. Wszelkie prośby o zostawienie nas w spokoju „spłynęły” po tym mężczyźnie. Uderzył dave’a jeszcze raz, wykrzykując groźby pokroju „ja was wszystkich zaj**ę” etc. Kierowca próbował ruszyć, ale drogę oczywiście zagradzał tłum. Napastnika odciągnął chyba jego znajomy, prosząc, żeby jechać, bo go długo nie utrzyma. Podjechaliśmy z metr, ale wtedy facet ponownie nas dopadł. Siłował się z kierowcą, próbując mu wyrwać kluczyk ze stacyjki, a do kolegi na fotelu pasażera wrzeszczał, żeby oddawał telefon (choć ten miał w ręku portfel). Przez kolejną minutę-dwie trwało siłowanie się, by w końcu kumpel napastnika ponownie go odciągnął od auta, i zniknął w tłumie.

Przez te prawie 5 minut wokół zgęstniał tłum, wydarzenie miało z co najmniej stu świadków – nikt nie zareagował. Napastnik odszedł z miejsca zdarzenia nie niepokojony przez nikogo.

Pożal-się-Boże „ochrona”, która tak dzielnie pilnowała, żeby nikt nie wniósł na teren imprezy napoju powyżej 0,2 litra oczywiście również dziwnym trafem nie zareagowała.

Rysopis napastnika:
Mężczyzna, rzadkie/brak włosów, wiek pomiędzy 20-30 lat. Bardzo dobrze zbudowany, ponad 100 kilogramów wagi. Charakterystyczny tatuaż (chyba typu „tribal”) na ręce. Ubrany był w białą/żółtą koszulkę/podkoszulek.

Sądząc po agresji, zachowaniu i braku jakiegokolwiek sensownego kontaktu, był pod wpływem środków odurzających.

Jak zareagowali poinformowani o całej sprawie organizatorzy i ochrona?
Rozłożyli ręce.
Dave’owi polecono szukać sprawcy na własną rękę, bo dziwnym trafem „przydzielony patrol policji akurat gdzieś pojechał”, a oni „nie mają możliwości odszukać sprawcy”. Co jeszcze bardziej pożałowania godne, dave został przez ochroniarza, któremu zgłosił pobicie i uszkodzenie własnego auta wylegitymowany, kazano mu okazać bilet i dowód jego zakupu.

Moi drodzy – bardzo proszę – jeżeli ktoś był świadkiem tego zdarzenia, proszę o kontakt – telefon do mnie lub do dave’a na PW. Jeżeli ktokolwiek wie cokolwiek, co pozwoli namierzyć tego drania, będziemy bardzo wdzięczni. Proszę przeklejać ten post na inne Fora, im więcej osób wie, tym lepiej – jutro drugi dzień SCP, może ktoś zauważy napastnika odpowiadającego opisowi. Wiele Klubów i Forów motoryzacyjnych jest obecnych na SCP, im więcej osób wie, tym lepiej.

Zachowanie tłumu dookoła można jeszcze wytłumaczyć znieczulicą. Odżegnanie się jednak od całej sprawy organizatorów i ochrony, którzy biorą naprawdę grube pieniądze za jej organizację, wymaga nagłośnienia. Pobicie człowieka i zniszczenie jego samochodu na środku alei, w biały dzień, na imprezie masowej? Czy teraz nigdzie nie można czuć się bezpiecznym?



Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 67 razy
Polubione posty: 74 razy

Re: Pobity Forumowicz zdewastowane Subaru! Na Summer Cars Party!

Post 7 wrz 2013, o 21:29

nie wiem czego oczekujesz ?
ps:
i dlaczego nie wgnietliście go w ziemię- pisze serio ?
Było was 3 i patrzyliście na to wszystko ? lipa

BelegUS
2 gwiazdki
Auto: CXW
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Pobity Forumowicz zdewastowane Subaru! Na Summer Cars Party!

Post 7 wrz 2013, o 21:48

Konto usunięte pisze:nie wiem czego oczekujesz ?
Tego, co już na Forum Celici uzyskałem - namiarów na sprawcę.
Konto usunięte pisze: ps:
i dlaczego nie wgnietliście go w ziemię- pisze serio ?
Było was 3 i patrzyliście na to wszystko ? lipa
Pierwszy raz mnie coś takiego w życiu spotkało, a przy moich "gabarytach" i masie (podobnie jak pasażerów) pranie się z naćpanym sterydem było średnią opcją.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 67 razy
Polubione posty: 74 razy

Re: Pobity Forumowicz zdewastowane Subaru! Na Summer Cars Party!

Post 7 wrz 2013, o 21:58

czyli jak już masz dane to raczej nie ma co dalej dyskutować
ps:
................

BelegUS
2 gwiazdki
Auto: CXW
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Pobity Forumowicz zdewastowane Subaru! Na Summer Cars Party!

Post 7 wrz 2013, o 22:01

Konto usunięte pisze:czyli jak już masz dane to raczej nie ma co dalej dyskutować
ps:
................
Skąd taka niechęć?

barton
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: Pobity Forumowicz zdewastowane Subaru! Na Summer Cars Party!

Post 8 wrz 2013, o 03:34

cholera, przykra sprawa... niestety na takie sytuacje nie ma mocnych (zwłaszcza nafetowanych) :/

Pozytyw tylko taki z tej sytuacji, że ten Twój ziomek kosy nie dostał (jak zabity 23 latek na ul. Grodzkiej w KRK w ostatni piątek).
"Nim cokolwiek napiszesz, pomyśl o swojej matce. Czy byłaby dumna?"

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 67 razy
Polubione posty: 74 razy

Re: Pobity Forumowicz zdewastowane Subaru! Na Summer Cars Party!

Post 8 wrz 2013, o 08:40

BelegUS pisze:
Konto usunięte pisze:czyli jak już masz dane to raczej nie ma co dalej dyskutować
ps:
................
Skąd taka niechęć?
dobra napisze co mi tam nie lubię jak coś jest szeptane po kątach:
bo nie lubię jak ktoś wywala swoje problemy na światło dzienne i nie załatwi ich w ciszy i spokoju (taka potrzeba internetu ? aby lecieć z tym na net?)
jak by mój ziomek dostał wpierdol to nie opisywał bym tego w necie bo to nie od tego jest net
jak by mi ktoś klepał ziomka to nie stał bym i nie patrzył
jak miał bym to załatwiać to nie robił bym tyle szumu
ps:
rozumiem Wasze wkurwienie po całej akcji, macie kaca moralnego, obito wam kolegę przy was a Wy staliście jak słupy soli ale to nie jest powód aby potem latać i lamentować
jak się to mówi - morda nie szklanka
załatwiacie to po swojemu ale jak dla mnie jest to słaba forma

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Pobity Forumowicz zdewastowane Subaru! Na Summer Cars Party!

Post 8 wrz 2013, o 09:29

gumas, masz rację, ale nie masz racji. Są na świecie ludzie, którzy w życiu się nie bili, jest im to obce, straszne i paraliżuje. I wcale nie jest to powodem do wstydu. Nie żyjemy w czasach średniowiecza, kiedy siła męska i napierdalanka wojenna były powodami do chwały lub sposobem zdobywania przywódctwa w stadzie/osadzie, bandzie.
Przecież Napadł ich jakiś nasterydowany bandzior z zacięciem morderczym... jak ma zwykła sierotka zachować? Rozumiem - paraliż.

Dziwi mnie natomiast, że nie zadzwoniono na policję z opisem bandyty, nie zrobiono z tego natychmiast awantury. teraz to sobie mogą pisać co chcą i nic z tego nie wyniknie.
I Belgu z US, nie dziw się, że sto osób nie reaguje. A wy wyszliście z auta? Nie. A te sto osób jest jeszcze mniej zainteresowanych zarobieneim w ryja niż wy w aucie kolegi...
Co, miał ktoś podejść do pana, który akurat dostał wkurwicy stosowanej i się z nim bić? Potem za zęby płacić, kuleć do śmierci i mieć łokieć nie sprawny?

Gumas, to mnie właśnie dziwi u naszego BelgUSa - że sami nie wyszli, a pretensja do całego świata. Na odwrót - pretensja a sami nie wyszli.
Rozumiem, że nie wyszli, dlaczego - i zero pretensji, ale jechać po ludności za to, jak się samemu nie reaguje - no nie.
I zero skuteczności w kontakcie z policją. TO AKURAT WSTYD.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Pobity Forumowicz zdewastowane Subaru! Na Summer Cars Party!

Post 8 wrz 2013, o 09:41

Tłumowi się zupełnie nie dziwię. Tłum nie zna przyczyn tej zadymy, więc niby z jakiego powodu ma się mieszać? Przecież równie dobrze, to kierowca w samochodzie może być czarnym charakterem... O znieczulicy to można mówić kiedy brutal atakuje biedną staruszkę i nikt sie nie rusza. Ale kiedy pojedynczy mięśniak atakuje trzech innych facetów.... Hmmm...

Chłopaki w samochodzie widać ocenili mięśniaka i jego kolegę jako obiekty potencjalnie zbyt groźne, to zupełnie zrozumiałe, że nie warto umierać za klapę silnika.

No i znamy tylko relację jednej strony...

Nie zmienia to wszystko faktu, że współczujemy kierowcy. Głupie i niepotrzebne straty zawsze bolą.

Grzegorz
5 gwiazdek
Lokalizacja: wsi wielkopolskiej
Auto: Leon
Polubił: 21 razy
Polubione posty: 35 razy

Re: Pobity Forumowicz zdewastowane Subaru! Na Summer Cars Party!

Post 8 wrz 2013, o 10:20

Arno pisze: I zero skuteczności w kontakcie z policją. TO AKURAT WSTYD
Z policją niestety nie jest różowo. Mieliśmy obok naszej firmy w zeszłą sobotę wieczorem podobny incydent z pobiciem człowieka przez kilku bandziorów. Na policję zadzwoniono, przyjechali po 40 minutach! jak już nikogo nie było.
pozdrawiam
Grzegorz

BelegUS
2 gwiazdki
Auto: CXW
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Pobity Forumowicz zdewastowane Subaru! Na Summer Cars Party!

Post 8 wrz 2013, o 11:31

Arno pisze:gumas, masz rację, ale nie masz racji. Są na świecie ludzie, którzy w życiu się nie bili, jest im to obce, straszne i paraliżuje. I wcale nie jest to powodem do wstydu. Nie żyjemy w czasach średniowiecza, kiedy siła męska i napierdalanka wojenna były powodami do chwały lub sposobem zdobywania przywódctwa w stadzie/osadzie, bandzie.
Przecież Napadł ich jakiś nasterydowany bandzior z zacięciem morderczym... jak ma zwykła sierotka zachować? Rozumiem - paraliż.
Dziękuję, że nie musiałem tego powtarzać.
Arno pisze: Dziwi mnie natomiast, że nie zadzwoniono na policję z opisem bandyty, nie zrobiono z tego natychmiast awantury. teraz to sobie mogą pisać co chcą i nic z tego nie wyniknie.
I tak i nie. Racingforum, Forum Celici i inne, a także Kropka, pomogły i pozwoliły znaleźć drugiego poszkodowanego. Po nitce do kłębka mamy zdjęcia, dane osobowe i kontakt ze sprawcą. Nomen-omen, znanym w środowisku rozrabiaką.
Arno pisze: I Belgu z US, nie dziw się, że sto osób nie reaguje. A wy wyszliście z auta? Nie. A te sto osób jest jeszcze mniej zainteresowanych zarobieneim w ryja niż wy w aucie kolegi...
Co, miał ktoś podejść do pana, który akurat dostał wkurwicy stosowanej i się z nim bić? Potem za zęby płacić, kuleć do śmierci i mieć łokieć nie sprawny?
Gumas, to mnie właśnie dziwi u naszego BelgUSa - że sami nie wyszli, a pretensja do całego świata. Na odwrót - pretensja a sami nie wyszli.
Rozumiem, że nie wyszli, dlaczego - i zero pretensji, ale jechać po ludności za to, jak się samemu nie reaguje - no nie.
Masz rację, po wystygnięciu tak to wygląda. Niemniej jednak, zawezwanie ochrony czy zakrzyknięcie o inną pomoc niewiele kosztuje. Widzieć, jak sto osób gapi się, jak leją Ciebie i auto boli.
A. Nie "Belg". Beleg.

Panowie, temat uważam za zamknięty. Rozumiem Wasze racje, z częścią z nich się zgadzam. Dziękuję w imieniu poszkodowanego Forumowicza za słowa wsparcia.

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Pobity Forumowicz zdewastowane Subaru! Na Summer Cars Party!

Post 8 wrz 2013, o 12:08

Konto usunięte pisze: morda nie szklanka
Prawda.
A dokładniej, "prawda środowiskowo-pokoleniowa". Na pewno dla tych, co to szczaw jedli przy torach i mirabelki, dla innych już niekoniecznie ;-)
Konto usunięte pisze: to nie od tego jest net
O cholera, znalazłeś gdzieś Oficjalny Regulamin Netu? Wklejaj :giggle:
Barthol pisze: Pozytyw tylko taki z tej sytuacji, że ten Twój ziomek kosy nie dostał
Niestety, to też jest prawda i jednocześnie przestroga dla wszystkich chojraków.
"Kiedyś" (znaczy się, za mojej i pewnie jeszcze gumasowej młodości) można było w miarę dobrze na oko oszacować, czy sytuacja dotyczy tylko obijania sobie mórd, czy w grę wchodzi kosa, tulipan bądź klamka - i zachować się odpowiednio do stopnia umiejętności, wyposażenia i determinacji, tzn. walczyć lub spieprzać.
Dziś, ogólny upadek obyczajow (także bandyckich) plus (przede wszystkim) popularyzacja prochów sprawiły, ze nie wiesz, kiedy drobna zaczepka w sekundę zamieni się w morderstwo.
Do tego dochodzi jeszcze inny bardzo współczesny czynnik, o którym już parę razy tu była mowa: odpowiesz przemocą na przemoc, i nagle się okaże, że lądujesz w kryminale za zranienie/zabicie biednego bandziora.
To wszystko razem sprawia, że ja rozumiem zerową ochotę "cywili" do interwencji, wsio rawno, czy biją kumpla czy obcego.
I będę ostatni z głosami potępienia.
Oczywiście, co innego ochrona imprezy masowej - jeśli nie chciała lub nie umiała reagować, to organizator dal ciała i powinien ponieść tego konsekwencje prawne i finansowe.
I sugerowałbym poszkodowanemu tym też się zająć, niezależnie od ścigania bezpośredniego sprawcy.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Pobity Forumowicz zdewastowane Subaru! Na Summer Cars Party!

Post 8 wrz 2013, o 12:17

BelegUS pisze: Z odległości jakichś 10-15 metrów zauważyliśmy faceta, na oko 100-120kg żywej wagi, typowy „koks”. Obiema dłońmi pokazywał, żeby podjeżdżać, dlatego dave powoli sunął według wskazań faceta, myśląc, że ten chce mu pomóc przejechać. Gdy dojechał na metr do faceta, a ten nie usunął się z drogi ani nie poszedł dalej, zatrzymał się.
Wtedy się zaczęło.
Mężczyzna z całej siły, z obu pięści uderzył w maskę Imprezy, silnie ją wgniatając.
Chciałbym wierzyć, że tak było... ;-)
Nie ma skutku bez przyczyny. Raczej.

BelegUS
2 gwiazdki
Auto: CXW
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Pobity Forumowicz zdewastowane Subaru! Na Summer Cars Party!

Post 8 wrz 2013, o 13:36

WiS pisze: Niestety, to też jest prawda i jednocześnie przestroga dla wszystkich chojraków.
"Kiedyś" (znaczy się, za mojej i pewnie jeszcze gumasowej młodości) można było w miarę dobrze na oko oszacować, czy sytuacja dotyczy tylko obijania sobie mórd, czy w grę wchodzi kosa, tulipan bądź klamka - i zachować się odpowiednio do stopnia umiejętności, wyposażenia i determinacji, tzn. walczyć lub spieprzać.
Dziś, ogólny upadek obyczajow (także bandyckich) plus (przede wszystkim) popularyzacja prochów sprawiły, ze nie wiesz, kiedy drobna zaczepka w sekundę zamieni się w morderstwo.
Do tego dochodzi jeszcze inny bardzo współczesny czynnik, o którym już parę razy tu była mowa: odpowiesz przemocą na przemoc, i nagle się okaże, że lądujesz w kryminale za zranienie/zabicie biednego bandziora.
To wszystko razem sprawia, że ja rozumiem zerową ochotę "cywili" do interwencji, wsio rawno, czy biją kumpla czy obcego.
I będę ostatni z głosami potępienia.
Oczywiście, co innego ochrona imprezy masowej - jeśli nie chciała lub nie umiała reagować, to organizator dal ciała i powinien ponieść tego konsekwencje prawne i finansowe.
I sugerowałbym poszkodowanemu tym też się zająć, niezależnie od ścigania bezpośredniego sprawcy.
Nic do dodania... tak to niestety wygląda...
FUX pisze: Chciałbym wierzyć, że tak było... ;-)
Nie ma skutku bez przyczyny. Raczej.
Przykro mi, że nie wierzysz forumowiczowi i bezpośredniemu świadkowi. Widziała to z setka osób, trzech nas w samochodzie. Nie robiliśmy nic oprócz toczenia się w stronę własnego sektora.
Co więcej, jeżeli dalej sądzisz, że nie ma skutku bez przyczyny, to ciekawe, czym zawiniła czerwona Prelude, która oberwała od tego samego Pana w błotnik. Stojąc w sektorze.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Pobity Forumowicz zdewastowane Subaru! Na Summer Cars Party!

Post 8 wrz 2013, o 13:47

BelegUS, znałem jednego Księgowego, który zwykł mawiać, że sobie nie wierzy, a gdzie komuś...
To tak tytułem dygresji.

Co zawiniła Honda lub jej właściciel-nie wiem.
Albo mieliście nieziemskiego pecha, albo była jakaś przyczyna agresji gostka, albo się chłopina chciał rozerwać...
Tylko pytanie, dlaczego właśnie Was wybrał?

Na przyszłość to warto zamontować sobie rejestrator do auta. Koszt niewielki, a może być pomocny.
Widać do Krajów WNP się upodabniamy.

BelegUS
2 gwiazdki
Auto: CXW
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Pobity Forumowicz zdewastowane Subaru! Na Summer Cars Party!

Post 8 wrz 2013, o 13:51

O rejestratorze sam myślę, pierwsza wypłata na niego idzie, w zestawie z żelem pieprzowym.

Mieliśmy pecha. Toczyliśmy się płytą w kierunku sektora klubowego - tam się naprawdę toczy, bo ludzi jest masa. Podjeżdżasz powolutku. Gość pokazywał obiema rękami, żeby podjeżdżać do niego - sądziliśmy, że chce pomóc przejechać. Cóż, myliliśmy się. Dlaczego wybrał właśnie nas? Bo kierowca jest podobnie wątłej do mojej postury, bo nosi okulary, bo akurat my się nawinęliśmy? Bóg jeden raczy wiedzieć. :roll:

Pan Sprawca jest ponoć znany w środowisku, bo to nie jego pierwsza zadyma na imprezie motoryzacyjnej. Alkohol, ciepło robią swoje. :-/

Piter 35
6 gwiazdek
Lokalizacja: Jelenia Góra
Polubił: 181 razy
Polubione posty: 109 razy

Re: Pobity Forumowicz zdewastowane Subaru! Na Summer Cars Party!

Post 8 wrz 2013, o 14:10

Sprawa bardzo przykra , debil zawsze się znajdzie , jednego się usunie , zaraz znajdzie się drugi . Natura nie lubi próżni :idea:

Dlatego też z takich zlotów :arrow: wybieram Chlejady :idea:

barbie
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: OOOO
Polubił: 34 razy
Polubione posty: 87 razy

Odp: Pobity Forumowicz zdewastowane Subaru! Na Summer Cars P

Post 8 wrz 2013, o 15:46

Akcja krzywa i wyrazy dla kierownika.
Ale reakcja na forum nieco mnie zaskoczyła. Chłop szuka świadków, a dostaje serię złotych rad i podejrzeń. Zachęcające...

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: Pobity Forumowicz zdewastowane Subaru! Na Summer Cars Party!

Post 8 wrz 2013, o 16:01

barbie pisze: Ale reakcja na forum nieco mnie zaskoczyła. Chłop szuka świadków, a dostaje serię złotych rad i podejrzeń. Zachęcające..

A mnie nie. Chłop jest nieznany, udziela się głównie w wątkach sprzedażowych i z tego co zrozumiałem chce, żeby przeklejać tę historię gdzie się da. Wcale mnie więc nie dziwi pewien sceptycyzm. Jest to nawet pozytywny objaw, bo nie należy wierzyć bezkrytycznie wszystkiemu co napiszą w internecie.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Pobity Forumowicz zdewastowane Subaru! Na Summer Cars Party!

Post 8 wrz 2013, o 17:05

No opowieść rodem z mchu i paproci... ;-)

barbie
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: OOOO
Polubił: 34 razy
Polubione posty: 87 razy

Odp: Pobity Forumowicz zdewastowane Subaru! Na Summer Cars P

Post 8 wrz 2013, o 17:21

Kolega nie przyszedl tu po pocieszenie, przytulenie ani datki pieniężne, tylko szuka świadków zdarzenia, które miało miejsce na imprezie motoryzacyjnej. A to forum jest z motoryzacją związane, więc można by się spodziewać że ktoś z nas tam był. Tylko tyle i aż tyle.
Zamiast tego otrzymał serię dobrych rad wraz z oceną moralną swojej postawy.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Pobity Forumowicz zdewastowane Subaru! Na Summer Cars Party!

Post 8 wrz 2013, o 17:26

A spodziewałaś się, że ktoś z nas tam był i dał im popalić?

;-)

BelegUS
2 gwiazdki
Auto: CXW
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Pobity Forumowicz zdewastowane Subaru! Na Summer Cars Party!

Post 8 wrz 2013, o 17:28

Panowie, mam dobre wieści. Sprawę udało się polubownie rozwiązać. Sprawca całość szkód zrekompensował, wyraził też skruchę - tak więc na koniec dnia wszyscy są chyba rozwiązaniem zadowoleni. Dzisiaj Pan był zdecydowanie spokojniejszy, w sumie w ogólnym rozrachunku - choć VAG'owiec - to też pasjonat motoryzacji. Przykro mu było z powodu całego zajścia, popuściły mu nerwy, ale sami chyba wiemy, jak to bywa na imprezach... co ciekawe, zostawił nawet swój numer u kumpla, żeby sprawę od razu załatwić wczoraj, ale o tym nie mogliśmy wiedzieć. Było wczoraj zdecydowanie za dużo emocji, ze wszystkich stron - poszkodowanych, sprawcy, zmęczonych całodniową imprezą organizatorów. Ochrona uderzyła się w piersi.
Dzisiaj dla odmiany Organizatorzy spisali się na medal - uczestniczyli w roli mediatorów, pomagając osiągnąć porozumienie, i pozwalając całą sprawę bez problemów zakończyć.

Ze swojej strony uważam sprawę za rozwiązaną. W ramach wyjeśniania dodam jeszcze, że cena biletu klubowego w przedsprzedaży wynosiła 20zł - z pasażerem 35, tyle ja płaciłem, stąd mój skrót myślowy. Widzę, że to bardzo wzburzyło administrację SCP, co poniekąd rozumiem, i o czego wyjaśnienie zostałem poproszony.

Wątek uważam za zamknięty - fora się spisały, pomagając znaleźć winowajcę. Wątek trochę wymknął się spod kontroli - chyba możemy uznać, że pod koniec dnia sprawiedliwość zatriumfowała. Dziękuję wszystkim - w imieniu swoim i dave'a - za wsparcie i każdą informację, która pomogła nam to dociągnąć do końca.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 236 razy
Polubione posty: 350 razy

Re: Pobity Forumowicz zdewastowane Subaru! Na Summer Cars Party!

Post 8 wrz 2013, o 17:29

No i super.

barbie
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: OOOO
Polubił: 34 razy
Polubione posty: 87 razy

Odp: Pobity Forumowicz zdewastowane Subaru! Na Summer Cars P

Post 8 wrz 2013, o 17:41

FUX pisze:A spodziewałaś się, że ktoś z nas tam był i dał im popalić?

;-)
Niekoniecznie dał popalić, ale ktoś mógł być i widzieć. Na tym forum wciąż są fani motoryzacji, którzy bywają na imprezach.
Pozdrowienia z Kamionek :p

ODPOWIEDZ